Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Łatwa a może zbyt surowo oceniona?

16 posts / 0 new
Ostatni
kamilmessi19
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-01-02
Punkty pomocy: 0
Łatwa a może zbyt surowo oceniona?

Witam wszystkich serdecznie. Jako, że z racji swojego wieku, nie posiadam zbyt bogatego doświadczenia z kobietami, proszę Was, doświadczeni użytkownicy o poradę.
Jakiś czas temu przez znajomych na domówce poznałem dziewczynę. Po imprezie wyszliśmy na miasto, ewidentnie coś nas do siebie pociągnęło, długo i dużo rozmawialiśmy. W pewnym momencie od nadmiaru alkoholu, poszedłem do domu. Niestety następnego dnia usłyszałem od znajomego, który również z nami był, że odprowadzał tę dziewczynę do domu, skończyło się tym, że się całowali. Bardzo źle się poczułem w tym momencie. Wydawała się cały czas taka porządna, w końcu studentka matematyki stosowanej.Cały czas tłumaczyłem sobie, że przecież zdecydowanie przesadziła z alkoholem. Ale czy to ją jakoś tłumaczy? Po jakimś czasie spotkaliśmy się drugi raz. Oboje byliśmy w dużo lepszym stanie, praktycznie trzeźwi. Poszliśmy z grupką znajomych do klubu, przetańczyliśmy całą noc, tańce z dużą dozą uczuć. Czułem się przy niej tak dobrze. Wydawało mi się, że ona przy mnie też, ciągle wtulona w ramiona i uwieszona na szyi. Całowaliśmy się. Powinienem pomyśleć, że jest łatwa tak jak myślałem. Ale to były inne pocałunki, z takim szacunkiem, z głębokim uczuciem. No nic, ciągnęło mnie do niej strasznie. W końcu napisałem do niej. I tak zaczęło się ciągłe pisanie. Miałem do siebie pretensje, że wiedząc o wszystkim, ciągle do niej pisze. A przecież okazała się taka łatwa. W końcu wybuchłem, napisałem jej wszystko szczerze bardzo od serca. Że nie możemy dalej kontynuować tej znajomości, że wiem niedawno dowiedziałem się o tym, że całowała się z moim kolegą (choć w rzeczywistości wiedziałem o tym od dawna). Wysłałem kilka emocjonalnych smsów. Ona się tłumaczyła, że była bardzo pijana, że nie wie jak to się stało. Jej smsy też były emocjonalne, widać było, że nie jest to dla niej takie obojętne. Przeżyłem straszny czas. Nie spałem pół nocy. Nie wiem czemu, znaliśmy się tak krótki czas, a tak bardzo mnie to bolało, świadomość, że to już koniec. Miałem poczucie, że straciłem coś bardzo, bardzo ważnego. Nie wytrzymałem, drugiego dnia znowu napisałem. Ona miała jakiś zjazd rodzinny, troszkę na nim wypiła. Wyznała mi wtedy, że też bardzo się zaangażowała. Że nie spała do 4 nad ranem. Ma duże poczucie winy. Że teraz choćby miała za grosz świadomości, nigdy nie zrobiłaby mi czegoś takiego. Po jakimś czasie pisania napisała mi, że pisze jeszcze do niej dwóch chłopaków. No wtedy już szlag jasny mnie trafił. Ale napisała też coś pięknego, coś na co mógłbym czekać drugi czas. Wyznała mi, że również bardzo się zaangażowała, pomimo tego, że na początku starała się tego nie robić, że stałem się dla niej ważniejszy niż ci chłopcy co do niej piszą, ale z drugiej strony pisała, że wie, że bardzo mnie zraniła, że nie wie, czy jest odpowiednia osobą dla mnie, że boi się, że się na niej kilka razy przejadę i że będę często nią rozczarowany, będę cierpiał. Następnego dnia, gdy wytrzeźwiała napisała mi, że tekstami typu, że jestem dla niej za dobry, że boi się, że mnie zrani, nie chciała mnie do siebie zniechęcić. Ze jak mnie to nie odstrasza to dla niej lepiej. Ale podtrzymuje zdanie o tym, że nie może mi niczego obiecać, że nie chce, żebym był rozczarowany. Przeszliśmy na taką bliską, naturalną znajomość, rozmawiała nawet o mnie z mamą, wujkiem, kilka razy napisała, że jestem fantastycznym chłopakiem. Ale z drugiej strony, nie wiem, czy jej tak zależy jak mi. Zawsze piszę pierwszy sms, raz jej się chyba zdarzyło, że napisała pierwsza. No i po tym jak była pijana, napisała następnego dnia. Dziś chciałem zrobić jej test, nie pisać przez cały dzień i czekać czy ona napisze. Czekałem do 16, nie napisała, znowu napisałem. Ale po trzech sms już nie miałem ochoty pisać, dlatego, że w głowie to, że sama pewnie by nie napisała. Mam w planach nie pisać dokąd sama nie napisze. A może nie napisze już w ogóle? Ale wtedy przynajmniej będę wiedział na czym stoję. A czy nie pomyśli znowu, gdy nie będę pisał, że mi nie zależy? Powinna chyba docenić to, że mimo takiego incydentu ze znajomym, że dałem radę się z tym dla niej pogodzić. Jak mówię, kilka smsów od niej, było takich szczerych, miłych, jakbyśmy już troszkę wskoczyli na wyższy level z naszą znajomością. Ale np. dzisiaj już cisza. Jak myślicie, ten szczeniacki test na sms, na to, czy napisze czy nie, to dobry pomysł. A może po prostu faktycznie wyszedłem na zbyt wrażliwego i może chce coś robić dla mojego dobra i tak to wygląda? Czy może już po tym samym incydencie z pocałunkiem kogoś innego na koniec, pomimo, że przegadaliśmy pół nocy i po mimo wszystko tego, że była pijana, powinien zamknąć temat? Pomóżcie, co o tym myślicie. Ciągnie mnie do niej niesamowicie, ale może faktycznie lepiej skończyć tą znajomość?

