Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Dziwne zachowania dziewczyny

28 posts / 0 new
Ostatni
derick
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Poznan

Dołączył: 2012-05-29
Punkty pomocy: 37
Dziwne zachowania dziewczyny

Cześć, po długiej przerwie od ex, z której się wyleczyłem, udałem się na spotkanie z dziewczyną, z którą korespondowałem od dłuższego czasu, zabrałem ją na bilarda, było śmiesznie, przy okazji pogadaliśmy, po godzinnej grze, zaproponowała żebyśmy poszli jeszcze gdzies, zabrałem ją do pabu, którzy prowadzą moi znajomi, było równie sympatycznie, rozmowa się kleiła, zagraliśmy nawet w 5 sekund bylo mega smiesznie, odprowadziłem ją na tranwaj, gdzie strasznie mocno mnie przytuliła na pożegnane, generalnie bardzo udane spotkanie, wyleciała na tydzien do Hiszpani na wakacje do swojej przyjaciółki, w międzyczasie korespondowaliśmy , wysyłala mi zdjęcia, wszystko fajnie, przyszły walentynki, z mojej strony nic, zabrałem ją w weekend na łyżwy, niestety akurat trafiliśmy na przerwe techniczną, a z tego względu że było juz późno poszlismy coś zjeść, tam podczas naszej rozmowy, zarzuciła mi, że czekała aż jej coś wyśle we walentynki, jakiś skromny gest wiadomość czy cokolwiek, wspomniała również, ze myslala, ze po powrocie sie spotkamy, a ja wiecznie zajęty i pracuje, nie ma do mnie pretensji Laughing out loud ale tego oczekiwała, dobra odprowadziłem ją do auta, przytuliliśmy się na pożegnanie, odchodziłem i się na mnie patrzyła, coś mnie tchnęło podszedłem i chciałem ja pocałować, na co ona, że nie, że za wczesnie, ok, w tygodniu pisała do mnie co u mnie itd, zapytałem czy jest wolna w w weekend, niestety jezdzie do swojego rodzinnego miasta, ok wstepnie chcialem sie z nia umowic na przyszly weekend, na co ona, ze moze kawa w tygodniu, nie ustalilismy koniec koncow terminu, od piątku cisza, w niedziele wieczorem zapytałem jak weekend czy wypoczela itd, odpisała mi i zapytala jak moj weekend, odpisałem i cisza, po 3h napisalem ze lece spac i dobranoc, na co od razu odpisala, ze dopiero 1h temu wrocila z rodzinnego miasta i tez zabiera sie do spania, od tej pory cisza, troche zlewczo mnie potraktowała w tej rozmowie, przynajmniej tak sie poczułem, nie pisze tutaj z żalami, tylko w pewnym sensie nie moge zrozumiec tej dziewczyny, ma 27 lat ja 30, nie ukrywam, poczułem z nią flow, jak i ona, widziałem to po niej, sama zasegurowała, ze poczula jakbysmy sie z nali juz kupe lat, gada mi o oczekiwaniach o walentynkach, po czym nie daje sie pocałować, ok rozumiem, ze nie z wszystkimi da sie tak od razu, aczkolwiek jestem w kropce, nie wiem czy brnąc w to dalej, czy są to jakies sygnały, żeby przestać, czy pisząc znowu do niej nie wyjde na jakiegos needy

derick
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Poznan

Dołączył: 2012-05-29
Punkty pomocy: 37

albo po prostu napisać do niej "Hej, kawa termin?" i tyle

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3656

Odpisuje wolniej alho mniej się angażuje w pisanie?

chuj to wie co to oznacza i nie obchodzi Cię to.

Proponuj spotkania i obserwuj jak reaguje. Jeśli odnawia spotkań to się ewakuujesz. W innym przypadku szkoda tracić energie.

m4a1
Portret użytkownika m4a1
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: W PL

Dołączył: 2014-03-06
Punkty pomocy: 382

Obracaj w międzyczasie inne laski. Nie jesteś w tej grze sam. Prawdopodobnie "konkurujesz" z innymi typami.

