Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Kiedy będzie odpowiedni czas

18 posts / 0 new
Ostatni
grzesiek5_1993
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: LBN

Dołączył: 2017-11-02
Punkty pomocy: 15
Kiedy będzie odpowiedni czas

Hej, w wieku 24 lat zapytałem tutaj na forum kiedy czas na rodzinę i dom, poradzono mi żeby się bawić do 30 bo jestem młody i trzeba korzystać z życia była to bardzo trafna podpowiedź, poznałem przez ten okres dużo panien z którymi mam ciekawe wspomnienia, za miesiąc będę miał to 30 stąd przemyślenia na temat swojego życia, i teraz pytanie czym są tu koledzy na forum którzy są po 30 i dalej działają i jak to u was wygląda, czy macie coś takiego w głowie że to już czas na stabilizację życiową?

SolidSnake
Portret użytkownika SolidSnake
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: rocznik '91
Miejscowość: Ostrołęka

Dołączył: 2019-11-19
Punkty pomocy: 159

Co to znaczy stabilizacja życiowa?

Jeśli ktoś nie chce zakładać rodziny, nie chce mieć dzieci, to znaczy, że nie ma stabilizacji życiowej? Nie. Nie ma czegoś takiego.

Ja osobiście nie chcę mieć dzieci. Taką podjąłem decyzję na bazie moich doświadczeń i obserwacji życiowych.

Każdy indywidualnie powinien odpowiedzieć sobie na pytanie, czego chce w życiu. Błędem jest to, aby ulegać naciskowi ze strony rodziny, znajomych, społeczeństwa, programowaniu od najmłodszych lat, mówiącym że powinieneś mieć żonę, rodzinę, dzieci i że jak masz 30 lat, a nadal jesteś "nieustatkowany", to coś z Tobą jest nie tak.

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3656

"Ja osobiście nie chcę mieć dzieci. Taką podjąłem decyzję na bazie moich doświadczeń i obserwacji życiowych."

Mój kolega ma takie samo podejście. Jego kobieta bardzo chce dziecko. On niestety nie. Wiem, ze jesli nie zmieni podejścia to ją straci. Tak juz jest w tym świecie. Nic stałego nie zbudujesz Solid. Przychodzi moment, ze jeden z partnerów chce dziecko. Jeden albo oboje.

Targecik
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 28
Miejscowość: '*

Dołączył: 2014-02-20
Punkty pomocy: 1051

Ciekawy przypadek przywołałeś. Jak dla mnie to on może ją straci, ale najwięcej to traci ona będąc dalej w tej relacji. Wiele osób naiwnie wierzy, że coś się zmieni z czasem. Wiele kobiet tak ma, że chce wierzyć w iluzje.

Skoro chłop deklaruje, że nie chce dziecka, a ona chce dziecko, to na co ona czeka?

Moja koleżanka kiedyś opowiadała mi podobną historię swoich jakichś tam dalszych znajomych. Dwoje ludzi, małżeństwo, deklarowali sobie, że nie chcą mieć dzieci. Jej się po latach odmieniło. Argumentowała to tak, że myślała, że może on do tego dorośnie. On powiedział, że nigdy nie obiecywał jej, że będą mieć dziecko i że umawiali się na co innego. Że od początku wiedziała, że on tego nie chce. Powiedział, że jeśli ona zdanie zmieniła to mogą się rozwieźć, ale on zdania nie zmieni.

Moja koleżanka - jak to baba xD - przeżywała tę historię w taki sposób, że jak on tak może, że przecież po tylu latach itp. No ale fakty są takie, że widziały gały co brały.

Równie dobrze można to tak interpretować, że to ona straci jego, jeśli nie zmieni zdania.

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3656

O tym temacie można by sie rozpisywać. Mojej kobiecie ginekolog powiedział, ze jak chce mieć dzieci to musi sie spieszyć bo to ostatni czas jest. A jesli tak jest u mojego kolegi? To współczuję, ze nie dobrali sie w tej kwestii.

