Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Czy to czas abym przestał walczyć ?

47 posts / 0 new
Ostatni
fox420
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-07-13
Punkty pomocy: 0
Czy to czas abym przestał walczyć ?

Siemano,
Nigdy nie korzystałem z takich portali, jednak tym razem postanowiłem poprosić o radę.
Sprawa przedstawia się następująco:
Jestem z jedną kobietą od 6 lat. Jestem Jej drugą miłością, ale pierwszą seksualnie. Ona jest moją pierwszą kobietą "na dłużej" - myślałem, że na zawsze.
Ja 25 lat, Ona 24 lata.
Poznaliśmy się na wyjeździe w Bułgarii, w szkole średniej. Od razu była chemia, były motyle. Wspólne spotkania, wspólne spacery, wspólne wyjazdy, wspólne obiady raz u moich, raz u Jej Rodziców. Zdobywałem Ją bardzo powoli, ponieważ konsumpcja związku nastąpiła dopiero po 2 latach, było strasznie ciężko ale wytrzymałem. Było pięknie, jak w bajce czy w filmie, ale po czasie coś zaczęło się psuć i często się kłóciliśmy - oboje jesteśmy wybuchowi i porywczy. Nie raz Ją zawiodłem, nie raz Ona mnie, jednak nigdy żadne z nas nie zdradziło drugiej połówki i nawet nie pocałowało kogoś innego. Po 4 latach rozstaliśmy się na 3 miesiące za obupólną zgodą, jednak podczas tego czasu ciągle utrzymywaliśmy kontakt, pisaliśmy smsy, rozmawialiśmy. Ja zacząłem walczyć i wywalczyłem aby do mnie wróciła. Wróciła - jak się okazało na dwa lata. Mimo, że mieszkaliśmy ze sobą, to Ona mowila, że dla mnie liczą się znajomi, granie w piłkę, a Ona musi ze wszystkim radzić sobie sama, często nie ma mnie przy Niej, a jak mam dzień wolny to i tak spędzamy go ze znajomymi. Zawsze ją doceniałem, kupowałem kwiaty, wypisywałem karteczki, dużo gotowałem, dbałem o nasze wspólnie wynajmowane mieszkanie, całowałem codziennie przed snem i przed wyjściem do pracy, idealizowałem ją i starałem dawać się jak najwięcej. Od pewnego czasu słyszałem, że Ona nie wie już co czuje, że nie wie co robić, aż postanowiła odejść. Walczę od przeszło miesiąca, codziennie o 6:00 rano pojawiałem się w mieszkaniu (z którego finalnie się wyprowadziłem) ze świeżo wyciskanym sokiem, wchodziłem do łóżka do Niej i mocno przytulałem. Ona odwzajemniała. Kupowałem prezenty: torebka, bransoletka, bukiet róż, drobiazgi poruszające uczucia i nadal nic. Mówi, że ją osaczam, że Ona chce odpocząć i zająć się sobą, że ma 24 lata a czuje, że życie przelatuje Jej przez palce. Widujemy się ale Ona jest nieugięta. Planowałem z Nią ślub i dzieci, a w obecnej sytuacji nie wiem co mam robić. Nie mogę spać, jeść, skupić się na czymkolwiek innym, bo ciągle myślę tylko o Niej. A Ona ? Umawia się z koleżankami, bawi się i zachowuje się jakby o tym nie myślała.
Czy jest sens abym o Nią walczył dalej ? Zawsze wychodziłem z założenia, że jeśli naprawdę czegoś pragniesz i o czymś myślisz, to w końcu osiągniesz swój cel. Ale czy warto aż takim kosztem ?

Doman

Loollipop
Portret użytkownika Loollipop
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 21
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2017-07-07
Punkty pomocy: 250

Walczyć zawsze warto ale nie w taki sposób.
Prezentami jej nie kupisz, to raz.
Myślisz cały czas o niej- to twój poważny błąd. Powinienes mieć swoje życie, zainteresowania, hobby. Kobieta jest pieknym uzupełnieniem zycia, a nie całością...
Pokaż jej swoją wartość, niech wie, że bez niej dasz sobie radę.