Dziś każdy nosi telefon przy dupie, więc jeśli laska byłaby zgrzana, to sprawnie by Ci odpisywała.
Fajnie się z Tobą rozmawiało i tyle, a bolcował będzie kto inny. Zadzwoń do niej, jak nie odbierze to odpuść.

derick
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Poznan

Dołączył: 2012-05-29
Punkty pomocy: 37

2h była w trasie, ja sam zazwyczaj podczas jazdy nie korzystam z telefonu, no ale z tym się zgodzę, że jak ktoś jest nagrzany to odpisuje od razu, więc po powrocie mogła odpisać, albo dać info, że jedzie autem i odezwie sie jak wróci tymbardziej, ze przez weekend nie mielismy kontaktu, więc nie miała parcia na pisanie, w każdym razie zaproszę ją dziś lub jutro i zobaczymy

derick
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Poznan

Dołączył: 2012-05-29
Punkty pomocy: 37

Dobra, zaproponowałem piątek, wraca znowu do rodzinnego miasta, ale zapytała czy po pracy dam rade się spotkać chociaż na chwile, zgodziłem się, do rodzinnego miasta niby wraca bo ma obraz który malowała do oddania do jakiejś kumpeli i kilka spraw do ogarnięcia, coś mi tu śmierdzi, 3 raz z rzędu wraca tam, być może wyolbrzymiam

liz4
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30+
Miejscowość: ?

Dołączył: 2018-06-19
Punkty pomocy: 25

Masz swoje ciekawe życie, lubisz je, masz z kim spędzać czas i realizujesz swoje cele życiowe. Jak kobieta jest w Twoim życiu - doceniasz to i to wzbogaca Twój świat, jeśli jej nie ma - ok, to faza przejściowa, będąc fajnym facetem, rozwijającym swój potencjał trudno ukryć swoją atrakcyjność - oferujesz samą obecnością wartość innym.

... albo dalej możesz rozkminiać czy kobieta weźmie Cię za needy. Kogo to obchodzi? Mnie na pewno nie, Ciebie też nie powinno. Wrzuć na luz Działaj, ma być dobrze to będzie, nie to nie. Spinanie się rezultatem jeszcze nikomu nie pomogło. Granie bezpiecznie również.

smutniak
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: -
Miejscowość: -

Dołączył: 2022-12-24
Punkty pomocy: 118

Dobre ale na filmach chyba tylko.

liz4
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30+
Miejscowość: ?

Dołączył: 2018-06-19
Punkty pomocy: 25

Czemu tak uważasz?
To nie hejt, autentycznie jestem ciekaw

smutniak
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: -
Miejscowość: -

Dołączył: 2022-12-24
Punkty pomocy: 118

Zycie ktore opisales prowadzi promil ludzi. Praca, studia, zwiazki i nie masz czasu ani ochoty prowadzic super ciekawego zycia jak to na instagramie, a w wiekszosci to zamulacze, nie majacy nic do powiedzenia. Wystarczy praca zawodowa + silownia i ogarniecie diety i juz nie masz czasu na inne rzeczy. Swoja droga nigdy nie poznalem kobiety z pasja, a mezczyzn bardzo malo. No ale kazdy lubi sie kreowac na mega interesujaca osobe, a potem sie okazuje ze netflix i zarcie z pyszne pl.

liz4
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30+
Miejscowość: ?

