Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Dziwne rozstanie

10 posts / 0 new
Ostatni
JJohnny
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-11-16
Punkty pomocy: 3
Dziwne rozstanie

Cześć,

Dawno mnie tu nie było. W zasadzie radziłem sobie dobrze jeśli chodzi o poznawanie kobiet, seks itd. Ale los tak chciał, że trafiłem na kobietę z którą postanowiłem wejść w relację.

Było super, ona dużo dawała od siebie, gotowała mi czasem obiady, często razem coś pichciliśmy. Wszystko super naprawdę szczera fajna dziewczyna, seks był ok, ale nie było go jakoś za dużo. Może błąd?

Wszystko cudownie do pewnego momentu. Ona była w toksycznej relacji, zawsze mówiła, że unikała telefonu od tego EX, nigdy nie odbierała. Myślała, że sobie z tym poradziła i co? Odebrała mówi, że wszystko jej wróciło.

Fajnie, była szczera. Rozmowa ostateczna. Mówi mi, że może by jej za 2-3msc przeszło, ale ona nie może mnie tak traktować, jestem jej najlepszym chłopakiem jakiego miała i nie może mnie krzywdzić. Chciałąby rozwijać naszą relację dalej, ale wie że nie może dopóki nie załatwi jednej sprawy z tamtym typem. Nie chce się z nim spotkać, ale wie że to chyba nieuniknione (niestety nie wiem co to za sprawa, zdaje mi sie ze nie zapytalem dzis). Chcialaby dalej ze mną być, ale nie może mnie krzywdzić, i wie że już to robi. Obiecała że będzie szczera to chce być do końca.

Dobra teraz ja nie mam pojęcia, cały czas było między nami dobrze, czułe smsy, zero kłótni - naprawdę nie było negatywnych emocji - może niestety. Z mojej strony tkaie 30-40% kontaktu, bo pozwalałem jej inicjować rozmowy, smsy, a ja natomiast inicjowałem spotkania.

Teraz ja czegoś nie rozumiem. Ona sama mowi, że wie ze to było toksyczne, że nie powinna, że zjebała sprawę, przepraszała mnie że odebrała ten telefon i jakby wiedziała to by nigdy tego nie zrobiłą (myślała, że już jest ok z jej emocjami). Wszystko się skopało, ja oczywiscie powiedziałem, że to jest dla mnie nie do zaakceptowania i nie możemy się widywać w takim razie. Ona się rozpłakała (ale to jhuż chyba wczesniej) przytuliłem ją, żeby przestała, wciąż coś do niej czulem i nie moglem patrzeć jak płacze. Bardzo długo tak staliśmy i się naprawdę mocno tuliła.

Teraz tak. Panowie ja wiem, żeby się nie odzywać, jedyne co napisałem jej to, że jak uporządkuje swoje zycie to ma się odezwać, ja jej nic nie mogę obiecać nie wiem jak to będzie i kiedy, ale zobaczymy. Sobie też niczego nie obiecuję, nie wiem o co tutaj chodzi, bo rozumiem, że ona tęskni za toksyczną relacją? Mimo żę sama mowi ze to ją zniszczy.Jak mam to rozumieć? Nigdy nie poznałem tak wspaniałej kobiety, większość była szemrana i nie do końca szczera, a ona naprawdę chciała jak najlepiej tylko przegrała sama ze sobą. Jak rozpoznać na przyszłość kobietę, która ma takie parcie do EXa? Żeby nie było ona mowila, że uciekła z tamtej relacji, bo nie mogła jej znieść, nie zamknęła tego w pełni i wie, że to jej wina, myślała, że relacja ze mną wystarczy.

JJohnny
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-11-16
Punkty pomocy: 3

Dodam jeszcze, że w naszej relacji nie było dziwnych fochów, wyzywania, gierek, kontroli, zazdrości. Po prostu jak w bajce było.

Moriar
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2014-11-16
Punkty pomocy: 200

Właśnie nawet nie chodzi o badboya. Koleś ją ponizal, pożyczył kasę, wpadł długi winil ja za te dlugi. Potem nekal telefonami...toxic. Ale racja wiem ze kobiety się nie kierują rozsądkiem...

Więc podpisuje się rękami pod tym. Autor miał pecha i tyle. Zapomnij o niej i znajdź inną. Niestety

shaker
Portret użytkownika shaker
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2012-01-17
Punkty pomocy: 452

Z takich najgorzej wyjść. Laska żyje przeszłością i dopóki sobie z nia nie poradzi nic nie sensownego nie zbuduje.
A z drugiej strony jak Ty będziesz ją zapewniał, że jak uporządkuje z ex to niech się odezwie strzelasz w swoje kolano. Zapewniasz ją o spokojnej przystani do której zawsze może wrócić.
Jedynie co na myśl mi przychodzi, to znaleźć inne, niech poczuje stratę.

