Witam.
Planujemy z dziewczyną (dziewica - ta sama co z poprzedniego wątku, wreszcie będzie okazja co do tego - wypadzik do znajomej na noc na działkę). Ale ma straszne blokady przed zabezpieczaniem się samą prezerwatywą.
Dla niej to stanowczo za mało i żadne argumenty nie pomagają - ma starszą siostrę, która wpadła w ten sposób z mężem..
Do tego zaborczy ojciec, tyran o którym pisałem w poprz. wątku więc tym bardziej stres jest u niej - żeby nie wpaść.
A co do tabletek antykoncepcyjnych, obecnie bierze takie tabletki dożywotnio, które przestaną działać jeśli by zaczęła brać antykoncep. więc to odpada, ma pewną dolegliwość i nie może przestać tych swoich tabletek brać (związane z tarczycą).
Więc.. chyba pozostają te globulki.
Czy ktoś z Was już ma doświadczenie - tzn Wasza dziewczyna brała takie coś / bierze ? Czy to że one musują i czasem podobno pieką lekko nie przeszkadza w doznaniach? Nie dekoncentruje? I jeszcze to głupie czekanie..
Można po 10 minutach od zastosowania się kochać i przez godzinę max. Niby ok.. ale trochę irytujące to - że z zegarkiem w ręku trzeba to robić wszystko..
Co sądzicie o tym?
Pozdrawiam
To dobrze, że czuje opory. Bóg w swej nieskończonej mądrości wyposażył kobietę na wszelki wypadek w uczucie wstydu i nieśmiałości, które łączą się z obawą przed wczesnym współżyciem i zajściem w niechcianą ciążę. Dlatego posłuchajcie głosu rozsądku i powstrzymajcie się z tym do ślubu - gwarantuję wam, że będzie to piękniejsze doznanie niż jakiekolwiek wcześniejsze.
A sługa Pana nie powinien się wdawać w kłótnie, ale być łagodnym względem wszystkich, skorym do nauczania, zrównoważonym. Powinien z łagodnością pouczać wrogo usposobionych, bo może Bóg da im kiedyś nawrócenie do poznania prawdy i może oprzytomnieją i wyr