Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Moja historia...

12 posts / 0 new
Ostatni
danijel00
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 21
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2022-03-17
Punkty pomocy: 8
Moja historia...

Cześć, jestem tutaj nowy odkąd się rozstałem z byłą narzeczoną to mnóstwo czytałem i powiem są tutaj dość inteligentni ludzie i może mi coś doradzicie bo sam już nie wiem.. A więc zaczynając:
Pewnego razu poznałem dziewczynę, wszystko super fajnie, sielanka. Dziewczyna ma problemy psychiczne aczkolwiek postanowiłem że będę przy niej i pomogę. Miała różne Swoje jazdy, napady agresji itp od mniej więcej 4 miesiące naszego związku już zaczęła robić jazdę na mnie o to że nie jestem prawiczkiem i tak do końca naszego związku który trwał rok i miesiąc potrafiła non stop mnie o to gnębić z dupy mówiła że jestem nikim, śmieciem, że najlepiej abym zdechł, że brzydzi się mną itd itp Oczywiście o tym fakcie od samego początku wiedziała żeby nie było, ona oczywiście była dziewicą. No i od 6 miesiąca zaczęło się rozkręcać coraz bardziej, zaczęła na mnie ręke raz na jakiś czas podnosić, nie raz szantażowała że się zabije czy coś jak ją olałem bo miałem dość kłótni i nie chciałem dalej się kłócić. To był typ kobiety borderline czy jakoś tak, u niej w rodzinie jest alkohol, problemy psychiczne i narkotyki, nie raz byłem świadkiem jak uderzyła mame czy to słyszałem jak to mama ją albo i nawet z ojcem się napierdzielała. Potem po pewnym razie w 6 miesiący po ostrej kłótni zrobiło się już spokojniej aż do listopada ale pomiędzy wierszami była jeszcze gruba akcja we wrześniu o to że gadałem z jej przyjaciółką żeby mi doradziła jak mam z nią postępować i wtedy mój już były przyjaciel chciał nas kłócić, jego kopnąłem w dupe a z nią się pogodziłem i zrozumiała o co kaman. To w listopadzie kiedy znowu zaczęły się jazdy(chociaż przemoc psychiczna z jej strony cały czas była ale ciut mniej) Zaczęła wtedy już dosłownie nawet o największą głupotę mnie ostro opierdzielić i nie raz jebnąć w łeb. Na jaw zaczynają wychodzi fakty o których nie wiedziałem jak np. że przez pół roku byłem tylko jej plastrem po były, ale oczywiście głupi ja wybaczałem. Przyszedł sylwester to się oświadczyłem bo wierzyłem że będzie dobrze i jakoś poradzimy. Przez moment jest super fajnie i znowu jest grubo i grubiej nigdy nie było, miałem 2 próby samobójcze, kaleczyłem się bo już totalnie nie miałem siły. To więc ona dopierdzielała mnie że jej były był lepszy, że szkoda że się nie zajebałem albo nie się nie wykrwawiłem i wiadomo jej rączki zawędrowały nie raz mi na twarz czy na brzuch albo w oko. Dzień przed walentynkami poszliśmy na impreze, spiłem się troszeczkę i wydaje m isię że podświadomie nie chciałem z nią przebywać bo cały czas latałem z kolegami. Pewnego razu idę Sobie a tu jeb od niej ręką. Więc przysapałem się o to do niej, pokłóciliśmy się, na chwilę pogodziliśmy i znów kłótnia. Więc powiedziałem jej w końcu że mam dość i to koniec. Wyszedłem, przeszedłem schodami to ta idzie za mną i zaczyna mnie napierdzielać przy ludziach, musieli ją odciągnąć. To ona cyk po telefon do rodziców jaka to ona nie jest biedna i chce do domu. Po chwili od rozmowy z tamtymi ludzmi zacząłem iść w strone chaty, to ona idzie za mną i leci na mnie z łapami. Zaczęła się szarpanina, popycham ją i każę wypierdalać, nie zbliżać się do mnie ale ona Swoje i znów ją popchnąłem, to straciła równowagę bo pijana była i jeb na twarz to krewka jej poleciała z nosa i postanowiła wykorzystać ten fakt zdzwoniąc po psy. Psy przyjechały, wsiadłem ona płakała i mówiła że chce do domu, rodzice po nią przyjechali a ja zostałem i po krótce opowiedziałem w skrócie historię naszego związku i jak to wyglądała ta sytuacja i że są świadkowie jak i kamery. Policjanci odwieżli mnie do domu i powiedzieli abym od niej jak najszybciej uciekał bo życia nie będę miał z nią. Takie dobre ziomki z nich były że aż ciężko mi uwierzyć. Potem zaczęła robić ze mnie damskiego boksera, najgorszego.. Też pragnę wspomnieć że sama jej mama była świadkiem jak mnie napierdzielała u niej na podwórku, też tyle rzeczy w tym auto mi ponizszczyła że to głowa mała.Też jak nie raz wyśmiewywała się ze mnie z powodu moich aparatów słuchowych, ciśneła mnie po aparacie. Po chwili co się dowiaduję? Że zaczyna kręcić z tym moim byłym przyjacielem którego rzekomo nie cierpiała, a jeszcze on przed chwilą kręcił z koleżanką mojej byłej o którą w chuj się wkurwiała i plus do tego jest on byłym jej przyjaciółki... A pomiędzy wierszami zdążyła do mnie nadzwaniać powyzywać w tym najbliższą mi osobę którą jest moja babcia od kurw wyzywać.. Kobietę która jej bardzo pomagała, kupowała jedzenie,pocieszana kiedy ona była wyrzucana z domu. A teraz odkąd się rozeszliśmy czyli ponad miesiąc, kompletnie nie potrafię spać, wieczorami te myśli mnie zabijają, coraz większą chęć mam się zabić bo nie daję już rady, ogarnia mnie totalna wściekłość na nią i na niego za to wszystko. Chociaż z drugiej strony niby ulgę czuję i wydaje mi się że nic do niej nie czuje aczkolwiek czuć jeszcze tego uczucia przywiązania. Pragnę też wspomnieć że odkąd ją poznałem to też zaczynałem mieć problemy psychiczne i leczyłem się lekami, a teraz już nie bo zniknęły, chyba że związane z byłą. O tym związku można byłoby książke napisać i to dosłownie. Zapomniałem wspomnieć że kiedyś brała narkotyki w postaci pigułek i paliła zioło a jak się rozeszliśmy to chyba zaczęła na potęgę pić i wciągała w nos i pewnie dalej wciąga. Przepraszam za chaos w pisaniu. Ja mam 21 lat a ona za chwilkę 18 jak coś. Jak panowie sądzą, co mogę poradzić aby w końcu spać normalnie i nie myśleć o tym wszystkim? W chwili obecnej mam romans z taką MILF ale to frajda tylko na chwile, nie pomaga na dłuższą metę..

