Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Ocena dziewczyny pod danym katem

26 posts / 0 new
Ostatni
ann39
Portret użytkownika ann39
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Płock

Dołączył: 2017-02-10
Punkty pomocy: 453
Ocena dziewczyny pod danym katem

Witam
Aktualnie spptykam sie z laska z badoo. Kwestia taka ze na 2 spotkaniu zaprosila mnie do siebie na ciastko po spotkaniu. Odmowilem.
Zastanawiam sie jak sami oceniacie laski pod katem nadawania sie ich na zwiazek a zwyklego seksu. Moze macie jakies pytania, męskie testu na laski Laughing out loud? Jak radzicie sobie z doborem dziewczyn?

M3phisto
Portret użytkownika M3phisto
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30+
Miejscowość: Planeta X

Dołączył: 2022-11-17
Punkty pomocy: 189

ann39, nie lubisz ciastek z bitą śmietaną? Wink

Rozumiem, że szukasz kandydatki na dziewczynę/żonę. W dzisiejszych, zwariowanych czasach to trudny temat.

Jest taki test: jeśli zapraszasz laskę do siebie na kwadrat, a ona zaczyna się panoszyć - w sensie przestawia meble, myje okna, stawia Ci kwiatka na parapecie, dosala gotowany ryż, myje naczynia - zachowuje się jak matka, do tego nie chce wyjść z mieszkania zaraz po seksie, to dobry materiał na dłuższą relację Smile

Warto zadać sobie samemu pytania pomocnicze:
1. Czy osoba, z którą się spotykasz, słucha Cię?
2. Czy zapamiętuje drobne szczegóły z rozmów i potem do nich nawiązuje?
3. Czy dotrzymuje danego słowa?
4. Czy stara się dawać Tobie co najmniej tyle samo, ile od Ciebie bierze?
5. Czy możesz na nią liczyć?
6. Czy dba o Ciebie?

Co do lasek na ONS i FWB, to z zachowania na pierwszych dwóch spotkaniach już widać, że z niejednego pieca chleb jadły. Często jest tak, że bardzo szybko poruszają temat zbliżenia intymnego, mówią, żebyś się nie angażował, zakochiwał, pierwsze dzwonią z propozycją spotkania, dotykają, całują, ciągną Cię z imprezy na chatę, do samochodu, aby wykorzystać. Jeśli dziewczyna chce tylko zaliczyć faceta, to zazwyczaj gra wstępna zaczyna się już na dyskotece, w klubie czy innym przybytku.

------
Chcesz mieć fajną du.pę na sobotę? To ją sobie umyj! Wink
------

Slippin Jimmy
Portret użytkownika Slippin Jimmy
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: po 30stce
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2020-04-27
Punkty pomocy: 81

Ciężko jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, Ty najlepiej wiesz jaki zestaw cech i zachowań u kobiety jesteś w stanie zaakceptować.
Jeden uzna, że przeszłość i charakter relacji kobiet nie mają znaczenia i jej przebieg też nie. Ja z kolei uważam inaczej. Akurat w tym konkretnym przypadku domyślałem się, że zastanawiasz się nad jej przebiegiem skoro Cię zaprosiła na drugim spotkaniu. Swoją drogą czemu nie wszedłeś? Przed tym "ciastem" i po tym "cieście" byłbyś już mniej więcej zaznajomiony z kim masz do czynienia.
Przecież one się wtedy otwierają i często mówią za dużo.
Poza tym jak nie miałbyś ochoty to przecież nie wyruchałaby Cię siłą.

Przykładowe pytanie:
Kiedyś miałem kobietę, która się chwaliła dużą ilością partnerów seksualnych, czy dla Ciebie to ma znaczenie jak poznajesz kogoś nowego?

Jak wybadasz też delikatnie jej sytuację rodzinną i stosunek do przyjaźni damsko-męskiej i czy ma kontakt z byłymi to masz już solidny obraz czy kobieta nadaje się do związku.

If you're having girl problems I feel bad for you son
I got ninety-nine problems but a bitch ain't one

Targecik
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 28
Miejscowość: '*

Dołączył: 2014-02-20
Punkty pomocy: 1052

Skąd połączenie tych dwóch tematów. Dwia randki i już myślisz o stałym związku z tą konkretną panną?

