Czesc!
Moja kobieta od jakiegos czasu pracuje w sklepie. Jest tam poza nia jeszcze kilku pracownikow plci meskiej. Podbijaja, wiadomo.
Jeden gosc jest jednak albo od pozostalych lepszy, albo po prostu nachalny.
Dziewczyna opowiada mi, ze szuka pretekstow do zlapania jej za tylek i robi to, a na przywitanie z zaskoczenia zarzuca jej rece na szyje i caluje w usta.
Bylem u niej w pracy nie raz, wiec wiem, ktory to i, ze to nie shittest. No, przy mnie sie tak nie zachowywal rzecz jasna.
W kazdym razie- sam nie wiem. Mialem jakas (pewnie naiwna) nadzieje, ze moja kobieta ma troche oleju w glowie i sama to zakonczy, ochrzani tego typa. Peszek.
Te baby, to jak bezwolne muly czy co?
Mysle by ja rzucic. Ale moze Wy macie lepszy pomysl.
To chore. Jeśli ona nic z tym nie robi i mało tego zezwala na to no to wybacz ... ale dajesz jej pozwolenie na taki układ. Jakby jej to przeszkadzało to by już coś z tym zrobiła. Postaw jej jasne warunki. Albo jest z Tobą albo z kolegami się w pracy zabawia. Jak nie wie co zrobić niech pójdzie do kierownika albo zmieni prace cokolwiek... Ale coś mi się wierzyć nie chce że jej to "przeszkadza"...
Tez tak mysle.
Mnie mowi, ze jej to przeszkadza. No, ale wszyscy wiemy jak to bywa.
Nie mam zamiaru robic za jej bodyguarda 24 godziny na dobe i prac kazdego kto ja bedzie podrywal.
Bez sensu.
Pogadam z nia dzisiaj kolo 14.00. Zobacze co o tym mysli. Jak sie okaze, ze nie mysli, to zerwe.
O prosze!
No to tym bardziej musze z nia pogadac.
hahahahahahahaha doooooobre:)
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
To jest na tyle szalone, ze ma szanse wypalic.
Ty tak serio? Bo jestem sklonny to zrobic.
Ciśnij! Ogień musi być
Pimpin' ain't easy, but somebody gotta do it.
Ja bym z taką kobietą nie był.
Oczekiwał bym stanowczej reakcji mojej kobiety w takiej sytuacji, nawet żeby dała w ryj.
Jeżeli by tego nie zrobiła, a po rozmowie ze mną sytuacja by się powtórzyła i nadal nie było by reakcji by był koniec, na pewno.
Trzeba się szanować a takie zachowanie to brak jakiego kolwiek szacunku, lojalności wobec Ciebie.
Niech się zastanowi jak ona by się czuła na Twoim miejscu, kurwa ludzie? Dorośli jesteście za takie odpierdalanie nie ma przeproś.
“Be who you are and say what you feel because those who mind don't matter and those who matter don't mind.”
Czemu od razu rzucać? Może jest tak jak Ci opowiada, że jest nachalny. Pójdź jeszcze raz do niej do roboty i powiedz kolesiowi, że Ci się takie zachowanie, które Twoja laska opisuje nie podoba i żeby tego więcej nie robił. Bądź chłopie mężczyzną. Nie bój się.
Nie boje sie. Ale tyle sie przeciez mowi o tym by zlewac takie sytuacje, nie bic nikogo i darzyc zaufaniem swoje kobiety, ze myslalem, ze ona sama rozwiaze ten problem.
To nawet smutne, ze ona nie ma "jaj" by to zrobic.
Dobra gen. Opierdole.
"To nawet smutne, ze ona nie ma "jaj" by to zrobić."
A TY byś kurwa miał jaja, by pracującej z Tobą PLAYMATE roku 2012 odmówić dawania sobie buziaków w usta na przywitanie? Jakoś mi się nie wydaje. Twojej pannie się to podoba i przyjmij to do wiadomości... Nie wierz w te iluzje które ci wciska "jak to ona bidulka z tym walczy, ale jest bezradna...". Nie bądź chłopie naiwny. Gdyby naprawdę jej się to tak bardzo nie podobało, zdzieliłaby typa po ryju raz, drugi i by zrozumiał. Widać Twoja panna ma delikatne kurewskie ciągotki i tyle. Przejrzyj chłopie na oczy... Rozmów się z nią po męsku. Zakomunikuj że tolerujesz takich sytuacji i tyle. Potem pójdź do TYPA. Powiedz mu jasno że jeżeli taka sytuacja się jeszcze raz powtórzy to będzie całował glebę a nie Twoją pannę... Obudź się kurwa w końcu zanim zostaniesz wyjebany w rogi... O ile już nie zostałeś... POZDRAWIAM
"Czas to mistrz z którym nikt nie ma szans"
Albo niech ona go opierdoli albo Ty ją opierdol za to że ona go nie opierdala albo Ty opierdol gościa który to robi
Jakby jej to tak przeszkadzało bardzo to by go zlała. Kobiety umieją spławiać facetów, a mówi ci to, bo chce wywołać jakaś w tobie reakcję, jest to swoisty SHIT TEST.