danijel

Dojcz
Portret użytkownika Dojcz
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 22
Miejscowość: Pomorze

Dołączył: 2021-11-24
Punkty pomocy: 62

Powiem emocje miałem podczas czytania tego jak cholera, bo bałem się ,że to jeden z tych wpisów typu jak do niej wrócić i co zrobić ,żeby się zmieniła.

Myślę, że powinieneś do jakiegoś psychologa czy innego specjalisty od takich rzeczy na terapie pójść i raczej lepszej rady od chłopaków tutaj nie dostaniesz, tylko, żeby to był ktoś sprawdzony z dobrą opinią.
Tu Ci nie pomoże jakiś przelotny romans czy odciągnięcie myśli od tego, musisz to w swojej głowie przerobić, zmierzyć się z tym, bo przeżyłeś prawdziwe piekło emocjonalne. Nie zazdroszczę
Trzymaj się i walcz o siebie!

______________________________________________________________

Byłem małolatem co chciał się pobawić cipką
I mi wyszło, i to wszystko.

danijel00
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 21
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2022-03-17
Punkty pomocy: 8

Chodzę do psychologa ale to nic mi nie daje. Rodzice mi doradzają abym poszedł do psychiatry po jakieś leki ale jakoś nie jestem do tego pomysłu przekonany.. Dziękuję serdecznie za próbę pomocy, pozdrawiam Smile A wrócić nigdy w życiu, nie chcę mieć nic do czynienia z Tą osobą.

danijel

Targecik
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 28
Miejscowość: '*

Dołączył: 2014-02-20
Punkty pomocy: 1051

Psycholog zdecydowanie. Jak już chodzisz i nic nie daje to szukaj innego. Nie wiem jak długo tam chodzisz, ale to trzeba więcej niż trzy spotkania, żeby to coś dało. Psychiatra też nie jest głupim pomysłem. Skoro masz myśli samobójcze, to warto się również z psychiatrą skonsultować. Najlepiej to omówić z psychologiem. On Ci podpowie, czy jego zdaniem trzeba włączyć leki.

W ogóle co się działo, jak miałeś próby samobójcze? Na psychiatryczny Cię odwieźli? Nie miałeś wtedy kontaktu z psychiatrą? Od kiedy pod opieką psychologa jesteś?

"odkąd się rozeszliśmy czyli ponad miesiąc, kompletnie nie potrafię spać, wieczorami te myśli mnie zabijają, coraz większą chęć mam się zabić bo nie daję już rady, ogarnia mnie totalna wściekłość na nią i na niego za to wszystko.

To normalne emocje w takich sytuacjach. Organizm Ci odreagowuje bardzo silny, przewlekły stres. Z biegiem czasu będzie lepiej, o ile oczywiście będziesz chodzić do psychologa i pracować nad sobą.

" Dziewczyna ma problemy psychiczne aczkolwiek postanowiłem że będę przy niej i pomogę."
Nic nie napisałeś o Twoich problemach, bo na pewno jakieś wcześniej były. Takie relacje się nie biorą znikąd. Skąd w Tobie taka silna potrzeba pomocy kosztem samego siebie? Co z Twoimi rodzicami jest nie tak?

