Witam ! To mój pierwszy wpis, ale będę konkretny. Zacznę od tego, że mam dziewczynę, ale...jest inna, która rozpala we mnie dzikie żądze Zaznaczam, że ona wie o mojej dziewczynie, jednak nigdy nie podejmuje tego tematu widząc się z nią. Sytuacja wygląda tak, że nawiązałem z nią kontakt, często rozmawiając udaje mi się dopasować w jej poglądy, zaskoczyłem nie raz spontanicznymi akcjami (np. dzwonię, jestem za 5 minut-zbieraj się)-widać, że jej się to podobało. Jakiś czas temu po wymianie smsów ona nie odpisała i ja milczałem jak grób do póki sama się nie odezwała za parę dni, jednak wczoraj odniosłem wrażenie że się posypało wszystko, bo to ona zakończyła rozmowę i widać gołym okiem, że coś tu nie gra ( po mojej sugestii-"kończysz więc ty się odezwij")ciszaaaaa. Wiem też że ona niedługo wyjeżdża i nie szuka chłopaka, ale przecież znamy kobiety-jedna sytuacja może zmienić wszelkie jej plany! Powiem szczerze-najlepiej byłoby gdybym miał obie-dlatego pierwsze pytanie, czy ktoś miał takie doświadczenia, a jeśli w jaki sposób przekonał dziewczynę do takiego "trójkąta związkowego"? Druga sprawa-czy to że mam dziewczynę automatycznie przekreśla mnie? Nie sądze. Jak to rozegrać? Trzecia kwestia, jeśli nie wypali mój wyimaginowany cel, chcę z tą dziewczyną pójść dalej, przeżyć przygodę dlatego pytam was o zdanie, może mieliście podobną sytuację. Nadmieniam, że nie jestem psem, który się ugania za kobietami, jeżeli któraś mnie olewa, robię to z wzajemnością, mam dystans do siebie i umiem się z nich odpowiednio śmiać. Pozdro i czekam na kreatywne pomysły !
Czego Ty w ogole chcesz? Chcesz sexu od tej drugiej to zadzwoń do niej umów się i zabierz ja do siebie, po drodze rozgrzej w domu dokoncz.
Jeśli odmówi nic juz nie zdzialasz.
Ale jesteś pewny ze tego chcesz? Wiesz jak zareaguje dziewczyna z która jesteś jak się dowie?
Pomysł ze panienka mogła Tobie odjebac taka akcje, milo by nie bylo.
"Pierwsza minuta może być ostatnią dlatego ceń jak ostatnią."
Pojechaliście ostro po mnie, ale ok :)Nie napisałem, żebyście mnie umoralniali, ale każda opinia wasza będzie wartościowa. Zastanawiam się po prostu jak i czy możliwe że takie multizwiązki funkcjonują? Nie chcę krzywdzić swojej dziewczyny, ale jestem dla niej jak "obrazek", zrobi wszystko, spotykałaby się non stop-czasem staje się to uciążliwe. Nie chodzi mi też o to, że będę z jedną, a posuwał drugą bez wiedzy tamtej-nie. Zawsze kończę związki jeśli widzę, że coś nie gra i dopiero wtedy rozpoczynam z jakąś inną, nigdy na odwrót. Nie posunąłem się też zbyt daleko teraz, są granicę. Seblue-nie uważasz że trochę zbyt lakonicznie przedstawiłeś to co powinienem zrobić?
Jak obie będą o sobie wiedziały i się na to zgodzą to nie widzę problemu. Tylko takie układy długo nie trwają, miej to na uwadze. Ryzykujesz stratę obu dla kilku chwil frajdy, ale jak kusi Cię taka opcja to spróbuj i sam się przekonaj.
____________________________________________
"Umysł jest jak spadochron. Działa tylko kiedy jest otwarty" - Albert Einstein
Jak sie o sobie dowiedza to nasz kochas zostanie sam i bedzie ruchal swoja reke.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Też tak myślę, ale skoro on chce próbować...
____________________________________________
"Umysł jest jak spadochron. Działa tylko kiedy jest otwarty" - Albert Einstein
No nie wiem, czy udzielanie Ci rad jak utrzymać dwie naraz jest zgodne z portalową zasadą: 'nie krzywdź kobiet'. Chciałbyś żeby Twoja dziewczyna waliła Cię po rogach? Stawiam dolary przeciwko orzechom, że Twoja dziewczyna nie będzie chciała słyszeć o takim układzie i kopnie Cię w zad - i reakcja taka będzie absolutnie naturalna.
* "Intuicja to wołanie rozumu"
* "Nie zgadzaj się na kompromisy, z którymi źle ci się żyje"
* "Człowiek niepotrafiący zadbać o własne granice jest jak ogród bez ogrodzenia, z którego każdy może korzystać, kiedy tylko mu się podoba."
