Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Nie wiem jak ja podejść żeby mieć okazję zagadac

40 posts / 0 new
Ostatni
21tehace21
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2018-08-23
Punkty pomocy: 57
Nie wiem jak ja podejść żeby mieć okazję zagadac

Witam mam taki problem, pracuje w pewnej firmie która ma kilka działów , kilka miesięcy temu przyjęła się pewna dziewczyna może nie jest najpiękniejsza ale mi się spodobała , ale do sedna.
Z tego co wiem to jest bardzo niesmiala i małomówna do tego ma jakąś wadę wymowy i ciezko ją zrozumieć, najgorsze jest to że przez te parę miesięcy nawet jej nie spotkałem na korytarzu ani przed ani po pracy, ja pracuję od pon do pt od 6 do 14 a ona co drugi dzień po 12h, działy na których pracujemy nie mają ze sobą nic wspólnego i nie mam pretekstu żeby tam po coś isc, widzę ją tylko nieraz jak przechodzę korytarzem że siedzi tam i segreguje jakieś plastiki ze starymi babkami. I tu nie wiem czy mam poprostu tam iść i przy tych babkach do niej zagadac, czy wziasc ją na bok i zapytać wprost o numer czy najpierw coś zagadywać, obawiam się tylko że ona ma tą wadę wymowy że nie będę mógł jej zrozumieć i będzie głupia sytuacja, podpowiecie coś ?

MrG
Portret użytkownika MrG
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2019-01-11
Punkty pomocy: 667

Widze gościu wysoko mierzysz.
Skąd wiesz ze ma wade wymowy skoro z nią nie gadałeś? Zagadaj ją przy tych staruszkach. Sie dziewczyny ucieszą. Jak zrobisz dobre wrażenie to jeszcze ci te babki zrobią dobrą robote. Tylko nie proś od razu o nr bo to dziwne. Pogadaj z nią chociaż chwile, jak nie wiesz o czym to o robocie. Możesz też do tych babek zagadać "czy pożyczą ci Mariole na chwilę bo chciałeś się z nią umówić?". Tylko żebyś się nie zesrał jak ci ją faktycznie pożyczą.

21tehace21
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2018-08-23
Punkty pomocy: 57

Babka z mojego działu mówiła że próbowała z nią gadać w szatni ale bardzo ciezko ją zrozumieć, ja właśnie miałem plan pytać od razu o numer, czy gdybym się zapytał o numer zaraz po przedstawieniu się to czy może to popsuć wszystko ?

eldoka
Portret użytkownika eldoka
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Wyspa Genialnego Żółwia

Dołączył: 2015-08-13
Punkty pomocy: 2040

Może nie jest idealne porównanie ale to na zasadzie, podchodzisz do klientki, mówisz cześć, łapiesz ją za dupę, odwracasz i ładujesz w nią siurdaka.
Nosz kurwa mać, jak ona ma ci dać numer jak cię nie zna w ogóle. A może jesteś zboczeniec i będziesz sapał w nocy do słuchawki.
Podjedź, zamień kilka zdań, rozbaw ją czymś. Następnym razem podchodzisz, zagadujesz też na wesoło i jak widzisz, że reaguje pozytywnie na kontakt bierzesz numer. Nie prosisz o niego tylko mówisz, coś w stylu "słuchaj, daj mi do siebie nr to w wolnej chwili zadzwonię bo teraz muszę lecieć a spoko się rozmawia z tobą".
Gorzej jak opisujesz, że ma problem z wymową to możecie się nie dogadać Laughing out loud wiem, że to nie jest śmieszne ale chyba bym wybuchł ze śmiechu jakby przyszło mi bajerować taką co nie umie mówić. Chyba z racji tego, że jednak kibicuje poprawnej wymowie i poprawiam ludzi Laughing out loud

__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."

"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."

