Siema ludziska. Jest taka sprawa. Od dawna gdzieś mnie ciągnie, żeby się nauczyć grać na pianinie. Wiedziałem, że to nie jest takie tanie, ale dopiero zaczynam to pomyślałem o keybordzie.
Chętnie bym sobie kupił jakiś tani sprzęt, ale kompletnie nie wiem ile na to mogę przeznaczyć. Jak już wspomniałem jestem kompletnie zielony, a na forum może się ktoś trafi, kto by mi podsunął jakieś porady.
Myślicie, że do 200-300zł kupie taki instrument na moje "początki"?
Ps. Znacie jakąś fajną książke, czy filmiki, gdzie można podpatrzeć, posłuchać i nauczyć się czegoś ?
Ps2. Ilu klawiszowy keybord byłby optymalny?
Marso, myślisz, że napisanie tego tekstu było łatwiejsze niż wpisanie w google i allegro kilku słów?
Nie o to mi chodziło, żeby się dowiedzieć czy takie keybordy za 200-300 zł są, tylko czy się opłaca kupić.
Poszukaj Pianina, jak dobrze poszukasz to idzie wyrwać do 500 zł z, w miarę trzymającym stroju i nienajgorszą mechaniką.
Keyboard ma to do siebie, że jest słaba klawiatura, czyli nie ma w niej mechaniki jak w pianinie, jest inne uderzenie w klawisz, nie jest to TEN dźwięk. Nie ma takiej satysfakcji z grania.
Ew. Pianino elektryczne z ważoną klawiaturą, nie trzeba stroić a dźwięk nie jest najgorszy. Tysiaka trzeba mieć na używkę.
________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.
W nauce gry na pianinie tylko 88-klawiszowa ważona klawiatura ma sens.
Reszta to śmietnik i zabawki.
Do nauki polecam keyboard z klawiaturą dynamiczną. Na początku zależy, jak nie czujesz tego, to nie inwestuj wielkiej kasy. Pierwszy keyboard kupiłem z CASIO za jakieś 400 złotych, używany. Ja się wciągnąłem i gram do dziś, ale mogło być różnie.
-----------------------------------------------------------
Wiem o tym, bo Tyler o tym wie.
Dzięki za opinie i pomoc. Jak widać zdania są podzielone, ale pomocne.
Polecam na początek yamahe,rolanda co ma ze 20lat to za 300 stówki kupisz odradzam casio bo ma słabsze brzmienie a do nauki to popytaj ludzi o emeryta co się zna oni za grosze chętnie uczą dla zabicia czasu.
Narząd nie używany staje się nie użyteczny
Jak chcesz tanio i w miarę sensownie, znajdź jakiś stary syntezator Roland czy Yamaha w dobrym stanie (np. Roland D-10, D-20, Yamaha CS1X, QS300 itp). Mają pełnowymiarową klawiaturę 5 oktaw o przyzwoitej akcji. Nie kupuj chińskiego badziewia, bo tylko się zrazisz do grania. Jak już będziesz miał sprzęt, możesz korzystać z wbudowanych barw fortepianu, ale nie będą najwyższych lotów. Kupujesz wtedy przejściówkę do podłączenia klawiatury MIDI do smartfona, podłączasz i ściągasz za darmo (lub kupujesz pełną wersję) appkę Korg Module - i masz dobrze brzmiący fortepian z przyzwoitą klawiaturą za psie pieniądze. A jak złapiesz bakcyla, to zostaje kupienie prawdziwego pianina/fortepianu, albo dobrej ważonej klawiatury 88 klawiszy.
------
"Każdego dnia, w każdym momencie dokonujesz wyboru, który może odmienić twoje życie" - Biegnij Lola Biegnij