Panowie jak podejść do tematu.
Poznałem super dziewczynę spotkaliśmy się parę razy. powiedziała mi że się jej podobam itd. (sexu nie było)
wyjechałem na 3 tygodnie do pracy gadaliśmy codziennie przez telefon, i na maile. było super. W dzień powrotu napisała mi że nie ma czasu się ze mną spotkać. spotkaliśmy się dzień później było fajnie ale dało się odczuć, że to nie to. spotkaliśmy się jeszcze raz powiedziała mi że się niedawno rozstała z chłopakiem i nie jest gotowa na związek. i tutaj jest moje zastanowienie. czy się spłoszyła, nie jest rzeczywiście gotowa? jej koleżanka u której ja poznałem powiedziała mi że ona się niedawno rozeszła z chłopakiem i żebym nie robił sobie za dużo nadziei.
Czy jest sens się do niej ozywać? warto powalczyć? Czekać ?
nie ukrywam że mi na niej zależy.
dzięki za konkretne informacje.
.. a ja mam wrazenie, ze to Ty się wkrecileś a laska caly czas nie robiła Ci zadnych nadzieii.
Czy jest sens powalczyć? Ty ja znasz, nie my.. utrzymuj konatakt, zapewniam jej emocje, marzenia, cele, wspomnienia ...
Jeżeli masz pytania - pisz PW
Nie wydaje mi się żebym to ja był bardziej wkręcony na początku. nic nie planowałem z nią przed wyjazdem. generalnie Często mnie nie ma w domu ( taka praca). i to ona była mocno na tak zanim wyjechałem. więc to chyba nie to.już z doświadczenia staram się nie chwalić dnia przed zachodem.
ale dzięki za odpowiedź.
Zepsóło? Serio??? xD
Laski które się niedawno rozstały z chłopakiem to łatwy kąsek, poczytaj podstawy, działaj, a jak źle rozegrasz to wrócisz z tematem "zostawiła mnie dla byłego". Bo tak to często bywa.
Wszystko zależy z jakiego powodu się rozeszła i ile z nim była , czy dalej utrzymuje z byłym kontakt , wyczuła że Ci zależy i chce się wycofać , za bardzo się wkręciłeś samymi rozmowami przez telefon , powody mogą być różne że tak się wycofała ( obstawiam że chciała zrobić byłemu na złość pokazując że szybko znalazła nowego wzbudzając u niego zazdrość jeżeli to on ją zostawił tym bardziej dla innej , niech zobaczy co stracił )
Dzięki Panowie za rozsądne odpowiedzi. Szczerze mówiąc to sceptycznie podchodziłem do tej strony. Ale zmieniłem zdanie.
Nie sądzę że chciała komuś zrobić nazłość ona jest skromną osobą. nie jest to samica alfa a w ręcz przeciwnie. nie jest to typ laski za którą latają faceci.
Zgadzam się z tym że przesadziłem z tymi telefonami. Ale nigdy od niej nie wyczułem że to jej w jakiś sposób przeszkadza. Sama do mnie pisała. No ale stało się i tyle tego nie cofnę.
Na dzień dzisiejszy jest tak że wczoraj wysłałem jej luźnego sms ona odpisała 3 razy dłuższego opisując jak spędziła dzień.
Teraz dam jej trochę czasu i po łikendzie chciał bym się spróbować z nią umówić. I tutaj się zastanawiam jak to zrobić, chcę ja zabrać na wycieczkę jachtem, wydaje mi się że jej się powinno spodobać. ale czy zaproponować jej to wprost czy pościemniać o spacerach i zrobić jej niespodziankę? ( jacht jest mój).
Nie chcę jej kupić ani nigdy nie probowałem tego zrobic z inna kobieta. dlatego nigdy nie wspominam o tym co mam itd.
Ale właśnie może to jest klucz. bo z drugiej strony może to być dla niej jakaś atrakcja popływać sobie popołudniem? Mi to sprawia dużą przyjemność.
Oczywiście na luzie. generalnie nie spina mnie ta cala sytuacja w żadnym stopniu. Po prostu zależy mi na niej i po jednej słabej, rozmowie nie przekreślę znajomości, bez postarania się o nią. Zobaczę czy doceni.
Ona chciałaby się z Tobą ruchać, a Ty chcesz z nią być. Konflikt interesów.
____________________________________________
"Umysł jest jak spadochron. Działa tylko kiedy jest otwarty" - Albert Einstein
no to jest to jakiś argument:). Może masz rację. dam sobie jeszcze szansę i spróbuje to naprawić. I na pewno dam znać.