21tehace21
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2018-08-23
Punkty pomocy: 57

Najgorsze jest to nie mam tyle odwagi żeby tam iść i zagadywać tym bardziej że u nich na dziale przeważnie siedzi dyrektor zakładu a to nie jest za miły gość, chociaż jeszcze to bajka bo mógłbym przyczaić się jak jego nie będzie ale brakuje tej pewności siebie żeby tam iść, one siedzą wszystkie przy jednym stole i sobie gadają cały czas, a gdybym przyszedł to wszystkie by się skupiły na mnie i bym pewnie zapomniał języka w gębie , cały czas liczę na to że spotkam ja jak będzie szła do tolatetyczy coś ale ona chyba nie sika przez te 8 godzin co ja siedzę w pracy... :/ Nawet śniadanie jedzą przy tym stole, wszystkie babki wychodzą i nieraz się z nimi mijam a ta k**** siedzi i się nie ruszy już parę miesięcy

Kensei
Portret użytkownika Kensei
Nieobecny
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Pyrlandia

Dołączył: 2019-11-19
Punkty pomocy: 3960

Ja to drugie kiedyś użyłem, weszło xD

EDIT: W sensie zrobiłem tak w sylwestra pewnego razu. No i pojechałem z tą panną na chatę nad ranem Smile)

Kensei
Portret użytkownika Kensei
Nieobecny
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Pyrlandia

Dołączył: 2019-11-19
Punkty pomocy: 3960

Przestań gadać jak moja panna Laughing out loud

H8M4
Portret użytkownika H8M4
Nieobecny
Wiek: 99
Miejscowość: PL

Dołączył: 2017-11-09
Punkty pomocy: 314

już to było powtarzane na tym forum wielokrotnie, skoro nie masz odwagi, żeby podejść do dziewczyny to tego nie rób, na co jej druga pizda Laughing out loud

dodek3
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 40
Miejscowość: Chudów

Dołączył: 2018-12-20
Punkty pomocy: 287

W sumie to lepiej już powiedzieć " cześć srałaś" niż łazić i się lampić.
Boisz się ją zaczepić żeby przypadkiem ci z bani nie zajechała?
Musisz się w końcu przyzwyczaić że najwyżej powie nie.
Ty się zaczniesz przy niej jąkać ona bełkotać, pośmiejecie się przynajmniej.
Luzik chłopie.

W tym jest cały ambaras, żeby dwoje chciało na raz.

MrG
Portret użytkownika MrG
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2019-01-11
Punkty pomocy: 667

BTW uwielbiam takie tematy!
-gepardy podrywu
-podryw na kasztana
-ty sie jąkasz, ona bełkocze

Jak to czytam to sie na głos śmieje Smile

Blizzard84
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Trójmiasto/Bydgoszcz

Dołączył: 2019-08-08
Punkty pomocy: 43

Jeśli ona siedzi z koleżankami w biurze i jest nieśmiała, to nawet jak zrobisz wejście smoka i walniesz directem na dzień dobry (jeśli byś się na to odważył) to może ona się bardzo mocno speszyć, gdyż postawisz ją w niezręcznej sytuacji w miejscu pracy.

Łatwiej będzie zrobić to sposobem. Możesz wejść do tego biura, rzucić dzień dobry do wszystkich, po czym powiedzieć do niej: "Cześć, potrzebuję Twojej pomocy w pewnej sprawie. Masz dla mnie 3 minuty by pogadać na zewnątrz?". Patrzysz jej w oczy i mówisz to w sposób jakbyście siebie znali, z tym, że nie mówisz przy jej koleżankach o co chodzi. Jak będzie się chciała na miejscu dowiedzieć o co biega to powiesz, że masz tylko chwilkę, bo Ci się śpieszy, po czym kierujesz się do wyjścia.

Jeśli uda Ci się wyciągnąć ją w miejsce, gdzie macie wokół siebie kilka metrów kwadratowych przestrzeni to uśmiechasz się
i mówisz, że tak naprawdę to chciałeś ją poznać, bo jest intrygująca i podoba Ci się w niej to i to (najlepiej wiesz, co Ci w niej podoba, na przykład jej styl, uśmiech czy energia).
Później chwilę rozmawiasz o pracy, planach na weekend czy o czymkolwiek i mówisz, że masz dużo pracy i żeby wpisała Ci numer, to się umówicie na krótki spacer kiedyś po pracy.