Dołączył: 2018-06-19
Punkty pomocy: 25

Masz racje. Zwróć uwagę że ocena czy ktoś jest szczęśliwy zależy tylko od niego, nie ma definicji co to znaczy być szczęśliwym. Dla części ludzi netflix + pyszne może być spełnieniem marzeń. I jeśli faktycznie tak jest, to taka osoba działa promieniuje dobrą energią - autentycznością, pewnością siebie i nie ma żadnych problemów w relacjach. Inna sprawa że można być interesującą osobą nie mając ciekawego życia z milionami historii - to wszystko jest w naszej głowie i sercu

Niemniej wg moich obserwacji takie życie często nie jest autentycznym wyborem, a ucieczką od bezbarwnego, pozbawionego sensu i ludzi życia. A to już zupełnie inna historia - bo taka osoba jest wyssysaczem energii a nie jej kreatorem. Nie ma tam kszty pasji.

To o czym pisałem to właśnie bycie spełnionym na autentycznym poziomie - robienie tego co lubisz, spędzanie czasu z inspirującymi ludźmi, świadome życie. Docenianie tego i cieszenie się tym - bo serio jest czym. Wtedy rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej, nie jesteś desperatem szukającym szczęścia od innych

smutniak
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: -
Miejscowość: -

Dołączył: 2022-12-24
Punkty pomocy: 118

Wciaz to jest promil w spoleczenstwie.

liz4
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30+
Miejscowość: ?

Dołączył: 2018-06-19
Punkty pomocy: 25

Dzięki temu tym łatwiej się wyróżnić. Większość ludzi żyje w strefie komfortu, całe życie mają ten sam mindset bez challangowania go. W praktyce na głębszym poziomie tak naprawdę nie poznają samych siebie, tylko odtwarzaja to co znają.

Nawet w społeczności PUA część ziomków po prostu wychodzi "na dupy" nie robiąc z tego głębszego zagadnienia. Żeby nie było - nie mam z tym żadnego problemu. Po prostu dla mnie jest to dużo szersze zagadnienie niż tylko odklepanie kilku tekstów i założenie gumy

smutniak
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: -
Miejscowość: -

Dołączył: 2022-12-24
Punkty pomocy: 118

Moim zdaniem to nic nie daje i ciezej sie dogadac z tepymi dupami. Trzeba szukac inteligentnej a o to nie latwo. Wiekszosc ludzi po prostu wybierze imprezy i alkohol i sprawia im to ogromna frajde. Bedac ciekawa osoba z zaintetesowaniami, ograniczasz sobie tylko pole manewru. Ja np robie duzo ciekawych aktywnosci i zawsze sam, a dupy nudne wolaly sie pruc tylko. Naprawde nie wiem skad u ciebie przekonanie ze ciekawi ludzie przyciagaja kobiety. Z mojego pkt widzenia jest odwrotnie. Mozesz nie miec zadnych zainteresowan ale byc wygadany, energiczny lub ladny i juz masz wiecej dup. Sam czesto udaje debila na spotkaniach i mam wieksze branie niz jak jestem spokojny i gadam na poziomie.

liz4
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30+
Miejscowość: ?

Dołączył: 2018-06-19
Punkty pomocy: 25

Prawda z czasem i tak wyjdzie na jaw. Koleś który mamił atrakcyjnością z czasem okażę się kimś kto tylko ładnie przebierał się za dobra partię, a tak naprawdę jest zagubionym chłopcem bez własnego życia. Ktoś powie "w między czasie i tak porucha" - zgoda. Tylko - co to za życie w którym jesteś tylko reaktywną marionetką dla innych? Jednocześnie podświadomie czująć że zaraz to wszystko runie albo napinać się brnąc w kolejne kłamstwa. Potem są rozwody, alimenty.. ogromna frustracja i bycie starym pierdzielem oszukanym przez system.

