Witam,
W tym roku założyłem tindera i w kilka dni uzyskałem ponad 70 par, zasięg ustawiłem tak maksymalnie do 50km. Dodałem trzy zdjęcia jedno swoje z uśmiechem na twarzy z wakacji, dwa kolejne które pokazują moje hobby. Zaczynałem pierwszy zazwyczaj rozmowę, 1/3 nie odpisywała a z kolejną częścią kobiet prowadziłem dialog ale kończyła się rozmowa po kilku wymienionych zdaniach i nagle przestała odpisywać a gdy zacząłem proponować spotkanie albo przynajmniej rozmowę przez telefon bo lubię byc konkretny to także niechętnie do tego podchodziły i już skasowałem tindera bo nie wytrzymałem, albo po prostu nie urzekam niczym bądz to one są PANNAMI z koroną 
Ale z takim podejściem na wsi to tak minie kolejny rok i totalnie się nikogo nie pozna bo gdzie? Mimo że prowadzę firmę i jestem aktywny sportowo to nie miałem okazji spotkać kobiety młodej do 25 lat żeby nawet poderwać bo po prostu ich nie widzę 
Jakie macie statystki na tinderze, udało wam sie spotykać fajne kobiety?
Moje dwie byłe dziewczyny na LTR były poznane na Tinderze, plus zaliczyłem stamtąd masę fajnych randek, więc da się( jak to ktoś ostatnio napisał są tam takie same dziewczyny jakie możesz spotkać w klubach czy na ulicy), ale to było już ponad dwa lata temu.
Jakiś czas temu po rozstaniu założyłem go znowu i apka zmieniła się nie do poznania, straszna posucha, miałem go tydzień i stwierdziłem, że nie warto. Znikoma liczba par, a jak już z jakąś połączyło to kontakt urywał się po dwóch, trzech wiadomościach.
Coraz bardziej skłaniam się nawet ku temu, że w czasach tak dobrze działającego AI wiele profili może być po prostu zwykłymi botami, które zatrzymują ludzi na apce i skłaniają do tego aby wykupić konto premium i zasilić ich kieszeń (w końcu im dłużej będziesz posiadał ich apke tym więcej na Tobie zarobią…)
Jednym zdaniem IMO Nie Warto!
Podryw na żywo o wiele bardziej skuteczny i wiesz od razu czy „towar”nie jest wadliwy, bo to też na randkach z tindera się zdarzało.
"Dwóch rzeczy pragnie prawdziwy mężczyzna: niebezpieczeństwa i igraszki. Przeto pożąda kobiety, jako najniebezpieczniejszej igraszki."
Tinder zawsze kicha, Badoo mi bardziej zadzialalo i mialem kilka udanych randek a nawet dluzsze relacje. Co ciekawe polecila mi to moja byla zona
, ona tam faceta znalazla i sa juz razem ladnych pare lat.
Z rozmow z kobietami raczej wynika ze podchodza z duzym dystansem, w wiekszosci juz po kilku wiadomosciach leca zdjecia kutasow.
Ale bedac szczerym to w mojej kategorii wiekowej chyba jednak latwiej o rozmowe i zainteresowanie bo Panie juz slysza tykanie zegara.
Tinder w wielu krajach to glownie lacznik do platnego seksu.
Tak coś w tym jest, na tinderze przyjemnie rozmawiało mi się z kobietami o 10 lat starszymi a nawet doszło do fajnych spotkań, doceniali to co robię, że mam fajne zaciecia i jakieś cele. Ogólnie pracuje na basenie czasami jako trener pływania i powiem wam szczerze że tam liczyłem że poznam kobiety młode które podzielą moją hobby do sportu i się myliłem. Przez rok żadnej fajnej kobiety samej nie spotkałem i nie widuję żeby przyszła sobie tak potrenować jak już to z facetem, jednak nie mogę tego powiedzieć o młodych chłopakach, przychodzi ich mnóstwo po szkole po pracy wiek 18-30 i niektórzy dla kondycji i zdrowia inni zaś dla swoich celów sportowych ale są i dbają o siebie. Nie mam pojęcia w takim razie gdzie mogę poznać fajne kobiety? Chyba największą szansą jest w tych czasach po prostu napisanie konkretnej wiadomości na instagramie bądz po prostu marzy mi się jak zobaczę kobietę która biega sobie wieczorami to odważne ale też spontaniczne zagadanie bo innego wyjśćia nie widzę. Co do tego badoo to zaryzykuję, fajnie cos byłoby poznać do sylwka
Badoo i Tinder na przestrzeni lat zmieniły trochę algorytmy na bardziej im sprzyjające. Muszą równoważyć, tak abyś szybko nikogo nie znalazł, ale również żebyś nie zrezygnował. Kiedyś faktycznie było więcej par i szybciej kogoś poznawało się, a oni mniej zarabiali.
Teraz polecam używać Tindera jako dodatkową opcje. Po prostu mniej go, lajkuj i cierpliwie oczekuj, bez większych oczekiwań. Równocześnie działaj na mieście. Mając konto tracisz kilka minut dziennie, żeby dać lajki, a od czasu do czasu trafią się fajne kobiety, które będą chciały rozmawiać i spotkać się.
Tak jak przedmówcy napisali, kiedyś to było, teraz to nie ma.
Po założeniu konta Tinder proponuje 50% zniżki na golda, jak masz dobry profil to warto skorzystać bo apka rzeczywiście ogranicza sztucznie ilość nowych par i jest naprawdę biednie.
