Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

narzeczona chce mnie rzucić (ale się waha)

83 posts / 0 new
Ostatni
joy
Nieobecny
Uwaga! Kłamie w rubryce wiek. Wcale nie jest samodzielny, a już na pewno nie jest dojrzały...
Płeć: mężczyzna
Wiek: W pelni samodzielny i wystarczajaco dojrzaly
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-02-17
Punkty pomocy: 18
narzeczona chce mnie rzucić (ale się waha)

Wiem, że piszą w różnych artykułach itp., że nie należy mówić "kocham", "żałuję", itp. ani jęczeć i desperować - bo to działa odwrotnie. I, że nalepiej wstrzymać kontakt na jakiś czas i to konsekwetnie.

Ale ONA jest INDYWIDUALISTKĄ i raczej te reguły zdają się nie mieć sensu dla niej!

Jasne, "jęczeć i desperować" to zgoda, ona też tego nie znosi.
ALE! Jednak jak ona zaczyna "SWOJE" to widzę, że moje "kocham Cię" ją zdaje się rozbrajać. Wprawdzie coraz mniej ale JEDNAK!

Poza tym "WSTRZYMANIE KONTAKTU"... Otóż, teraz ona pojechała na przerwę międzysemestranlną do mamy (daleko, na przeciwny kraniec Kraju - a mieszkamy RAZEM w mieszkaniu w mieście gdzie studiuje).
W takich sytuacjach zawsze rozmawiamy typowo codziennie przez telefon i przez Skype'a.

ALE obecnie, po tym jak mi powiedziała TĄ BARDZO PRZYKRĄ RZECZ - właśnie chcąc posłuchać tych PORAD internetowych, wstrzymałem jakikolwiek kontakt. I co? Jeszcze w tym samy dniu SMY typu "co się stało, czy dobrze u Ciebie?" a milczę cały dzień, a na drugi też, a tu telefony od niej i od jej mamy - oczywiście nie odbieram.
Ale JĄ ZNAM i wiem, że TAKIEGO CZEGOŚ ona mi NIE wybaczy! (Ponad rok wcześniej jak przez dzień nie dzwoniłem to od pretensji i PSICHÓW aż WZRZAŁO!)
Więc napisałem SMSa, że przepraszam ale rozchorowałem się i leżę w gorączce. W odpowiedzi miły ciepły SMS, pełen troski, i że mnie "przytula" i z emotikonką ":*"
(podczas gdy wcześniej ZIMNA wrogość).
Więc postanowiłem ją "wynagrodzić" i zadzwoniłem na chwilkę i powiedziałem, że ją kocham.

Ale jeszcze tego samego wieczora pożałowałem - znowu gadała z TAMTYM (patrz: następne WYJAŚNIENIE) przez Skype przez pół nocy. (Znam hasło do jej konta Skype i zalogowałem się i podejrzałem jak wymieniają emotikonki "misie" i "całusy" i dokąd gadają głosowo).

WYJAŚNIENIE

Ponad czteroletni związek. Pół roku temu oświadczyłęm się JEJ (i bardzo wzruszyła się).
Piękne początki. Jednak NIESTETY od ponad półtora roku jak poznała faceta-emigranta w pociągu, romansujue z nim przez Skype (w tym rozbiera się dla niego przed kamerką i razem onanizują się). Wprawdzie on mieszka (bardzo) daleko za granicą ale zaczyna czynić sugestie aby do niego przyjechała itd.
Ona mówi, że to tylko "ZABAWA" i nigdy sę nie spotkają w realu. Ale teraz ich kontak zintensyfikował się (obcują ze sobą przez tego Skype do połowy w nocy) i trudno czegokolwiek wykluczyć (nawet nie wim czy już się jakoś nie umówili).
Jak do mnie wysyła sprzeczne sygnały. Czasem mówi, że mnie kocha, przytula się itd. Ciekawe, że tuż po "rozmowie" z nim przychodziła do mnie i przytulała się słodko i mówiła że mnie kocha.
Jednak wyraźnie w reakcji na moje sceny zazdrości, w ZŁOŚCI wykrzyczała, że ma mnie DOSYĆ i że po studiach pojedzie DO NIEGO. Trochę to wydało się sztuczne - bowiem dotąd konsekwentnie i racze szczerze wyznawała, że to nierealne, tym bardziej, że nie wyobraża sobie mieszka tak daleko od mamy. Prawdopodobnie moje PRETENSJE ją WKURZYŁY nie do poznania...

