Niestety moj body count urosl dosc mocno i przyszedl czas na podsumowanie dwuletniej przygody singla. Skupialem sie glownie na dziewczynach atrakcyjnych lub bardzo atrakcyjnych, poniewaz interesowal mnie tylko wyglad. Szczerze mowiac nie widze zadnych plusow posiadania takiej partnerki poza jej wygladem. Z czasem i tak sie nudzi, seks powszednieje i zaczynamy gre od nowa. Nie trafilem ani razu na bardzo atrakcyjna dziewczyne, ktora bylaby dobrym rozmowca i miala cos ciekawego do powiedzenia. Czy wy widzicie plusy posiadania bardzo atrakcyjnej dziewczyny? Mam na mysli bardzo szczuple, wysokie, z dlugimi nogami i ladnymi twarzami, nie chce czytac pierdol w stylu gusta, gusciki, bo rozmawiamy o topce. Z mojego doswiadczenia takie dziewczyny nie dosc ze sa bardzo leniwe, to jeszcze oczekuja placenia za nie, organizowania im zycia, podniesienia statusu spolecznego itd. wiec jak chcesz zwiazku z taka, to musisz podniesc status spoleczny.
"Z mojego doswiadczenia takie dziewczyny nie dosc ze sa bardzo leniwe, to jeszcze oczekuja placenia za nie, organizowania im zycia, podniesienia statusu spolecznego itd. wiec jak chcesz zwiazku z taka, to musisz podniesc status spoleczny."
Takie dziewczyny zostawmy innym.
Nigdy nie miałem parcia na najlepszą laske w gminie. Najważniejsze, żeby była jak to sie mówi "chemia" i ma cię pociągać. U mnie to taka podstawa.
Moj mozg to jedno a penis drugie ale rozumiem przekaz.
Pieprzenie, że atrakcyjna oznacza z automatu pustą. Chociaż może dla mnie definicja atrakcyjności jest inna/nie jestem tak wybredny jak Ty,ale moi dobrzy ziomkowie stąd widzieli ostatnio pewne zdjęcia i nie oślepli.
Istnieje 1/75 że wiesz kim jestem
Nic niewnoszacy do dyskusji komentarz. Przedstaw argumenty. Ja spotkalem wiele dziewczyn i wyciagam wnioski, a ty? Pamietaj ze bedac w zwiazku idealizujesz partnerke i dopiero po rozstaniu jestes w stanie stwierdzic czy rzeczywiscie byla inteligentna, pomocna, wspierajaca.
Błąd. Z laską którą mam na myśli się rozstałem. A to był mózgowiec jak sie patrzy. Druga też niegłupia
Istnieje 1/75 że wiesz kim jestem
Wyslij zdjecie na pw, ocenie
Ale co ty chcesz oceniać? Dla jednego dana kobieta może być petardą, dla drugiego przeciętna. Przecież każdy ma swoj gust i takie sa fakty. Jest rok 2024, a ludzie dalej tego nie potrafią zrozumieć.
Nie, jest cos takiego jak smv.
Offtop, pytanie bylo o plusy jakie widzicie w atrakcyjnych dziewczynach.
XD
Żaden offtop tylko przykład pośredni tego, że tezetwu dziewczyny z topki mają te walory, których Ty akurat autorze u nich nie uraczyleś
Bzdura, to wy czytacie z niezrozumieniem.
Tylko frajer bedzie zakladal ze wie jak daje sie traktowac autor watku. Bana powinienes zalapac lekko
Śledzę, widzę, kumam.
Ale najwidoczniej z niezrozumieniem xD
Przeczytaj wpis mattmario nizej, chlop dokladnie postapil jak opisalem w watku. Ewidentnie czytacie z niezrozumieniem.
Temat rzeka. Bardzo często te kobiety są bardzo inteligentne, zaradne, oczytane i obyte, przez dużo wolnego czasu, oszczędności, bo kto inny za nie płaci itd. To nie jest przypadek, że one są ładne. Dbają o siebie, są świadome siebie.
Jest jednak druga strona medalu. Ona musi się w Tobie zakochać, żeby się na Ciebie otworzyć. Inaczej będziesz znał tylko powierzchowną jej stronę, którą przedstawiała już wielu zainteresowanym kolesiom. One są w związkach, w których mężczyzna nie wie jakie one naprawdę są, stąd pojawia się nuda, rutyna no i życie zatacza koło.
Żebyś "otworzył" taką kobietę, potrzeba czasu. Po pierwsze musisz się BARDZO spójny w tym co robisz i cierpliwy. Podam Ci przykład. Podbijałem do dziewczyny w 2018 roku, HB10. KOSMOS. Spotykaliśmy się pół roku bez związku, wiadomo miała inne fronty. Sex taki sobie, rozmowy CZASAMI fajne. Nic specjalnego, z tym że ja się tak podjarałem że nie odpuszczałem tematu. Opowiedziałem o swoich bardzo ambitnych planach, które m.in dzięki mobilizacji spotykania się z nią zacząłem realizować. Nie wiem czy HB6 zmobilizowałaby mnie do takiej ambicji a tym bardziej ja sam siebie.
