Jestem początkującym graczem w łóżku - pierwsza partnerka - pierwsze razy. Masturbacje zacząłem jak jeszcze byłem małych chłopcem - bardzo nieświadomie, ale nie będę tego opisywał bo nie w tym rzecz. Najprawdopodobniej przez te masturbacje teraz mam problemy z przedwczesnym wytryskiem. Podczas masturbacji zdazalo mi sie dochodzić nawet w 10-15 sekund. Później jak zacząłem kumać błąd, to masturbowałem się dużo dłużej (20-30minut) i dodatkowo rzadziej. Teraz mam partnerke seksualną, masturbacji nie używam przez co też wpływa na szybsze dojście do orgazmu. Bo jeśli dojde razik przed, np jak dziewczyna mnie doprowadzi, to za drugim razem jest zdecydowanie dłużej.
Uzywałem raz performy no i to raczej nie dla mnie.. Po założeniu jej błyskawicznie mi opadł i stał się niezdolny do działania. Za drugim razem nie opadł, być może troche wydłużył się czas, ale nie na tyle żebym był z tego zadowolony.
Ćwiczyłem trochę mięsień Kegla. Jest wyraźna poprawa twardości małego - jest jak skała. Jednakże z orgazmem wciąż są problemy. Otóż gdy dziewczyna zadawala mnie ustami i wtedy wstrzymuje wytrysk, to napiecie opada, mały stoi twardy, do orgazmu daleko i dziewczyna dalej może mnie zadawalać. Natomiast podczas seksu już tak nie jest. Czuje że dochodze, wstrzymuje, jest git, orgazm odszedl, wytrysku nie było, ale.. Penis mięknie. Nie opada do końca ale mięknie do takiego stopnia, że nie można go włozyć. Wtedy chwile jest taki w stanie pośrednim, no a potem opada do końca jak nie da się już nic zdziałać. Tu moje pytanie - jak to wyregulować? Chcę dawać partnerce maks przyjemnosci i doprowadzić ją do orgazmu.
Właśnie ja powiedziałbym abyś podczas seksu rozluznił sie.. bo Ty zaciskasz miesiec aby utrzymac erekcje, przez co slabniesz w kroczu... dojdz do erekcji pelnej ale jednoczesnie staraj sie rozluznic. Kiedy czujesz ze bedziesz dochodzil WTEDY zaciskasz miesien. Robisz skurcz... DOPIERO WTEDY.
A nie caly czas jak to zapewne ma miejsce. Utrzymujac erekcje wcale nie trzeba sie spinac. co jakas chwile napinasz aby utrzymac, potem ruchasz TOTALNIE wyluzuowany.. i tak po minucie znow napinasz.
Poza tym cwicz ten miesien tak jak Kejszyn napisal, to bedziesz konczyl kiedy chcial
Zasady portalu
Postaram się sprawić, zebyście nie musieli długo czekać na odpowiedź jak mi poszło. Skorzystam z rad, dzięki
"panować nad sobą to najwyższa władza"
1. Rozluźnienie mięśnia Kegla bardzo pomaga, ma wiele zalet - oddala wytrysk, ale przede wszystkim, jak bardzo zwieksza doznania!
2. Odkyrłem również zalety głębokiego oddychania. Odalają wytrysk a dodatkowo - wprowadzają dodatkowe podniecenie i poprawiają zbliżenie.
3. Metoda Tantryczna "odliczanie" do dupy, chce się kochać z kobietą a nie bawić w matematyka ;D
"panować nad sobą to najwyższa władza"
Sprobuj krotko przed wytryskiem scisnac czlonka przy nasadzie kciukiem i palcen wskasujacym, "owinac".
Jest to tylko metoda dorazna, na szybko, nie nalezy jej stosowac za czesto, bo moze dojsc do zastoju nasienia (teoretycznie, mi jeszcze nic nie bylo).
Jest rowiazanie tymczasowe, dla niecierpliwych, bo lepiej wytrenowac caly "uklad" jak wyzej opisano .
i zapomnialem, zaleta jest to ,ze jezeli reka sie juz znajdzie w tych okolicach, to mozesz "tam" stymulowac lechtaczke partnerki, wiec nie podpadnie
Spróbuje następnym razem
"panować nad sobą to najwyższa władza"
Możesz też delikatnie ścisnąć żołądź, ale tracisz wtedy przyjemność z seksu do momentu kiedy krew ponownie nie napłynie do czubka.
" Jedziesz samochodem i laska siedząca obok krzyczy
- Stój! Czerwone światło! Ludzie na pasach!
- Przestań pierdolić. Nie takie ST odbijałem! "
(Kratos)
To zaraz, nie rozumiem jednej rzeczy: To mięsień kegla sciskam wtedy gdy już dochodze, wiem, że zaraz wytrysne aby ten wytrysk powstrzymać, czy wtedy gdy już jestem blisko lecz jeszcze nie dochodzi do wytrystku, i aby to napięcie zbić ?
Ja też miałem problemy z tym jak w 1 poście, teraz trzymam, uściskuję po prostu członka podczas bzykania i mogę robić to ile chcę
Ja mam z kolei inny problem. Wyćwiczyłem już mięśnie kegla i bez problemu wstrzymuję wytrysk. NIestety często po takim wstrzymaniu mój penis po prostu opada. Tracę całe podniecenie i nie mam siły dalej. Nie wiem już co ze mną nie tak
Podczas seksu czy masturbacji?
i seksu i masturbacji
za późno wstrzymujesz nie wstrzymuje się jak sperma już leci.. tylko kilka chwil wcześniej. Ja od zaciskania po prostu wole zwolnić sobie i wolniejsze ruchy robić
Zasady portalu