Dla mnie dużo sensowniejszym rozwiązaniem jest po prostu wrzucenie na luz, bycie sobą. Pewnie wiele tych instagramowych gwiazd powie nie. To akurat żadna strata bo na głębszym poziomie zupełnie nie jesteście dla siebie atrakcyjni.
Ważne by być w miarę elastycznym w tym wszystkim. W niektórych relacjach na początku pokazuje większe zaangażowanie bo kobieta jest nieśmiała, czasem więcej żartuje, czasem więcej jestem poważny - wszystko zależy od mojej energii i tego z kim się spotykam. Cały czas jednak staram się być sobą (nawrót starych nawyków) i nie tworzyć fałszywego wizerunku. Tu wracamy do wcześniejszych postów - jeśli jesteś zadowolony z siebie i swojego życia, to dużo łatwiej jest ryzykować i mieć większą tolerancję na odrzucenie. Jeśli coś nie pójdzie - zawijasz wrotki i wracasz do swoich przyjemności z których masz dużo frajdy.

Być wygadanym i energicznym to akurat warto, nie dla kobiet - ale dla siebie. Na wielu płaszczyznach jest to doceniane i życie staje się po prostu przyjemniejsze.

smutniak
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: -
Miejscowość: -

Dołączył: 2022-12-24
Punkty pomocy: 118

No ja sie z toba zgadzam ale ty nie bierzesz pod uwage, ze to utopia. Wciaz takich ludzi prawie nie ma. Wiekszosc nie wie czego chce i nie jesg zadowolona ze swojego zycia. No ale latwiej sie pisze niz robi.

Mendoza
Portret użytkownika Mendoza
Nieobecny
Ogarnięty
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2012-10-28
Punkty pomocy: 2665

"podczas naszej rozmowy, zarzuciła mi, że czekała aż jej coś wyśle we walentynki, jakiś skromny gest wiadomość czy cokolwiek, wspomniała również, ze myslala, ze po powrocie sie spotkamy, a ja wiecznie zajęty i pracuje, nie ma do mnie pretensji "

- Nic na to nie zareagowałeś prawda?

Tutaj aż się prosiło by jej odpowiedzieć, że przecież telefon działa w dwie strony, budowanie znajomości też spoczywa w jej rękach Smile

Dupa trochę życzeniowa a Ty sobie z tego misje robisz. Od razu trzeba ukracać takie zapędy, powoli i konsekwentnie narzucać jej odpowiedzialność za relacje. Jeśli tego nie zrobisz to kobiety będą Cie miały za nic.

________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.

derick
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Poznan

Dołączył: 2012-05-29
Punkty pomocy: 37

dokładnie tak zrobiłem, że skoro miala ochote się spotkac, mogła napisać, zadzwonić, ze to działa w dwie strony, odpowiedź "ale to Ty jestes facetem" Laughing out loud

Mendoza
Portret użytkownika Mendoza
Nieobecny
Ogarnięty
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2012-10-28
Punkty pomocy: 2665

Czyli się siłowała. Widocznie wyżej srała niż dupę miała. Trza trenera tresury do takich x)

Moim zdaniem, takich rzeczy się nie przepuszcza, na podstawie każdego Twojego spotkania, każdej twojej reakcji buduje się relacja. TZN. na jakich zasadach ona działa.

Ty jesteś facet, ale spotykasz się z Kobietami które też co wykładają od siebie, inaczej nie jesteś zainteresowany. Bo tak też w rzeczywistości jest! Dorosła jest więc spodziewasz się dojrzałych zachowań i nie jesteś zainteresowany niczym innym.

Polecam Smile

Edit: Generalnie, z doświadczenia. Myślę, że to ważne. Nigdy nie bierz na siebie całej odpowiedzialności za relacje. Wymagaj od drugiej strony, by też wkładano wysiłki. Każda kobieta Ci kiedyś spróbuje włożyć winę za związek, nawet najlepsza, takie są. Naucz się przed tym bronić. Ominiesz wiele kłótni i zawodów