Wiesz co się wydarzyło po 3 latach obserwowania mnie przez dziewczynę? Jesteśmy razem od roku, dziewczyna okazała się dużo bardziej inteligentna niż sądziłem, bardzo zaradna, otwarta, słodka. Widzę po niej że się stara, jakbym był z kobietą HB4-6, która we mnie widzi swój świat.
Reasumując. Nie dotarłeś do tych kobiet i bzykaniem się nimi znudziłeś. Moja rada. NIGDY nie pchaj kutasa od razu, bo prawie każdy chce jak najszybciej przeżyć z taką sex. JA SWOJEJ za pierwszym razem odmówiłem, mówiąc że nie wiem czy ona jest gotowa. BYŁA NAPALONA NA MAXA. I wiesz co ona teraz wspomina? Że ja nie chciałem jej wykorzystać na pierwszej randce. MUSISZ robić rzeczy o które sam byś się nie podejrzewał a zbudujesz z taką mega fajną relację. One też chcą związku, rodziny i dzieci. Bądź mężczyzną. Amen.
MattMario20
Fajnie opisane ale naprawde nie widzisz tego, ze robisz dokladnie to co opisalem w watku? Podnosisz status spoleczny, jestes ambitny. Musiales sie ulepszyc zeby byla toba zainteresowana.
Zdecydowanie masz racje. One patrzą na mężczyznę przez pryzmat potencjału. Możesz być bogatym debilem bez ambicji, a możesz być skromnym i ubogim chłopakiem z ogromnym potencjałem.
MattMario20
Ze swoich doswiadczen bardziej widze to jako: mozesz miec ladna twarz i reszta sie nie liczy. Ale nie takie bylo pytanie. Pytalem jakie plusy w posiadaniu atrakcyjnej dziewczyny widzicie. Z twojego wpisu wnioskuje ze motywacje do polepszania statusu swojego zycia. Mi to akurat nie pasuje ale rozumiem.
Trochę to krzywdzące dla ogółu bo zawsze jest jakaś generalizacja jak to, że alfa to tylko na lawecie. Świat nie jest zero jedynkowy i podstawianie tysięcy dziewczyn pod doświadczenia z 10, 30 czy 50 nie oznacza od razu, że np każda ładna laska jest pusta, trzeba za nią płacić i to co ww. Zawsze jest generalizacja i pisanie pewników, a prawda jest taka, że każdy miał różne przeżycia i ma inne zdanie. To tak jakby zrobić ankietę, na którą partie głosujesz pytając 100 przechodniów. Tak samo jak to, że laska pruje się na lewo i prawo aż wejdzie w związek i każdy pisze, że tam też będzie się pruć. Tak samo jak każda przerwa nie oznacza szukanie drugiej gałęzi bo to są tylko różne przypadki. Jak łasce zależy na facecie to będzie trzymać fason i taka jest prawda, wszystko zależy od stopnia zaangażowania i atrakcyjności jaką sobie wypracujemy i na ile damy sobie wejść na głowę. Jak dla laski od początku pokażesz, że będziesz za nią płacił to stracisz w jej oczach w przeciwieństwie do tego jak dasz jej też się wykazać. Jak pokażesz lasce, że będziesz traktował ją jak księżniczkę i wszystko robił za nią to też nic dobrego bo nawet w życiu codziennym jak spotykasz kogoś bez własnego zdania to tracisz szacunek do takiej osoby i tak samo jest w relacjach. Wszystko w granicach rozsądku bo świat nie jest czarno biały i stereotypowy. Myślę, że te zasady mają odzwierciedlenie nie tylko u ładnych lasek, ale i u tych mniej atrakcyjnych też.
Po cos sa stereotypy, wyjatki sie zdarzaja ale wiekszosc dziala tak jak opisalem. Niestety na forum wiekszosc to juz dziadersi i nie potrafiliby odnalezc sie w realiach 20latek.
Pierdolenie głupot, jestem ciekaw gdzie ty te laski znajdujesz, szkopuł może byc taki ze zle podchodzisz do sprawy i sobie to w taki sposob usprawiedliwiasz, nie wiem, łatasz psyche. Jak ci ktos zaszedl za skóre to wez to poprostu napisz zamiast szukac potwierdzenia. Jeden rabin powie tak drugi rabe powie nie.