Tantos12-jednak w krajach muzułmańskich taka forma funkcjonuje prawda? Jak to się dzieje w takim razie? Nie zależy mi żadnym poklasku, bo do szczęścia nie jest mi potrzebne. Nie wiem co masz na myśli z "laniem do dupy", ale mógłbyś to rozwinąć na własnym doświadczeniu skoro przewidujesz mi taki, a nie inny bieg wydarzeń.
Konstanty-to jest pytanie, czy da się tak zrobić, a jeśli to jak? To jest ryzykowna sytuacja, jeśli masz podobne doświadczenia, chętnie wysłucham
AI-nie jestem pewien, dla bycia przy mnie podejrzewam, że jest w stanie dużo zrobić. Nie mam zamiaru jej krzywdzić, gdyby tak było sypał bym się z innymi jak domki w Czeczenii, to nie w moim stylu. Czy nie można uszczęśliwić ich obu?
Miałem nadzieje, że pokusa mi przejdzie, na to też liczyłem, jednak po X miesiącach dalej to samo-jesteście facetami, powinniście to zrozumieć.
Napisz maila do Davida X. To jest spec od haremów, tylko przygotuj sobie solidny czek, bo on raczej za free rad nie udziela.
____________________________________________
"Umysł jest jak spadochron. Działa tylko kiedy jest otwarty" - Albert Einstein
Poproszę o kontakt
Nie mam. Sam poszukaj. Ja nigdy nie miałem zajawki na poligamiczne związki, więc chyba będziesz musiał przecierać ten szlak samemu.
____________________________________________
"Umysł jest jak spadochron. Działa tylko kiedy jest otwarty" - Albert Einstein
Ale z Ciebie pocisk stary:)Powtarzam, że nie zrobię nic ponad granicę będąc z nią, mam swój honor. Albo z nią skończę, bo ciężko być z kimś do kogo nie żywi się większego uczucia, nie wyczaruje go sobie. Skupmy się na tym, aby wywołać w tamtej pożądane uczucia-to jakie będą konsekwencje odbije się na mnie, więc jako "praktyk" ze stażem na pewno widzisz rozwiązanie korzystne dla wszystkich i o to mi w tym wątku chodzi.
Ale z Ciebie tchorz:).
To powiedz tej swojej niunii ze ja zdradzasz z inna a nie chcesz wiec od niej odchodzisz bo jej nie kochasz a wtedy pomyslimy jak obudzic pozadanie w tej drugiej.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Na razie to nic się nie wydarzyło. Jest świetną dziewczyną, naprawdę, szkoda jej łamać serce w tak brutalny sposób.
Kiedys jak sie ozenisz a pewnie wczesniej tez, jeszcze wiele razy bedziesz miec rozne zajawki na temat innch dup. Po prostu, jak sie jest facetem to sie kobiety podobac musza.
Pytanie tylko co z tym zrobisz. Podejmujac decyzje byc z kims jest decyzja wiazaca. Oczywiscie masz prawo ta decyzje zmienic, jednak zastanow sie o czym to wtedy swiadczy. Zadaj sobie pytanie czego wlasciwie chcesz dla siebie.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Już przechodziłem echo w podobnej sytuacji, nie odczułem tego wcale. Dobrze, w takim razie pytanie-czy ona mnie teraz "lekceważy" ze względu na świadomość, że jestem z inną? (nie wchodźmy na kwestie mojego podrywu, bo wiem że było ok, w innym wypadku nie spędziłaby ze mną pół dnia). Rozumiem, że szansę na stworzenie "trójkąta" są nikłe?
Ona Cie nie lekcewazy tylko wypisuje sie z ukladu z kims komu brakuje jaj zeby podjac meska decyzje.
Przestajesz byc atrakcyjny. A jeszcze jak zostawisz swoja obecna panne co ja po rogach jedziesz, ta druga dokonczy swoja misje zlewajac Cie calkowicie.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
I tu cię zaskoczę, bo już 2 razy sama do mnie zagadała sama. Widzę, że masz inne doświadczenia, bo z mojej perspektywy wygląda to tak, że zdarzyło się iż zostawiałem pannę dla innej i ona to doceniała niesamowicie.
Nie mow? Az dwa razy? A to zwracam honor . Tylko sie nie spusc w gacie jak zagada trzeci raz
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Ale z ciebie jajcarz, naprawdę ;]
"Albo z nią skończę, bo ciężko być z kimś do kogo nie żywi się większego uczucia, nie wyczaruje go sobie.
"Na razie to nic się nie wydarzyło. Jest świetną dziewczyną, naprawdę, szkoda jej łamać serce w tak brutalny sposób.
