Hej, jestem po randce z dziewczyną ale już sam nie wiem czy zjebalem czy co…
1 spotkanie, wychodzę z auta, przytuliłem ją i tak mi się podoba, że z miejsca ją pocałowałem w usta.. ehh no ale ok..
Potem jechaliśmy nad jeziorko i w międzyczasie na światłach w korku też się całowaliśmy, poszliśmy w sumie na krótki spacer wzdłuż jeziora, emocje podczas rozmowy w sumie były.. i pojechałem ją odwieźć…
No ale co dalej..
Gdy wracałem do domu napisała już do mnie
- zyje jak cos bylam w sklepie
No i generalnie jakies krótkie blablabla
I mówię tak o
-Możemy się spotkać gdy zjadę z Berlina jeśli masz ochotę, dobrze mi się z Tobą rozmawiało
Na co ona, że jasne
Tylko potem mnie to zaniepokoiło bo było tak, że jakaś cisza .. nagle zniknęła z messengera, ogolnie mam wrazenie ze się troche mniej responsywna zrobiła .. chyba bym po prostu musiał termin spotkania dać i sprawdzić bo już się głupi robię jak o tym mysle
a co myslisz ze bedzie wysyłałą ci porno fotki co minute ,,, no gościu kurwa,, nic sie nie dzieje jedziesz dalej z tematem ,,,,
Za bardzo panikujesz, analizujesz. Wszystko jest ok
Według mnie za szybko z jęzorem w usta ale zobaczymy.
Jak to poczatkowe randki to nie atakuj jej tak mocno i daj czas zatesknic. Nie umawiaj spotkaniu po spotkaniu jak to nie jest twoja stala dziewczyna.
Reszta ok
Dopiska...
Terminu nie podawaj bo zanim wrocisz z tego Berlina to ją 10x pukną. Po prostu podtrzymuj kontakt 1x na 1 tydzien cos napisz, wyslij. Jak wrócisz to umow spotkanie. Z takiej odleglosci ciezko cos ugrać od razu to musisz wiedziec. Zależy tez na ile wyjezdzasz ale ja bym juz nic nie pisał i za kilka dni zaproponowal kolejne spotkanie zwyczajnie.
Lynch, kurwa. Jak już decydujesz się zakładać temat, to podaj więcej szczegółów, odnośnie sytuacji.
Ile czasu minęło od tego spotkania i jak długo trwa ta jej zmniejszona aktywność w kontaktach z Tobą?
Wspomniałeś o zjeździe z Berlina. Rozumiem, że pracujesz zagranicą. Co jaki czas zjeżdżasz do Polski i na jak długo? Może tu jest pies pogrzebany. Dziewczyna może nie chcieć angażować się w relację z kimś, kogo będzie rzadko widywać, w długich odstępach czasowych. Sam pracowałem zagranicą, więc wiem, jak wygląda taka sytuacja. Ciężko zbudować coś poważnego z kimś nowym w takich warunkach.
Druga sprawa, to może być też właśnie to, że za bardzo spieszysz się ze wszystkim, nie jesteś dla niej odpowiednim wyzwaniem, wykładasz się niejako na tacy. To przytulanie, całowanie, szybkie proponowanie następnego spotkania. Czasami lepiej pozwolić, aby wszystko łagodniej i wolniej płynęło do przodu, aby zbudować większe napięcie, między Wami i większą niepewność w dziewczynie. Cierpliwiej, małymi krokami naprzód. Po czasie mogła się zreflektować i nieco ochłodzić Wasze kontakty przez to, co napisałem.
Zapytałem wczoraj coś w stylu „ I co, opakowałaś ten stresik później?” Bo przed mówiła że się stresuje jak wypadnie etc… wchodzę dziś no i nie wierzę.. Bloka na messenger mi dała gdzie niby wykazywała chęć na spotkanie.. ja już nic nie ogarniam
Nie przypadłes jej do gustu. Po prostu. Albo za szybko twój język był w jej buzi przez co pomyślała, ze ty tak z każdą laska lecisz w ślinę.
No raczej tak a całowała się bo pewnie nie jest zbyt asertywna a swoje potem już sobie dopowiedziała..
A ile ona ma lat? To dla mnie typowa małolata która bawiła się i pewnie miała innych na boku, jak ktoś blokuje bez powodu i wyjaśnienia to tylko dzieci, zabierz się za inna
Sam do końca nie pamiętam, na 90% 18 czy coś bo 3 kl liceum
Jak ty sie bierzesz za nastolatki to sie później nie dziw, ze tak sie zachowuje. Dorosłe chłopy biorą sie za dziewczynki i oczekują normalnego zachowania. Przecież ona nie ma życiowego expa. Wszystkiego byś ją musiał uczyć. Szkoda czasu.
Normalna reakcja na odstawienie przyjemnych emocji. Chcesz poprostu więcej i umysł płata ci figle. Ochłoń. Jest okej