Oczywiście nie ma nigdy gwarancji, że się uda, ale na pewno będziesz zadowolony, że spróbowałeś, a nie wzdychałeś kilka lat do panny, zamiast wyjaśnić sytuację i poderwać ją lub skupić się na innych opcjach.

benrot
Portret użytkownika benrot
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Wroclaw

Dołączył: 2012-12-05
Punkty pomocy: 247

Pewnie zostanę obrzucony gównem i złamie wszystkie wasze zasady tego forum ale biorąc pod uwagę fakt, ze ona ma jakaś wadę wymowy i do tego nie jest super ładna, może nie ma wielu adoratorów, jeśli tobie to pasuje w żadnym wypadku tego nie potępiam, jest to jak najbardziej ok! Dodatkowo widzę, ze jesteś w chuj zestresowany i prawdopodobnie będziesz spięty i będzie niezręcznie. Przydałoby Ci się trochę poćwiczyć ale może miejsce pracy to nie jest najlepszy poligon doświadczalny na akcje w stylu podryw. W takim przypadku odszukałbym ją na jakimś Facebooku i tam po prostu napisał Smile

A jak już się tak na nią czaisz to na pewno nie wyjeżdżałbym z wielkim aktem odwagi do pomieszczenia gdzie siedzi dyrektor i jakieś inne starsze babki nie mając ze sobą żadnego sojusznika. A weź zagadaj do tych babek gdzieś, niech zobaczą, ze jesteś fajny gościu, zabajeruj coś, wtedy będziesz miał pretekst, żeby tam wpadać do pani Krysi na bajere i będziesz miał okazje poznać tamta. Przy okazji potrenujesz bajere i small talk Shock

dodek3
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 40
Miejscowość: Chudów

Dołączył: 2018-12-20
Punkty pomocy: 287

MrG. Czasem się poderwie na taką głupotę że ja pierdolę.
Raz wpadłem na chatę do kumpla w jednej sprawie.
A że słyszałem muzę już na korytarzu to wpadłem i dla jaj rykłem" masz tu jakieś fajne dupeczki?"
Miał i po przywitaniu się z nimi ta najfajniejsza zaczęła mnie bezczelnie podrywać i pocałowała mnie w policzek a miała 23 lata.
Jakbym nie miał wtedy LTR to bym miał młodą suczkę w łóżku

W tym jest cały ambaras, żeby dwoje chciało na raz.

21tehace21
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2018-08-23
Punkty pomocy: 57

Witam, sprawa zakończona, temat zamknięty, ostatnio poszedłem tam gdzie ona pracuje, wbiłem uśmiechnięty powiedziałem jej część i powiedziałem czy mogla by mi poświęcić parę minut na osobności, ona od razu wstała i poszła za mna, wyszliśmy na korytarz ja się przedstawiłem, ona też, i powiedziałem wprost że podoba mi się i chciałbym ją poznać i chętnie bym ją zaprosił na spacer bądź na kawę a ona zaczęła coś bełkotać chuj wie co, że dwa razy musiałem jej mówić żeby powtórzyła bo jej nie rozumialem, ona powiedziała coś w stylu że nie chce w pracy mieć takich znajomości czy jakoś tak , ja na to że okej, spoko usmiechnalem się, powiedziałem czesc i tyle tematu Wink

RafaelB
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2019-11-15
Punkty pomocy: 623

Creepy akcja trochę. Nie nachodzi się lasek w pracy. Mnie by diabli wzięli, gdyby jakaś przyszła do mnie. Totalny brak poczucia bezpieczeństwa, bo nie wiesz co taka osoba odwali.

Nie bać się, tylko działać.

21tehace21
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2018-08-23
Punkty pomocy: 57

E tam, nic innego nie przyszło mi do glowy, przecież nie będę się na nią czaił przed czy po robocie bo pracujemy w innych godzinach, ani nie będę liczył że się spotkamy gdzieś w pracy sam na sam bo to mało prawdopodobne, poszedłem, zagadałem, z kulturą, patrzyłem w oczy, ona sprawiła wrażenie trochę jakby nie wiedziała co się dzieje, chuj że nie wyszło. Z jednej strony trochę szkoda ale z drugiej jestem nawet z siebie dumny że się odważyłem podejść sam do obcej dziewczyny jeszcze gdy nie była sama, powiem szczerze że jeszcze tak mi się nie zdarzyło przeważnie poznawałem dziewczyny w bardziej sprzyjacych okolicznościach Wink pozdrawiam