JJohnny
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-11-16
Punkty pomocy: 3

Masz rację, bardzo ciężko bo ona sama mówiła ze tego nie chce I ze by sie od tego odcięła. Musi coś załatwić, wiec pewnie sie z nim spotkac I boi sie ze wszystko wróci bo juz jej wraca, mimo ze to chora relacja i nie chce takiej, to emocje biira łeb. Z tym zapewnieniem ze moze sie odezwać to napisałem ze może ale nic nie obiecuje bo może być tak, że ja juz będę w innej relacji albo i tak już bede miał jej dość. Powoli mi przechodzi

smerf8903
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 29
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2018-07-12
Punkty pomocy: 559

Dopóki kobieta mówi o eks, to znaczy, że za nim tęskni. Jeśli w ogóle nie wspomina byłego w rozmowach i naprawdę ma na niego wyjebongo, to warto do niej startować. Gdy mówi, że jej eks jej nie pozwalał czegoś robić, to niby brzmi to okej, bo jest na niego o to zła. Ale to w gruncie rzeczy sygnał ostrzegawczy dla nowego faceta, bo gdyby go nie kochała, to nie mówiłaby o nim ani słowem.

JJohnny
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-11-16
Punkty pomocy: 3

Mówiła tylko raz. Po pierwszym seksie jak nakreslalem zasady relacji, szczerość, szacunek i zaufanie. Wymienila to samo. Zadala mi pytanie o moje poprzednie relacje czy ktoś mnie kiedyś skrzywdził. Otworzyla sie powiedziala O tym typie, ze pozyczal od niej dużo kasy, pokazał w długi obwinia ja za to, nie mogla sie uwolbic bo wydawania po nocach, nie dawal jej spokoju, blokowala numer to dzwonił z innego. Wyzywal ja, wracał z kwiatami. Mówiła ze nie chce czegos takiego, nie chxe toksycznej relacji i musze jej obiecać że ona nie przejdzie przez to drugi raz. Mówiła ze już jest ok. Ale widocznie teraz chxiala to sprawdzić odbierając telefon i uległa. Nigdy więcej nie wspominała o nim, ani o nikim innym. Ale widzisz on sie tylko odezwał i chyba ona tęskni za tym rollercoastwrem, ona sama mówi że nie umie sie od tego odciąć i nie chce już z nim rozmawiac ale wie ze ja to czeka. Ten typ przrz telefon wypalił wszystko to co ja zbudowałem.

aen87
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: Zgierz

Dołączył: 2018-11-26
Punkty pomocy: 36

Ten gość jednym telefonem rozwalił wszystko nad czym ty pracowałeś, bo zacząłeś budować z nią relacje, a on się wtarabanił z butami. Zespół ci dobrze zapowiadająca się relacje. Sama ci powiedziała żebyś jej obiecał, że ona do tego nie wróci. Że nie chce takiej toksycznej relacji z nim. Piszesz że nie chce do tego wracać, a z drugiej strony jeden telefon i ona musi go odebrać. Niestety kobietom ciężko jest takie toksyczne relacje opuszczać. Same się wyniszczają w ogóle samą myślą żeby do tego wracać, cierpią. A z drugiej strony chcą tak naprawdę normalnej relacji z innym facetem w której otrzymają czułość, szacunek, szczerość, zaufanie. A od takiego typa jedynie problemy, nerwy, stres i w dłuższym okresie czasu może być z takiej dziewczyny wrak człowieka. Dla faceta to oczywiste, nie wracać i odciąć się. Ale nie dla kobiety istoty która kieruje się w życiu emocjami, a nie zdrowym rozsądkiem. On wie że trafił na podatną na jego manipulacje ofiarę i nie odpuści tak łatwo. A wydzwanianie z innych numerów, to już stalking i podchodzi pod nękanie.

JJohnny
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-11-16
Punkty pomocy: 3

Niestety, ale masz rację. Właśnie najbardziej mi jej żal, bo ona niczemu nie jest winna, nie potrafi tego dobrze skończyć i się odciąć, a w gruncie rzeczy jest bardzo dobrą i ciepłą osobą. Ona sama mówiła, że jeden telefon i ona już zaczęła pluć jadem na innych, ona tego nie chce bo nie jest taką osobą, ale to ją wykańcza. No życzę jej dużo siły. Jak się nie uda to najwyżej nie była nigdy dla mnie.