________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.

derick
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Poznan

Dołączył: 2012-05-29
Punkty pomocy: 37

Generalnie widziałem się z nią w piątek, poszliśmy na spacer kawa, rozmowa się kleiła, wygadana, niby miał to być szybki spacer, a zeszło 1,5h, koniec końców spieszyla sie do tego rodzinnego miasta "musze juz jechac" po co sie tak spieszyla? nie pytalem, napisalem jej po kilku godzinach, ze jakiekolwiek to spotkanie by nie bylo to mogla chociaz dac znac, ze dojechala bezpiecznie i jest git, wiem moglem tego nie pisać, napisala, ze wydawalo jej sie, ze bylo calkiem fajnie i ze nie wiedziala, ze jest to dla mnie wazne i ona zazwyczaj nie pisze nikomu o takich rzeczach i tyle póki co brak kontaktu, jakoś tego nie widzę

Targecik
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 28
Miejscowość: '*

Dołączył: 2014-02-20
Punkty pomocy: 1051

Takimi wiadomościami sam sobie kopiesz grób. Wychodzisz na bardzo mało pewnego siebie człowieka, który szuka potwierdzenia w niej, czy spotkania z Tobą mają sens.

Ty się powinieneś zastanawiać, czy Tobie to spotkanie odpowiadało, a nie czekać co ona napisze na ten temat.

Nikt nie ma obowiązku się meldować, że gdzieś dojechał. Pytanie o takie rzeczy to bardziej jest o Twoim lęku o tę relację.

PUAvet
Włączona
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2020-09-23
Punkty pomocy: 363

No raczej wygladasz trochę jak opcja. Ja na twoim miejscu chodził bym na inne randki a to sobie trzymał po prostu na zapleczu. Możliwe, że sama się odezwie, albo już nigdy się nie odezwie.

Kiedyś spotykałem sie z laską co była na maxa wkręcona w innego gościa i właśnie tak miała, że śpieszyła się kończyć nasze spotkanie, żeby jechać do niego. Byłem bez szans z jej uczuciem do tego gościa. Czułęm się chujowo, ale no ale co zrobić.

derick
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Poznan

Dołączył: 2012-05-29
Punkty pomocy: 37

ona została dłużej niż miała, generalnie gdyby nie chciała mnie widzieć to by po prostu zwyczajnie odpuściła i pojechała prosto z pracy do swoich rodzinnych stron (2,5h trasa), a tak sama zaproponowała, czy mam chęci sie spotkac chociaż na chwile po mojej i jej pracy, spotkanie jej sie podobało, zbyt dużo analizuje, zobacze jak to sie potoczy dalej

doktorfaza
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Mazowieckie

Dołączył: 2023-05-11
Punkty pomocy: 208

Siemano.
Wydaje mi się, że kładziesz to nadmiernym staraniem i myśleniem. Potraktuj ją jako taką premie uznaniową w swoim życiu. Masz fajną podstawę i dobrą prowizje, jak weźmiesz premie super, nie weźmiesz też jest okey. Jedzie gdzieś i się nie odzywa, to niech jedzie i się nie odzywa. Zbudowałeś już pewne oczekiwania, chyba jedno z gorszych zjawisk w życiu. Nawet jak jest ktoś inny w jej życiu, to trudno. Ona ma dawać tyle samo, a najlepiej więcej. Przykład walentynek jest świetny. Facet ma prowadzić relacje, prowadzić, nie napędzać i ciągnąć.

raq7
Portret użytkownika raq7
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Xyz

Dołączył: 2015-09-27
Punkty pomocy: 435

27 lat dziewcze a a Ty prowadzisz te randki jak w gimnazjum.
Co najmniej już powinieneś ją pocałować albo być na takim etapie, że pokazujesz romantyczne zainteresowanie. A Ty się zachowujesz jak kumpel. Więc szuka chłopaka a nie kumpla.
Nie chciała się raz pocałować bo być może nie trafiłeś w moment i zrobiłeś to w nieodpowiedniej chwili.

Ona traci albo już straciła zainteresowanie z materiału
Na faceta zostałeś jakimś tam kolegą. Pewnie się już nie odezwie. A ja się odezwie to działaj bardziej stanowczo. Obecną dziewczynę pocałował w połowie drugiej randki i co? 2 lata razem. Nie ma reguły ale z kobietami lepiej spróbować i zjebac niż nie zrobić nic w takich kwestiach.

