Jak odróżnić zawodową uprzejmość od zainteresowania??
Jakieś pół roku temu byłem w oddziale banku nie daleko gdzie mieszkam.
Obsługiwała mnie bardzo sympatyczna Pani:)było dużo śmiechów i żartów. W pewnym momencie zaproponowała mi ofertę inwestycyjną. W czasie tej rozmowy w pewnym momencie tłumaczyła mi jakieś tam wykresy i odwróciła monitor w bok bym lepiej widział a sama że tak powiem położyła się w poprzek swojego biurka podpierając głowę ręką jak dla mnie to trochę śmiesznie wyglądało bo wyglądała jak by się położyła na kanapie:D
Później byłem kilka razy jeszcze w tym banku i za każdym razem jak mnie widziała w kolejce czy gdzie to pierwsza się witała.
Kilka dni temu umówiłem się ponownie z tą Panią by skorzystać z oferty która mi wtedy przedstawiała.
Spodziewałem się że przez ponad pół roku zapomni jak wyglądałem wszedłem akurat do banku z kilkoma innymi osobami równocześnie to od razu mnie zawołała że mam usiąść i poczekać.
Po raz kolejny rozmowa była bardzo sympatyczna i pełna śmiechu i żartów.
W czasie rozmowy sama z siebie co chwile jakiś nowy temat wymyślała polityka a to że się przeprowadziła i przez internet się meldowała i takie tam inne anegdoty drukarka coś szwankowała to zaraz czy umiem naprawić, coś źle też wydrukowała to wydarła strone i z uśmiechem do mnie że nie widziałem tego itp.
Rozmowa była tak miła że wysłałem tej Pani wielki bukiet 24 róż z liścikiem że dziękuje za miłą rozmowę i piękny uśmiech.
Spodziewałem się że nic nie odpisze albo napisze że mam więcej tego nie robić.
A odpisała że dziękuje za piękne kwiaty dodając uśmiech i życzy miłego weekendu
Najlatwiej w tej sytuacji odroznic te 2 rzeczy bedzie po prostu proponujac spotkanie...
Sam mozesz to zweryfikowac. Po huj ten temat?
__________________________________________________________
Kobiety są nienormalne ale u nich to normalne.
gdybys wyslal jeszcze bombonierke z czekoladkami to pewnie by juz byla w Twoim lozku a tak to nie wiadomo
Zasady portalu | | Netykieta | Zgłoś nadużyc
Marsz do czytania podstaw
Zasady portalu | | Netykieta | Zgłoś nadużyc
Tak się właśnie łowi klientów (ew. w tym przypadku jeleni)
Zacznij rozmowę>Zbuduj więź>Zaproponuj ofertę.
Więcej nie skomentuję, bo aż szkoda mi czasu na beznadziejny przypadek.