Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Musze sie wygadac poprostu komus kogo nie znam dokladnie :(

4 posts / 0 new
Ostatni
ziomek1239
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: UK

Dołączył: 2012-02-13
Punkty pomocy: 235
Musze sie wygadac poprostu komus kogo nie znam dokladnie :(

Witam
Dawno sie tu nie logowalem, w miedzy czasie troche sledzilem tematy na forum, czasem zerknalem na blogi i wgl...ale ogólnie potrzebuje sie wygadac, wyzalic jakby to niektórzy z was powiedzieli, komus obcemu, przelac mysli zeby sie tak nie tloczyly w glowie.
Historia zaczyna sie tak...
Poznalem dziewczyne A zaraz przed poznaniem dziewczyny B bedac na wakacjach w PL. Ona sie zakochala i chciala ze mna byc, ale nie traktowalem tego powaznie wiec miesiac po tym, po powrocie do Angli poznalem dziewczyne B z która spedzilem bardzo mile 3tyg po których ona wracala do PL. Z racji ze dziewczyna A mieszkala zaraz kolo Mojej miejscowosci w PL a dziewczyna B gdzies na drugim koncu polski wszedlem w zwiazek na odleglosc z dziewczyna A. Ona w PL, ja w Ang.
Przez ponad rok utrzymywalem zwiazek z A na odleglosc przyjezdzac do PL w tym samym czasie a z B mialem kontakt FB z racji ze jej na tym zalezalo bo sie zakochala we mnie (zauroczyla moze tez, nie wiem, nie pytalem,ale bylo bardzo widac). Mnie ona tez pociagala ale nie chcialem nic robic bo wiedzialem ze wraca do PL i mieszka na innym krancu PL wiec nie chcialem sie pieprzyc w nic takiego jeszcze bardziej skomplikowanego. Po roku z A , A zobaczyla Moje wiadomosci na FB z B i zaczela sie jazda, podczas której A napisala do B (z zazdrosci i strachu straty mnie) zeby sie odjebala...
Wiec z B nie pisalem ponad rok...az do tego Marca gdy 2 miesiace temu skonczylem zwiazek z A (nie dogadywalismy sie juz tak jak bysmy chcieli, wiec podjelismy wspólna decyzje). Okazalo sie ze B mieszka teraz u Swojej siostry w Angli w Mojej miejscowosci, wiec ucieszylem sie gdyz B bardzo milo wspominala nasze 3tyg razem (podczas których bardzo duzo sie dzialo) i nie miala mi za zle za zachowanie A.
Mam nadzieje ze kazdy w tym temacie czai ocb i nadaza z tematem, jak cos pytac...
Po 3 spotkaniach sam na sam z B (podczas których duzo sie dzialo, i wiecie co mam na mysli) wzialem ja do znajomych. 2 dni temu podbil do mnie dobry ziomek i mówi ze z B chcialby sie umówic ale pyta mnie o zgode bo to Moja znajoma, czy mam jakies z nia plany , czy cos do niej czuje. Odpowiedzialem ze nie bo jest to tylko taka osoba która lubie sie widywac, spedzac czas i "uprawiac sex" jak juz. Wiec zgodzilem sie zeby ziomek sie za nia zabral bo powiedzial ze miedzy nimi cos zaiskrzylo i chcial spróbowac. Potem B napisala do mnie ze ziomek jest bardzo fajna osoba i nie wiadomo co z tego bedzie.
Ogólnie stracilem ja w jakims sensie bo poprostu ona teraz nie bedzie sie widywac ze mna tylko z nim "only".
Przez wczoraj caly dzien czulem jakbym stracil mi cos bliskiego, bo mimo tego ze nie chcialem zwiazku z B (na co B naciskala na mnie)i nie zalezy mi na niej jak na kims wyjatkowym to czuje jakas strate...
Ogólnie ja z B mialem plany tylko milych spotkan a nie zwiazku, bo nie chcialem znowu wchodzic w cos z czego dopiero wyszedlem, i zaczynac na nowo tego wszystkiego...B chyba miala inne plany wobec mnie, a skoro zobaczyla ze mnie tak na tym nie zalezy to poprostu postanowila spróbowac z Moim ziomkiem zeby moze bylo cos wiecej z tego (jakis zwiazek +).
Przemyslalem sprawe i nie czuje juz takiej straty dzis bo wiem ze nie chcialem dac B tego czego ona potrzebowala (tak zwanego uczucia od serca i zwiazku) wiec pewnie czy z Moim ziomkiem czy z kims innym by w koncu odbila od "friends with benefits" tak zwanego i poszla do kogos kto by jej dal uczucie milosc (wgl uczucie tego typu) i zwiazek do ktorego ona dazy.
...
Teraz to troche lepiej rozumiem juz , nie mam za zle ani jej, ani jemu, oni chca oboje cos wiecej niz tylko sex, a mnie i wylacznie na tym zalezalo z nia najbardziej. Moze przez to czuje taka strate bo poprostu ona byla naprawde fajna, ale nie chcialem zwiazku z nia...

jak cos jest nie jasne to pytac.

dziekuje za przeczytanie / wysluchanie.
jakiekolwiek komentarze pozytywne / negatywne sa mile widziane.

dziekuje, pozdrawiam i zycze milego dnia.
a ja spadam robic projekt do collegu !

"Odkryj w sobie mężczyzne, bo sam fakt posiadania kutasa tego nie czyni" > Pure-O

Devil Jin
Portret użytkownika Devil Jin
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: Przemyśl

Dołączył: 2013-05-16
Punkty pomocy: 147

"Teraz to troche lepiej rozumiem juz , nie mam za zle ani jej, ani jemu, oni chca oboje cos wiecej niz tylko sex, a mnie i wylacznie na tym zalezalo z nia najbardziej. Moze przez to czuje taka strate bo poprostu ona byla naprawde fajna, ale nie chcialem zwiazku z nia..."

To nie że ona była taka fajna a to że miałeś łatwy sex bez starania się i teraz w głowie masz wizję tej straty dlatego Ci żal.

ziomek1239
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: UK

Dołączył: 2012-02-13
Punkty pomocy: 235

@Devil Jin
Trafiles dosc w sedno Kolego, fakt faktem ja sie starac wlasnie nie musialem, moglem grac chama a i tak by ona wpakowala mi sie do lózka sama...ale mimo wszystkiego na boku, sex i zabawy z nia byly niesamowite...ona jako jedna z niewielu potrafila mi naprawic sprawic przyjemnosc. Wiec masz punkcik za trafienie w 10 Laughing out loud

@MrSnoofie
Dziekuje za pochwale. Wiem ze na dluzsza mete patrzac z perspektywy czasu to postapilem slusznie, dla niej, dla ziomka, dla Siebie w sumie tez. Nie ma co byc ch**** a skoro ziomek naprawde zachowal sie fair wobec mnie to i ja to docenilem bedac fair wobec niego. I napewno jeszcze nie raz mi za to bedzie dziekowac hehe Laughing out loud

"Odkryj w sobie mężczyzne, bo sam fakt posiadania kutasa tego nie czyni" > Pure-O