"Kutas wie czego chce, lecz mądry nie jest".

derick
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Poznan

Dołączył: 2012-05-29
Punkty pomocy: 37

na ostatnim spotkaniu powiedziała mi, że prawie mnie nie zna, to jak mam według Ciebie sie do niej zbliżyć? sama zaproponowała spotkanie w dzień kobiet, nie wiem co siedzi w jej głowie, ale gdyby nie byla zainteresowana to by nie przychodziła na spotkania, ani nie proponowała innych terminów, dobrze nam sie spedza czas i rozmawia, nie wiem moze chce mnie poznac blizej

_Czarny_
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2022-07-07
Punkty pomocy: 26

Żebrzesz o jej uwage i ona to widzi. Te wiadomości z pretensjami, wypytywanie co robiła,po co jedzie. Masz być konkretny, dzwonisz i umawiasz spotkanie, miejsce i czas. Na walentynki mogłeś jej dać głupią czekoladę, albo złożyć życzenia. Do niczego to nie zobowiązuje, miłości też jej nie wyznajesz.Jak graliście w 5s trzeba było już zacząć wprowadzać atmosferę. Jakieś pisanie dobranoc po tym jak ona nie odpisała. Jak w gimnazjum. Nie zdziwie się jak spotyka się z kimś innym, bo sam ją do siebie zniechęcasz, pokazujesz że jesteś zdesperowany i już ma Cię na widelcu.
Weź zadzwoń, umów spotkanie, zapytaj czy obraz podobał się klientce, ale nie wypytuj co tam robiło bo ch Cię to obchodzi, wymyśl coś fajnego ale niekoniecznien typowego, ja np moją zabrałem na 3 randce pod lotnisko wieczorem, oglądaliśmy lądujące samoloty, gadaliśmy o głupotach i tam ją pocałowałem, nawet nie musiałem kombinować bo nastrój sam się zrobił i wyszło wszystko naturalnie. Jak się rozstaniecie to wtedy w zależności jak poszło możesz się zająć swoimi sprawami i nie myśleć o niej, albo napisać jakąś pierdołe typu fajnie było, ale nie męcz jej dupy, niech się zastanawia czy ty też o niej myślisz po fajnej randce, dlaczego nie piszesz do niej od razu jak większość napalenców itd