Jak dla mnie to odmawiając wejścia na ciastko w sumie zapunktowałeś. Pokazałeś się jako gość, który mimo że ma okazję, to nie korzysta. Jak ktoś umie się nie rzucić jak Reksio na szynkę, to automatycznie podnosi się jego ważność w oczach drugiej osoby. Chcąc nie chcąc jest pytanie w głowie z gatunku "ciekawe czemu nie wszedł na górę".

Moim zdaniem nie ma jakiegoś jednego magicznego zestawu pytań kwalifikujących do związku. Sam się zastanów co jest dla Ciebie ważne w relacji i dobieraj pod to pytania. Plus daj sobie czas. Nie ma szans, żeby na drugiej randce mieć już 100% pewności, że to to.

TenTypTakMa89
Portret użytkownika TenTypTakMa89
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: X

Dołączył: 2012-05-27
Punkty pomocy: 667

Są nawet badania, ze kobiety do 5 partnerów seksualnych max to dobre kandydatki na żonę. Im większy przebieg tym mniejsza umiejętności zakochiwania się przez nich. Łaska, która miała 30 kutasow sobie to z jednej strony nazywana jest nowoczesna kobieta, a z drugiej strony odpadkiem, bo do tej pory 30 różnych kolesi dawało jej inne emocje, każdy był inny i Ty będziesz porównywany na każdym kroku z każdym z nich. W życiu bym nie wziął takiej dziewczyny na żonę Smile

lolulex33
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2021-11-08
Punkty pomocy: 7

Też o tym słyszałem, ze jak laska miała dużo partnerów seksualnych to tym trudniej takiej zbudować później stabilny związek
Na kanale 'musisz wiedzieć' autor wspominał o tym w którymś z odcinków swoją drogą

Slippin Jimmy
Portret użytkownika Slippin Jimmy
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: po 30stce
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2020-04-27
Punkty pomocy: 81

Też słyszałem o tych badaniach, ale nawet bez tego wiem, że nie chciałbym takiej żony. Zawsze jak się dowiaduję o sporej ilości partnerów to zainteresowanie taką kobietą spada. Sposób w jaki takie kobiety mówią o seksie tez jest dla mnie odrzucający. Obecna narracja w mass mediach dla Pań gloryfikuje takie postawy. Znalazłem na jakimś papilocie opis tych badań i komentarz jednej kobiety jest po prostu cudowny:

"A to cos zlego? Nie. Po prostu kobiety, ktore bawia sie zyciem, zyja pelna piersia, wiedza czego chca i nie sa meczennicami, tkwiac nieszczesliwe w jednym zwiazku do konca zycia. Szansa, ze bedziemy z kims do konva zycia jest niezwykle mala. Tak najlepiej to po prostu nie wychodzic za maz, chyba ze dka korzysci majatkowych. W zadnym innym wypadku nie ma sensu."

One nie nabijają licznika tylko bawią się życiem i żyją pełną piersią XD
Później tylko znaleźć naiwnego beta providera najlepiej z kasą i można dalej żyć pełną piersią...

If you're having girl problems I feel bad for you son
I got ninety-nine problems but a bitch ain't one

M3phisto
Portret użytkownika M3phisto
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30+
Miejscowość: Planeta X

Dołączył: 2022-11-17
Punkty pomocy: 189

Slippin Jimmy, kobiety w obecnych czasach mogą się lansować na silne i niezależne, ale tylko gdy mają dostęp do wygód stworzonych przez mężczyzn. Bez udogodnień szybko wychodzi ich prawdziwa natura - słabych i bezradnych histeryczek. Oczywiście są wyjatki.

Sporo tych nabijających licznik swojej "pulsującej pusi" nagle po 40-tce budzi się z letargu i zaczyna myśleć o stabilizacji, założeniu rodziny. W wielu przypadkach kończą z partnerami w postaci kotka lub pieska.

To całe programowanie społeczne, bełkot wylewający się z TV, social mediów, kolorowej prasy, książek o wątpliwej wartości powoduje, że ludzie tracą swój instynkt samozachowawczy. Biegną przed siebie z klapkami na oczach, jak jakieś zombie, nie spodziewając się, że zaraz spadną w przepaść.