21tehace21
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2018-08-23
Punkty pomocy: 57

Witam muszę odświeżyć temat, sprawa wygląda tak, dziewczyna o którą chodzi w tym temacie zaprosiła mnie na Fejsie , akceptowałem i po paru dniach napisałem że chyba będę się musiał zwolnić z pracy żeby poszła że mną na kawę oczywiście to zart, ona coś zaczęła pisać że nie chce żeby w pracy o niej gadali (chuj wie o co to chodzi) pewnie już nie wiedziała co wymyślić bo widziałem że chyba z 10 razy próbowała coś napisać i nie wiedziała co, odpisanie długo jej zajmuje, napisała że wolała by popisać żeby się poznac a później zobaczymy, ja napisałem że nie lubię pisać i wolałbym się spotkać i porozmawiać a ona wyskakuje mi z tekstem że musi sobie to przemyśleć i da mi odpowiedź w poniedziałek... 3 dni kurwa będzie myśleć. Napisałem że ok i że chciałbym żeby to była szczera odpowiedz żeby nie musiała się do niczego zmuszać a ja uszanuje każdą decyzję . Nie wiem co o tym wszystkim myśleć pierwszy raz tak mam że dziewczyna będzie 3 dni myśleć jak mi odmówić ... Mam wrażenie ale tylko wrażenie a nie pewność że ona chyba pierwszy raz jest w takiej sytuacji i że wogole nigdy nie była na spotkaniu z chłopakiem i boi się chuj wie czego, jak to wygląda z waszej perspektywy , bo tak szczerze to aż mi się odechciało jak ona postanowi się spotkać a to będzie wymuszone to takie bezsensu, już bym chyba wolał żeby odmówiła i dac sobie z nią spokuj.

mr_design
Portret użytkownika mr_design
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Lublin

Dołączył: 2020-01-27
Punkty pomocy: 28

Ale mieliście w końcu jakiś kontakt że Cię zaprosiła ?

eldoka
Portret użytkownika eldoka
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Wyspa Genialnego Żółwia

Dołączył: 2015-08-13
Punkty pomocy: 2040

Szok!
Człowieku, ja wiem, że mierzy się siły na zamiary ale celuj trochę wyżej bo kurwa nabawisz się jakiejś fobii.
Średnia bardzo kobita, nie potrafi normalnie mówić, ma jakieś niedojebanie mózgowe i jeszcze takie akcje odwala.
BRAWA DLA TEGO PANA!
Ja bym jej odpisał coś w stylu: A czy zanim pójdziesz do kibla na dwójkę to też 3 dni myślisz czy to zrobić?
Sam się biczujesz i jeszcze myślisz czy jej dawać szansę haha
Poznałem kilka kobiet, które były śliczne a jak otworzyły otwór gębowy żeby coś powiedzieć to wolałem słuchać jak pies ujada. Jedną taką wyruchałem ale od razu urwałem kontakt. Tylko że ona miała zajebiste ciało, gorzej z seksem ale co tam.
A ty rozpieprzasz sobie sagan takim niedowładem umysłowym.
Ty jesteś nieogarnięty w temacie kobiet i podrywu, ona pewnie nigdy faceta nie miała i pewnie znajomych nawet za dużo nie ma. Wiesz jak to by wyglądało? To wasze słodkie pierdalamento jakbyście poszli na randkę chociażby?
Ogarnij ukrytą kamerkę i weź to zrób, prośba. Dla nas tutaj wszystkich.
Kabaret życia byśmy zobaczyli i daję stówę, że kilku by poszczało się w gacie ze śmiechu (ja na pewno).

Ps nie obraź się, że tak dosadnie to napisałem ale serio, pierdolnij tego dziwoląga w cholerę, podszkol się i celuj wyżej - w NORMALNE kobity.

__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."

"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."

jaroslaw1999
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-07-24
Punkty pomocy: 225

A ona nie ma przypadkiem jakiegoś autyzmu?