Moim zdaniem najpierw się ogarnij, później bierz się za odzyskiwanie jej.

Mówi się, że kobiety kochają tych, którzy je kochają. To nieprawda. Ulegają one temu, kto im mówi, że ulegną.

tddaygame
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-07-12
Punkty pomocy: 1754

"Jestem z jedną kobietą od 6 lat."
"Ona 24 lata."
"Ona chce odpocząć i zająć się sobą, że ma 24 lata a czuje, że życie przelatuje Jej przez palce."

Czyli dziewczynie się pozmieniało po studiach i chce się wyszaleć, rozeznać w rynku i żyć pełnią życia. Jest to jeden ze standardowych scenariuszów, nie przeskoczysz.

"Czy jest sens abym o Nią walczył dalej?"

Nie.

"Zawsze wychodziłem z założenia, że jeśli naprawdę czegoś pragniesz i o czymś myślisz, to w końcu osiągniesz swój cel. Ale czy warto aż takim kosztem?"

Nie.

Ps. I przestań do cholery pisać "ona" z wielkiej litery, bo aż żal na to patrzeć.

fox420
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-07-13
Punkty pomocy: 0

Spotykamy się, jest chemia ale w Niej siedzi jakaś bariera. Ciagle słyszałem, ze nigdy nie dorosnę do pewnych decyzji, a jak w końcu dorosłem to zostałem sam. Ona mówi ze sie boi, ze boi się ze wróci i potem znów będzie tak samo. Słyszę również, ze nie wyobraża sobie aby ktokolwiek inny ją dotykał lub całował. Sytuacja strasznie trudna ale boje się, ze jeśli sie teraz poddam to odejdzie na zawsze, albo jak w końcu mnie doceni to będzie za późno...

Doman

tddaygame
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-07-12
Punkty pomocy: 1754

"nie wyobraża sobie aby ktokolwiek inny ją dotykał lub całował"

Wyobraża sobie i to pewnie każdej nocy.

"boje się, ze jeśli sie teraz poddam to odejdzie na zawsze, albo jak w końcu mnie doceni to będzie za późno..."

O te drugie się nie bój - nie doceni na pewno. Co do tego pierwszego - nie jesteś w stanie sobie znaleźć lepszej? Tyle dziewczyn na świecie... Tylko nie mów mi, że "nie ma lepszej".

I biegnij poczytać o oneitis (syndrom jedynej) oraz o tym, czemu absolutnie wszystko co do tej pory robiłeś zniechęca ją jeszcze bardziej.

Jakey
Portret użytkownika Jakey
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-06-18
Punkty pomocy: 160

Robisz wszystko co należy, tylko na odwrót. Szczerze mówiąc, zachowujesz się tak, jakbyś chciał ją do siebie zrazić jak najbardziej. Mówisz, że jesteś tu nowy - poczytaj więc "Podstawy" jak i tematy o "Byłych", bo po prostu brakuje ci wiedzy z zakresu relacji damsko-męskich. Jeśli ci się nie chce czytać, po prostu rób wszystko inaczej niż teraz. Przestań za nią latać jak pies, bo ma wrażenie że ma cię w garści - kobiety nie szanują mężczyzn, którzy nie są dla nich wyzwaniem. Powiedz, że szanujesz jej decyzje i zerwij kontakt na kilka tygodni-miesięcy, a w tym czasie zajmij się sobą. Im bardziej o nią zabiegasz, tym mocniej ją od siebie odpychasz.

Hochsztapler
Portret użytkownika Hochsztapler
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: .....

Dołączył: 2014-04-18
Punkty pomocy: 735

Sensu jak najbardziej nie ma. Jak chcesz o kogoś walczyć, skoro ta druga osoba nie ma zamiaru?
Jestem pewien, że powinieneś się zdystansować i to bardzo bardzo. A zgaduje, że jak to zrobisz, to ona zacznie z Tobą nawiązywać kontakt, to ona będzie dążyła, żeby Cię odzyskać. Ale ni chuja, nie rób tego.