------
Chcesz mieć fajną du.pę na sobotę? To ją sobie umyj! Wink
------

RafaelB
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2019-11-15
Punkty pomocy: 623

Mefisto, ale weź popatrz na to wszystko poza perspektywą piątej wody po kisielu red-pilla, czy tam black-pilla. Jest ogromna masa kobiet, które chcą związków i stabilności jeszcze na długo przed 40tką i mityczną "ścianą". Zdecydowana większość kobiet, z którymi kiedyś romansowałem, a które mogłem po jakimś czasie sprawdzić (z ciekawości), powychodziła już za mąż. Ja małżeństwa nie chcę, więc to nie układ dla mnie. Ale wystarczy, że raz na kilka lat zrobisz sobie rundkę po "byłych" w socialmediach, żeby odkryć, że zdecydowana większość coś sobie układa małżeńsko i to nie jest tak, że wcześniej były na jakiejś "karuzeli kutasów", bardziej to mężczyźni szukają karuzeli cipek (o czym świadczy m.in. masowe lajkowanie lasek na takim Tinderze, aby jakąś zaliczyć - co osobiście nie uważam za godne potępienia, ale raczej nie jest to przejaw "trzymania się "jednej do końca życia" i szukania małżonki). Problemem całej tej nowej mizoginii z red-pilla (która rykoszetem uderza w PUA, bo też w PUA są kretyni) jest to, że tworzy fantazmaty oparte niekiedy na niezrealizowanych męskich fantazjach.

Znam laski, np. z moich studiów, co na studiach lubiły pobrykać po knajpach, były wręcz idealnym "targetem" dla praktykantów PUA, a potem - grubo przed 40tką, której jeszcze nie mamy! - szukały mężów i w wielu przypadkach znalazły. Wręcz potrafiłem odczuwać lekkie "przerażenie", że "wszyscy wokoło się hajtają", a ja nie (bo nie chcę), mają dzieci (ja nie chcę) itp. Ale bez względu na stosunek do małżeństwa i dzieci myślę, że i inni forumowicze, jakby się chcieli podzielić obserwacjami, to potwierdzą, że jest cała masa (może nawet zdecydowana większość) kobiet, które chcą ślubów. A przynajmniej trwałych związków. Oczywiście małżeństwa się rozpadają, ale to nie temat na ten wpis.

Poza tym bez lasek chętnych na szybkie randki i szybkie numerki, ons-y itp. my, w PUA, byśmy mieli przesrane - wszystkie by trzymały "wianek" do ślubu, a podryw wyglądałby jak roczne staranie się o pannę, która może być równie dobrze kiepska w seksie. Bez doświadczenia tak właśnie by było. A wiemy, że jak w seksie jest ch**ojowo, to się szuka go poza małżeństwem.

"Inżynierią społeczną" nie jest swoboda seksualna, ale purytanizm i konserwatyzm obyczajowy. Jako gatunek jesteśmy umiarkowanie poligamiczni. I zamiast marzyć o starych "dobrych" czasach, kiedy kobiety były seksualnie sfrustrowane i nie wiedziały co je zaspokaja (tym bardziej nie wiedzieli tego mężczyźni, co myśleli, że wystarczy tylko spuścić z kija), warto korzystać z tego, że możemy:

1. szukać i testować, która nam pasuje na żonę bez utraty roku na "zaloty";
2. zmieniać często i się nie wiązać;
3. przechodzić z FwB do związków i odwrotnie;
4. najpierw często zmieniać a wiązać się z tą, która nam odpowiada najbardziej i to jest "właśnie ta".
Wszystkie te punkty dotyczą też kobiet. Właśnie swoboda seksualna kobiet jest mężczyznom na rękę i ich potrzebom, które dzięki temu mogą zaspokajać w sposób partnerski, a nie przemocowy czy w inny sposób wątpliwy moralnie. I od tego jest PUA, aby kobiety zdobywać "siłą" naszych umiejętności uwodzicielskich - wzmocnionych, oczywiście, naszą pozycją społeczną, osiągnięciami etc. Chyba wśród współczesnych mężczyzn ideologia sukcesu jest dość oczywista, więc nie powinna być to jakaś wielka kontrowersja.

Problemy współczesnych mężczyzn z kobietami nie wynikają ze swobody seksualnej, ale z zupełnie innych przyczyn, ale pisząc o tym wchodziłbym już na twardy teren polityki, socjologii i kultury,a to nie jest forum do tego.