21tehace21
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2018-08-23
Punkty pomocy: 57

Nie wiem, raczej nie, chyba że można mieć niezdiagnozowany autyzm. Firma w której ja pracuję zatrudnia osoby niepełnosprawne i jak się wchodzi do zakładu to są 2 listy obecności jedna dla osób niepełnosprawnych a druga dla "normalnych" ja podpisuję się niestety tam gdzie niepełnosprawni (mam orzeczony umiarkowany stopień , ponieważ kilka lat temu stoczyłem walkę z nowotworem jądra) i jej nie ma na liście niepełnosprawni czyli nie ma grupy czyli chyba nie ma autyzmu , chyba że autyzm nie zalicza się żeby dostać grupę .

21tehace21
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2018-08-23
Punkty pomocy: 57

Witam, nie posłuchałem waszych porad i jednak się z nią spotkałem dzisiaj i chciałbym wam to mniej więcej opisać i dowiedzieć się co o tym wszystkim myślicie.
Umówiliśmy się o 16, spotkanie trwało 3 godziny (bo tak miała busa, bo mieszka gdzieś na zadupiu) na przywitanie ją przytuliłem , najpierw krótki spacer, potem do kawiarni , potem spacer a że zaczęło padać pojechaliśmy moim samochodem na taki punkt widokowy niedaleko, ogólnie to jestem wkurwiony i niezadowolony , laska mega nieśmiała, cały czas musiałem ciągnąć ją za język, nie było nawet zbytnio o czym z nią rozmawiać , nie ma zainteresowań , o nic się mnie nie pytała , rozmawialiśmy trochę o pracy, trochę o podróżach, trochę o pierdołach, ogólnie ciężko się z nią rozmawiało pomimo tego że ta wady wymowy nie okazała się taką straszną i normalnie ja rozumiałem, było trochę drętwo, w samochodzie złapałem ją na chwilę za rękę pod pretekstem żeby sprawdzić czy nie zmarzła , nie protestowała , ale co było najgorsze ona wogole nie patrzy mi się w oczy, w kawiarni siedliśmy naprzeciwko (wiem, wiem źle , ale nie było innych stolików wolnych) i ona cały czas bawiła się filiżanka herbaty, jak spojrzała na mnie to dosłownie na ułamek sekundy cały czas wzrok ma spuszczony , w aucie tak samo patrzy się cały czas na wprost i ręce trzyma ściśnięte między nogami, ogólnie zamknięta postawa ciała, na koniec odprowadziłem ja na busa , przytuliłem delikatnie i wyszła chujowa sytuacja bo chciałem ją pocałować w policzek ale tak jakoś się dziwnie obróciła że pocałowałem ja we włosy jak debil jakiś , szybko wsiadła do busa, powiedziałem pa i żeby dała znać jak dojedzie.
Pytania mam takie o czym może świadczyć to jej uciekanie wzrokiem ? Jak to jest z tym kinem czy musi być na pierwszym spotkaniu czy jak , czy jak jest dziewczyna ostro nieśmiała do potęgi to lepiej uważać czy jak ? Czy jak nie było wyraźnego kina to już po ptakach ?
Jak to wygląda z waszej perspektywy ?

mr_design
Portret użytkownika mr_design
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Lublin

Dołączył: 2020-01-27
Punkty pomocy: 28

Z mojej wygląda na to że szkoda czasu

Aczkolwiek powiedz czy odezwała sie po spotkaniu ?

21tehace21
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2018-08-23
Punkty pomocy: 57

No dała znać że dojechała, wymieniliśmy po 2 wiadomości i tyle , ona jest zakompleksiona i nieśmiała do potęgi , w kawiarni to momentami widziałem jak jej ręce drżą .

eldoka
Portret użytkownika eldoka
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Wyspa Genialnego Żółwia

Dołączył: 2015-08-13
Punkty pomocy: 2040

A po co mamy ci coś odpisywać teraz jak i tak robisz po swojemu?

Tym wpisem skończyłem się udzielać w tym temacie.

