Witam
Zakładam ten temat pod wpływem impulsu sprzed chwili. W innym temacie na forum jeden z nas przedstawił problem zaistniały w jego związku. Otóż stwierdzam, że coraz częściej słyszy się ( a w każdym razie ja słyszę ) o problemie który wszyscy nazywają "brak zaangażowania z jej strony".
Dlaczego ona nie pisze do mnie ?
Dlaczego ona nie sugeruje spotkań tylko czeka na mnie ?
Dlaczego czuje się nie męsko pisząc sms do mojej kobiety podczas gdy ona tego nie robi ?
Z tego co ogarniam patrząc na moich znajomych, problem ten dotyka głownie długich związków poza nielicznymi wyjątkami (ale mogę się mylić). Mnie dotknął on jakoś po 5 miesiącu ale stosunkowo szybko wybrnąłem z niego, dzięki dobremu zbiegowi wydarzeń i własnym zasadom (Creed ). Postanowiłem nigdy już nie dopuścić do takiego zaniedbania i jak na razie 5 miechów mi się udaje.
Moje pytania brzmią
Co o tym ogólnie sądzicie ?
Spotkaliście się z takim problemem ?(czy to sami czy np. przez znajomego)
Jak sobie radzicie w takiej sytuacji ?
Jaka są przyczyny takiego zachowania u kobiet które mówią o sobie "jego dziewczyna"? (w moim wypadku był problem z zazdrością)
CZAS START !
Słabo trochę sprecyzowałeś o co chodzi. Ale jeżeli się domyślam dobrze, to powodem jest zapewne, generalizując, że laska czuje się zbyt bezpiecznie w związku i zaczyna odpuszczać, bo wie, że chłopaczyna będzie tak czy siak przy niej latał. I drugie tak czy siak: gdzieś na stronie, w którymś z podstawowych blogów jest to opisane.
Brak zaangażowania z jej strony może być wywołany brakiem zainteresowania twoją osobą... Ja tak czesto miałem i doszedłem do tego, że wszystko dawałem jej na tacy zbyt szybko. Nie musiała się starać. W tym przypadku polecam zgłebienie technik push & pull.
Nie wiem za co laskę minusujecie kiedy ma rację, niektóre mają tak w głowach i nic z tym nie zrobicie.
Pisz do mnie bo mi smutno ---> nie mam czasu..
" Za rączkę Cię złapie i przeprowadzę przez pasy spokojnie nie drapie nie opierdole z kasy "
Skoro już mowa o takiej tematyce to również mam pytanie;
Jak zainteresować dziewczynę jeśli brak zainteresowania z jej strony?
odpowiedź odpuść mnie nie satysfakcjonuje,bo według mnie kto szybko odpuszcza ten jest słaby
oczywiście jest różnica między staraniem się a nachalnością.
Daj numer to ja do Ciebie napisze
Ja bym tam wolal zeby one mi dupy nie zawracaly tymi cholernymi smsami ciagle.
Kto to kurde wogole wymyslil - smsy
Mam koleżankę, która, gdy spotyka się z facetami, nigdy pierwsza się nie odzywa. Po prostu ma wpojone tak, że to facet ma zbiegać o nią, a nie na odwrót. I choćby się waliło i jeśli facetowi wpadnie do głowy pomysł z robieniem chłodnika, albo wycofaniem się, to ona pierwsza nie napisze. Tak ją wychowała mama, więc są i takie sytuacje, nie oceniam, tylko mówię.
Life is mine
ja z kolei mam problem. Jestem daleko od mojej dziewczyny jedyne 1000 km od siebie. Piszemy do siebie i dzownimy (zawsze ja dzownie!!) I wczoraj dziewczyna napislaa mi ze "ja zaniedbuje" co jest idiotyczne i pewnie shit testem. Wiec napisalem jej po godzinie mniej wiecej dokladnie co robilem. Czy uwazacie ze to bylo dobre wyjscie? Czy dobre postapilem, stwierdzilem ze po prostu teski i jej odbija... Czy lepiej bylo by jakos zachaczyc o to ze tak samo dobrze ona moze zadzownic?