"kobiety w obecnych czasach mogą się lansować na silne i niezależne, ale tylko gdy mają dostęp do wygód stworzonych przez mężczyzn"
Nie jestem przekonany, że byłbyś w stanie wykazać, że kobiety to tylko "pasożyty" na osiągnięciach mężczyzn w gospodarkach tak skomplikowanych a zarazem tak płciowo zdywersyfikowanych ja te po drugiej wojnie światowej. Już takie postawienie sprawy pokazuje, że traktujesz kobiety jako "gorszy sort" istot. Żeby ten pogląd obalić w sposób merytoryczny musiałbym jednak zanegować ostatnie zdanie poprzedniego akapitu.

Nie bać się, tylko działać.

M3phisto
Portret użytkownika M3phisto
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30+
Miejscowość: Planeta X

Dołączył: 2022-11-17
Punkty pomocy: 189

RafaelB, lubię i szanuję kobiety, ale nie te toksyczne, czy radykalne feministki.

Radykalne feministki mają za cel przekształcać społeczeństwa na swoją modłę. "Red-pillersi" natomiast chcą przekształcić tylko swoje życie.

Faceci zaczynają omijać szerokim łukiem próżne księżniczki i wolą żyć po swojemu, niż wiązać się z "pasożytem finansowo-emocjonalnym", który oczekuje od partnera wszystkiego, co tylko możliwe, dając w zamian nic lub bardzo mało.

Ale to tylko moje subiektywne odczucia.

------
Chcesz mieć fajną du.pę na sobotę? To ją sobie umyj! Wink
------

Slippin Jimmy
Portret użytkownika Slippin Jimmy
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: po 30stce
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2020-04-27
Punkty pomocy: 81

Napisałem, że też słyszałem o takich badaniach. Nie posłużyłem się nimi do poparcia mojej tezy. Na podstawie moich doświadczeń, doświadczeń moich kumpli, członków rodziny, wiedzy psychologicznej,
tematów zakładanych przez użytkowników mogę postawić tezę, że kobiety które miały sporo partnerów seksualnych (chodzi też o styl wchodzenia w relacje m.in. ONS, FWB, męscy przyjaciele) mogą sprawiać problemy w długoterminowej relacji. Często w parze idą tu zaburzenia psychiczne większe lub mniejsze. Oczywiście domyślam się, że moja próba może być niewystarczająca i z pewnością nie każda kobieta zachowuje się w ten sposób.

Dobrodziej to już kolejny temat gdzie podnoszona jest ilość partnerów seksualnych, a Ty próbujesz po raz kolejny przekonać nas albo raczej samego siebie, że przeszłość kobiety nie ma znaczenia. Być może się mylę, ale takie mam odczucie.

If you're having girl problems I feel bad for you son
I got ninety-nine problems but a bitch ain't one

Slippin Jimmy
Portret użytkownika Slippin Jimmy
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: po 30stce
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2020-04-27
Punkty pomocy: 81

Znalazłeś badania obalające tę tezę. Jak dobrze poszukasz to znajdziesz też badania, które tę tezę potwierdzają. Ja nie będę tego robił za Ciebie, ponieważ przesłanie linku czy opisu badań nie jest niezbędne do prowadzenia dyskusji. Poza tym w ogóle nie zależy mi żebyś przyswoił mój punkt widzenia i się z nim zgodził.

Nie rozumiem też dlaczego nie można opierać zdania na dany temat na podstawie własnych doświadczeń i obserwacji otoczenia i forum jeżeli często pokrywa się to z tym co sam widziałem i przeżyłem. Właśnie się tak odstatnio zastanawiałem czy ja jestem już redpillowcem Smile

If you're having girl problems I feel bad for you son
I got ninety-nine problems but a bitch ain't one

RafaelB
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2019-11-15
Punkty pomocy: 623

"Jak dobrze poszukasz to znajdziesz też badania, które tę tezę potwierdzają."

W zasadzie to Dobrodziej czeka właśnie na te "dowody". W internecie można znaleźć niemal wszystko, łącznie z winą nazistów za Katyń. Problem w tym, że to stanowisko nie przeszło nigdy pozytywnie rygorystycznego badania naukowego. W temacie mitów dot. kobiet jest podobnie. Jest taka strona "Scientific Black Pill" (czy jakoś tak). Są tam różne fragmenty badań i odnośniki do tekstów naukowych, które mają ten Black Pill udowadniać. Cały problem jest w tym, że kiedy czytamy zalinkowane tam materiały naukowe to albo potwierdzają one trzeciorzędne sprawy albo blackpillowy komentarz opiera się na błędnej interpretacji tego, co jest tam napisane, a co Black Pill chce "udowodnić" za wszelką cenę.