derick
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Poznan

Dołączył: 2012-05-29
Punkty pomocy: 37

Mały update, może ktoś wyciągnie coś na moich błędach, otóż laska po ostatnich tutaj moich wpisach w poście, nabrała zainteresowania, zaczela sama do mnie wypisywac, zadawala pytania, rozpisywala sie, w miedzyczasie mialem wypadek samochodowyy jako pasazer, mialem krwotok wewnetrzny, gdy dowiedziala sie o wszystkim, napisala ze odchodzila ze zmysłów, ze nie bylo ze mna kontaktu i czula, ze cos sie stalo, codziennie do mnie pisala, jak sie czuje itd, jak juz doszedlem do siebie ustawilem sie z nia na spotkanie, oczywiscie sie zgodzila, po spotkaniu napisala, ze dziekuje za spotkanie, ze bardzo lubi ze mna spedzac czas i rozmawiac, byly swieta, zlozyla zyczenia mielismy jakis kontakt, zadzwonila, ze chcialaby mnie zaprosic na urodziny do jej przyjaciolki, zgodzilem sie, pomyslalem, ze zaprosze ja na wesele, na ktore jestem zaproszony w polowie maja, bezproblemowo sie zgodzila, jeszcze sie pytala jaki mam krawat od garniaka, ze kupi jakas sukienke, ktora mi sie spodoba itd, kolejne spotkanie informujac ja, ze ja porywam z domu i zabieram w ciekawe miejsce, dopytywala gdzie itd, napisalem, ze zobaczy w swoim czasie, generalnie wszystko szlo git, wspomniala, ze musi mi cos powiedziec, "ze jestem normalny, ze sie nie klóce, nie czepiam, nie mam pretensji, opowiadala o mnie swojej mamie" aczkolwiek moim najwieksym bledem bylo to, ze nie probowalem sie do niej zblizyc, mialem jakas blokade po tym jak na 2 spotkaniu jak jeszcze sie prawie dobrze nie znalismy obrocila mi glowe po probie pocalunku, laska zachwycona spotkaniem, po kazdym spotkaniu dziekowala mi za czas spedzony razem, za atrakcje itd, kolejnego dnia zadzwonila, czy moze sie spotkamy skoro jest taka ladna pogoda, pojechalismy nad jezioro, caly dzien tam spedzilismy, lezelismy obok siebie, generalnie byla zachwycona po prostu widzialem to po niej, dostalem znowu wiadomosc po powrocie do domu "caly weekend razem, fajnie i dziekuje" 2 dni pozniej zaproponowala mi czy pojde z nia i jej wspolokatorka i jej facetem na spacer, poszedlem, dobrze sie zaprezentowalem, poinformowala, ze zrobilem na jej przyjaciolke mega dobre wrazenie i ze zlapalem z nia flow, moze to smieszne, ale jej facet siedzial jak myszka, w porownaniu do mnie, do czasu urodzin jej przyjaciolki mielismy kontakt, przyszly urodziny, wpadlem godzine pozniej, poniewaz moja chrzesniaczka miala rowniez uro i chociaz na chwile chcialem tam pojechac, po przyjsciu nawet nie zapoznala mnie z ludzmi, powiedziala facetowi jej przyjaciolki, ze ma sie mna zajac, a ona z boku co chwile w telefonie, generalnie czulem sie chujowo, oni juz po kilku glebszych ja trzezwy, ale mowie ok, po wyjsciu z mieszkania i pojechaniu do pabu gdzie mielismy wynajety stolik, siedzi obok mnie i co chwile w telefonie, jakis chlop zapytal sie z kim tak pisze na co ona, ze z przyjaciolka, w koncu nie wytrzymalem i powiedzialem, jej ze jest niekulturalna, ze siedzi co chwile w telefonie, na co ona, ze mam racje i przesadzila, chwile pozniej dostaje telefon i z kims gadala chwilke, wrocila to jasno jej powiedzialem, ze skoro telefon jest do niej tak istotny to ja stad wychodze, zapytala czy mozemy pogadac, wyszlismy powiedzialem jej wprost co mysle o jej zachowaniu, potwierdzila, ze zachowala sie mega slabo i przeprasza, zaczela gadac o nas, ze czuje miedzy nami mega flow, ale ona nie wie co czuje, na co ja, ze jesli nie wie co czuje to znaczy, ze nie czuje nic i wrocilem po swoje rzeczy, jej znajomi mnie zatrzymali, a ona pojechala bezposrednio do domu, wnioskujac sam sobie jestem winnien, nie probowalem sie do niej zblizyc, probowac ja calowac, doprowadzac do seksu, zachowywalem sie jak pizda bez jaj, sam siebie nie rozumiem, zjebalem to, prawpodobnie panna zlapala innego bolca i po temacie, rano jeszcze napisala, ze mnie bardzo przeprasza ze sie slabo zachowala i powinna ze mna wczesniej porozmawiac, jej wspolokatorka sie ze mna skontaktowala przepraszajac mnie za nia, ze zjebala jej urodziny i nikt jej nie rozumie, bo mowi jedno robi drugie i jest dziwna, mam zachowac to dla siebie, odpisalem lubie, ze dam juz jej spokoj i tyle, nauczka dla mnie na przyszlosc, moja historia jest tylko dowodem, ze jesli w lasce nie wzbudzisz żadnych emocji bliskoscia seksem, pocalunkami, nic nie da sie wskórać