Witam.
Spotykam się z dziewczynką która jest około 3 miesięcy po związku (dość długim)
Znamy się około 1,5 miesiąca w tym czasie trzy spotkania na każdym bardzo dużo dotyku (przytulanie się, chodzenie za ręce, KC, jakieś klapsy itp). Z jej strony też jest dotyk sama się np przytula.
Zacytuje jej słowa:
1. ,,Mam jakieś dziwne uczucie, że to za szybko się dzieje i że to jest za świeże... ja się rozstałam 3 miesiące temu...,,
2. ,,Za mało czasu minęło według mnie i po prostu chcę się najpierw uporać z tym czymś żeby zacząć nową znajomość z kimś innym,,
Ona chce o tym ze mną pogadać...
Jak się zachować i jak poprowadzić z nią rozmowę?
1. Przekonywać ją że to jest najlepszy sposób żeby zapomnieć o tamtym?
2. Czy walić prosto z mostu że nie ma co tutaj wiele myśleć... Po prostu się samo wszystko dzieje... Podobamy się sobie, dobrze się gada to po co to psuć.
3. Hmmm Czy może dać sobie czas i się z nią nie spotykać? Niech zatęskni i sama dojdzie do wniosku że warto ze mną się spotykać?
Ciekawa jest trzecia opcja ale z drugiej strony wiem że ona będzie miała tydzień wolną chate (na przełomie marca/kwietnia) więc chciałbym to jakoś wykorzystać; )
Może macie jakieś inne pomysły?
Jesteś plastrem a takich tematów było już sporo.
"3. Hmmm Czy może dać sobie czas i się z nią nie spotykać? Niech zatęskni i sama dojdzie do wniosku że warto ze mną się spotykać?"
Takie dziewczyny działają inaczej często bez honoru, jak ją olejesz to i tak będzie się odzywać a Ty uznasz że jest w chuj zainteresowana, a Ona po prostu będzie bała się samotności.
“Życie to to, co się wydarza, gdy jesteś zajęty robieniem innych planów.”
Raczej to nie jest dziewczyna na poważny związek, chodzi mi bardziej o sex; )
Jeżeli znajomość ma trwać kilka miesięcy ale bd się z nią dobrze bawił to nie ma problemu.
Przerabiałem kilka miesięcy temu temat dziewczyny po związku powiem tylko że wyszło tak jak chciałem.
Teraz chodzi jak z nią przeprowadzić taką rozmowę.
McRobson trafia w samo sedno
Moj kimpel o ktorym tu pisalem na minichacie z miesiac temu mial podobna sytuacje.On 27 lat on 34 rozwodka z dwojgiem dzieci chajtajaca sie w wieku 18 lat
Wszystko jest tak jak chlopaki mowili ze ma przejebane i by olal panne.On tego nie zrobil.Stawiał laske na piedestale na pietwszej randce z kwiatami podbil, po miesuaxu juz ja kochal i dowstal ten sam tekst co autor postu.A tydzien pozniej zakaz przyjazdu do niej.Typ dslej sie ludzi.Ona dzwoni do niego raz na jakis czas, popiera to ze znow konto na badoo zalozyl.Temat znany.Albo panna ma na boku lewe dymanie, albo nie traktuje tematu powaznie tak jak w sytuacji mojego kolegi.
"Raczej to nie jest dziewczyna na poważny związek, chodzi mi bardziej o sex; )
Jeżeli znajomość ma trwać kilka miesięcy ale bd się z nią dobrze bawił to nie ma problemu."
Wielu tak mówi: "nie ma opcji że się zakocham, to tylko sex" a wychodzi jak wychodzi stracisz czas i pewnie będziesz potem cierpiał, lepiej szukać panny czystej* emocjonalnie i tam lokować swój czas i uczucia.
“Życie to to, co się wydarza, gdy jesteś zajęty robieniem innych planów.”