Kamil

kamilmessi19
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-01-02
Punkty pomocy: 0

MaxDemage, ale jej też bardzo głupio z tego powodu i jestem pewny, że sama o sobie nie powiedziałaby, że jest łatwa, sam też jej tego nie powiedziałem nigdy, bo nawet samemu ciężko mi o tym pomyśleć. A z tymi całuskami, to tutaj nie bardzo się mogę zgodzić z Tobą.. Gdyby Twoja potencjalna dziewczyna, na której Ci bardzo zależy, poszła do klubu, dała się całować innym chłopakom, dalej twierdziłbyś, że całuski po pijanemu to nic strasznego?

Kamil

Kriskus
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 3x
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2014-11-30
Punkty pomocy: 129

Jeśli dobrze rozumiem, raz się spotkaliście, dwa razy bawiliście się na jakiejś imprezce, gdzie raz się całowaliście. Raz całowała się z innym, kiedy nie byliście razem.
"Zakochałeś się" w pannie tak na prawdę jej nie znając. Robisz jej jazdy, zachowując się jak ciota, jakbyście byli parą od kilku lat a ona zamiast niewinnego pocałunku miała ostry gangbang.

Moim zdaniem tą znajomość już dawno sam zakończyłeś i nie wiem czy dało by się to jeszcze odratować.

PS. Musisz się z tym pogodzić, że nawet jak będziecie w związku to jakiś znajomych będzie miała, chłopaków też. Czy jak jesteś w związku to zrywasz znajomość z resztą dziewczyn?

kamilmessi19
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-01-02
Punkty pomocy: 0

Kriskus, nie robię jej żadnych jazd. W pewnym momencie tylko powiedziałem jej, że dowiedziałem się, że całowała się z moim znajomym. Napisałem, że mi przykro, bo to raczej rujnuje nadzieję na coś więcej. W końcu patologiczna sytuacja, gdybyśmy spotkali tamtego znajomego. Dziwna sytuacja, że człowiek, który stoi na przeciwko Ciebie, niedawno całował Twoją dziewczynę. Rozumiem, że z PS nawiązujesz do tego, że napisałem, że oprócz mnie pisze jeszcze do niej dwóch chłopaków. Ale oni nie piszą w charakterze kolegi, a raczej w podobnym do mnie, oczekują od niej coś więcej.

