Mam dla fachowców w podrywaniu pytanie. Byłem przez ostatnie 10 lat żonaty, już prawie nie jestem ale to nie o tym chciałem napisać. Zainteresowałem się dziewczyną z mojej miejscowości którą z widzenia znam dosyć dobrze, ona mnie trochę mniej zna. Pech chciał że jak napisałem do niej to okazało się że jest za granicą i wraca dopiero w Październiku. Ogólnie odpisuje na moje wiadomości, dwa razy do niej dzwoniłem. Zaproponowałem oczywiście spotkanie jak przyjedzie a ona się bez problemu zgodziła. Pytałem się jej również że jestem trochę dla niej stary ale ona powiedziała żebym nie przesadzał. Zastanawiam się tylko dlaczego ona do mnie nigdy pierwsza się nie odezwie? Jak ja nie napisze to z jej strony jest cisza nawet i ponad dwa tygodnie. Dajcie jakieś rady.
Najprawdopodobniej nie jest zainteresowana lub była i czymś ją spłoszyłeś. Być może nachalnością.
"Zainteresowałem się dziewczyną z mojej miejscowości którą z widzenia znam dosyć dobrze"
Tu może być problem. Panna również zna Cię z widzenia. Masz ramę "ten koleś z widzenia" i nagle chcesz zmienić charakter relacji.
"Ogólnie odpisuje na moje wiadomości, dwa razy do niej dzwoniłem. Zaproponowałem oczywiście spotkanie jak przyjedzie a ona się bez problemu zgodziła"
Więc dla niej Twój wiek nie ma znaczenia.
"Pytałem się jej również że jestem trochę dla niej stary"
Popracuj nad pewnością siebie... Strzał w stopę.
Rady:
jeżeli ona ma 26 lat a i dzieli was aż taka różnica wieku, to powinieneś jej zaimponować. Dojrzałością, zaradnością, podejściem do życia. Nie dobijaj się do niej jak komornik, nie szpanuj wozem, nie przechwalaj się i nie przymilaj. Nie pytaj jak ćwok czemu Ci odmawia... Pokaż, że jesteś facetem aktywnym a nie pasywnym (nie rób tego pod nią i nie oczekuj od nikogo gratyfikacji). Mało jest aktywnych i ogarniętych facetów w takim wieku. Większość sporo żre, ma brzdyl, prowadzi nieciekawe życie i oczekuje od kobiet że się będą nimi interesowali... Zainwestuj w ciuch, jakieś książki coby widziała w Tobie oczytanego i elokwentnego faceta (elokwencją da się wiele zdziałać. Od groma kolesi, którzy walą byki), który potrafi zaskoczyć jakimś wyszukanym słowem.
_____________________________________________________________
Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.
" Panna również zna Cię z widzenia. Masz ramę "ten koleś z widzenia" i nagle chcesz zmienić charakter relacji " Ona mówi że mnie bardzo słabo kojarzy, nawet jak zobaczyła moje zdjęcia. Najprawdopodobniej nie jest zainteresowana lub była i czymś ją spłoszyłeś. Być może nachalnością. " Ja raczej nachalny nie byłem. Napisałem może w sumie 30 wiadomości przez okres dwóch miesięcy, rozmowy było może z 15 minut.
Nie dobijaj się do niej jak komornik, nie szpanuj wozem, nie przechwalaj się i nie przymilaj.
Wcale się do niej nie dobijam, nie przechwalam się jaki to ja wspaniały.
Mało jest aktywnych i ogarniętych facetów w takim wieku. Większość sporo żre, ma brzdyl, prowadzi nieciekawe życie.
Ja na swój wiek wyglądam młodo, jem normalnie. A życie jak życie. Praca, trochę rozrywki, dużo też czytam książek.
Ona nie pisze do Ciebie pierwsza, bo nie jesteś dla niej nikim ważnym na tą chwilę w jej życiu. Jesteś tylko "kimś tam" z miejscowości z której ona jest, wymieniliście parę wiadomości, i tyle. Więc czego tu oczekiwać, że zwariuje na Twoim punkcie?
Ona jest teraz za granicą, skupia się pewnie na tym co dzieje się tam, więc na Twoim miejscu olał bym temat do Pażdziernika, bo i tak na odległość nic nie zdziałasz, a wyjdziesz tylko na desperata.
W Październiku natomiast, będziesz mógł do niej napisać z propozycją spotkania i dopiero wtedy będziesz mógł zacząć wzbudzać w niej zainteresowanie Tobą.
He, tak trochę po męsku:
zerżnij ją dobrze to zobaczymy, czy napisze pierwsza.
Na razie jesteś znajomym i na czacie wiele nie zwojujesz...
Zgodziła się na spotkanie bo jest 500km od Ciebie i będzie dopiero w październiku w domu.
Odpisuje Ci z czystej grzeczności, myślałeś że wystarczy pogadać przez telefon, wysłać kilka SMS i już zdobyłeś kobietę?
Masz już swoje lata, zachowuj się jak na Twój wiek przystało. Zjebałeś swoje małżeństwo, teraz jarasz się jakąś małolatą.
Nie nadrobisz 10 lat pierdzenia w stołek w ciągu kilku chwil.
Baby steps.
Na mojej twarzy pojawił się uśmiech, łajdacki i triumfalny zarazem, na którego widok jej piersi napięły się jeszcze bardziej.
A czy ja napisałem że ją zdobyłem? Małolatą by była jakby miała 17 lat. A skąd wiesz że to ja zjebałem małżeństwo.
pobajeruj chwile i najwyzej ty do niej sam pojedz
Nie pomogłem wystarczająco?
wal priva
Eee. Nigdzie nie będe jechał, Po pierwsze to za daleko, po drugie to jeszcze trochę ponad miesiąc.Tak czy siak się zobaczymy. Faktycznie może nie ma teraz czasu bo online jest co kilka dni na chwilę.