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3656

"Ja osobiście nie chcę mieć dzieci. Taką podjąłem decyzję na bazie moich doświadczeń i obserwacji życiowych."

Jakie to obserwacje i doświadczenia? Az jestem ciekaw Smile

Andy87
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: x
Miejscowość: x

Dołączył: 2022-08-16
Punkty pomocy: 189

Też mnie to ciekawi. Ja nie zdecydowałam się na dzieci z czystej wygody i egoizmu ale jestem ciekawa motywacji innych bezdzietnych. A sytuacji o których piszesz, gdzie jedno z partnerów prędzej czy później chce dziecka można uniknąć. Ja na przykład związałam się z mężczyzną, który dziecko już ma i ani mu się śni mieć kolejne, więc mam pewność, że nie czekają mnie żadne naciski ani zmiana zdania z jego strony.

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3656

Mozna sie bawić, ale uwazam też, ze trzeba zdobywać doświadczenie związkowe. Bo co ci przyjdzie z tego, ze będziesz posuwać co tydzień inna? Nawet jak bedziesz co tydzień pukać inna pannę, nie będzie znaczyło, ze jesteś dobry ruchacz.

Nie wiem tez co mieli na mysli userzy pisząc "baw sie do 30stki". Czyli co? Umawianie sie z innymi? Imprezy? Uwazam, że warto sie bawić, ale jak trafi sie ciekawa kobieta do związku to warto w niego wejść. Zawsze to doświadczenie.

Jak poznasz kobiete po 30stce to ona najczęściej już ma dziecko. Zdecydowana mniejszość to ta bez dzieci. No tak po prostu jest.

Ja jestem przed 30stka. O mojej kobiecie myślę na poważnie. Na koniec roku urodzi mi sie córeczka i myślę nad stabilizacja.

Ogólnie zycie nie kończy sie po 30stce, 40 stce tak jak niektórzy uważają.

Ps. Pracowałem z ludzmi co przespali swoje szanse na rodzinę. Znam gościa co puka naprawdę fajne dziewuchy. Jest przed 50tka. No fajnie, ale wraca do domu i jest cisza. Jest kompletnie sam. To jest straszne.

Andy87
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: x
Miejscowość: x

Dołączył: 2022-08-16
Punkty pomocy: 189

Pinochet jak najbardziej rozumiem Twoje podejście ale ludzie dość mocno się od siebie różnią temperamentem i nie dla każdego wracanie do pustego domu będzie straszne. Są tacy dla, których cisza w domu będzie niebiańską melodią a brak drugiego człowieka krzątającego się po domu balsamem na duszę. Musisz mieć na uwadze, że żyjemy w bardzo różnorodnym społeczeństwie i monogamiczny związek nie jest jedyną receptą na udane życie. Są osoby, które się w takich odnajdują i jest ich większość ale są też tacy, którzy lepiej funkcjonują w pojedynkę czy też w poligamii bądź jakiejkolwiek innej konfiguracji, która przynosi im spełnienie. Dlatego ja uważam, że nie istnieje coś takiego jak odpowiedni wiek na stabilizację bo jedni będą mieć w sobie na nią gotowość dość szybko a inni dużo później bądź wcale.