Kamil

Kriskus
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 3x
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2014-11-30
Punkty pomocy: 129

Spójrz na to z innej strony, on się z nią całował, tylko całował, Ty z nią jesteś. Oni z nią piszą, tylko piszą, Ty z nią jesteś. Ktoś marzy o Ferrari lub Lambo, a Ty to masz, Ty tym jeździsz.
Pocałunek to nic strasznego, gdyby była jak grypa wtedy uciekaj.

kamilmessi19
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-01-02
Punkty pomocy: 0

Kriskus, takiej odpowiedzi było mi trzeba, dzięki! Czyli co dalej? Jak dalej pociągnąć tę sprawę? A z tego co pisałem, jak myślisz, zależy jej na czymś więcej?

Kamil

kamilmessi19
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-01-02
Punkty pomocy: 0

MrSnoofie, jakieś konkretne wskazówki jak powinienem się teraz zachowywać, oprócz tego, że powinienem zluzować?

Kamil

Kriskus
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 3x
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2014-11-30
Punkty pomocy: 129

Pij mniej - nie będziesz zgonować więc nie będziesz tracić szans.
Nie ograniczaj się tylko do jednej - większy wybór, spokojniejsze podejście do sprawy.
I bądź bardziej wyrozumiały, jest wolna to się bawi.

Kriskus
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 3x
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2014-11-30
Punkty pomocy: 129

Po całej tej sytuacji jak coś jeszcze ugrasz to w moich oczach będziesz kozak. Rozglądaj się za innymi, tylko za kilkoma naraz aby znów Ci oczy nie zarosły.

kamilmessi19
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-01-02
Punkty pomocy: 0

Jejku, aż tak źle postąpiłem? Gdzie popełniałem te błędy, przez co jestem w aż takie ciemnej ... A gdyby mi nadal zależało na niej, jak dalej to pociągnąć?

Kamil

DoktorStyle
Portret użytkownika DoktorStyle
Nieobecny
Wiek: rocznik '95
Miejscowość:

Dołączył: 2013-05-26
Punkty pomocy: 765

no widać że ciągnie Cie do tej laski bo piszesz do niej sms-ki jak opętany, podczas gdy ona raz do Ciebie napisala Smile

druga sprawa, chujowo zareagowales na to że przelizała sie z Twoim kumplem, kobitka wolna jest, może robić co chce, robić Jej o to jazdy to jak w jej oczach odcinać sobie jaja, weź to na luz, jak Ci tak bardzo zalezy to podzialaj w strone seksu, co Ci zalezy, moze wyjdzie z tego zwiazek, a laska niekoniecznie w zwiazku musi mieć " chcicę " na innych, to co sie wydarzylo to pierdol to, jednak widze że teraz za bardzo sie wkreciles, ale jednak dobrze kminisz.

Poczekaj, niech sama napisze, niech sie pomartwi, zastanowi, niech teraz pierwsza napisze.

Jak napisze to zadzwon i sie umawiaj na spotkanie.
Na spotkaniu chyba nie musze mowic w strone czego masz dazyc, ziom Wink

a jeśli mimo Twojej ciszy nie napisze to widocznie to bylo chwilowe zainteresowanie Toba na tej imprezce, chciala sie zabawic, Ty zjebales wiec kogo innego znalazla do pocieszenia ,co z reszta laska dobitnie pokazala wkladajac jezora w usta Twojego kolegi.

akcja jest ryzykowna, być może i warta świeczki ale jesli okaze to zainteresowanie i napisze to wez Ty jednak najpierw mimo wszystko wyluzuj.. Wypierdol ja zgłowy, ochłoń, a dopiero potem dzwoń.

