Witam, spotykam się od jakiegoś czasu z dziewczyną, która lubi się ruchać bardzo ostro i brutalnie, z pogranicza jakiegoś sadomaso. Nie mam doświadczenia w takim temacie, seks był spoko i dla niej niby też, ale ona chce żeby ją bardziej "zeszmacić", a nie chcę żeby ona mnie musiała instruować, bo to dosyć komiczne 
Co mogę zrobić, jakieś wiązanie/skrępowanie jej albo jakieś gadżety możecie polecić ?
Z takich nietuzinkowych rzeczy (zakładam że pozycje żeby ja "bolało" znasz) to na dobry początek możesz poczytać o doprowadzaniu kobiety do wytrysku, na necie jest sporo artykułów (polecam anglojęzyczne, z polskich nic nie znam) - "squirting school/mastery", gdzieś na torrentach znajdzie się jakiś stary filmik instruktażowy co dokładnie robić.
Nie każda ma wtedy wytrysk ale zdecydowana większość dochodzi naprawdę mocno, na tyle że po kilku minutach każą Ci zabrać stamtąd rękę (co nie znaczy że masz przestać). Do tego (będziesz miał wolną drugą rękę) możesz dodać podduszanie czy co tam ją nakręca + to jest genialny sposób żeby trochę odetchnąć i oddalić się od własnego orgazmu (chyba że jesteś już mistrzem tao ;] ) i tak po kilka razy.
Co do instruktażu to nie ma w tym nic złego, rozmowa o seksie z partnerką z która się spotykasz regularnie jest wręcz wskazana, tylko zrób to przed samym seksem a nie w trakcie (a jak już z nią pogadasz to się podziel co Ci powiedziała, może my też wyniesiemy stąd coś ciekawego).
~Mówi się że Twoje hobby to kobiety, dziewczyny i panienki.
~I małolaty, nie zapominaj!
Dzięki chłopaki za rady, z tego co rozmawialiśmy to wchodzi w grę jakieś właśnie podduszanie, gryzienie, wyzywanie i tego typu rzeczy. Zgłębiałem temat squirtingu już kiedyś, ale nic konkretnego nie znalazłem i nie udawało mi się tego osiągnąć z żadną partnerką mimo jej orgazmów. Poczytałem o tym kinbaku i myślę że własnie takie coś się będzie dobrze sprawdzać i z takiego czegoś będzie zadowolona. Odnośnie jakiś gadżetów w drugą dziurę coś możecie polecić ?
Z wiązaniem i gadżetami, to musicie pogadać przy kolacji, czy na spacerze, żeby ci powiedziała jakie sytuacje je kręcą, żebyś mógł później zorganizować i zaaranżować.
Z takiego uniwersalnego i w miarę lajtowego "szmacenia" i dominacji, to rzucenie dziewczyny na łóżko i (oczywiste) ostre rżnięcie. Brutalne zmiany pozycji, z rzucaniem o wyro i ciągnięciem za kończyny (można za włosy) i klapsami. Żeby się za szybko nie wypsztykać, między rżnięciem mocna palcówa (instrukcje w necie p.t. "how to make her squirting", lub jakoś tam). W pozycji na plecach, najlepiej jak dziewczyna ma głowę poza łóżkiem. Wtedy jak jej opada to sama się poddusza. To też świetna pozycja do podania pałki w buzię z próbnym lub skutecznym "deep throat". Będzie mogła poznać swoje realne możliwości
Jak się nie wczujesz w rolę, to "słownictwa" lepiej, specjalnie nie używać, bo nienaturalne, może rozśmieszać, a nie nakręcać.
To tak na początek. Każda amatorka ostrej jazdy powinna być contenta