Pitt
Portret użytkownika Pitt
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: *

Dołączył: 2011-08-28
Punkty pomocy: 40

Jak to powiedział pewien przeze mnie bardzo szanowany jegomość, w życiu dziewczyny pod koniec studiów psują się najczęściej dwie rzeczy - laptop kupiony pod koniec liceum/na początku studiów oraz związek rozpoczęty w podobnym czasie co zakup laptopa.
Rzeczywiście jak Ci napisali koledzy wyżej, robisz wszystko dokładnie na odwrót, a dwa miej na uwadze to, że ona po prostu chce poznać smak innej kutangi.

fox420
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-07-13
Punkty pomocy: 0

Syndrom jedynej, dużo w sobie tego dostrzegam, dzięki za rady. Ciężko jest się rozstać z kimś z kim spędziło się tyle czasu, z kimś z kim wyobrażało się wspólny dom, rodzine, dzieci, z kimś z kim się dorastało i uczyło siebie nawzajem. Chciałbym to odbudować, ale na sile nikt się nie zesrał. Czas przestać, koniec płaszczenia się, użalania, zbierania kwiatów z pola, pisania listów i walczenia z wiatrakami. Kiedyś może doceni, jak spróbuje z innym ale wtedy wtedy może już o mnie zapomnieć. Jestem bardzo otwartym i towarzyskim facetem, który zawsze tryskał pewnością siebie, ale to odtrącanie i odrzucanie zaburzyło moje wewnętrzne wartości. Czas złapać się za mordę i ogarnąć.

Doman

Pitt
Portret użytkownika Pitt
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: *

Dołączył: 2011-08-28
Punkty pomocy: 40

Ogólnie rzecz biorąc to w tej sytuacji jak się ogarniesz, olejesz ją, to zaryzykuję stwierdzenie, że na pewno będzie chciała do Ciebie wrócić, bo na bank nie jesteś dla niej emocjonalnie obojętny.
Grunt żebyś się nie rozsypał, nie wymiękł, to już jest koniec przyjacielu.
A ten temat to jak napisałem wyżej, klasyka gatunku. Pierwszy związek to po prostu dobra lekcja, wg mnie im bardziej dostaniesz w kość - tym lepiej o ile oczywiście wyciągniesz trafne wnioski Wink
Oczywiście nie muszę Ci mówić, że najlepiej się leczyć tym czym się zatrułeś, wykorzystaj swoją pewność siebie i towarzyskość i działaj, no albo jak niektórzy tutaj radzą - odkładaj kasę na jakiś dobry samochód i również działaj Laughing out loud

ann39
Portret użytkownika ann39
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Płock

Dołączył: 2017-02-10
Punkty pomocy: 453

To co napisał tddaygame dokładnie odzwierciedla prawde. Niestety ale laski które nie zaznały wolności na studiach prędzej czy pozniej się o nią upomną. Do 25 roku życia zmieniają swój światopogląd 10x.

Jedyne wyjście to danie jej przestrzeni. Jak to zrobisz jestem pewien ze pójdzie z innym facetem i to nie raz ale jest szansa że za jakiś czas zacznie żałować ale miejmy nadziej że wtedy wypadna ci z głowy powroty do byłych.
Boo.... JEŻELI TERAZ ONA Z TOBĄ SIĘ ROZSTAŁA TO ZNACZY ZE NIE JESTEŚ DLA NIEJ WAŻY - FAKT którego choćbyś nie wiem jak chciał podważać to nie poważysz. Ważniejsza od cb jest teraz wolności i próba zdobycia innych.
Ty myslisz że po co ona biega z koleżankami na imprezy i zaerwała z tobą ? Zeby potańczyć haha ?
Kolego, masz szczęscie że zerwała.
Powodzenia w odzyskiwaniu "niczego". Bo już nic z tego nie zostało a jak zostanie to zawsze będziesz NUMER 2

fox420
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-07-13
Punkty pomocy: 0

Nie No, znam ją na wylot, nie wierze, ze chodzi na wyryw po takim krótkim czasie od zakończenia związku. To nie ten typ kobiety. Łatwa nie jest, sam starałem się 2 lata zanim poszliśmy do łóżka. Byłem z nią bo lubię wyzwania, lubię się trochę pomęczyć zanim coś zdobędę. Mówi, ze nie chce z nikim być i chce być sama. Co najlepsze, jej rodzice są bardziej za mną niż za nią i mówią, ze chyba oszalała. Odnośnie odkładania na samochód, mam dobra, perspektywiczna prace, może nie zarabiam niewiadomo ile, ale w styczniu kupiłem fajny samochód Smile

Doman

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

nie masz pojęcia jak bardzo się mylisz!

