Siemaneczko.

Mam 16 lat i jestem w 2 klasie liceum. Odkąd jestem w 2 klasie podoba mi się taka dziewczyna z klasy 1. Uznajmy, że nazywa się "dziewczyna X" Moja szkoła jest dość mała więc często ją widuję na korytarzu i chodzę z nią na jedne z zajęć pozalekcyjnych w szkole. Gdzieś w połowie marca, wysłała mi zaproszenie do znajomych na fb. Czasem piszemy ze sobą, ale staram się to ograniczać, gdyż przecież widujemy się w szkole.

Więc na czym polega problem?

Otóż ona jest bardzo nieśmiała, za każdym razem jak chcę się gdzieś z nią umówić, wzrusza ramionami i nie mówi ani słowa. A jeśli próbuję się umówić przez sms, to pisze, że musi się uczyć. Nie jest jakoś specjanie wygadana nawet wobec innych.

Dziewczyna X jest rozmowna wobec mnie nieco bardziej wtedy i tylko wtedy, gdy obok są jej znajomi i gadamy na temat na który ona chce tj. na temat chłopaka z jej klasy który zaczepia (w złym tego słowa znaczeniu) ją i jej koleżankę i którego ona nie lubi.

Niedawno zapisałem sie na taniec, a konkretnie Disco Sambę, ale problem w tym, że nie mam partnerki do tańca. Zapytałem więc czy dziewczyna X nie chciałaby ze mną na te tańce chodzić. Wzruszyła ramionami i nie pisnęła nawet słowa, mimo że jej dałem kilka dni na zastanowienie się.

Nie mam pojęcia, co mam zrobić aby się przede mną chociaż trochę otworzyła. Mój psycholog powiedział, że to, że dziewczyna X się mnie boi, jest bardzo możliwe.

Wobec tego co napisałem powyżej, mam kilka pytań:

- Czy to możliwe, że dziewczyna X się mnie boi i czy mogę ją o to zapytać?
- Co zrobić aby nie była taka nieśmiała.
- Czy bronienie jej przed tym chłopakiem z jej klasy który ją zaczepia pomoże mi stać się atrakcyjnym w jej oczach?
- Czy jeżeli jej nie ma w szkole przez jakiś czas, to czy powinienem zapytać czy wszystko u niej dobrze?
- Jak prowadzić z nią rozmowę jeśli ona mało co się odzywa do mnie na osobności?

Proszę o odpowiedzi na moje pytania oraz o dodatkowe rady które mogą być przydatne.