Młody jesteś chłopak, więc wszystko pod Tobą. Gorzej niż to co doświadczyłeś już raczej nie będzie. Zamiast romansować z jakąś starą babą, to trzeba zająć się sobą. Co robisz w życiu? Skończyłeś szkołę? Studia jakieś ogarniasz? Praca? Sport? Takimi rzeczami się teraz zająć trzeba, a nie ruchaniem. Na seks jeszcze będziesz miał mnóstwo czasu w życiu.

W ogóle w życiu nie powinno się wchodzić w żadne związki/romanse w momentach kryzysów życiowych. To zawsze ma prędzej czy później słabe konsekwencje.

W ogóle to też powinno Ci dać do myślenia, że o niej napisałeś cały elaborat, a o sobie właściwie nic nie napisałeś. Powinieneś być w pierwszej kolejności ważny sam dla siebie.

Dziewczynę zablokuj wszędzie.

danijel00
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 21
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2022-03-17
Punkty pomocy: 8

Do psychologa to chodzę już tak od września-pażdziernika i to było bardziej z pomocą dla byłej aniżeli dla mnie, dopiero tak od listopada to już też i dla mnie. 1.Próby samobójcze były spowodowane przez te wszystkie akcje z byłą. 2. Właśnie nie miałem ze Sobą jakis tam problemów, jedynie to raz na jakiś czas przez chwile było mi smutno bez powodu i się zastanawiałem czy jestem komuś potrzebny, czy moje życie ma sens. A co robię w zyciu? W zasadzie nic ciekawego, bardzo chciałem pójść do wojska ale ze względu na niedosłuch nie mogę iść więc zdecydowałem się iść na ratownika medycznego gdy teraz zdam maturę (A Swoją drogą ten pomysł podsunął mi policjant który był na tamtej interwencji), znalazłem dobrze płatną pracę jako dostawca do sklepów, chodzę na siłownie, gram w gry. I niby masz rację że ruchanie to nie rozwiązanie ale Ci powiem że to była moja fantazja Laughing out loud i chciałem w ten sposób choć na chwilę uciec jak i lepiej ze Sobą się czuć że skoro ona kogoś ma to i ja mam. Bardzo Ci dziękuję za odpowiedz i życzę wszystkiego dobrego Smile

danijel

Javareal
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2021-09-04
Punkty pomocy: 470

Teraz tak może tego nie widzisz, ale takie sytuacje jak twoje cię wzmocnią, uczynią z ciebie mężczyznę mimo, że teraz tego pewnie tak nie czujesz.

Ja sam mogę polecić ci to żebyś gdzieś wyjechał, choćby na krótko, żeby się zresetować.

Polecam ci książki takie jak:

- de mello przebudzenie
- spencer kto zabrał mój ser

Na spokojnie do znalezienia w internecie.

Myślę, że poniekąd w tym wpisie chcesz zrozumieć też jej zachowanie.

Tutaj z pomocą przesyłam blogi archiwalne najlepszego chyba człowieka w temacie trudnych lasek, mrsnofiego

https://web.archive.org/web/2016...

Pamiętaj, że chociaż teraz twoje problemy wydają ci się mega trudne, a doświadczenia mega bolesne, to w stosunku do całości twojego życia to tylko ułamek jakiegoś doświadczenia. Za 10 lat będziesz się być może nawet z tego śmiał.
Nie myśl o żadnych samobójstwach czy innych tego typu głupotach.

---------------------------

danijel00
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 21
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2022-03-17
Punkty pomocy: 8

Mam taki zamiar wyjechać do rodziny nad morze choć na te parę dni. A książkami z chęcia się zainteresuję, dziękuję bardzo za udzieloną odpowiedz i życzę miłego tygodnia Smile

danijel

Dominikkow
Portret użytkownika Dominikkow
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 1993
Miejscowość: Krk

Dołączył: 2014-11-07
Punkty pomocy: 1349

Detox. Czas leczy rany, zapomnisz o niej.
Rozwijaj się, perspektywa że za parę miesięcy będziesz w innym punkcie niż teraz jest mega pomocna i poprawia samoocenę.
Kolegę o jazdach dziuni też możesz poinformować.

_____________________________________________________________

Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.

danijel00
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 21
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2022-03-17
Punkty pomocy: 8

Tak, masz rację, a temu "koledze" poinformuję pięścią w policzek że jest śmieciem. Pozdrawiam Smile

danijel

Javareal
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2021-09-04
Punkty pomocy: 470

Ty mu chłopie współczuj. Dla niego już jest karą, ze jest z tak chujową laską, raczej się z tego śmiej i jak chcesz go ukarać to właśnie nic mu o jej zachowaniu nie mów.

Użycie agresji wobec niego będzie okazaniem słabości, a nie siły.

---------------------------

danijel00
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 21
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2022-03-17
Punkty pomocy: 8

Niby masz racje, ale z drugiej strony jest chęć wpuścic wpi*rdol.

danijel