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

Dvdx
Nieobecny
Wiek: 69
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-05-23
Punkty pomocy: 61

Stary zrozum jedno, nigdy nie oddawaj serca dziewczynie i nigdy nie nastawiaj się że będziecie żyć długo i szczęśliwie, Ona już cię nie kocha i się jej znudziłes. I jestem pewien że popełnisz ten błąd że będziesz o niej myśleć starać się ale to na nic bo jej nie zależy. Wywal ja ze swojego życia mimo że to nie proste

fox420
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-07-13
Punkty pomocy: 0

Mówi, ze kocha tylko zbyt wiele kosztuje ją ten związek dlatego musi odejść...

Doman

ann39
Portret użytkownika ann39
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Płock

Dołączył: 2017-02-10
Punkty pomocy: 453

Kolego. Ona po prostu najłagodniej jak się da mówi ci spierdalaj ale bądź blisko żeby jeszcze mieć kogoś "wrazie w" a ty zaraz nam jeszcze tu wyjebiesz z tym że ją rozumiesz.

Jesteś tak zdesperowany że tłumaczysz jej zachowanie podświadomie, szukasz błędów w sobie a to ONA ZAWINIŁA. To zachowanie totalnej pizdy.

Czy ty byś kogoś zostawił jeżeli byś go kochał ? Człowieku, słuchasz babskiego pierdolenia. Laska ewidentnie cię olała, spuściła w kiblu całe te wasze lata a teraz zacznie się tobą bawić jeszcze jak jej pozwolisz... a już jej pozwalasz...

Dalej słuchaj jej słów a nie czynów.

Dvdx
Nieobecny
Wiek: 69
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-05-23
Punkty pomocy: 61

PAMIĘTAJ ONA KARMI SWOJE EGO TYMI TEKSTAMI. Osoba która kocha nie była by wstanie ci powiedzieć że zbyt wiele ją kosztuje ten związek bo dziewczyny ocenia się po czynach nie słowach. STARY WYPIERDOL JA ZE SWOJEGO ŻYCIA CAŁKOWICIE !!! gdy to zrozumiesz że to całkowity koniec będzie ci łatwiej żyć z każdym dniem i uważaj ona będzie starać tobą manipulować po kilku dniach powie ci że nadal kocha i nie może żyć bez ciebie a po następnych kilku powie ci że jednak nic nie czuje. Będzie tobą manipulować tak długo i karmić swoje ego że zostaniesz wrakiem. ZASTANÓW SIĘ NAD TYM !

vanarmin
Portret użytkownika vanarmin
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Lublin

Dołączył: 2011-11-20
Punkty pomocy: 867

Podpisuję się pod tym co koledzy wyżej napisali.
Wydaje mi się, że nieco w związku przesłodziłeś. Piszesz, że ona odeszła, a Ty codzienie popylasz z sokiem - jak dla mnie kiepski pomysł na jej zdobycie. Jednorazową akcję by doceniła, codziennie pewnie za przeproszeniem, rzyga tym sokiem...

Pamiętaj, co za dużo to niezdrowo, wieczne prezenciki i takie duperele są po prostu nudne w dłuższej perspektywie czasu.
Rozumiem 6 lat związku to przyzwyczajenie itp., ale trzeba wziąć się w garść i wiedzieć kiedy skończyć.
Dałeś jej całego siebie, w zamian dostałeś kopa w dupę.

Jedyne wyjście to dać sobie z nią spokój - raz na zawsze.
Zajmij się swoim życiem, pracą, hobby - czymkolwiek co sprawia Ci przyjemność i wnosi coś do Twojego życia.

