Witam wszystkich, zwracam się z krótkim pytaniem na temat zachowania kobiety. Generalnie jestem w temacie skutecznego podrywu i przez ostatnie trzy lata osiągałem w tym zakresie swoje cele. Jednak w ostatnich dniach doświadczyłem zaskakującego zachowania ze strony kobiety, wobec której stosowałem techniki podrywu. Poniżej krótko opiszę sprawę i będę wdzięczny za wskazówki, gdzie popełniłem błąd, bo sprawa naprawdę zaskakująca i to w charakterystyczny dla kobiety sposób.
W niedzielę poznałem ładną i inteligentną kobietę. Poznanie nastąpiło przez internet. Tego samego dnia rozmawialiśmy przez telefon. W sumie codziennie rozmawialiśmy przez tel do dziś wieczorem. W ciągu dnia pisaliśmy smsy. Wszystko wyglądało ok, ja robiłem swoje w kwestii podrywu tj. budowałem napięcie między nami, podkreślałem swoje oczekiwania itp. Z jej strony sprawa wyglądała też w taki sposób, jakby dawała się wciągnąć w moją grę. Mówiła, że podobam jej się i że nastawia się na coś trwałego. Mieliśmy się spotkać w piątek, wcześniej ona nie mogła, bo uczyła się do egzaminu na studiach. Ja mam 27 lat, ona 22. Dziś wieczorem skończyliśmy rozmawiać, a po 2 godzinach przysyła mi smsma o treści "jesteś fajny, ale z tego chyba nic nie wyjdzie, sorki". Napisałem jej, że "nawet się nie spotkaliśmy a Ty coś takiego zakładasz". "Jak będziesz gotowa na rozmowę i wyjaśnienie, daj znać. Pozdrawiam".
Sytuacja mnie zaskoczyła i nie rozumiem jej. Przydałaby się lekcja wyjaśnienia od bardziej doświadczonych kolegów:) Widać są jakieś elementy w moim podrywie, nad którymi muszę popracować. Wiem też, że inne też mają:)
A może to shit test z jej strony, żeby sprawdzić Twoją reakcję? Próbowałeś odbić piłeczkę? Co odpisała?
Panowie, my chyba czytamy dwa zupełnie różne posty.
"Generalnie jestem w temacie skutecznego podrywu i przez ostatnie trzy lata osiągałem w tym zakresie swoje cele."
"Poznanie nastąpiło przez internet."
"W sumie codziennie rozmawialiśmy przez tel [...] W ciągu dnia pisaliśmy smsy."
"Sytuacja mnie zaskoczyła i nie rozumiem jej. Przydałaby się lekcja wyjaśnienia od bardziej doświadczonych kolegów"
Jak na moje, to wystarczyło, żeby w realu, biedronce, czy innym tesco poznała kogoś fajnego, kogoś, kogo tak 'od ręki' dotknąć można.
Ewentualnie, na jakimś innym pieprzonym portalu randkowym dostała ciekawszą wiadomość..
Weź napisz jakieś skuteczne techniki na budowanie napięcia przez sms, albo gg czy tel. Naprawdę też chce być taki skuteczny jak Ty. Widzę, że masz doświadczenie w tym temacie:D:D:D
"jeśli chciała byś być niegrzeczna"
" Jednak w ostatnich dniach doświadczyłem zaskakującego zachowania ze strony kobiety, wobec której stosowałem techniki podrywu. "
Techniki podrywu ?
Techniki podrywu jakiego ? przez Internet ?
Taki podryw to żaden podryw,raczej rozmowa.
W podrywie musi być kontakt wzrokowy,dotyk,uśmiech,MOWA CIAŁA i gdzie to wszystko było ? Poprzez rozmowę telefoniczną i sms nie ma szans tego zrealizować.
A co zrobiłeś źle ?
Przede wszystkim za dużo pisania sms i dzwonienia. Miałeś zadzwonić chwile pogadać i umówić się na spotkanie i tyle !
A nie pisać,pisać,pisać,pisać,gadać gadać i gadać....tylko słowami nie poderwiesz kobiety. Tu liczą się czyny.
A te "zaskakujące zachowanie" jak to określiłeś no to zwykły test shit,którego niestety też zjebałeś.
Bruner dobrze pisze. Smski i pisanie przez internet nie wzbudza w niej jakichkolwiek emocji.. bo ona nie mogla poczuc Twoich perfum, nie mieliscie kontaktu wzrokowego na zywo itp.
Codzienne pisanie tez jest nie sprawdzajace sie. Nie czekaj na jej reakcje i badz zajety jak sie odezwie;-)
Smski i pisanie przez internet wzbudza zaintrygowanie, o ile robi się to z umiarem i nie przedłuża nie wiadomo ile.
''...Facet jesteś czy pipka? Jeśli facet, to weź samego siebie za mordę i ... nie oczekuj od życia zbyt wiele, bo rzeczywiście nie dostaniesz od niego więcej, niż sam sobie weźmiesz...."