Ja bym ją rzucił, przecież ona cię zdradziła kurwa chłopie, pozwala obcemu typowi całowac sie w usta i niby jej to przeszkadza, a tak narawdę jej się to podoba. Widac lubi jak ja adoruje i tym sposobem predzej czy później i tak cie zdradziz tym typem. Jej czegoś brakuje w związku to fakt, to jest początek rozpadu twojego związku.....
Swoja drogą historia może być lekko podkoloryzowana, moze był to tylko policzek, ale ale.... jedno jest pewne jej się to bardzo podoba.
Swego czasu moja ex opowiadała mi o jakimś jej tam koledze, który robił podobnie i co? za jakiś czas jej się to spodobało tak bardzo, że potem z nim była:).
P.S Za późno na opierdolenie ,zerwij z nią i obserwuj co się będzie działo....
''...Facet jesteś czy pipka? Jeśli facet, to weź samego siebie za mordę i ... nie oczekuj od życia zbyt wiele, bo rzeczywiście nie dostaniesz od niego więcej, niż sam sobie weźmiesz...."
Też bym ją jebnął w kąt... Ale widać że TYP jest ostro w niej zajebany, więc może być ciężko...
"Czas to mistrz z którym nikt nie ma szans"
Swoją drogą jakie to suki są;]
''...Facet jesteś czy pipka? Jeśli facet, to weź samego siebie za mordę i ... nie oczekuj od życia zbyt wiele, bo rzeczywiście nie dostaniesz od niego więcej, niż sam sobie weźmiesz...."
Takie się kurwy rodzą, z takimi kurewskimi ciągotkami i tego nie zwalczysz ;]
"Czas to mistrz z którym nikt nie ma szans"
kobiety są takie na ile pozwoli im facet. Jeśli facet pozwoli sobie wejść na łeb to każda wejdzie i nie ważne czy jest ładna, brzydka, biedna bogata, czy chodzi do kościoła czy też jest patologią. Gorzej jak panna jest kurwą z charakteru wtedy jak wejdzie na łeb to łeb pęknie na pół.
Ile to było sytuacji jak typy popoznawali panienki bo miały fajne dupki i nie zwracali na jej charakter i na toksyczność. A bajka kończyła się tak, że panny spuszczały ich do kibla z długami i rozjebaną psychiką bez żadnych skrupułów po X latach wspólnego życia. Właśnie przyszedł mi pomysł na bloga:)
''...Facet jesteś czy pipka? Jeśli facet, to weź samego siebie za mordę i ... nie oczekuj od życia zbyt wiele, bo rzeczywiście nie dostaniesz od niego więcej, niż sam sobie weźmiesz...."
Skoro dziewczynie to NIE PRZESZKADZA co on robi, a Tobie tak to ja bym rzucił ją w cholerę.
Jednak jak panna mówi Ci, że jej to też przeszkadza to następnym razem powiedziałbym temu kolesiowi wprost co o tym myślę,
Zasady portalu
Facet gadaj z nią i to szybko, postaw jasne warunki!
Pasuje Ci takie coś?
Jeszcze troche i będzie
,,no kurde przeruchał mnie tak z zaskoczenia"
"Strach" to tylko rzeczownik
No i chuj.
Zrobilem co mowil Bruno.
Kurwa, panowie, gosc byl tak zaskoczony, ze jeszcze dlugo po fakcie nie mogl wydusic slowa.
No, potem nawrzucal mi, ze jestem pojebany, ale chuj.
Jak juz jego przylizalem to podszedlem do mojej kobiety i strzelilem ja w dupe i powiedzialem: czekam u mnie.
Juz jest po sexie, ona spi, wiec zdaje raport.
Nie bede klamal, ale z poczatku myslalem, ze Bruno robi sobie ze mnie jaja.
Chcialem jej zrobic zwyczajny opierdol lub szczerze pogadac. Wtedy mi przyszlo do glowy, ze to takie pojscie na latwizne.
No wiec przylizalem typa. No i powiedzialem mu, ze bede to robil trzy razy czesciej itd. .