PROŚBA O PORADĘ

Co robić? Odzywać się czy nie? Wiem skądinąd, że ona najprawdopodobniej dogadała się z kimś w/s wynajęcia pokoju, więc jak wróci do by może od razu tam - zamiast do mojego mieszkania. Ale nie wiem. Ona jest pełna kipiących emocji i zmienna...
Mnie w złości jak była u mamy tak oświadczyła przez telefon - że NIGDY nie wróci!
Ale teraz ostatnio była miła przez telefon.
Wcześniej umawialiśmy się, że podczas jej powrotu spotkamy się w połowie drogi, w Warszawie, żeby uczcić w tym mieście JEJ urodziny (co dopiero co miała) w różnych tutejszych lokalach i klubach. Czy obstawać przy tym? Czy olać?

Powtarzam: typowe "reguły tresowania" opisywane w internecie akurat na NIĄ raczej nie skutkują! Ona zdaje się doceniać POZYTYWNE gesty a NIE WYBACZA negatywnych: "chłodu", "obojętności", "zdrad" itp.

Dazwid
Portret użytkownika Dazwid
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: Sin City

Dołączył: 2012-04-07
Punkty pomocy: 642

Ja bym jej kupił kamerkę HD, żeby emigrant miał lepszy obraz podczas wspólnego onanizowania się Smile

joy
Nieobecny
Uwaga! Kłamie w rubryce wiek. Wcale nie jest samodzielny, a już na pewno nie jest dojrzały...
Płeć: mężczyzna
Wiek: W pelni samodzielny i wystarczajaco dojrzaly
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-02-17
Punkty pomocy: 18

W sumie przez HD widać więcej szczegółów - więc może by się ODKOCHAŁ...

Dazwid
Portret użytkownika Dazwid
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: Sin City

Dołączył: 2012-04-07
Punkty pomocy: 642

Tak, brzmi zabawnie, znając moje poglądy Laughing out loud

Elba
Portret użytkownika Elba
Nieobecny
Wiek: pełnoletnia
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2014-11-07
Punkty pomocy: 1718

"romansujue z nim przez Skype (w tym rozbiera się dla niego przed kamerką i razem onanizują się)"

E....
Ty się zastanawiasz co robić?
Serio?

Nie wierzę.
Naprawdę można być aż tak... (chyba nie napiszę, bo mi Guest walnie bana)?

Mówiąc wprost: zerwij zaręczyny, odbierz pierścień, odpocznij pół roku i szukaj nowej dziewczyny.

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

Elba... Tobie? W życiu....

Mnie ręce i nie tylko opadły więc nawet nie chce mi się takich idiotyzmów komentować
To chyba jakaś prowokacja

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

joy
Nieobecny
Uwaga! Kłamie w rubryce wiek. Wcale nie jest samodzielny, a już na pewno nie jest dojrzały...
Płeć: mężczyzna
Wiek: W pelni samodzielny i wystarczajaco dojrzaly
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-02-17
Punkty pomocy: 18

Wiecie, "zerwać", "rzucić" itp. - to nie żadna sztuka. Zawsze tak można i do tego nie trzeba rad.
Ale zrobić coś z tym POZYTYWNEGO - to JEST sztuka!

A nas naprawdę dużo niezwykłych rzeczy łączyło i łączy, ona może teraz o tym zapomina - ale dobrze JĄ ZNAM i mam PEWNOŚĆ, że potem GOORZKO by tego pożałowała!

joy
Nieobecny
Uwaga! Kłamie w rubryce wiek. Wcale nie jest samodzielny, a już na pewno nie jest dojrzały...
Płeć: mężczyzna
Wiek: W pelni samodzielny i wystarczajaco dojrzaly
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-02-17
Punkty pomocy: 18

Więc może zrobić coś co potwierdzi moją SIŁĘ? A jego skompromituje?

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

Anarkyyyyyyyyyyyyyy.... chodzi.... panienka ze skypem.... chodziiiiii.... Moze jakie fotki wyśle. To sie autor posta przekona:)

No ja pier.....!!!

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

a jesli nie to już czeka w kolejce... Zapewne będzie dziewczyną marca.

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

YesMann
Portret użytkownika YesMann
Nieobecny
Wiek: *
Miejscowość: *

Dołączył: 2013-02-24
Punkty pomocy: 8

MADE MY NIGHT Laughing out loud

Dazwid
Portret użytkownika Dazwid
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: Sin City

Dołączył: 2012-04-07
Punkty pomocy: 642

I takie myśli miał pewnie ten, kto wymyślił nekrofilie!
Wiecie, umarła mu w ramionach jego ukochana, a on sobie pomyślał: hmm kurde, szkoda ją tak pochować, zakopać lepiej zrobić z tym coś pozytywnego Laughing out loud

Zlooty
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 25
Miejscowość: Małkinia

Dołączył: 2012-10-14
Punkty pomocy: 823

Srogo dowaliles, spadlem z krzesla ze smiechu Smile

Na mojej twarzy pojawił się uśmiech, łajdacki i triumfalny zarazem, na którego widok jej piersi napięły się jeszcze bardziej.