- a co jeśli pewnego dnia będę musiał odejść, Puchatku? ...

- to wypierdalaj !!!

kamilmessi19
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-01-02
Punkty pomocy: 0

OK, dzieki wielkie, czyli tak jak myślałem, urywamy kontakt i niech się dzieje co chce Laughing out loud Od dzisiaj luzujemy, chyba masz rację, że za bardzo się wkręciłem. Sam się na tym łapę.

Kamil

Lucky Luke
Portret użytkownika Lucky Luke
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2013-09-22
Punkty pomocy: 26

Po 1 nie bierz wszystkiego do siebie co Ci dziewczyna mówi. Po 2 nabierz trochę dystansu. Po 3 dziewczyna słowami może Ci obiecywać jedno, rozmawiać i żalić się "szczerze" a robić co innego zupełnie inaczej (znasz powiedzenie liczą się czyny a nie słowa?).
"ale z drugiej strony pisała, że wie, że bardzo mnie zraniła, że nie wie, czy jest odpowiednia osobą dla mnie, że boi się, że się na niej kilka razy przejadę i że będę często nią rozczarowany, będę cierpiał. " - wiesz co to oznacza? Dziewczyna już z góry się usprawiedliwia za to, że złamie jedną z Twoich zasad w tej relacji inaczej dlaczego nie byłaby pewna, że może Cię zranić i rozczarować? Dziewczyna ta ma świadomość, że się nie wyszumiała i wystarczy wywołać w niej trochę emocji i dostarczyć trochę alkoholu i dziewczyna ulegnie. Właśnie co do alkoholu..
"Cały czas tłumaczyłem sobie, że przecież zdecydowanie przesadziła z alkoholem."-alkohol jej nie usprawiedliwia. A co dopiero mówić żebyś usprawiedliwiał ją Ty bo wypiła kilka kropli alkoholu za dużo. Chciałbyś mieć żonę, której nie byłbyś pewien kiedy ma napełniony kieliszek wódką? Bo to jest przecież bilet do całowania się z innym "bo przecież przesadziła z alkoholem to nie jej wina"? Alkohol to nie usprawiedliwienie. Przynajmniej ja takiego nie uznaje. Jak dziewczyna potrafi się hamować to nawet po wypiciu cysterny wódki jest w stanie się kontrolować. Stworzyłeś idealny obraz tej dziewczyny w swojej głowie i usprawiedliwiasz wszystkie jej wady a zalety wyolbrzymiasz. Odpowiedź jest prosta jesteś nią zauroczony. Ale dam Ci radę. Nabierz trochę DYSTANSU bo polegniesz.
Jeszcze jedno:
"Wydawała się cały czas taka porządna, w końcu studentka matematyki stosowanej." - a co to zmienia? Nawet nie wiesz jak studentki medycyny, prawa, budownictwa, chemii, muzyki, śpiewu czy chóru potrafią się łajdaczyć. Powinieneś wiedzieć o tym, że pozory mylą.
Nie pisz w ogóle to nie jest zły pomysł, pozwól jej się też zaangażować i samej napisać. Bo inaczej kiedy ona ma się pierwsza odezwać gdy Ty nie dajesz jej szansy nie mogąc wytrzymać dłużej jak "do 16-ej". Jednak dopuść do siebie myśl, że laska może pisać z "tymi kolegami" na takiej samej płaszczyźnie jak z Tobą żeby nie było potem szoku i rozczarowania. Nie wykluczaj takich możliwości. Zachowaj dystans i wyluzowanie.

ćwirek
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Brodnica

Dołączył: 2014-11-08
Punkty pomocy: 2

Powiedz wprost jakie masz oczekiwania tym prędzej tym lepiej Wink najwyżej dostaniesz kosza lepiej późno niż wcale Laughing out loud