Fakt ładne dupy maja wyjebane ego w kosmos, i predzej czy pozniej objawia sie to w jakis sposob, ale pod ta warstwa, sa jak najbardziej normalne, wiec defacto ten stereotyp ma rozrzut jak z kałacha, reszta tyczy sie jakby wszystkich kobiet. Wszystkie sa nudne - NO WOOW! kurwa, bedac z laska piszesz sie na bycie jej organizerem po czesci, wiec jak brakuje ci wrazen to wez se kup bilet na karnawal, prądu w wiśle nie odwrócisz, no chyba, że przez tranzycje plci, wtedy będziesz mogl lezec i pachniec, korzystajac z dobrodziejstw rynku matrymonialnego (onlyfans / insta / tinder [zawsze mialem łeb do interesow]). Co do szukania ambitnych facetow przez nie, no ja jebie a sam bys chcial być z żulica? Wtf. Koleszko weź sie zastanow xD yoooooo
Zalosny komentarz
Nie zgadzam się z tym, że topka jest dla frajerów. Po prostu te dziewczyny mają sukotarczę i macie takie wrażenie, że są „be”, ale czy spotykaliście się z topką dłuższy czas? Ja tak - i powiem Wam, że im bardziej normalnie traktujecie dziewczynę, tym lepiej reaguje. Nie można nadskakiwać, ale nie można też na siłę negować. Być autentycznym i po prostu fajnym interesującym gościem Te dziewczyny sztuczną pewność siebie poznają z kilometra.
Spotykalem sie dluzej tez, zawsze przychodzi moment ze ona chce lepszego zycia i ma kolejke petentow ktorzy rywalizuja by zapewnic jej lepsze, wygodniejsze zycie. Dwoch chlopow tutaj napisalo ze musisz czyms zaciekawic dziewczyne i podniesc swoj poziom zeby z nia byc. A ja sie pytam w imie czego? Zeby sobie podupczyc ladna lale? Do tego wystarczy ladna twarz panowie i nigdy nie musialem nic wiecej robic i nie zamierzam nic wiecej robic. Niestety to forum uczy tylko podrywu ale nie uczy na temat relacji z kobietami. Dziewczyne jest bardzo latwo zaliczyc, schody sie zaczynaja kiedy ona zaczyna miec wymagania nie oferujac nic w zamian. Dlatego powstal ten temat. Co jest w stanie zaoferowac atrakcyjna dziewczyna poza wygladem? Moim zdaniem nic.
Da ci ładne i zdrowe dzieci. Faceci na to nie zwracają uwagi, ale jeśli już zdecyduję się puścić swoje geny w świat, to musi to być wysoka, zdrowa inteligentna dziewczyna. Moje dzieci muszą być silne, mądre i zdrowe. Tyle w temacie.
No ale jak się nie planuje dzieci..
Co daje ładna kobieta? 1. Motywację by się bardziej starać. 2. Uznanie ludzi (ładna poprawia wizerunek Twojej osoby) 3. Seks jest przyjemniejszy z ładną niż z brzydką
Nie chce miec dzieci. A reszta to jest dokladnie tym czym gardze u mezczyzn.1 Motywacja by sie bardziej starac dla jakiejs lali? 2 Uznanie ludzi? Co? XD co do 3 sie zgadzam ale to sie zawiera w tym co napisalem sam czyli wyglad. To jest dokladnie to o czym napisalem, zabieganie i motywacja by miec atrakcyjna partnerke. Co to za podejscie w ogole XD
Z ta motywacja masz racje, jedno wielkie pierdolenie, nigdy nie uzalezniajcie swojej motywacji od dup, porażka totalna. Motywacja może być jakis cel, albo rodzina, ale nie dupy, bo skończysz jak mystery.
Do kosy:
Co do genów. Serio? Ładne i silne dzieci? Wiekszych bzdur nie slyszalem. Takie pojecie nie istnieje, jak nie masz bladego pojecia o wychowywaniu to twoje dziecko skonczy źle bez wzgledu na geny, lol. Zreszta idac tym tropem to będziesz badal wszystkie zaleznosci chorobowe w jej rodzinie? Musi byc perfekcyjna ale co jak w jej rodzinie jest duzy wspolczynnik zachorowalnosci na raka / czy inne przypadlosci? Dla genów zrezygnujesz? Aspiracje do rasy panów? Ein Volk, Ein Reich? Ja? Das ist schön? Blonde Haare, blaue Augen, ein gesunder Körper? Z takimi ideami to weź Lebensborn załóż hahahah
Jakie pojęcie nie istnieje? Oczywiście, że ładne i silne dzieci się rodzą ze związków ładnych ludzi. Geny mają ogromny wpływ na atrakcyjność fizyczną na poziomie 50-70 procent odziedziczalności.
Oczywiście ze nie istnieje, wez sobie brzydką murzynke z pieknym mitycznym danielem skrzyżuj to otrzymasz piękne bombelki. Albo brzydkiego murzyna z sexy laska - to samo.
Tak samo jak skrzyzujesz twie brzydkie w ciul osoby, to mogą wyjsc z tego ładne bombelki, stary pierdolicie jakbyscie z genetyki doktorat z cięzkim starzem na wyspie plum mieli, a w rzeczywistosci ograniczacie sie do przestazalej o 100 lat teorii z trzeciej rzeszy buhahahah.
Dołącz do swojego zaściankowego kolegi, załóżcie jakis neo-nazistowski klub aryjski albo co hahahahah dwudziesty pierwszy wiek i takie pierdolenie. Szok