Czytasz czasami co piszesz ? A przepraszam bardzo co Ty teraz robisz tej dziewczynie? Jak nie łamiesz serca swoim nie przekraczającym Twojego HONORU zachowaniem. W koncu ja nie rucham sie z inna,tylko w wolnych chwilach zakładam temat jak by ja wyrwać.
Traktujesz ta swoją super ekstra zapatrzona w Ciebie dziewczynę jak opcje B.Wiesz ze nic z tego nie bedzie ale ciągniesz związek bo ona ciągnie Tobie.
Jak dla mnie to juz wystarczające chujstwo.
Nawet się nie bzykamy ostatnio, nie ma żadnego ciągnięcia. Jeździcie po mnie jakbym był najgorszym zwyrodnialcem, bez przesady.
Nikt tu święty nie jest;), pamiętaj. Ale jak chcesz pokazać że masz jaja, żeś uczciwy, żeś facet no to sobie coś tam ustal, zasady jakieś i się ich trzymaj. Masz jeszcze kupę czasu na ważne decyzje, ale nie da się zjeść marchewki i mieć marchewki i pewnie za jakiś czas to zrozumiesz;).
Ja Ci powiem że mnie się też różne dupy podobają i to chyba zdrowo, prawda? Tylko że mając kogoś z kim dzielę życie nie chciałbym żeby ten ktoś cierpiał przeze mnie. Nie chciałbym być też "cienkim bolkiem" którym sterują cipki. No i nie chciałbym zboczyć z drogi którą sobie tam kiedyś obrałem. I jakoś sumarycznie mi wychodzi że zwyczajnie mi się nie opłaca robić syfu w życiu.
Większość z Was wyrośnie z biegania po galeriach i rozgrywania związków w 3 godziny. A ci którzy zostaną na tym etapie będą przez resztę traktowani nieco pobłażliwie, jako nieszkodliwe, niedojrzałe dziwaki w wieku przedemerytalnym
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Oczywiście. Etap biegania po galeriach mam dawno za sobą. Samo tak wychodzi, nie robię nic i kobiety pojawiają się z nienacka, ta jedna wyzwala we mnie potężne emocje, wiem, że to pożądanie, ale walka z nim jest trudna. Mam swoje cele, które będę realizował niezależnie od statusu związku czy też jego brak. Najlepiej założyć harem
Na harem musi Cię być stać a już niejeden przerżnął fortunę bo mu cipki przysłoniły widok.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Porównywanie do krajów Arabskich jest totalnie z dupy i mija się z celem.
Tak? A dlaczego?
Bo żyjemy w Polsce. W innej kulturze o innych zwyczajach, często innych oczekiwaniach i w innym systemie wartości.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Poleciałeś na swąd byle cipki. Odrobina wilgoci i już chcesz dla byle laski rzucić cały świat, odmienić swe życie, odwalić dziesięć krzywych akcji, złamać dane słowo i zachować się jak typowe babsko, które puszcza faceta bokiem, kiedy tylko pojawi się lepszy materiał i kiedy tylko dostanie złudną nadzieję, że z tym nowym może się udać.
A ja ci wróżę, skończy się tak, że skrzywdzisz Bogu ducha winną dziewczynę, wprowadzisz w załamkę, a twoja niedoszła kochanka wystawi cię do wiatru. Bo może być tak - i pewnie tak jest - że moczy się na to, czego nie może mieć. Zresztą, facet, którego dane słowo znaczy tyle co wysranie się na łące, niezbyt dobrze wypada w oczach kobiet.
Żadnego słowa nie dawałem kolego i wcale nie uważam, że z tamtą będę miał lepiej. Po prostu żądza-tyle w temacie.
Jak chcesz się w coś takiego bawić to masz całe mnóstwo wpisów na tym forum o podobnych sytuacjach. Trzeba tylko umieć je odpowiednio w drugą stronę odczytać a jak pisałem w jednym ze swoich ostatnich wpisów jest ich cały wysyp. Musisz zacząć zachowywać się jak kobieta. Na jedną do drugiej narzekasz jaka to ona zła i niedobra ale nie możesz zerwać tego związku bo nie możesz się zdecydować, bo jesteście ze sobą długo i całe mnóstwo innych, jak kto ktoś tu napisał "excusów". Jak kobieta - czyli manipulować, uprawiać gierki i prać mózg jednej, będąc jednocześnie z drugą. A ty zrobisz sobie plebiscyt, która lepiej się o ciebie stara i wybierzesz. Jak widać po wpisach, na facetów to działa. Nie wiem czemu nikt nie zwrócił na to uwagi, że tak właśnie zachowują się złe panie z wpisów zmanipulowanych i zrozpaczonych użytkowników będących "drugimi" i zadającymi pytanie "co dalej ?". Takie panie też chcą mieć dwóch, co to się starają o jej rękę i im to jak widać nieźle wychodzi a czy ty chcesz w to grać, to już musisz sobie sam odpowiedzieć.