siema!
Od jakiegos czasu mam problem i nie za bardzo wiem jak sobie z tym poradzić. Mianowicie zaczął się okres letni, krótkich rękawków, eleganckich koszul itp. Moj problem polega na tym, ze strasznie się pocę, pod pachami. Wyjscie z domu, dojscie na przystanek, to juz są wielkie zakola mokrej koszuli, czasami az tak duze, ze czesto to zakryć. Wsydze sie tego, bo sami wiecie jak to jest odbierane przez otoczenie. Dodam, ze gole pachy, stosuje taką kulkę "perspi block" ale to za duzo nie daje.
Czy miał ktoś podobnego typu problem, jak sobie z tym radzicie?
Pozdrawiam
Mam to samo, mi pomaga najbardziej to że golę się pod pachami do zera. Te antyperspiranty to o kant dupy sobie można obić. Możesz spróbować z tymi tabletkami perspi block.
Mi to się nawet stopy pocą, chyba od tego mam taki nick jaki mam ;p
Też tak i mam i tak.
W 99% problemów z nadmiernym poceniem się to albo nadwaga albo niestety masz chorą tarczycę (z autopsji). Zbadaj się na to drugie koniecznie jeśli do tej pory tego nie zrobiłeś.
1. brak ruchu (biegaj 3-4 razy w tygodniu)
Dzięki bieganiu wraz z potem wychodzą toksyny itp. Do tego też sauna bardzo polecam. Aktywność fizyczna do podstawa.
2. brak zdrowego odrzywiania (typu fast food);
Straszny syf, który organizm usuwa wraz z potem u osób ze słabszą przemianą materii. Odstaw to lub zminimalizuj do znikomych ilości. Zamiast tego zastąp je warzywami, owocami, piersią z kurczaka czymkolwiek i polecam gotować samemu.
3. właśnie chora tarczyca
Nie mam pojęcia dlaczego wpływa na gruczoły potne, ale z lekarzem się nie kłucę...
Do tego w dni ciepłe staraj się nie nakładać koszul, a luźną koszulkę szczególnie odstającą od pach. Krótko ostrzyrzone włosy również sprawiają, że nie cieknie Ci tak pot po czole i skroniach.
Wiem co to znaczy ale stosując to wszystko optymalnie ograniczyłem ten problem.
AAAAAAAA zapomniałem. Papierosy i alkohol to też toksyny. Ograniczaj!
"Nawet jeśli wszyscy już w Ciebie zwątpili, pokaż że się mylili, nie czekaj ani chwili dłużej"
Ode mnie +, znasz sie w temacie.
Od siebie dodam, nie jestes sam ziomek z tym poceniem. Stosowalem multum pomyslow, antypespiranty, koszulki zrobione ze specjalnego materialu przepuszczajace powietrze, kapiele z sola kuchenna ( uslyszalem ze sól mi to wszystko wydusi ), nic nie pomoglo, nawet pisanie na smartfonie sprawialo mi problem bo łapska sie masakrycznie pocily, okazalo się że tarczyca chora, dlatego idź do lekarza koniecznie, jak w dodatku masz trudnosci z oddychaniem i trzesa Ci sie rece bez powodu to nawet nie idz do lekarza, sam Ci powiem od siebie ze masz problem z tarczyca.
Kocham wszystkie kobiety. Gdy kobieta jest damą, to ja jestem dżentelmenem. Gdy nie jest damą, to nie jest kobietą i wtedy może być traktowana jak zwykła dziwka.
Serio tarczyca może być powodem nadmiernego pocenia? Jak robiłem badania krwi to właśnie hormony tarczycy nie były w normie. A to ciekawe, nie wiedziałem tego
Też mam ten sam, pocę się jak szmata, a jeśli zwracam na to uwagę i martwię się, to zaczyna się prawdziwy wodospad. Mało tego, pocę się tak tylko pod pachami (plus ręce i stopy, ale z tym to chuj, chociaz na studniówce przy polonezie mialem na dłoni jezioro
). Co śmieszniejsze, prawa pacha poci się potwornie, a lewa tak minimalnie, że skrzydła z potu, które wchłonie koszulka są nierówne.
Używam yego bloker od ziaji, ale już nie działa, a mi tak popaliło pachy, że mam brązowe.
może ta prawa się bardziej stresuje
Niewykluczone, ale przecież może ze mną po prostu o tym pogadac, a nie...
Miałem to samo. Musisz pójść na endokrynologa a pod pachy stosuj ETIAXIL jest trochę drogi ale naprawdę pomaga. Jeżeli babka chciałaby Ci sprzedać polski zamiennik ETIAXILU to nie bierz bo nie działa. Pozdro !
W dzisiejszych czasach bycie prawdziwym mężczyzną to sztuka, którą pragnę zgłębiać.
-dieta
-sport który przyzwyczaja organizm do wysiłku i słońca
-chusteczki do mycia bez wody
-wkładki przeciwpotowe pod pachy
-koszule z odpowiedniego "nieprzywierającego" materiału
-etiaxil niebieski-czerwony
they hate us cause they ain't us
Ten Etiaxil nie ma takiego samego składu przypadkiem jak yego Bloker Ziaji?
I ten Etiaxil jest w sklepach na półkach z innymi antyperspi i dezodorantami, czy sprzedają go w aptece?
Ja stosuje Antidral raz na 7 dni na noc, a rano opłukuje wodą, żeby zmyć. Nic się nie spocę nawet przy największym wysiłku. Antidral jest o wiele tańszy od Etiaxilu.
baby to chuje
Ja używałem blokera w taki sposób, że myłem się powiedzmy rano, łup pod pachę Bloker, potem odczekałem aż w miarę wysechł i potem Axe dla zapachu, bo bloker pachniał trochę jak marynowane grzyby
Używałem blokera po goleniu i kurewski ból. Ale dobra opcja z tym czołem - będę tak robił, bo pod koniec biby zawsze mi się błyszczy.
Próbowałem ręce, ale strasznie jebią po zastosowaniu tych środków.
Raz też kolega dostał od matki jakiś ultra mocny preparat na spocone stopy i dłonie. Zastosowałem to pod pachę, jako że gdy do niego wbiłem już miałem kółka, a ledwo wyszedłem od siebie. Efekt taki, że mi tak kurewsko popaliło pachy, że do teraz mam ranę jakby mnie ktoś podrapał. Mało tego, zrobiła mi się dziura w koszulce, na szczęście była to jakas typowa szmata, którą założyłem sobie pod koszulę, aby mi w klubie nie widac było skrzydeł
Muszę tak spróbować, bo niestety mam w chuj zajęć i obowiązkow i z reguly zapierdalam na ostatnią chwilę.
Efekt z dzisiaj - za pozno sie zorientowalem ze musze wychodzic, szybki ogar, bloker, na to dezodorant i gdy dotarłem do centrum juz mialem te jebane kółka pod pachami
Czasem siedzę przed kompem godzinę przed wyjściem z nalozonym blokerem pod pachę, ale zawsze się lekko spocę czekając i szlag mnie trafia. Moze za bardzo sie skupiam na tych pachach