Kiedyś jak się nie kupiło golda to co jakiś czas proponowali tą zniżkę, jak teraz założyłem nowe konto to zaproponowali raz, nie skorzystałem i drugiej takiej oferty nie było.
No i nie zdziw się jak po kupnie golda okaże się, że większością par nie będziesz zainteresowany ale wiadomo, wszystko to kwestia gustu.
Taki protip jak już chcesz działać na tinderze.
Na Badoo jest opcja nagrywek głosowych wiadomości.To też można się przebić(jak się umie operować głosem i fajnie gadać )przez tłum gości co nawalają standardowe tekstowe otwieracze . Ktoś też zauważył , że na Badoo jest więcej Ukrainek niż na tinder ?
A jak jest teraz na Badoo?
Z tego co pamiętam to atrakcyjnych dziewczyn było jak na lekarstwo, poza tym spamowali reklamami na maksa.
Wydaje mi się , że jest podobnie . Profile dziewczyn się powtarzają tindera . A reklamy ? Na tinder tez są . Jak poczekasz te reklamy to zawsze można kilka profili więcej pojakować . Najgorzej podupadła sympataia . Tam w ogóle nie ma fajnych lasek . Max 5/10 . Jeszcze jest facebook randki . On jest lepszy od sympatii na pewno .
Założyłem Badoo i pierwsze co zauwazyłem to więcej Ukrainek niż na tinderze i powtarzające się pary z tindera! I też siedząc już jakiś czas pewne kobiety z którymi się spotykałem to szukają nadal szczęścią i znależć nie mogą
To oznacza że są też mega wybredne ale i pobudzone skoro mają konto na dwóch portalach
Jakie laski głównie lajkujesz? 19-23? Bo to może wyjaśniać problemy komunikacyjne. Laski 25-26+, 30+ to już inna mentalność.
Nie bać się, tylko działać.
Tak raczej lajkuje laski 19-23 ale nie wybrzydzam też ze starszymi. Złapałem kontakt z 28 i nawet ma chęć na wyjazd na narty, jest na prawdę dziana ale ma sztuczne usta i to mnie mega zniechęca aż za bardzo! Kurna człowiek wybredny jest a zapewne wyjazd byłby zajebisty.
Wykupiłem tindera plus i zrobiłem bląd bo w sumie nie mam limitu lajkowania i mogę sobie zmieniać lokalizacje to i tak algorytm jest nijaki. Piękne damy czasem się zlapię ale po chwili ją kasuję, bo wymiana jest bardzo krótka, odnoszę się do pasji, jej bycia a póżniej co tam robisz na co dzień? Odpowiada w jednym zdaniu że studiuje i koniec gadki
W takim razie jak ciągnąć taką rozmowę,ale złe pytania zadaję albo same nie chcą po prowadzić i odpowiadają jednym zdaniem.
Bo piszesz o sychych faktach na poczatku,0 emocji.
Poczytaj twoche w necie bo jest tego pelno jak powinienes zaczynac rozmowe na tych portalach.
Dla motywacji dodam ze zrezygnoalem z kilkuletniego zwiazku, kilka miechow przerwy i na tinderze poznalem moja kolejna dziewczynie. Zmienilem prace i życie od kopa po tych zmianach dostaje 3 levele wyżej. Nie wspomne o motywacji do treningow ktora wrocila. Działaj
80% użytkowników Tindera to mężczyźni a tylko 20% to kobiety. Jeżeli piszesz tylko do kobiet w przedziale 8-10/10 to one dostają od kilkudziesięciu do kilkuset wiadomości dziennie, w zależności od wielkości miasta i zasięgu jaki ustawią, co przekłada się na to, że piszą nawet z 20-30 kolesiami jednocześnie. Pisząc z taką ilością mężczyzn w tym samym czasie, nie są w stanie skupić swojej uwagi w 100% na żadnym z nich, więc dość szybko zaczynają eliminować tych, którzy są mniej atrakcyjni, nudni czy mało konkretni. I tak to się kręci ta tym portalu. Zaufaj mi, byłam tam, przerabiałam to. Jak jesteś atrakcyjną kobietą z miasta powyżej 300 tys. mieszkańców to masz tak zawaloną skrzynkę, że nie jesteś w stanie wszystkim odpisać.
No dobra przez dwa tygodnie kilka par wpadło w Częstochowie, jedna starsza odemnie i po dwóch długich bardzo związkach i szuka raczej czegoś ponownie poważnego ale nie będę słuchał kobiet bo mogą myśleć co innego, jak mieszka sama to wszystko może się zdarzyć.
Korzystając że jest ten temat, zadam wam jedno pytanie które już zadawałem wcześniej w postach wyżej. Wpada kilka zajebistych par takich lalek z wyglądu 10/10 i wszystkie zdjęcia są jak pozują w dobrych hotelach w kozakach na lóżku i w spódniczce albo zdjęcie w bikini od tyłu na skuterze wodnym
I jak moi kochani zacząć z taką temat, skoro z takich zdjęć co mogę wyczytać że po prostu szukają dobrego sportu i gościa z kasą
Nic nie da ci lepszych efektów od podrywu na ulicy
Wtedy są właśnie emocje które wpływają na kobietę
Fajnych ludzi poznaje się zwykle tam gdzie Ci mniej fajni się nie pokazują.