Nie bać się, tylko działać.

yerg
Portret użytkownika yerg
Nieobecny
aka "ostry" wcześniej banowany - obserwować
Płeć: mężczyzna
Wiek: 666
Miejscowość: xxxxx

Dołączył: 2022-10-24
Punkty pomocy: 113

to po co sie spotykasz jak nie wchodzisz ; GŁEBIEJ ;

rozumie ze to koniec relacji ,,, no bo skoro nie wchodzisz tzn nie podoba sie ,,, no chyba że to taka gra,,, ale to marnowanie czasu,,,

co do zwiazku,,, to jest gruby temat bo trzeba sie poznac zobaczyc czy fajnie sie spedza czas,, wartosci jakie ma dziewczyna ,,, bo sa tak zjebane klotliwe laski ktore nigdy nie wezma autorytetu faceta ,,, bo w swojej rodzinie nie bylo ojca lub ojciec byl meblem,,, i bedzie napierdalala caly czas na zwiazek partnerski,,, i masz pizde,,,

wieczne przeciaganie liny i szarpanie do niczego nie prowadzace,,,

najgorsze sa te ktore juz maja wjebane w mozg ROWNOSCIOWE zwyczaje,,, a znam takie Wink

i potem jest sytuacja tego typu ze mowisz lasce ze tinder na pelnym ogniu to troche nie fajnie,,, NIE WSZYTKO JEST OKEY DLACZEGO Wink

jesli laska nie jest ugodowa nie ZAUFA CI obserwujac jak prowadzisz ten pociag tylko bedzie juz na dizen dobry sie klocila w fundamntalnych sprawach ,,, to za rok dwa 5 nie bedize lepiej bedzie tylko gorzej ,,,

ale to jest wynik dzisiejszej socjalizacji,,, i spuszczonych lejców ,,, a kobiety nie potrafią prowadzić rozjebią się na 1 zakrecie jak nie będą miały 6 nawigacji na szybie,,,

najpierw wchodzisz ,, robisz swoja robote ,,, potem obserwujesz prowkujesz testujesz wyciagasz wnioski,,, jesli ona ma na wszystko swoje zdanie ,,, no to konczysz na jebaniu ,,, jesli widzisz że ujmą na honorze jest zrobienie schabowego ,, a kariera nie moze poczkekać te 5 lat az dziecko podrosnie no to widzisz że chleba z tego nie będzie,,,

,,, związki z dzisiejszymi kobietami to jest trudny temat,,, takie czasy,,, w dużych miastach to juz w ogóle jest komis gejt ,,, tam dzisiaj jestes jutro cie nie ma ,,, rozwiazywanie problemów w związku to zakonczenie związku;)

no i tak to wyglada miło i przyjemnie Wink

Trzymaj się,,,

ann39
Portret użytkownika ann39
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Płock

Dołączył: 2017-02-10
Punkty pomocy: 453

Jeszcze kwestia tego że to zaproszenie na ciastko na 2 spotkaniu... gdzie ona w opisie na badoo ma że robi dobry sernik. Czuje że nie musi byc to jednorazowa sytuacja gdzie wabi facetów sernikiem xd a wrecz ten opis jej do tego służył.
Kolejne spotkania były ok, ale znowu zapraszała na ciastko po spotkaniu. Wszedlem na którymś za waszą radą, chwyciłem za cycka ale bez seksu bo niby miała okres...
Sytuacja jest rozwojowa xd
Zastanawiam jak bardzo czerwona flaga może to być xd? Co mysliscie

M3phisto
Portret użytkownika M3phisto
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30+
Miejscowość: Planeta X

Dołączył: 2022-11-17
Punkty pomocy: 189

ann39, być może ten Twój target to niespełniona "cukierniczka"? Zaprasza facetów do siebie do domu na konsumpcję i udoskonala przepis na sernik i inne ciasta? Uważaj, żeby Ci czegoś nie dosypała Wink

A tak na poważnie: spotykaj się z nią dalej, dąż do seksu i zobacz co z tego wyjdzie - jeśli masz ochotę, czas i energię.

------
Chcesz mieć fajną du.pę na sobotę? To ją sobie umyj! Wink
------

Tymeks
Portret użytkownika Tymeks
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Gdańsk

Dołączył: 2023-01-19
Punkty pomocy: 8

Dużo tego, przyznaję się bez bicia - wszystkich komentarzy nie czytałem.

