Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Co jest ze mna nie tak ???

1 post / 0 new
karton
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: hereford

Dołączył: 2013-09-21
Punkty pomocy: 4
Co jest ze mna nie tak ???

Witam wszystkich, Troche tego jest.
Sprawa ma sie tak,
bylem z dziewczyna z 2 lata(moja pierwsza), po czym wyjechalem za granice i wkoncu doszlo do tego ze sie rozstalismy. Popelnialem mase bledow itp. Ale kto by ich nie popelnial widzac dziewczyne raz na 4 miesiace na 2 tygodnie. Relacja przegrana.

Zostawila mnie po czym trafilem na ta stronke, po jakims czasie miala juz zapchajdziure na stale (zwiazek), zmienilem sie wtedy, podrywalem inne dziewczyny itp choc ciagle gdzies w glebi glowy myslalem tez o niej. Zdradzala swoja zapchaj dziure za kazdym razem jak bylem w Polsce. Doszlo do tego ze chciala do mnie wrocic. Wtedy swirowalem z wieloma itp, ona o tym tez wiedziala.

Wiedzialem zeby nie wracac, bo skonczy sie tak ze cofne sie w rozwoju do zera. Tak tez sie stalo. W trakcie zwiazku z nia miala na mnie coraz mniej czasu, a dla mnie najwazniejsza byla silownia. Odcialem sie od znajomych w pewnym stopniu, popchalem swoje zycie do przodu, rzucajac dragi itp zajmujac sie soba.

Wkoncu nie chcialem jej czulem sie jakby mi blokowala miejsce na znalezienie kogos odpowiedniego dla mnie. Ciagle sie chcialem rozstawac, ciaglw bylem na nie, stalem sie tez nie atrakcyjny wzgledem jej, ciagle jej mowilem zeby sb poszla gdzies czy cos. Wkoncu zostawila mnie tuz przed przeprowadzka do mnie. Mowila ze mnie nie kocha, nie chce. Chwile bylem zadowolony bo moglem sobie cwiczyc i siedziec na chacie ile chce. ( nie ograniczala mnie wrecz chciala zebym wychodzil do ludzi jak normalny czlowiek).

Ale teraz jakos po miesiacu czuje sie beznadziejnie. Zastanawiam sie dlaczego poraz drugi zjebalem ten zwiazek, gdy bylem z nia to mialem ja ciagle w dupie, ona sie ciagle o mnie starala. Teraz wiem ze to koniec na zawsze, co jest ze mna nie tak, czuje sie jak stary dziadek bez zycia, totalnie wypompowany o cwiczeniach to zapomnialem, do pracy tez nie chodze od kilku dni, zdrowa diete zastapila mi dziennie 3 razy pizza.

Poznawalem inne dziewczyny jak bylem singlem, ale zadnej nie zalezalo na mnie tak jak jej, zadna tez mnie tak nie zainteresowala, z nia bylem od dziecka i czulem sie jak w domu. A teraz ona mnie nie chce,wiem tez ze to koniec ostateczny odkochala sie we mnie. A ja (tak jak tego normalnie nie robilem i mogla dla mnie wypierdalac) mysle o niej ciagle. Skoro jej tak bardzo nie chcialem to czemu teraz ja sie czuje beznadziejnie, jeszcze gorzej niz jak zaczynalem od zera ?