Witam,
Wakacje się kończą, a ja podczas nich nawet nie podbiłem do żadnej dziewczyny. W sumie nie robiłem tego od kilku dobrych lat, a w całym życiu odważyłem się zagadać jedynie do kilku dziewczyn, ale nie na ulicy. Nie wliczam do tego klubów.
Ostatnio widziałem jak ktoś tutaj wrzucił film o DG w Warszawie i zobaczyłem na nim, że nie trzeba prowadzić jakiejś super rozmowy. Wystarczy zacząć, a potem rozmowa może sama się rozwinąć. Ewentualnie płeć przeciwna nie będzie zainteresowana.
Przechodząc do sedna sprawy. Miasto w którym mieszkam ma około 50 tys. mieszkańców, więc nie jest to jakoś dużo. Zakładając, że widzę dziewczynę, która mi się podoba np. w parku to czy taki prosty dialog jest ok jak poniżej. Oczywiście nie da się wszystkiego przewidzieć, ale chcę mieć jakiś ogólny zarys rozmowy aby nie mieć pustki w głowie.
Przykładowa rozmowa:
- Hej, zwróciłaś moją uwagę i nie darowałbym sobie jakbym do Ciebie nie zagadał (JA)
- coś mówi (ONA)
- Jesteś stąd czy przyjechałaś tylko na wakacje?
- coś mówi (ONA)
- Mówię o sobie kilka zdań, co tu robię, kim jestem itd. (JA)
Oczywiście to jest schemat. Nigdy nie wiadomo jak to się potoczy. W trakcie rozmowy również bym mógł nawiązać do miejsca w którym ją zagadałem itd. Jeśli bym widział zainteresowanie z jej strony to proponuje spotkanie.
Moim minusem jest to, że młodo wyglądam. Mam 26 lat, a wyglądam na jakieś 17-19. Często jestem proszony o dowód w sklepie przy zakupie alkoholu. Myślę, że przez to część dziewczyn może mnie zignorować.
Macie jakieś rady dla mnie przed wykonaniem tych kilku podejść w swoim mieście?
Żadnych schematów. Ja ostatnio zaczynałem że "szukam kopciuszka i zgadywalem nr buta" albo pytałem "czy sypia z pluszakami w domu" i siadało ładnie z mega bananem na twarzy. Na pierwszym spotkaniu się nie pamięta o czym była gadka dopiero 2 i trzecie sprawia że już coś pamiętacie o sobie.
Przede wszystkim słuchaj jej, nie zaczynaj ciągle nowego tematu, to nie jest przesłuchanie. Szukaj smaczków w jej odpowiedziach, pytaj o jej odczucia, możesz wtrącić coś o sobie ale to nie autoprezentacja na rozmowie kwalifikacyjnej żebyś walił monolog i wysławiał swoją potęgę. Jak zacznie opowiadać to za chuja się nie wtrącaj, słuchasz i przytakujesz patrzysz w oczy i się uśmiechasz. Dopiero jak zamilknie zadajesz pytanie albo wtrącasz żart/anegdote jakiegoś zaczepnego nega i możesz ewentualnie nowy temat poruszyć. To tylko rozmowa nic skomplikowanego:)
Ja też mam urodę wiecznego chłopca ale to dla mnie plus bo jest śmiesznie jak zgadują a ja jestem zdziwiony ile mi dają
Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu
`Ćwicz wieczorem, potem rano
I idź po swoje, jakby Ci to odebrano
Podejdź i pytaj directem cześć poswiec chwile,na ile lat wyglądam? Rozmowa sama się potoczy a twój minus stanie się plusem
Jakoś nieco dziwne to jest dla mnie żebym kogoś przypadkowego na ulicy pytał o mój wiek
Kilka życzliwych podpowiedzi:
- wyjdz na day game w pozytywnym nastroju, jak będzie ponurakiem nie ma sensu pobijać bo te slabą energie kobieta wyczuje
- nakręc się czyms pozytywnie, posłuchaj w domu ulubionej muzyki, możesz nawet iść w słuchawkach i słuchać nakręcać się przed podejściem zdejmując je tuż przed podbiciem (działa to pozytywnie)
