yo mam takie pytanie do was forumowicze bo chodziłem z laską z 6 miesięcy pewnego dnia pojechałem z nią do kumpla i jego dziewczyny gdy one się napiły polazły sobie do sklepu i po drodze zagadały do jakiś chłopaków było to ok. miesiąca temu
oczywiście już z nimi nie byliśmy ale jakoś po 2 tygodniach wszyscy do siebie wrócili ja byłem ze swoją po powrocie jakoś tydzień teraz ma innego w sumie nie długo wyjeżdżam i ona też
ale jakoś tak się stało że się w niej zakochałem prosił bym o poradę co zrobić a i dodam że idę z nią i jej chłopakiem na piwo w sobotę oczywiście biorę koleżankę
Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.
Była dziewczyna
pon., 2012-06-11 19:53
#1
Była dziewczyna
Daj sobie z nią spokój i podrywaj inne. Dla siebie i swojego zdrowia będzie tak lepiej.
"tak jakos wyszlo, ze sie w niej zakochałem" - hahahaha no nie moge
stary wez sie ogarnij idz sie zajmij wartsciowszymi dziewczynami, skoro z nia nie jestes to znaczy, ze przestała byc na Twoim poziomie, wiec szukaj tych na podobnym do swojego
Powiedz zyciu TAK !!!
No chyba będę musiał
Na chuj Ci ten kaktus?
Lepszy pomysł był w poście w którym szukałeś zawodników ze szczecina.
Zastąp to spotkanie plażowaniem!
Chyba że lubisz patrzeć jak inny typ całuje, dotyka,flirtuje z Twoją Eks,z
którą tak wyszło że się zakochałeś;)
I'm gonna make her an offer she can't refuse
Jakoś tak wyszło, że sie zakochałeś, to i jakoś tak wyjdzie, że sie odkochasz.
CZYTANIE I BIEGANIE
Przyczyna syfu w Twoim życiu, drogi kolego, jesteś Ty sam, a nie to, co Cię otacza. Choć to wszystko znajduje się w ruchu pozostaje niezmienne...
"oddany facet, nie zakochany głupiec"
Jakoś mi się zdaje że nie dotrę na to spotkanie ale kumpel mówi że za mną pójdzie pomyślę jeszcze nad tym bo ma ciekawsze zajęcia niż oglądanie jej
Zakochałeś się ta? To teraz lecz się tym, czym się zatrułeś.
I nawet nie waż się iść na to spotkanie! Czy Ty chłopie chcesz się wykończyć psychicznie? Przecież znając życie, to patrząc na nich dostaniesz białej gorączki, i odjebiesz coś głupiego.
LEŃ
To jest jedyny moment kiedy sprawę możesz załatwić smsem o krókiej treści "Sorry, pozmieniały mi się plany, nie przyjdę na spotkanie" i jeśli chcesz zachować twarz to nie ma tu o czym myśleć.
I'm gonna make her an offer she can't refuse
"ale jakoś tak się stało że się w niej zakochałem"- włożyłbym to między bajki, ale przy założeniu, że może jednak coś tam znowu do niej "czujesz", to już totalnie rozpieprza mnie ten błyskotliwy pomysł: "idę z nią i jej chłopakiem na piwo w sobotę oczywiście biorę koleżankę". Zakładam, że jesteś masochistą w takim razie, lubisz sprawiać sobie ból, patrzeć na swoją byłą w objęciach innego faceta, podczas gdy coś tam dalej Ci szumi w głowie, a do tego chcesz w tym wszystkim robić dobrą minę do złej gry. Tylko, że tak się składa, że nic tymi kartami, które Ci rozdali nie ugrasz, bo masz do tego wybitnie niewyjściową sytuację i to słabe rozdanie było.
Oczyść swój umysł z tych toksycznych myśli o powrocie do byłej, a uwierz, że zrobisz tym wielką przysługę swojej równowadze psychicznej, a w ostatecznym rozrachunku wyjdzie Ci to na zdrowie.
"Don't trust the smile, trust the actions"
Przekażę Ci jedną informację, którą niegdyś sam chciałbym usłyszeć:
Zakochany? Zakończ to w swojej głowie. Boli? Niech boli! Nie szukaj ulgi. Boisz się, że nie wróci? Bój się! Zamartwiasz się, że się kocha z tamtym? Martw się! PRZEŻYWAJ TO NAJINTENSYWNIEJ JAK POTRAFISZ!
Co z tego będziesz miał? Zrób to, a się zdziwisz.
Osobiście odpuściłbym tego typu - bynajmniej nieefektywne przy Twoim aktualnym stanie - spotkania.
Podwójny post - proszę o usunięcie.