Mento5
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Rzeszów

Dołączył: 2011-09-11
Punkty pomocy: 293

A słyszałeś żeby ktoś kiedyś z g...na statek kosmiczny zrobił?

Misza
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2014-02-21
Punkty pomocy: 21

jak dla mnie marna prowokacja, bo jak można być tak głupim w tym wieku ? Chcesz potwierdzać swoją siłę, a jego kompromitować? Przecież Ty w oczach tej panny chyba jesteś nikim skoro jeszcze tego nie zakończyłeś. Serio , nie miałbym nawet ochoty z nią rozmawiać tylko bym zerwał, a Ty chcesz jej udowadniać , że źle zrobiła. Sorry, ale chyba nie w tym życiu.

joy
Nieobecny
Uwaga! Kłamie w rubryce wiek. Wcale nie jest samodzielny, a już na pewno nie jest dojrzały...
Płeć: mężczyzna
Wiek: W pelni samodzielny i wystarczajaco dojrzaly
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-02-17
Punkty pomocy: 18

Wiecie, to nie takie proste. Ona ZAPRZECZA że z nim onanizue się i rozbiera. Po prostu ja to podejrzałem ukradkiem (przez niedomknięte drzwi). A i konsekwentnie zabraniałem jej tych kontaktów, robi to podczas braku mojej kontroli. Na przykłąd teraz jak jest u mamy.

Poza tym ja WIEM, że ona by tego POTEM BAAARDZO POŻAŁOWAŁA - gdybym ją rzucił i pojechałaby do niego!
Przecież znam ją na wylot! Wy nie wiecie ile żali i smutków miała z powodu tego, że TU do mnie przyjechała na studia i w ogóle i tęsknot do rodziców i swych przyjaciół w jej mieście!

Wtedy TEŻ rzuciła chłopaka z którym znali się NAWET DŁUŻEJ! Przecież TEŻ DLA MNIE! Poznaliśmy się przez Internet i TAK SAMO rozmawialiśmy przez Skype itd.! (Lecz bez rozbierania się i onanizowania!)
Wtedy przysyłała mi CODZIENNIE swoje WIERSZE MIŁOSNE SMSami! Przez półtora roku a chyba dłużej - aż ZAMIESZKALIŚMY ze sobą!

Więc jakby sytuacja powtarza się!
Ale WTEDY ZE MNĄ nasz romans wyglądał o wiele bardziej SŁODKO niż teraz z nim! Więcej AUTENTYCZNYCH SPOTKAŃ, wydarzeń, w REALU!!!!!!
A i wtedy miała 20-21 latek, a nie tak jak teraz 25...

Aaa, i jeszcze: potem (półtora roku temu) szukała na powrót kontaktu z tym chłopakiem co go rzuciła - lecz on nawet splunąć nie chciał na nią... Wtedy chodziła po kątach jak błędna ćma, wtedy też poznała tego faceta... Ale to chyba SKUTEK a nie przyczyna. Przypuszczam, że trochę za bardzo ją OLEWAŁEM! ("Profilaktycznie" - ale jak już wspomniałem na NIĄ negatywne gesty NIE działają, jest indywidualistką i wielokrotnie BARDZO szukała u mnie duuużo czułości...)

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

wybacz, ale twoja głupota i pizdowatość jest wprost niewyobrażalna. Rzadko spotyka się facetów z takim brakiem szacunku do siebie!!!

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

odlotowy
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2015-02-18
Punkty pomocy: 76

Wybacz joy, że to napiszę ale niezależnie czy to jest prowokoacja(na co mi to jednak nie wygląda) to wierzę, że taka sytuacja spotkała nie jednego.

Joy zostałeś rogaczem, sam się o tym przekonałeś, masz jasne i klarowne dowody tego wszystkiego. Chce zerwać zaręczyny, wie zapewne nie jest Ciebie pewna i zapewne nigdy nie była - o kochaniu nawet nie wspominam bo z całą pewnością już Cię nie kocha.

Zakończ tą znajomość, wyjdź na kogoś więcej i kogoś lepszego od niej.