Odpocznij jakiś czas od kobiet, potem poznawaj nowe.

Z perspektywy czasu stwierdzisz jednak, że były związek to solidna lekcja jak postępować w następnym związku. Co robić, a co nie.

"To co mówi kobieta jest jak chmura wędrująca po niebie: dobrze uformowana i spójna, a po chwili nie do poznania"

shaker
Portret użytkownika shaker
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2012-01-17
Punkty pomocy: 452

Gdybyś zrobił wszystko na odwrót to jak pisze Pitt szansa duża - tyle że tutaj jest taka różnica w toku myślenia że Ty tego nie kupisz. Zakorzenione masz ze masz się starać, a tym tylko tracisz.

shaker
Portret użytkownika shaker
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2012-01-17
Punkty pomocy: 452

Gdybyś zrobił wszystko na odwrót to jak pisze Pitt szansa duża - tyle że tutaj jest taka różnica w toku myślenia że Ty tego nie kupisz. Zakorzenione masz ze masz się starać, a tym tylko tracisz.

romanek
Portret użytkownika romanek
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: Odpowiedni
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2012-03-15
Punkty pomocy: 709

A propos tego, że nie wierzysz, że ona chodzi na wyryw z koleżankami po "tak krótkim czasie"

zdziwiłbyś się.. długo czekała bo byłeś pierwszym, co nie zmienia faktu,że jak się pojawi bolec, który jej się spodoba to hamulców mieć nie będzie, bo przecież już wie, jak przyjemny jest seks? a jeszcze z kimś innym? zupełnie inaczej?

nie piszę tego, po to, żebyś sobie zaczął to wyobrażać, i żeby Cię wkurwić.. tylko po to, żebyś sobie dał z nią spokój Smile

PS. jak wskoczy Ci do wyra ogarnięta panienka, to sam ciary poczujesz - przejdzie Wink gwarantuję .. nie walcz, nie ma o kogo

może za parę lat zrozumie panienka, że fajnego faceta miała.. aczkolwiek nie sądzę,że nawet będziesz chciał ją w policzek pocałować ( If you know what I mean ;D ) - tysiące pięknych, inteligentnych kobiet

kutasa Ci nie obcieła... a raczej dała mu wolność Laughing out loud pozdro kolego, nie łam się.. każdy to przechodził

neo100909
Portret użytkownika neo100909
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: To nic ważnego...

Dołączył: 2012-11-03
Punkty pomocy: 47

fox420, Ogarnij się, bo idealizujesz tą kobietę jak idzie, to nie jest łatwe, ale to jest KONIEC !!! I dopóki tego nie zrozumiesz to twoja obecność tutaj na forum nic ci nie da.

„Mówi, że kocha tylko zbyt wiele kosztuje ją ten związek dlatego musi odejść...” I tyle na temat Wink Obyś szybko stanął na nogi, Powodzenia, kolego Wink

Fajnych ludzi poznaje się zwykle tam gdzie Ci mniej fajni się nie pokazują.

fox420
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-07-13
Punkty pomocy: 0

W sobotę zabrałem resztę swoich rzeczy z mieszkania, zdałem klucze i wyszedłem bez słowa. Po paru godzinach dostałem smsa - "Mam nadzieje, ze trochę ochłoniesz i wszystko bedzie dobrze. Miłego dnia... Swietnie wyglądasz z nowa fryzura". Nic nie odpisywałem, niech życie toczy się dalej. Dziś dostałem kolejna wiadomość - "nie uwazam, zeby brakowało Ci czegokolwiek... Jesteś dla mnie najbardziej atrakcyjnym mężczyzną jakiego znam. Jedyne czego mi zawsze brakowało to brak myślenia o tym co ja czuje i jak sie czuje. No i tego jak wyglądał nasz związek w bardzo kluczowych dla mnie chwilach. Nie twierdze, ze zawsze tak było, bo dla mnie ten związek rownież bardzo dużo znaczy. Po prostu od jakiegoś czasu patrzę bardziej obiektywnie na to wszystko...". Już nie wiem co mam robić...

