Witajcie,
Problem chyba znany. Ostatnio się troszkę ogarnąłem, zarówno w kwestii wyglądu jak i ogólnego obycia. W miarę możliwości staram się podróżować ile się da (na razie tylko Polska), praktycznie każdy dalszy wyjazd to okazja poznania kogoś (pociągi są dosłownie pełne ślicznych studentek, nie spotkałem jak dotąd lepszego miejsca na spotkanie ładnej dziewczyny) no i za każdym razem jakaś nowa historia do opowiedzenia, przez co cisza już u mnie nie istnieje. Oprócz tego okazało się, że mam talent do rysowania, zacząłem sobie rysować kobietki ołówkiem, wciągnąłem się, a co najlepsze, że mi to wychodzi
Zauważyłem że ten temat ma wzięcie Użyłem go jak dotąd trzy razy w kontaktach z kobietami no i wpadał zawsze albo telefon albo fb, zresztą bez tego też się zdarzało. Nigdy wcześniej mi się coś takiego nie trafiało, żebym praktycznie co imprezę czy jakiś wypad był w stanie wyciągnąć numer telefonu od dziewczyny.
Tylko, że problem jest taki, że o ile na imprezie wszystko spoko, nawet KC mi się przez to ostatnio trafiło, ale późniejszy kontakt już leży. Albo brak kontaktu albo wymówki. Domyślam się, że buduję dobre attraction (z czym miałem zawsze zajebisty problem) ale rapport leży (a z kolei z tym notabene nigdy nie miałem problemu, bo koleżanki często mi się zwierzały). Jakaś wskazówka jak temu zaradzić?
Chyba jednak nie robisz wystarczająco dobrego przyciągania. Kalibruj kino, jeśli miałeś z tym problemy. To że koleżanka Ci się zwierza, nie oznacza że leci na Ciebie.
Nie szukaj na siłę kontaktu.