Cześć jestem w dosyć swieżym związku i mam cały czas jakies zastanowienia czy dobrze , że w nim jestem . "Chodzimy ze sobą " 3 miesiące , byłem w kilku związkach ( jeden poważny)
ale ten jest totalnym mindfuckiem. Zawsze na początku związku jest sielanka ( czyli brak kłotni ,chcecie ze sobą być non stop ) a tutaj zupełnie co innego , było tak jak sie poznalismy potem już spotakania były , ale rzadziej .
Wolała znajomych , mowiła ze nie chce spędzać tyle czasu ze mną zebym się nie znudził. Tak samo z seksem , początki są zawsze najlepsze tutaj znowu problem częste wymówki , odrzucenie dziwne . Ale do rzeczy , byla rozmowa poprawiło się coś , więcej spotkań jakies gesty z jej strony .
Mówi że kocha , jestem cudowny itp.itd . Ale ja nadal mam lampeczkę , dużo siedzi na IG i Fb i się zastanawiam czy jestem rzeczywiście tak ważny . Spędzamy trochę więcej czasu razem , mówi ze zawsze jest swietnie z seksem nadal conajmniej średnio . Mam wrażenie cały czas , że coś jest nie tak . Nie boję się ze mnie zostawi , bo nie mam problemu ze znalezieniem dziewczyny . Jedyne co to jest między nami jakaś chemia i boję sie szybko to kończyć zebym nie żałował . Czasami jest normalnie idealnie , a potem nagle jakoś robi się tak średnio ...
Nie wiem co o tym już myśleć .
Odpuść jej trochę z atencją i zajmij się sobą, nabierz dystansu. Wygląda, że gonisz króliczka, a ona macha Ci marchewką przed nosem i trochę Cię zwodzi.
Jak jest jakaś super i jest to materiał na solidny LTR to obserwuj to co ona robi a nie to Co Ci mówi.
Jak wyciągniesz wnioski to pogadaj jak to widzisz i może się dowiesz jak ona podchodzi do tego związku, a jak będzie kręcić i będzie nie szczera to sygnał dla Ciebie, że nie ma co zbyt poważnie do tego podchodzić.
Kim są Ci znajomi? To nie są czasem jacyś koledzy którzy się do niej zalecają?
Też mi się tak wydaję , atencji jej nie brakuje raczej (mi też , ale mam zasady )
Co do znajomych to ich poznałem większośc i raczej mnie polubili , to taka zgrana paczka. Co do takiej rozmowy raz była , powiedziała że jestem dla niej bardzo ważny itd. Własnie staram się obserowowac , niby zauważyłem poprawe od ostaniej rozmowy ,aczkolwiek są rzeczy które mnie zastanawiają , nie mam też do końca kontroli bo mieszka kilkadziesiąt kilometrów z racji ze wróciła po sesji do domu . Niby jakoś nie znika na długo , kontakt jakiś tam jest. Ale ostatnio np. piszemy normalnie , wszystko bardzo okej , pół godziny później jest taka obojętna . Następnego dnia trochę mnie zlała bo cały dzień nie potrafiła napisac , odezwałem się wieczorem co jest lekko wkurzony , nie odczytalłem tego co napisała . To zadzwoniła do mnie , mówiła ze była zajęta ... ( a cały dzień dostępna fb/ig)
Raczej chodzi mi o to, że dajesz jej zbyt wiele atecji.
Jak jest taka zajeta social mediami to serio odpuść trochę i niech ona się wykaże. Nie musisz codziennie do niej pisać, skoro przez cały dzień nie ma czasu żeby odpisać.
Aprzeczytaj sobie podstawy, tam jest taki trik jak chłodnik.
Jak ona Cię olewa, a Ty dalej naciskasz na kontakt tym bardziej ona będzie Cię olewać.
Nie do końca może olewa , bo jednak jak coś napiszę to jest odpowiedź . Ale kiedyś sama z siebie rano zawsze coś pisała pytała .
Co do czasu , siedzi w domu nic nie robi odpoczywa po sesji. Nie ma pracy , obowiązków.
Tak zrobię , odpuszczę / zluzuje zajme się sobą niech się wykaże .
Raz taki zabieg zrobiłem jakiś czas temu ( to coś tam się wykazała , ciasto / prezent)
Relacja jest dosyć świeża. Nie pasuje ci to i tamto. Idealny moment by sie ulotnić.
Z mojego doświadczenia jak się super podobasz, jeszcze nowej dziewczynie to ona cię wręcz będzie bombardować atencją, propozycjami i wyjdzie Ci wręcz z lodówki i szafy.
W przypadku takiego szarpania się to zawsze coś się za tym kryje:
1) jest Cię za wiele w jej życiu i trochę ją to irytuje mimo, że nadal jesteś dla niej atrakcyjny
2) No nie jesteś jednym gościem z którym ona spędza czas i jest ktoś na boku
3) Ona z uwagi na potrzebę atencji meżczyzn ciągle szuka lepszego, innego etc.
4) 1% szansa faktycznie taka jest i nie potrzebuje mieć z tobą tak często kontaktu
Ogólnie jest dla mnie czuła ( znaczy są takie momenty )
Planuje jakieś rzeczy do przodu , spotykamy sie 2 dni na tydizeń . Zauważyłem brak takiej ochoty na sex , jak sie dwoje ludzi dlugo nie widzi ( powiedziala na ten temat ze problem jest po jej stronie )
Powiedziałem co myśle o tym wszystkim ( to co mnie boli )
2. Nie chowa telefonu , pokazuje snapy/mess insta
Postanowilem ze wyluzuje , niech ona walczy .
Zastosowałem się , wyluzowałem .
Wynikła z tego rozmowa , powiedziałem co mi leży na sercu ze jestem nieszczesliwy z nią . Powiedziała , ze zrobi wszystko co w jej mocy zeby bylo inaczej .
Jestem mega ważny i nie chce stracić . Jak teraz sie zachowywać...