Przeczytałem z ciekawości troche jego materiałów, przeglądnąłem trochę vlogów i... no co tu duzo mówić gość jest dziwny... mam wrażenie ze ma poważne problemy emocjonalne i włożone do głowy typowe programy dla białego rycerza a także sporą dawkę feminizmu. Naskakuje na PUA i badboyów ze niby nienawidzą kobiet jednocześnie mówi swoim frajerom, tfu przepraszam, klientom zeby nie okazywać czułości w związku, a jego kanał tyczy się tylko jak on to mówi "związku na całe życie".
Dodatkowo w ogóle nie porusza tematu seksu, który jest ważną częścią związku i generalnie relacji damsko męskich. Miał chyba jedynie ze dwa vlogi na ten temat i mówił w nich zeby z seksem czekać jak najdłuzej (rozumiem ze najlepiej czekac az do ślubu) bo inaczej się poranimy... mam się śmiać? Jakie poranimy? Jeżeli facet i kobieta chcą za obopólną zgodą to zrobić na pierwszym spotkaniu to w czym problem? I jak wtedy ma się legendarne na tym forum powiedzenie "NAJPIERW SEKS POTEM ZWIĄZEK"?
Ja polecam przeczytać artykuły od O'rety na Facebooku, mega głębokie, pozwalające zrozumieć najpierw siebie i myślę że od tego trzeba zacząć całą przygodę, czytam tylko jego i ewentualnie forum bo mi najbardziej te informacje odpowiadają a nie jakiś Grzywocz co opisuje jak w 12 randkach doprowadzić do związku czy coś, kiedyś sie otarłem o jego artykuły w gimnazjum.
Ja polecam nie czytać żadnych oświeconych paladynów podrywu tylko po prostu działać w zgodzie z sobą, rozwijać się i każdego dnia pokonywać siebie(czyli stawać się najlepszą wersją siebie). Też kiedyś słuchałem różnych frywolnych, żuberów czy innych vincentów, ale najwięcej osiągnąłem rozwijając się samemu i podrywając z ogarniętymi kumplami - naturalami, którzy mają powodzenie od lat jednocześnie odcinając się częściowo od tego forum i tego typu filmików. Jakby się tak uważnie przyjrzeć to każdy trener uwo nie jest do końca normalny i przedstawia mniej lub bardziej "zakrzywioną i wynaturzoną" rzeczywistość.
Natomiast przebywając w grupie facetów nieźle obytych z lasami bardzo szybko podświadomie człowiek przejmuje nawyki(nawet nie wie kiedy), słuchając takich filmików ma się tylko sieczkę w głowie bo jeden rabin mówi tak, drugi tak, a trzeci wyzywa obu i głosi, że tylko on wie najlepiej.
Reasumując - rób to na co masz ochotę, rozwijaj się i działaj w zgodzie z samym sobą.
Z każdego nauczyciela podrywu należy brać po trochę i nie traktować tego jako jakiejś wyroczni. Grzywocz jest nastawiony negatywnie do podrywu ulicznego i do directu, ma nieco inny światopogląd na związki i sex, ale za to świetnie uczy budować inner game. Nie zgadzam się z niektórymi jego teoriami, ale jak mu się to wytknie, to coraz bardziej zaczyna ich bronić. Tak jak za granicą są różni teoretycy, tak i u nas w Polsce Najlepszym nauczycielem jesteś ty sam i twoje doświadczenia.
Masz podobną sytuację do mojej? Napisz prywatną wiadomość
Grzywocz tragedia. Ze 3 lata temu oglądałem jego filmiki. Ma dużo ograniczeń w swojej głowie. Tzn niektóe mają sens ale bez przesady. U niego jest że jak laska jest na nie na początku to już nie ma najmniejszych szans że coś zrobisz. Owszem w większości przypadków jest ciężko ale takie myślenie uważam za ograniczające dla facetów.
Od kilku miesięcy u mnie jak doszkalanie z zakresu relacji to tylko Paweł Rawski.