Andy87
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: x
Miejscowość: x

Dołączył: 2022-08-16
Punkty pomocy: 189

Co prawda nie jestem mężczyzną i nie do mnie to pytanie ale też ustabilizowałam się dopiero po 30tce, więc odpowiem. Najlepszy czas na stabilizację nie jest wtedy kiedy ci ludzie mówią, że to już czas tylko wtedy kiedy ty mentalnie do tego dojrzejesz. To jest etap rozwoju, którego nie da się pominąć ani przeskoczyć. Musisz mieć w sobie gotowość do tej stabilizacji, żeby miała ona jakikolwiek sens i nie zakończyła się klapą. No i naturalna sprawa, że jedni dojrzewają do tego szybciej, inni dużo później a jeszcze inni wcale. Tak po prostu jest. Dlatego jeśli nie jesteś w stanie sobie wyobrazić siebie samego z dzieckiem na rękach i żoną przy boku, szczęśliwego i bez żadnych tęsknot za beztroskim życiem to znaczy, że jeszcze nie przyszła na ciebie pora i jeszcze masz czas na zabawę. Życie można sobie ułożyć w każdym wieku, mężczyzna jest płodny niemal do końca swoich dni, więc dla ciebie zegar nie tyka złowrogo, żeby żony szukać na siłę. Najważniejsze to żyć w zgodzie z własnymi potrzebami a jeśli zaczyniesz odczuwać pragnienie ustatkowania się, to znak że nadszedł twój moment.

Ananas1
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 34
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2021-01-31
Punkty pomocy: 778

30stka to taka magiczna liczba że ludzie mają przemyślenia co robić z życiem itd. Każdy tu ma inne doświadczenia. I to nieprawda że duża liczba kobiet po 30 ma już dzieci. Kobiet bezdzietnych jest coraz więcej z wyboru lub z braku partnera z którym chciałaby dzieci. Pytanie czy już jesteś na tyle ogarnięty życiowo żeby się brać za ten temat. Stabilna praca,stale lokum,samochód,oszczędności masz to ogarnięte? Bo jak jesteś na garnuszku rodziców, z fuszkami i długami to żadna poważna kobieta nie wejdzie w taki związek świadomie. Więc pytanie co masz do zaoferowania przyszłej żonie i dzieciom. Twoja partnerka też powinna mieć co zaoferować ale mówimy tu o Tobie.

żebyś miał to czego chcesz wcale nie musisz być najlepszy – musisz być po prostu nieco lepszy niż ci, którzy Cię otaczają.

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3656

"Więc pytanie co masz do zaoferowania przyszłej żonie i dzieciom. Twoja partnerka też powinna mieć co zaoferować ale mówimy tu o Tobie."

Mieć mieszkanie, oszczędności, lokum stałą pracę i samochód. Facet to ma do zaoferowania kobiecie. W sumie w takim przypadku co kobieta moze zaoferować facetowi? Co jeśli ja sam sobie gotuję i sprzatam / robie pranie? Tym bardziej jesli ona nie ma samochodu i musze jej dupe wszędzie wozić? Duze wymagania kobiety maja by założyć rodzinę. Na szczęście moja patrzyła inaczej:) Nie mam stałej pracy, mieszkania, dużych oszczędności.

grzesiek5_1993
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: LBN

Dołączył: 2017-11-02
Punkty pomocy: 15

Solid
Możesz powiedzieć dlaczego nie chcesz dzieci?
Pinochet
"Baw się do 30"Wszystko to co napisałeś... w związku aktualnie jestem z dziewczyną spotykam się już 2.5 roku tu rodzi się kolejne pytanie
czy można być pewnym w 100% tej drugiej osoby że to napewno ta jedyna?
Ananas1
Mam dobrą pracę stabilne mieszkanie zaplecze finansowe ciekawe życie stała partnerke tylko nie do końca widzę się w roli ojca zastanawiam się czy to już ten czas czy mam jeszcze czekac...