Doman

Dvdx
Nieobecny
Wiek: 69
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-05-23
Punkty pomocy: 61

Jeśli teraz do niej wrócisz ona uzna cie za słabego bo będziesz nie spójny czyli stracisz w jej oczach, daje kilka dni i ona znowu powie że nie wie co czuje

Maciek R
Nieobecny
Wiek: 36
Miejscowość: Wawa

Dołączył: 2017-06-28
Punkty pomocy: 5

Chłopie ona ewidentnie przestała cokolwiek czuć do Ciebie. Wygląda to tak jakby sama sobie próbowała wmówić, że może jednak czuje. Jak dla mnie tu juz jest pozamiatane. Ja bym sie ulotnił i znalazł sobie fajną dupę zamiast niej.Zagłaskałeś kota prawie na śmierć, a kobiety lubią sie facetów domyślać. Ona musi albo zatęsknić albo porównać do innego. Inaczej będziesz ciągnięty na tej lince emocjonalnej jeszcze bardzo długo.

Maciek R
Nieobecny
Wiek: 36
Miejscowość: Wawa

Dołączył: 2017-06-28
Punkty pomocy: 5

DUBEL

fox420
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-07-13
Punkty pomocy: 0

Nastąpiło coś dziwnego, mianowicie, do początku sierpnia walczyłem o te kobietę. Skonczylem z prezentami ale robiłem wszystko co mogłem aby udowodnić ze jestem dla niej odpowiednim facetem. Pomagałem ze wszystkim, zrobiłem jej przeprowadzkę, poskrecalem szafy, łóżko,zamontowałem lampe i spędzałem z nią czas. Ona jednak była niedostępna i w końcu ustaliliśmy ze najwyższa pora na zerwanie kontaktu ze względu na to, ze ja po prostu nie umiem tak dłużej żyć. Wyszedłem od niej i było mi jakoś lżej. Nie minął tydzień i dostaje wiadomość "Cześć, czy wszystko u Ciebie w porządku ?". Oczywiście nie odpisałem. Następnego dnia kolejny SMS "Dominik, rozumiem ze mamy nie miec kontaktu, bo tak ustaliliśmy, wiec wybacz za wczorajsza wiadomość (chciałam po prostu wiedzieć co u Ciebie słychać, a to chyba nie było nic złego). Nie będę juz pisac. Trzymaj sie.". Znów nie odpisałem. Co to może oznaczać i jak działać żeby ona wróciła ?

Doman

fox420
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-07-13
Punkty pomocy: 0

Prośba o szybka reakcje bo nie wiem co robić w tej sytuacji :/

Doman

Dvdx
Nieobecny
Wiek: 69
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-05-23
Punkty pomocy: 61

Rozumiesz że jej już nie zależy nic nie docenila ty znowu latasz skręcasz szafy a ta niby niedostępna, to juz koniec, a ty nadal kminisz jak do niej wrócić, musisz zrozumieć że nawet jak byś wrócił ona za 2-3 TYG będzie taka sama jak teraz. Wbij sobie ze to koniec na zawszw

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

ech... kolejny miękki pipuś, słodkopierdzący, bez wazeliny włażący...

Powiedz, jakie to uczucie, kiedy zanikają jaja?

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

senkei
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: Sochaczew

Dołączył: 2016-01-19
Punkty pomocy: 314

Pytasz co masz robić w tej sytuacji, hmm nic nie rób, nie odzywaj się, nie odpisuj, jak Cie poprosi o skręcanie szafki to weź śrubokręt i wsać se w cztery litery. Misiu kolorowy dziewczyna z Tobą zerwała a Ty w ramach podziękowanie idziesz jej skręcać meble, jak do niej wrócisz i Cie kiedyś zdradzi to co naprawisz jej wannę czy upierzesz majtki? Ona zerwała jej decyzja nara część, jak będzie chciała wrócić to już jej problem jak Cie do tego przekonać. A na Twoim miejscu zacząłbym się umawiać z innymi dziewczynami dla samego odreagowania. Ale oczywiście możesz zrobić po swojemu tylko potem nie płacz że ona jednak odeszła Smile