- ubierz w czym sie czujesz wygodnie ale nie polecam dresu. Musisz dostosować ubiór do targetu jaki chcesz podbić. Ja sam wole kobiety 25+ więc lubie jakieś fajne chinosy, koszula, buty ze skóry. Dobrze się zresztą w tym czuje i dodaje sobie +5 do pewności bo widze na sobie wzrok innych, to mnie nakręca. Możesz coś wybrać pomiędzy ale dres odpada, bo u "poważniejszych" kobiet będziesz miał ciężko
Te powyższe elementy znacznie zwiększają Twoje szanse, teraz co do podbicia:
-nie wiem czy taki tekst "hej podobasz mi sie" jest dobry? Generalnie cięzko to wchodzi, ładne to słyszą często, może nie na ulicy, ale na oszałamiające efekty bym nie liczył
- najlepiej nawiązać do jej ubioru, jak ma nietypowe buty mozesz spytac gdzie kupila bo chcesz zrobić siostrze prezent, możesz też rzucić nega w stylu "te buty absolutnie do Ciebie nie pasują" oczywiście z uśmiechem, to coś nowego dla atrakcyjnej laski jak nie ma słodzenie
- koledzy powyżej podali fajne przyklady podejść (z tym kopciuszkiem np) ale też możesz właśnie nawiązać do wieku i spytać na ile lat wyglądasz, bo nie wziąłeś dowodu a papierosów nie możesz kupić i potem ciągniesz rozmowe, jak ocenia Twój wygląd itp dajesz jej rozmawiać coś w stylu Andrei Pirlo (pamiętasz?) dreptasz sobie po boisku a i tak rozrzucasz piłkę i Twoje podania są najważniejsze. Podobnie z podrywem, dajesz tematy, zmieniasz je, nakręcasz laske, czasem jakiś neg, czasem komplement. Łatwe to nie jest ale regularne podbijanie da efekty.
To tyle na początek, i pamiętaj o jednej rzeczy która jest kluczem zasada 3 sekund- widzisz laske, szybka analiza czy Twój typ czy nie i podbijasz wręcz podbiegając do niej- na końcu zwalniasz bo pomysli ze jej chcesz torebke ukraść (xd). I złota rada "lepiej podejść i zjebać (dostać zlewke) niż nie podejść i żałować ze nie sprobowałeś".
powodzenia.
Dzięki za rady. Planowałem we wrześniu jeszcze pojeździć rowerem w wybrane miejsca po mieście, gdzie byłaby szansa na spotkanie atrakcyjnej dziewczyny. Po prostu z niego bym schodził i prowadził jeśli widziałbym, że na horyzoncie coś się pojawia. Czy to kiepski pomysł? Pieszo znacznie więcej czasu bym potrzebował żeby dotrzeć z punktu A do B.
Pustka w głowie pojawia się przez zbyt małe poczucie luzu i brak pewności siebie, więc nie szedłbym tym tokiem myślenia że rozmowa sama się rozkręci tym bardziej że jesteś początkującym. Nie chce zaburzać Twojej energii, ale z doświadczenia wiem że pierwsze podejście nie zawsze jest udane, musisz się rozkręcić, a rozkręcasz się podchodząc przez co nabierasz luzu, Twój umysł przestaje być zblokowany i czasem jest tak że sam się dziwisz temu co właśnie powiedziałeś w sensie jakie to było dobre. Na Twoim miejscu skorzystałbym na początek jednak ze schematu np. "Podryw na zazdrosną dziewczyne" - zaczyna się on tak: "Cześć, potrzebuje kobiecej opinii na pewien temat..." , nie chce mi się pisać całej treści, znajdziesz ją w książce "Gra". To pytanie je intryguje i one z chęcią wyrażają swoje opinie, z tego tematu staraj się przechodzić do kolejnego, tylko nie odchodź za szybko, wyciśnij z interakcji ile się da.