__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."

"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."

jaroslaw1999
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-07-24
Punkty pomocy: 225

W samochodzie ona bała się być z Tobą sam na sam, a w restauracji bała się spojrzeń innych ludzi. Jej uciekanie wzrokiem oznacza to, że nie czuła się komfortowo w Twojej obecności. Może to wynikać z różnych względów - nie ma reguły. Może chciało się jej srać i nie chciała żebyś poczuł jak jej śmierdzi z kiszki - taki przykład Wink Może ona się krępowała w restauracji, że będą się dziwnie patrzeć na jej dykcję. To czy już po ptakach, to możesz sprawdzić. Umów się na kolejne spotkanie. Jeśli dziewczyna Ci się podoba, a nie chodzi o desperację, to działaj. Każda potwora znajdzie swego amatora. Czasem można później żałować, że się nie działało. Nie zważaj na opinię innych. Jak to mawiają - ta jest chujowa, ale lepszej może nie być Smile Dotyk na pierwszym spotkaniu to nie jest jakiś mus. Dotknąłeś ją za rękę. To już coś. Nie ma spiny. Nie myśl o tym co było. Kontynuuj. Spraw, żeby spotkanie z Tobą było dla niej komfortowe. Nie przestrasz jej tylko. Kino ma być progresem. Czasem zaruchasz na pierwszym, czasem na czwartym. Ma to być dotyk, który jest coraz bardziej, więc na drugim spotkaniu przywitaj się buziakiem, złap za rękę jak będziesz z nią spacerował i będziecie przechodzić przez ulicę. Najważniejsze - spraw, żeby spotkanie z Tobą było komfortowe.

eldoka
Portret użytkownika eldoka
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Wyspa Genialnego Żółwia

Dołączył: 2015-08-13
Punkty pomocy: 2040

w punkt.
dodam od siebie, że pierwsze spotkania w restauracji dla laika to nie jest dobry pomysł. zwykły spacer plus ewentualnie gdzieś na herbatkę gorącą gdzie mało ludzi no i zawsze dostosuj otoczenie do osoby. Nieśmiała, tam gdzie będziecie wyizolowani, bardziej śmiała to już gdzie można się pobawić wśród ludzi np bilard lub kręgle.

__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."

"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."

Pckr
Portret użytkownika Pckr
Nieobecny
Ogarnięty
Płeć: mężczyzna
Wiek: '97
Miejscowość: 3miasto

Dołączył: 2019-06-01
Punkty pomocy: 910

Pierwsze spotkanie w restauracji to w ogóle jest faux pas, popraw mnie jeśli się mylę - przy żarciu trudno się gada, rozterki kto płaci, a jeszcze idzie sobie upierdolić ulubioną koszule sosem winegret albo sosem od kebaba Wink


~Mówi się że Twoje hobby to kobiety, dziewczyny i panienki.
~I małolaty, nie zapominaj!

21tehace21
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2018-08-23
Punkty pomocy: 57

Dzięki, dodam że to nie była restauracja tylko zwykła kawiarnia no ale faktycznie mogła poczuć się nie komfortowo. W samochodzie było troszkę lepiej ale tylko troszkę, ciężko ją odgadnąć , ja planowałem spacer do parku ale pogoda się strasznie popsuła zaczęło wiać że mało głowy nie urwało do tego deszcz i zimno Sad poczekam na lepszą pogodę i spróbuję ja jeszcze raz zaprosić Smile Jeszcze mam takie jedno pytanie może głupie tzn napewno głupie ale mnie trapi, pytanie kieruję do osób wysokich (ja mam 193cm) czy jak spotykacie się z niską dziewczyna np 160pare to jakoś tak dziwnie dać buziaka w policzek na przywitanie jeżeli ona się nie nastawi odpowiednio, jak to u was wygląda ?

cali
Portret użytkownika cali
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31+
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2019-09-14
Punkty pomocy: 227

Nawet jak dziwnie to co tego i w czym problem?

21tehace21
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2018-08-23
Punkty pomocy: 57

Restauracja to faktycznie kiepski pomysł dlatego byliśmy tylko w kawiarni tylko na kawie , a z tym wzrostem to wiem że to głupie pytanie ale chciałem zapytać jak to u was wygląda ale to chyba ze mną jest coś nie tak... Za bardzo wszystko analizuje