Efekt przerosl moje oczekiwania. Dziewczyna sie smiala a sex byl super.
Wiec nawet jesli robiles sobie jaja Bruno, to jednak bylo warto.
Czytajac wasze wypowiedzi mam jednak maly niesmak. Jak ktorys z was wspomnial, to to tak jednak troche jakby zdrada z jej strony, nie?
No nie wiem. Pospotykam sie ze znajomymi. Moze jakas mi sie spodoba. Moze faktycznie jednak zakoncze zwiazek.
@Spark:
Spokojnie. Stonuj nieco.
No i chuj.
Zrobilem co mowil Bruno.
Kurwa, panowie, gosc byl tak zaskoczony, ze jeszcze dlugo po fakcie nie mogl wydusic slowa.
No, potem nawrzucal mi, ze jestem pojebany, ale chuj.
Jak juz jego przylizalem to podszedlem do mojej kobiety i strzelilem ja w dupe i powiedzialem: czekam u mnie.
Juz jest po sexie, ona spi, wiec zdaje raport.
Nie bede klamal, ale z poczatku myslalem, ze Bruno robi sobie ze mnie jaja.
Chcialem jej zrobic zwyczajny opierdol lub szczerze pogadac. Wtedy mi przyszlo do glowy, ze to takie pojscie na latwizne.
No wiec przylizalem typa. No i powiedzialem mu, ze bede to robil trzy razy czesciej itd. .
Efekt przerosl moje oczekiwania. Dziewczyna sie smiala a sex byl super.
Wiec nawet jesli robiles sobie jaja Bruno, to jednak bylo warto.
Czytajac wasze wypowiedzi mam jednak maly niesmak. Jak ktorys z was wspomnial, to to tak jednak troche jakby zdrada z jej strony, nie?
No nie wiem. Pospotykam sie ze znajomymi. Moze jakas mi sie spodoba. Moze faktycznie jednak zakoncze zwiazek.
@Spark:
Spokojnie. Stonuj nieco.
Kurwa nie wierze:D:D
Jezeli to prawda to jestes moim idolem:D!
"Strach" to tylko rzeczownik
TO co zrobiles bylo naprawde sponatniczne.
Pokazales lasce ze nie jestes zwyklym szarym nudnym facetem- uwierz nie zapomni tego do końca życia;]
No i najwazniejsze pokazales jej, że są też inne sposoby niż przemoc
Szacuneczek;]
"Strach" to tylko rzeczownik
Dzieki.
Ale i tak sie zastanawiam, czy bylo warto.
No naprawdę... Tak spontaniczne że ja pierdolę... Śmiejecie się wszyscy, a TYP wyszedł na pedała. Gratulację. Następnym razem jeszcze i Ją i ich szefa pocałuj przy okazji...
"Czas to mistrz z którym nikt nie ma szans"
Spark, mam wrazenie, ze miales bardzo zly dzien, albo dawno nie ruchales. Albo to i to.
Wyluzuj. Wspomniany przez ciebie pedal, wlasnie przelecial ladna kobiete i czuje sie znakomicie.
Niech robi jak mu radzą "znawcy". I tak wyjdzie na moje. Nie. No wcale nie zdradziła.Tylko pocałuneczek w buźkę. Powodzenia. Laski takich jelonków lubią. Jebać w dupę. Ni płacz tylko ja Ci powie że "Kocha Cię, ale w sumie to nie wie co czuje, ale nie chce Cię ranić, wiec się rozstańcie.". Bo tak bedzie. Poczekaj i sam zobaczysz.
"Czas to mistrz z którym nikt nie ma szans"
A to akurat prawda.
Ale w czym problem? Napisalem przeciez, ze zamierzam sie teraz spotykac ze znajomymi kobietami i zobacze czy cos sie z tego wykluje.
Moglbym ja rzucic jak radzisz. No, ale stracilbym sex. Na ta chwile nie mam kola ratunkowego.
Czy uważasz że całowanie Twojej laski w usta przez innego przy jej BIERNEJ reakcji, jest OK? Jeżeli tak to nie mam pytań. Skoro lubisz zbierać ochłapy, to przesyłam serdeczne pozdrowienia...
"Czas to mistrz z którym nikt nie ma szans"
Hahaha, jebłem! Kurwa, niezły zakręt z Ciebie chłopie, ale pozytywny hehe No to teraz korzystaj, bo ładnie w jej oczach urosłeś.
Pozdrawiam (bez buziaków)
P.S. Ale, kurwa... W ślimaka chyba nie poleciałeś, co?
Pimpin' ain't easy, but somebody gotta do it.