Cześć Panowie
Jestem z panną (20l.) 5 miesięcy, jak dotąd żadnych kłótni, problemów itp. wszystko idealnie. Mieliśmy w związku zasady, których się jak dotąd trzymaliśmy. Dziś dziewczyna zrobiła coś co mnie mocno wkurwio.
Jakieś 2 tyg temu byliśmy w kinie na filmie Marvela (wielks fanka, zanim się poznaliśmy chodziła częsta na wszystkie filmy z grupą znajomych). Otóż dowiedziałem się, że jednemu ze swoich kolegów napisała na insta że na tym filmie nie była ze swoim chłopakiem, lecz z mamą która zrobiła jej niespodziankę. Zapytałem ją dlaczego go okłamała, odparła że to nie tak, że nie mówiła o kinie ale o wyjściu na zakupy.
Zapaliła mi się żółta lampka więc zacząłem zgłębiać temat. Cały czas dziewczyna mnie przekonywała że chodziło o zakupy, że o kinie gadała na fb a na insta odpowiedziała mu odnośnie wyjścia z mamą. Nie wierzyłem w tą bajeczkę, panna natomiast się zarzekała i zaczęła wymyślać jakieś tekstu. Poprosiłem sieć aby pokazała mi to na fb, po czym nagle się okazało, że ma całą rozmowę na Messengerze usuniętą z tym kolegą (coś chciała ukryć). Drążyłem temat i w końcu się przyznała że mnie okłamała, a jemu wcisnęła kit bo zawsze chodzili do kina razem a teraz mógłby się głupio poczuć że wychodzę z chłopakiem na filmy które oglądali razem. Oznacza to że perfidnie okłamała mnie w twarz.
Wkurwiłem się, i od tego czasu ją zlewam
Panowie, co byście zrobili na moim miejscu? Zależy mi na tej relacji, jednakże szczerość i szacunek w związku są dla mnie najważniejsze. Nigdy bym jej nie posądzał o takie bezczelne kłamstwo.
Jak okłamała Cię raz to mogła i drugi i gość może się jej podoba, albo to jakiś bardzo bliski przyjaciel.
Co ja bym zrobił?
Ja bym powiedział prosto, ze nie jesteście dziećmi aby bawić się coś takiego. Niech Ci obieca ze to ostatni raz, a jak to się powtórzy to sie rozstaniecie bo nie lubisz kłamstwa. Jak znów Cię oklamie to będzie wiedziała jakie są konsekwencje. Stawiasz sprawę jasno jak prawdziwy facet i ma się tego trzymać.
Może panna, wstydzi się związku z Tobą przed swymi kolegami, może też z nim coś kręcić lub jak to się mówi trzymać go w zapasie, bo już się zastanawia nad zakończeniem tej relacji. Ja bym przestał się z nią spotykać, ale jeśli Ci na niej zależy, to uważnie obserwuj jej zachowanie, jeśli to nie byl jednorazowy wybryk, szybko znowu coś wypłynie i będziesz miał wtedy już pewność.
Na fb czy insta mamy wspólne zdjęcia. Jej znajomi wiedzą o nas, więc pierwsza opcja nie wchodzi w grę. Prędzej rozważałbym opcją zapasu, jednak znają się od dawna kilka lat - jej przyjaciel.
Jest to pierwszy taki wybryk od początku związku
"Prawdziwe efekty pojawiają się wtedy, gdy już brak Ci sił"
Najlepsze/najgorsze jest to, że to wasz poczatek. Jak z takim czymś kłamie to będziesz z nią mieć ciekawie.
A jak chce się z nim spotykac to niech sie spotyka. Nos od klamania jej taki urośnie, że nawet nie będziesz wiedzieć kiedy, a ci się w oko wpierdoli.
A ostatnio na czacie pisales, że ona chciała iść sama z jakimś typem na wesele.
Czyli to jednak, nie pierwszy taki wybryk, czy raczej znak ostrzegawczy...
Dobrze zrozumiałem? Nie chciała mu napisać, że idzie ze swoim facetem do kina? Później tobię wkrecila coś i usunęła wiadomosci?
Wstydzi się ciebie czy jaki chuj?zachowuje się jakby miała 15 lat, a nie 20. Co ona ma w tej głowie? To oczywiste, że jak jestescie parą to niektóre rzeczy się kończą lub przybierają inny kształt.
Powiedz jej, żeby następnym razem nie kłamała tylko sobie szła z nim na ten film. Ty weźmiesz koleżankę na piwo i tyle. Tylko ty w przeciwieństwie do niej nie będziesz kłamać
To jest naprawdę głupi powód do kłótni..
A więc tak współczuje przerabiałem z jedną podobne przeboje non stop gdzieś ja na czymś łapalem w dłuższym czasie to wku..a irytuje i wyniszcza obniża twoją wartość na tyle, że masz ochote sam sobie udowodnić, że jesteś lepszy. Co powinieneś zrobić raczej logicznie nic nie wszczynasz przez rozmowe szczerą chyba najlepiej by się sprawdziło ugananie za innymi kobietami by sobie na luz wrzucić. Przerabiałem to samo pogadasz szczerze obieca zrozumie na drugi raz to samo zrobii bo zakazany owoc lepiej smakuje.
Na twoim miejscu chyba bym powiedział, żeby sobie poszła z nim do kina niech on jej kupi bilet natepnym razem pójdziecie na to co ty chcesz tylko niech ona Ci zasponsoruje. Jednym słowem wygrasz jak będziesz mieć w dupie chyba od zerwania jabłka z drzewa zakazanego w kwestii kobiet się nic nie zmieniło. Wóz albo przewoz nie ma nic pośredniego.
Ja bym zrobil to tak, jezeli ktos w moim zwiazku nie utrzymuje moich zasad, i nagle zaczyna cos ukrywac i mnie jeszcze klamac. Wtedy dalbym tej osobie do zrozumienia, ze w takie rzeczy sie nie bawie. Powiedzialbym tej osobie ze jak nie potrafi utrzymac zasad to zakanczam ten zwiazek bo to nie ma sensu. Klamanie i ukrywanie czegos to nie jest dobry znak.
Druga szansa jest wtedy kiedy widzisz ze ta osoba cie przeprosi i obieca ze bedzie sie trzymac twoich zasad.
Jak kobieta głosi, afiszuje, i chełpi się kontaktem z jakimś bojem, wręcz chwali się i gra na zazdrości - nic nie zrobi.
Ale jak kontakt ukrywa, to coś nie gra
Twoja dziewczyna ewidentnie nie ma zamiaru sobie palić mostu. Nie szanuje i nie traktuje cie poważnie. W momencie kiedy obojga ludzi tworzy zdrowy prawdziwy a przede wszystkim dojrzały związek nie ma miejsca na takie ruchy. To są krzywe akcje które nie mają prawa miejsca, to jest w ogóle nie do pomyślenia. Tak. Normalnej zaangażowanej dziewczynie w ogóle by nie przyszło na myśl takie coś powiedzieć. No bo po co. To zwykle krętactwo i tu nie ma o czym gadać. Klamie cie w zywe oczy bo dibrze wie ze ma cos na sumieniu. Do dupy z taka dziewczyna. Jest wiele innych dobrych dziewczyn.