Siema!

Dodałem temat niedawno- krótki związek. Po prostu od tygodnia , czuje brak zainteresowania z jej strony. Wczoraj jak była na imprezie to odczytała moją wiadomość gdzie życzyłem jej dobrej zabawy i zadałem pytanie, o coś tam(jakąś błahostkę) to odczytała o północy. Nie odpisała nic mimo , że była aktywna jeszcze o 4/5 nad ranem i potem o 12. Wiec napisałem o 14 czy żyje i czy coś się stało , że się nie odzywa. W między czasie jeszcze dodała zdjęcie na insta i tylko mi wysłała nagranie głosowe, gdzie mnie przeprosiła , że się nie odezwała i że była na tej imprezie i teraz jedzie do koleżanki na obiad i potem napisze jak usiądzie w pociągu. Planowo mamy się jutro spotkać. Mam do niej pojechać i zapytać wprost czy coś się stało w jej życiu, że zmieniala swoje podejście do mnie o 180 stopni? Czy napisać jutro , że nie przyjadę bo coś mi wypadło i że się spotkamy później , tylko, że znowu w czwartek wyjeżdża i wróci dopiero w sobotę /niedzielę , gdzie ja też mam studia w weekend. Po prostu nie wiem , czy przesadzam, ale wydaje mi się , że panna zmieniła do mnie podejście. Jak się spotkaliśmy w czwartek i sobotę w zeszłym tygodniu to też było jakoś tak sztywno i oficjalnie. Razem się uczyliśmy i powiedziała że była po prostu zaabsorbowana nauką. Brakuje mi czegoś w stylu, że się rzuci na szyję, sama przytuli , pocałuje jak było wcześniej, gdzie była taką trochę ciepłą kluchą. W planach mamy za miesiac lot za granicę , gdzie mamy kupione bilety i się zastanawiam , czy w ogóle ogarniac reszte wyjazdu, czy to nie pójdzie na marne. Ale znowu w sobotę jak pisaliśmy to się cieszyła , że jedziemy na tego tripa, wysyłała mi zdjęcia jakiś rzeczy , które sobie kupi na wyjazd itd. Wczoraj jeszcze wieczorem przed imprezą przez około 30 min gadalismy o jej pierwszym dniu w pracy gdzie mi opowiadała jak było itd. Co robić pany?