Pozdrawiam

joy
Nieobecny
Uwaga! Kłamie w rubryce wiek. Wcale nie jest samodzielny, a już na pewno nie jest dojrzały...
Płeć: mężczyzna
Wiek: W pelni samodzielny i wystarczajaco dojrzaly
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-02-17
Punkty pomocy: 18

A co w takim razie z poradami jak tu:
http://www.podrywaj.org/jak_odzy...
http://www.podrywaj.org/dlaczego...

Przecież sytuacja z "moją" dziewczyną wygląda "nieco" lepiej niż w opisywanych tam beznadziejnych przypadkach...

Aaa, jeszcze dodam, że to ich onanizowanie się wydało mi się nawet pozytywne bo facet ją OTWIERAŁ seksualnie (w wirtualu) i procentowało to potem w łóżku ze mną.
Tylko jakoś ostatnio popsuło się po moich histerycznych pretensach zazdrości.

Więc może Wasze opinie są jednak nieco... niewyważone?

MariXYZ
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Legnica

Dołączył: 2014-12-14
Punkty pomocy: 6

Oj joy.... stoisz po uszy w gównie i udajesz, że pada deszcz

odlotowy
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2015-02-18
Punkty pomocy: 76

To już nie jest ,,Twoja" dziewczyna. Mentalnie jest już z innym. Czy w ogóle czytasz to co piszesz? Zaczynam myśleć, że jesteś gościem od niej bardzo uzależnionym i tylko próbujesz usprawiedliwiać jej działanie. Zapomnij o niej...chociaż czego ja oczekuję jak twierdzisz, że ,,nasze opinie" są nieco niewyważone.

A jakie mają być?
Czego oczekujesz?

Każdy inny na Twoim miejscu już dawno podziękowałby tej pannie, ale Ty najwidoczniej czekasz aż ona sama to zakończy i to z wielkim hukiem.

Vego
Portret użytkownika Vego
Nieobecny
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2011-05-04
Punkty pomocy: 502

Twój mózg napewno jest niewyważony.
Nic dziwnego, że poszła do Ciebie jak ją gość podniecił do takiego stanu, że by nie wytrzymała i dała upust napięciu seksualnemu.
Taki typ romantyczki, szuka tego czego jej nie dajesz, musiałbyś zagotować jej emocjami w taki sposób żeby nie wiedziała co się z nią dzieje, ale osobiście nie chciałbym być już w takiej relacji, po tym co wyprawia.

joy
Nieobecny
Uwaga! Kłamie w rubryce wiek. Wcale nie jest samodzielny, a już na pewno nie jest dojrzały...
Płeć: mężczyzna
Wiek: W pelni samodzielny i wystarczajaco dojrzaly
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-02-17
Punkty pomocy: 18

A jak zagotować jej emocjami?

Ponieważ to by zgadzałoby się z tm co mi wykrzyczała wzburzona podczas naszej burzliwej rozmowy na moje pytanie "dlaczego?". Odpowiedziała, że dlatego że ja NUDZIARZ Wink

Więc, jak zagotować jej emocjami? Plizzz powiedzcie wreszcie coś konkretnego zamiast ciągle narzekać... Smile

Vego
Portret użytkownika Vego
Nieobecny
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2011-05-04
Punkty pomocy: 502

Jesteś w związku tyle czasu i nie wiesz co na nią działa, to nie ma co się dziwić, że relacja się rozsypuje.
Samo wywołanie takiej burzy w jej głowie nie wystarczy, jeśli dalej będziesz miał takie podejście jakie masz, czyli tak naprawdę ona Tobą rządzi, a ty robisz co się jej podoba, nie masz charakteru, za to masz spaczone postrzeganie, to po pewnym czasie wróci cała sytuacja.
Wiesz jaki jest twój największy problem ?
Robisz to co Tobie się wydaje, że działa, a nie to co naprawdę działa, ale nie da się tego zmienić z dnia na dzień.

joy
Nieobecny
Uwaga! Kłamie w rubryce wiek. Wcale nie jest samodzielny, a już na pewno nie jest dojrzały...
Płeć: mężczyzna
Wiek: W pelni samodzielny i wystarczajaco dojrzaly
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-02-17
Punkty pomocy: 18

Trochę tam wiem... Lubi "Władcę Pierścieni", "Wikingów", serial o gladiatorze , chyba lubi lunaparki, koncerty ulubionych zespołów, mężczyzn co za nią decydują (ale pod warunkiem że robią to ARCY SPÓJNIE i konsekwentnie)...
Ale NIE lubi dyskotek, klubów, dużych skupisk ludzkich, jasnego słońca, jakichś sportów co miałaby uprawiać (jest szczuplutka więc na co jej to), lizusowstwa, nadgorliwych koleżanek i kolegów na studiach czy w urzędach itp.