Andy87
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: x
Miejscowość: x

Dołączył: 2022-08-16
Punkty pomocy: 189

Jeśli nie do końca widzisz się w roli ojca to daj sobie czas na podjęcie tej decyzji. Narodziny dziecka to coś czego nie można cofnąć, więc jak przyjdzie na świat i poczujesz, że ojcostwo to jednak nie dla ciebie to co wtedy zrobisz? Ja mam dwóch kolegów, którzy zdecydowali się na dziecko w momencie gdy nie byli do końca pewni i teraz na każdym jednym spotkaniu towarzyskim, jak sobie popiją to wysłuchuję jaki to był błąd i jak to zmarnowali sobie życie. No nie zazdroszczę im, serio. A biorąc pod uwagę fakt, że mężczyźni są płodni niemal do końca swoich dni, to naprawdę masz jeszcze dużo czasu, żeby się nad tym dobrze zastanowić.

doktorfaza
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Mazowieckie

Dołączył: 2023-05-11
Punkty pomocy: 208

Trzeba mieć oczy otwarte, być świadomym konsekwencji wyborów i szukać. Mi właśnie stuknela trzydziestka. Nie poznałem nikogo, z kim mógłbym założyć rodzinę, z kim chciałbym. Mój ojciec pił, mocno zmarnowałem młodość, opiekując się moją rodziną i ciężko pracując.
Mnie spokojne życie wprowadza w stan rozdrażnienia, i dla mnie satysfakcja to dużo adrenaliny, intensywnego życia i różne krzywe akcje, które muszę prostować, masa stresu. To daje mi poczucie spełnienia.
I tak każdy ma swoją stabilizację, nie zawsze to dom, rodzina i dzieci oraz SUV z 22 roku. Trzeba szukać swojego sposobu, brać opinie innych pod uwagę, ale decydować samemu.
Drugiej osoby nigdy nie możesz być pewny, bo nie masz opcji dokładnego i rzetelnego przejrzenia jej życiorysu, nie wiesz, co tak naprawdę myśli, nie wiesz, co planuje. I tu się pojawia zaufanie. Podejmujesz ryzyko odsłonięcia swoich emocji z osobą, która w największym stopniu wzbudza twoje zaufanie.

Targecik
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 28
Miejscowość: '*

Dołączył: 2014-02-20
Punkty pomocy: 1051

Ostatnio w pewnej książce pewnego znanego seksuologa przeczytałam zdanie, że męczyźni dojrzewają po czterdziestce.

Szczerze mówiąc mnie jako kobietę dziwi, kiedy trzydzistoletni facet chce się stabilizować. To jest oczywiście moje subiektywne zdanie, ale jakby nie patrzeć dla mężczyny zakładanie rodziny bliżej czterdziestki nie robi większej różnicy biologicznej. A trzysiestka to jest często początek jakiegoś bardziej świadomego życia.

Powiedziałabym, że to bardziej wynika z tego, że facet jest w stałym związku z kobietą w podobnym wieku. Jej zegar tyka, więc czas na dziecko. No to wtedy trochę nie ma wyjścia. Albo koniec związku albo się trzeba dostosować.

Ale jeśli nie znalazłeś jeszcze odpowiedniej partnerki to do czego tu się śpieszyć? Czas jest dobry wtedy jak trafisz na odpowiednią osobę w odpowiednim momencie,

Ksarvat83
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 39
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2022-12-27
Punkty pomocy: 74

Ja założyłem rodzine jak miałem skończone 37 lat. Moja partnerkę poznałam jak miałem 35 lat.
Teraz mam lat 40 i dwójkę dzieci. Starszy ma 3 latka.
Nie żałuję że dzieci nie miałem jak byłem młodszy. I szczerze nie wiem czy Ksarvat lat np 30 dał by rade być ojcem dla dwójki małych dzieci. W pracy na obrotach a w domu przy chłopakach to odpoczynku nie ma. Pograć samemu, tylko jak będzie starszy spać.
Wyjazdy ot tak w nieznane lub zobaczymy jak tam będzie czy pod namiot, no nie. Jeszcze nie. Chyba że dzieci zostawiamy, ale też trzeba opiekę on zapewnić. Życie zmieniło się o 180 stopni.

Eis
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: .

Dołączył: 2011-12-09
Punkty pomocy: 75

Mądre podejście. Tak z ciekawości, ile lat ma Twoja partnerka?