Jeśli kobieta jest krótko po związku, to jej potrzeba penisa a jeśli oczekujesz głębszych uczuć, to robisz sobie krzywdę. Albo dąż do seksu prosto z mostu i bezpośrednio, albo sobie daruj, bo szkoda Twojego czasu.
Ostatnią rzeczą o jakiej marzy kobieta po chujowym związku to kolejny związek. Zacznijcie się ruchać a może za jakiś czas coś z tego wyjdzie więcej, nigdy na odwrót.
Dziewczyna ma w tym roku 21 lat z tego co wiem bzykała się tylko raz ze swoim byłym więc spełniona na pewno nie jest; )
Coś tam wspomina że chce zerwać kontakt żeby jej dać czas itp.
Postawić jej ultimatum że ja się na takie przerwy nie zgadzam i albo się spotykamy tak jak się spotykaliśmy albo po prostu zrywamy kontakt bez szans na późniejsze odnowienie znajomości? W sensie że nie będę na nią czekał?
Proszę was o rade:)
Ewidentnie ma Cię dość i chce zerwać kontakt. To tylko wymówka, nie dawaj żadnego ultimatum tylko daj jej tego czego chce i zerwij kontakt. Jak będzie chciała go odnowić to odnowi w co wątpię jak takie coś zaproponowała, a jak nie odezwie się to już masz odpowiedź. Nie marnuj czasu na handryczenie się z nią i jakieś ultimatum. To nic nie da, uszanuj jej decyzję i nie czekaj bo możesz się nie doczekać, a jak napisze jednak po jakimś czasie to z z dystansem ją traktuj, pozwól jej się postarać jeśli chce tą znajomość ciągnąć dalej.
Dość po 3ch spotkaniach? Gdzie ewidentnie na mnie leci? Gdzie super się gada sama się przytula do mnie itd?
To ja nic nie rozumiem:D
Jest szansa żeby ją jakoś ogarnąć chociaż przez dwa tygodnie? Tzn utrzymać ten kontakt?
Bo pod koniec miesiąca ma chatę wolną i mógłbym to zamknąć.
Według mnie żadna zainteresowana kobieta nie będzie chciała zerwania kontaktu. Słuchaj, za bardzo się napaliłeś moim zdaniem. Jeśli faktycznie jest zainteresowana to dziewczyna chce dychnąć, a ty ją chyba za bardzo przytłaczasz. Daj jej tą przerwę i zobacz czy sama zatęskni i się odezwie. A wtedy dobra twoja.
Nie mam czym ją przytłaczać... Nie oferuje spotkań codziennie tylko raz na tydzień, smsy czy inny kontakt z mojej str średnio co 3 dni bardziej ona chce pisać codziennie... Nie daje jej znaku żadnego o związku czy coś po prostu się spotykamy i już.
Gdyby chaty wolnej nie miała to bym odpuścił sobie ją...
Jutro się widzimy i ona chce ze mną gadać o przerwie czy coś; )
A ja uważam że w ten sposób przed tobą i przed sobą tłumaczy swoje wyrzuty sumienia za marnowanie twojego czasu, ponieważ wie jesteś przez nią wykorzystywany w tym momencie.
“Życie to to, co się wydarza, gdy jesteś zajęty robieniem innych planów.”
Nawet z przyjaciółkami się o mnie pokłóciła bo one są za mną i mówią żeby tek nie postępowała.
Dobrze się bawie to nie ma opcji że czuje się wykorzystany:D tylko muszę utrzymać jeszcze chwilę te znajomość.
Jak to rozegrać?
Rozmawiałem z nią... Chciała zerwać kontakt bo myślała że ja czegoś więcej chce np związku; )
Jasno przedstawiłem że to luźna znajomość bez żadnych zoobowiązań. Teraz dalej chce się spotykać i ciągle pierwsza pisze masakra:/
Ty niby serio nie chcesz związku ? Na 99% wrócisz tu za parę miechów z postem w stylu "luźna znajomość w którą się nie angażowałem, przeszła w coś więcej z mojej strony, niestety zostałem wyjebany w czoko przez pannę, co robić?"