Więcej tego, może sobie przypomnę...

Ale podpowiedzcie TROCHĘ TEGO czego sam nie wymyślę... Jakby dla inspiracji...

bali
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: POL

Dołączył: 2015-01-03
Punkty pomocy: 253

''Ale NIE lubi dyskotek, klubów, dużych skupisk ludzkich, jasnego słońca, jakichś sportów co miałaby uprawiać (jest szczuplutka więc na co jej to) ''

No to wszystko tlumaczy Twoja dupa jest wampirem.
Masz 34 lata ?
Czesto na forach mozesz przeczytac zeby sie nie zmieniac dla dziewczyny bo nie warto itd.Twoj przypadek to ewenement. Powinienes sie zmienic i stac sie facetem.

Znaczenie życia jest takie, że ma być przeżywane, nie sprzedawane, konceptualizowane lub wciskane w jakiś schematyczny system.

badboy
Nieobecny
"Kto mi połknie? No kto?"
Wiek: .
Miejscowość: .

Dołączył: 2014-11-21
Punkty pomocy: 235

Wybacz stary, napisze Ci to wprost: zyjesz w Matrixie, musisz sie w koncu obudzic! Ta laska ma Cie baaaardzo gleboko w dupie, zawsze, ale to zawsze bedzie traktowac Cie jak zabawke. To co Ci mowi i robi przed Toba, to robi wylacznie tylko po to, by Cie omamic, jakkolwiek by to wygladalo. Teraz pozbieraj jaja i odzyskaj resztki honoru: zerwij i wiecej do niej nie wracaj!

odlotowy
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2015-02-18
Punkty pomocy: 76

,,Plizzz powiedzcie wreszcie coś konkretnego zamiast ciągle narzekać... Smile"

Zakończyć to dzisiaj zdecydowanie, bez żadnych wyjaśnień i uleganiu jej.

Psotny wiatr
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: Wieliczka

Dołączył: 2014-11-25
Punkty pomocy: 385

Autorze....
Przeczytałem to wszystko i powiem Ci że nie wiem jak Ci doradzić bo:

My tu w większości staramy się ogarniać odległe galaktyki (relacji z kobietami) a Ty tkwisz na planecie Ziemia i chcesz tu tkwić dalej, bo uważasz że nie da się z niej ruszyć ze względu na silną Grawitacje.....

Zerwij z nią.........

joy
Nieobecny
Uwaga! Kłamie w rubryce wiek. Wcale nie jest samodzielny, a już na pewno nie jest dojrzały...
Płeć: mężczyzna
Wiek: W pelni samodzielny i wystarczajaco dojrzaly
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-02-17
Punkty pomocy: 18

Pewnie to Was nie przekona, ale gdyby to była typowa dziewczyna to już dawno bym jej powiedział "farewell miss Iza"...

Ale ona jest szczególna. Wiem wiem, internet aż kipi od obśmiania takich wyznań - ALE! Łączy nas coś... intelektualnego.
Ona jest powiedzmy niezwykle utalentowana w kierunku który studiuje i w którym mam poważne plany zawodowo-biznesowe. W skrócie.
Więc NAPRAWDĘ mi szkoda jej odpuścić...

Tym bardziej, że szczerze wątpię że ona teraz wie co robi...
Wierzcie mi, znam ją dobrze od tej strony!
Już sobie wyobrażam jej GEHENNĘ (i jego też) jakby rzeczywiście tam do niego pojechała (na dłużej)

Obiektywnie oceniam, że NASZE początki wyglądały NIEPORÓNYWALNIE BARDZIEJ malinowo - niż ta GROTESKA teraz z nim!
To jej SZAMOTANIE SIĘ teraz z dala wygląda na ROZPACZLIWE!!!!!!!

Dazwid
Portret użytkownika Dazwid
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: Sin City

Dołączył: 2012-04-07
Punkty pomocy: 642

Kup jej tą kamerkę i będzie po sprawie, przecież Ci napisałem. Jeżeli onanizowanie na skype sprawia jej przyjemność, to czy wyobrażasz sobie jej radość gdy dostanie nowy sprzęt? Naprawdę, ja myślę, że to dobry pomysł. Pokażesz tym, że wspierasz jej "hobby", i jesteś bardzo wyrozumiałą osobą, a dziś takich nie ma zbyt wielu.