Spotkaliśmy się drugi raz, calowalismy sie, ale pod koniec otworzyła mi schowek w aucie i zauważyła zafoliowane durexy które tam już leżą kupe czasu, parę miesięcy nawet.. I powiedziala ze juz sie więcej nie spotkamy i widziałem w jej oczach cholerny smutek i nie wiem co teraz bo to naprawdę fajna dziewczyna i ją poważnie traktuję a ona już ma swoje zdanie po tym.. Tak czy siak wydaje mi się że nie powinna tak ucinac znajomości po czymś takim.. Powiedziałem jej tylko że tak mam w razie czego i myślałem że podchwyci żart a tu nic i potem powiedziałem, ze tylko z nią się spotykam a ona że to dziwne ogólnie.. Sam nie wiem co teraz bo im więcej będę sie tłumaczyl to tylko sie pogrążę w tym bardziej a chcę z nią być.
Lynczu drogi, najpierw sie z nia calujesz ,oboje wiecie w jakim to kierunku zmierza a potem mowisz jej haslo ze sie tylko z nia spotykasz. Bardzo slabo. Czemu nie byles ze soba spojny, mogles powiedziec
Posluchaj mnie sliczna, widze ze miedzy nami widnieje duze pole magnetyczne, poza tym tak bardzo mnie krecisz az boje sie ze pewnego dnia nie bede mogl sie pohamowac. Kupienie gumek na mysl o tobie bylo zdrowym odruchem.
Ona pewnie pod wplywem swoich zlych wykreowanych mysli odejdzie z fochem ale jak jest na tyle dostatecznie rozwinieta to sobie to przeanalizuje w domu I dojdzie do tego sama ze jednak nie jestes potworem.
Chochliki tez ci to mogly podrzucic.
Zawsze staraj sie zgrabnie odbic, ubieraj w slowa, nigdy nie panikuj jak laska spanikuje. Nie boj sie stracic, badz spojny ze soba I nie zgrywaj w takich momentach obojetnosci wlasnie w takim stylu jaki zaprezentowales. Mozesz smialo podkrecic ze wlasnie dlatego kupiles te gumki bo ja szanujesz. Proste. I pewny swego zdania, zawsze.
Spotykam sie z nią w sensie, ze nie ma drugiej dziewczyny poza nią chociaż już sam nie wiem czy dobrze to odebrała..
Właśnie nie mam w zwyczaju by opowiadać niestworzone rzeczy tym bardziej na szybko, nie chciałbym mówić ze kupilem dla nas skoro one tam już dosyć długo leżały po prostu. A teraz jakbym sie nie tłumaczył to bedzie tylko gorzej dla mnie
Czasami warto pobajerować i nieco skłamać w dobrym sensie niż polec na takiej głupiej sytuacji.
"To co mówi kobieta jest jak chmura wędrująca po niebie: dobrze uformowana i spójna, a po chwili nie do poznania"
Tylko winny sie tlumaczy, a ona jakas pojebana, skoro zareagowala tak, a nie inaczej. Szkoda Twojego czasu na takie Matki Teresy. Szukaj nastepnej.
Mnie też się wydaje, że przegiela. Prezerwatywy mam zawsze w torebce. Tak na wszelki wypadek, gdybym spotkała się że swoim i mnie naszla ochota. To wyraz odpowiedzialnosci, a nie Bóg wie czego. Ona jest nastolatka, że tak się wystraszyla, jakbys siła chciał się do niej dobrać w samochodzie?
To naprawdę jest błahostka. Ja rozumiem aferę o znalezienie zużytej gumki. Chyba nawet dałabym w pysk. Ale nowych?
Napisz jej, że nie ma zakazu posiadania prezerwatyw. A gumki mogły CI przecież do eksperymentów służyć!
_____________________________________________________________
Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.
"Jestem przedstawicielem Durexa, w domu mam pół hurtowni prezerwatyw" Śmiej się z tego, ona po czasie również zacznie się śmiać, potem oboje będziecie sie śmiać. No A potem ... oboje zrobicie fajniejsze rzeczy;)
A może lament zrobiła I awanturę bo to jej pierwsze spotkanie tak bliskie z opakowaniem Durexa. I ja to przerosło.
Dziewczyna ewidentnie niedojrzała, przecież mając prezerwatywy kobieta powinna wychodzić z założenia, że jesteś odpowiedzialnym facetem a nie robić fochy jak by była w gimnazjum. Jeżeli dziewczyna nie ma dystansu, to nawet nie warto tego typu sytuacji przekształcać w żart. Bo po co? Co Ci to da. Znajdz inna, bo wartosciowa dziewczyna raczej by tego nie komentowala albo przynajmniej obrocila by to w smieszny zart. Zastanow sie czy warto.
Ostatnio dostałem od znajomego całą hurtową paczkę durexów - ok. 40 sztuk. Ciekawe co by było gdyby panna trafiła na coś takiego
Zasadniczo kiedyś z koleżanką do zakupionej bielizny też dostałyśmy prezerwatywy;P Też nasi panowie mogliby sobie pomyśleć nie wiadomo co;P A jednak się ucieszyli z darmowego zapasu gumek:)