Siemano, nigdy nie myślałem, że będę doprowadzony do stanu, w którym zechcę zasięgnąć porady w tym temacie, aczkolwiek im dalej w las tym ta sytuacja jest bardziej frustrująca.
Do pointy.
Od jakiegoś pół roku (po odstawieniu tabletek na zniwelowanie trądziku) zaczęły się u mnie problemy z erekcją. Poranne erekcje były słabe lub nie było ich w ogóle.
Problem połowicznie zniknął po pół roku i byłem w stanie uprawiać pierwszy seks z nowo poznaną dziewczyną. Wszystko spoko, od tamtego momentu nawet się unormowało. Jedyny moment, kiedy sprzęt opadał to moment założenia gumki (dziewczyna musi go ponownie stymulować). I nie dzieje się to w momencie samego zakładania, a wystarczy myśl o tym i cały czar pryska w mojej głowie, tracę koncentrację i fiut zwyczajnie opada. Takie mam odczucia.
To samo kiedy coś gra w tle, nie potrafię się skupić na partnerce. Staje, ale jednocześnie szybko opada.
Nie masturbuję się totalnie od półtora miesiąca, ostatnio mieliśmy dwa "zbliżenia", podczas których doszedłem jeszcze przed założeniem gumki, co mi się nigdy nie zdarzało (ale to jest normalne, zero masturbacji seksu niczego - chociaż było mi cholernie wstyd przed samym sobą).
Problem jest w tym, że pomimo to dalej mam problemy z erekcją. Raz się pojawia, raz nie, chociaż w głowie chęć seksu przepotężna. Dziewczyna też mnie kręci, to można wykluczyć. Mam siedzącą pracę, odżywiam się raczej średniawo - nie będę ukrywać. Miałem wrażenie, że jak trenowałem było lepiej, aczkolwiek sytuacja z miękkim wackiem przy zakładaniu gumki powtarza się zawsze i nie wiem w jaki sposób mógłbym to zniwelować.
Poważnie noszę się z pójściem do specjalisty, aczkolwiek mam niespełna ponad 2 dyszki na karku. Jak to wygląda, że w tym wieku pojawiają się u mnie problemy z potencją. Może wy macie jakieś patenty, bądź mieliście podobne problemy? Z góry dzięki za konstruktywne wypowiedzi, pozdrawiam
Może masz niedobory jakiś minerałów czy witamin? Na pierwszy rzut kup sobie cynk w aptece. Niedobory tego pierwiastka wpływają na potencję. Ciężkie treningi na siłowni także pobudzają produkcje testosteronu.
Podłoże Twojego problemu może leżeć też w psychice. W tym momencie co Ci opada staraj się myśleć o tym co Cię kręci i podnieca seksualnie. Może pomóc.
"To co mówi kobieta jest jak chmura wędrująca po niebie: dobrze uformowana i spójna, a po chwili nie do poznania"
Jeśli chodzi o cynk, to mam i przyjmuję codziennie 10mg wieczorem. Co do momentu zakładania gumki - ciężko mi się wtedy skupić na czymkolwiek innym, niż na fakcie czy założę go dobrą stroną. Może to śmieszne, ale podświadomie stwarzam sobie w głowie taki dziwny problem, który nie powinien mieć miejsca.
Pamiętam podobny temat. Łap przyda Ci się. http://www.podrywaj.org/forum/sr...
-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.
Jak nie potrafisz jej zerżnąć, to spróbuj się z nią kochać.
-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.
Wyklucz całkowicie porno. Jak nie pomoże to idź do specjalisty.
To co ma i tak spaść, należy popchnąć.
Sam biore tabletki przeciwko tradzikowi. To sa bardzo mocne leki, ktore powoduja zmeczenie i mocno obnizaja libido wiec problemy z erekcja sa calkowicie normalne w okresie kiedy trwa leczenie.
Ty jestes juz po leczeniu wiec mozliwe, ze twoj organizm potrzebuje regeneracji i detoksu zeby wszystko wrocilo do normy.
Nie ma innej opcji jak zaczac sie bardzo zdrowo odzywiac, pic duzo wody i uprawiac sporty.
BODYMAX (też ma cynk 100%) i Medargin nie zaszkodzą.
Sprawdź sobie w laboratorium poziom prolaktyny i estradiolu i podeślij lub wrzuć w temacie. 60 zł w sumie.
żadne cynki i inne erektony nie pomogą jeśli będziesz miał zbyt wysoko te dwa hormony.
Trzeba będzie także przyjrzeć się diecie. Jak się odżywiasz?
+ za zwracanie uwagi w kontaktach seksualnych na choroby weneryczne.
Brutalnie cytując: "nigdy nie wiadomo, co nosi, w sobie kobieta".
-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.
Można jaśniej o co chodzi w tym zdaniu?
gdyby nie hiv zalecilbym dziwki . a tak to nie.
A co tu tłumaczyć więcej?
Mało kumaty jakiś jesteś..
"gdyby nie hiv zalecilbym dziwki . a tak to nie."
Jak pojdziesz do porzadnej divy, ktora nie praktykuje seksu bez zabezpieczenia, zadnego spuszczania sie do buzi, calowania to nie ma mowy o zadnych chorobach wenerycznych. Poza tym, nie wiem czy wiesz ale hivem bardzo trudno jest sie zarazic. Niektorzy ludzie sa nawet odporni na wirusa hiv.
Czy to Twoja pierwsza kobieta lub pierwsza, na której naprawdę mocno Ci zależy? Może to Cię blokuje, bo chcesz przed nią bardzo dobrze wypaść. Jak się kogoś kocha, to się boi, że ten ktoś się nami rozczaruje i odejdzie. A to niestety może powodować problemy z erekcją.
Poza tym sam wspominałeś, że stresuje cię zakładanie prezerwatywy. Może po prostu to poćwicz, gdy będziesz sam. To się da wytrenować tak, żebyś nie musiał myśleć, czy robisz to prawidłowo.
Zrób sobie też badania hormonalne, bo leki na trądzik mogły pomóc na cerę i wpłynąć negatywnie na libido.
Czy palisz papierosy? Papierosy też obniżają libido. Podobnie jak piwo, wino, wódka i fast foody.
"Co ma płynąć, nie utonie"
Tak z innej beczki, to spróbuj też zadbać o to, aby ona nie czuła się niekomfortowo. Mów jej często komplementy i zadbaj o grę wstępną. Nawet jak nie będziesz miał erekcji, to ona nie poczuje się zawiedziona i mało atrakcyjna. Będzie też dla Ciebie bardzo wyrozumiała.
"Co ma płynąć, nie utonie"
Nie martw się miałem to samo na początku związku i z tego co gadałem z ziomkami sporo facetów tak ma. Mi też opadał przy zakładaniu gumki, na początku coś tam ściemniałem dziewczynie, że to przez ucisk itd. Powiedz dziewczynie prawdę, że bardzo Ci się podoba, jest mega seksowna i podświadomie się stresujesz. To trochę śmiesznie zabrzmi, ale wsadź go choćby nie wiem co. Ja pokonałem ten problem z moją w ten sposób, że po prostu wsadziłem na siłę takiego trochę sflaczałego
kilka razy się poruszyłem w środku i sam w koncu sie podniosl. Przez pierwsze 2-3 miesiace zwiazku mialem takie problemy raz na jakis czas, potem to sie skonczylo i nigdy nie wrocilo