W mojej ocenie powinno być stworzona wartość. Sam musisz określić, czego szukasz w kobiecie i jej to przekazać i sprawdzić czy będzie starała się wpasować. Kwestia w tym, że to Ty masz prowadzić ją, a nie odwrotnie. Zawsze możesz swoją determinacją ją włączyć do swojego świata. A czy zbudowałeś solidne fundamenty w swoim świecie żeby ona mogła w nie wpasować się?

Chwytaj dzień =)

ann39
Portret użytkownika ann39
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Płock

Dołączył: 2017-02-10
Punkty pomocy: 453

Ta sama dziewczyna. Mamy z 9 spotkan. Co razi...
Nie zwraca sie do mnie po imieniu tylko w bezokoliczniku lub na ty, co mnie irytuje niemilosiernie (ani razu).
Pytac pyta ale nie jakis intensywnie o wydarzenia.
Seks byl. Reszta oznak zainteresowania na +. Proponuje spotlania itd.
Kwestia jak w miare szybko dowiedziec sie czy nie jestem jakims plastrem i zeby nie spierdolila jak zaczne wypytywac.
Jakies rady?

M3phisto
Portret użytkownika M3phisto
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30+
Miejscowość: Planeta X

Dołączył: 2022-11-17
Punkty pomocy: 189

ann39, możesz zażartować w trakcie następnego spotkania, zamawiając wcześniej drinki, że martwisz się o nią, bo zapomniała jak masz na imię, ale masz nadzieję, że to nie Alzheimer. Wyjaśnij od razu, że mówią na mieście, iż lepiej mieć Parkinsona i trochę rozlać, aniżeli Alzheimera i zapomnieć wypić Wink

Co do reszty: dziewczyna nic się nie żali na swoich exów, nie wspomina o trudnej przeszłości? Po seksie rozmawiacie ze sobą, czy ona zakłada pantalony i ucieka do swojego domu?

Łatwo zatracić umiejętność odczytywania intencji: gdzie jest zwykłe FWB, szansa na związek, a gdzie zaczyna się manipulacja podszyta podejrzaną i zakłamaną atencją. Kobiety to bardzo dobre aktorki.

Porządnie poprzewracaj w jej kroczu kolejnym razem, a potem zrób chłodnik i sprawdź czy ona zatęskni, będzie się do Ciebie dobijać, czy oleje temat.

------
Chcesz mieć fajną du.pę na sobotę? To ją sobie umyj! Wink
------

ann39
Portret użytkownika ann39
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Płock

Dołączył: 2017-02-10
Punkty pomocy: 453

Po seksie o samym seksie nic nie mowi, troche gadmy ale o pierdołach. Spać jeszcze u mnie nie spała bo nie było sposobnosci a po pierwszym seksie to ja poszedłem do domu. A po pierwszym razie stwierdziła tylko "czemu sie tak patrzysz" (nie wiem co to mialo oznaczac...) i że jestem zły mi powiedziała.
Zawsze jak był seks to pisala po 2 dniach o spotkanie.

Na instagramie nie wiem.. bo nie dodałem ale mozliwe ze ma jakies stare zdjecie z suknią slubną. (nie wiem czy ją dodawać, chyba raczej nie...) Za nic nie idzie jej wyczuć. Generalnie proponuje terminy, kontaktu miedzy spotkaniami 0, pisanie tylko o umowienie spotkan, ostatnio tez po spotkaniach nie zapraszala na kolejne ciastka wiec były spotkania bez seksu.

Z rzeczy podejrzanych to:
- od samego początku mówi ze nudzi sie w tym miescie
- nie używa mojego imienia
- chuj wie ile juz wisi na tym tinderze bo profil insta i tindera ma dopieszczony 10/10 a w rzeczywistosci wyglada nieco gorzej i tak.
- mowi ze jest uzależniona od telefonu...

z pozytywów to
akceptuje pocałunki, przytula sie, proponuje spotkania, proponuje alternatywy, płaci za nas czasem

Nie wiem czy lesze żalenie sie na exów czy te pantalony bo w sumie ani jedno ani 2gie. Wspominała tylko czasem w jakiejs historii jak ktos ją tam niby podrywał... ale zlałem takie.
Błędem jaki robie to chyba stawianie nacisku na zabawe i luzne tematy, tak na prawde mija 9 spotkań a chuja a oniej wiem bo dobrze sie bawiłem...
Jakies rady jeszcze?