Panie szlachcic chodzi o to że jesteś zbyt napalony
to tak jakby dopuszczać do wiewiórki napalonego królika ( sory ale nie mogłem się powstrzymać:D)
Zrób tak żeby to ona chciała iśc z tobą do łóżka a nie odwrotnie po prostu od teraz staraj się unika tematu seksu (ona pomyśli czy może jest z nią coś nie tak ) i zacznie sama cię naprowadzać na te tematy
Sorki że pod tym ale nie lubię być taki sam jak wszyscy
Pozdro

Groźniak parametry związku poproszę.
Co mam na myśli: wasz wiek i ile jesteście ze sobą

Wybacz ale przez 4 miesiące żadnego bliższego kontaktu fizycznego niż 'seks' przez spodnie i pocałunki ?
Im dalej w las tym ciemniej. Że też masz siłę na inwestycje w ten związek i tak późno się do tego zabierasz. Coś mi się wydaje, że jeszcze trochę i zaczniesz robić za jej przyjaciółkę.

Rada jest prosta - pierdol to co ona mówi, dąż cały czas do seksu. Rozpalaj ją rozmowami, dotykiem aż w końcu Ci się odda. Pamiętaj, że seks to po prostu podstawa udanego związku.
Ile było tu takich tematów, że seks był odkładany na drugi plan. Po czym dziewczyna trafiła na kolesia który od początku dążył do zaspokojenia jej i tym samym oddawała mu się bez najmniejszego pierdolenia. Później standard - płacz co zrobiłem źle, że mi nie chciała dać a jemu dała...

I po 4 miesiącach mówicie sobie kocham "byle nie za często"?