Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Była - dosyć specyficzna sytuacja

12 posts / 0 new
Ostatni
Panky
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: No where

Dołączył: 2011-01-22
Punkty pomocy: 0
Była - dosyć specyficzna sytuacja

Hej.

Otóż tydzień temu rozstałem się z dziewczyną. Zakończyło się to na zasadzie, że jak dałem panience ultimatum, że teraz albo koniec (kłótnie od dwóch miesięcy, za jej inicjatywą większości), to odpowiedziała żebyś dali sobie spokój. Oczywiście wszystko przebiegło tak jak się na tą ewentualność przygotowałem, czyli - spokojnie podziękowałem i odszedłem bez uronionej łzy, plus że tak powiem "piłka była po mojej stronie". Jednak dowiedziałem się od mojego dobrego znajomego, który również jest jej dobrym znajomym, że ów kobitka tego żałuje, tzn że nie wie czy dobrze zrobiła, bo nadal ma uczucie do mnie. I zastanawiam się, tak w sumie jeśli by nawiązała kontakt to próbować znowu z taką kobitką czy nie ? Dosyć dziwna sprawa, bo ja jeszcze coś tam czuję, nie wiem może to tylko żal, przez wspomnienia, ale jest to coś. U niej również są uczucia na to wychodzi. No i tak mnie właśnie zastanawia czy w razie co to ma sens, czy dać sobie spokój ? Kolega jej powiedział że i tak byśmy się pewnie nie pogodzili, a ona jest podatna na czyjeś zdanie. Dodam, że ogólnie nie byłem miękki nie dałem się zeszmacić, broniłem swojego zdania.

nomen
Portret użytkownika nomen
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 24
Miejscowość: PL

Dołączył: 2012-01-21
Punkty pomocy: 1655

Jak raz się zjebało zjebie się i drugi... i trzeci... chyba, że dorośniecie, zmienicie się, dacie sobie czas...

"Coś czuje" - stary, po każdej zmianie pojawia się pustka która w końcu zostanie wypełniona innymi zajęciami.

Głowa do góry i dalej.

“Be who you are and say what you feel because those who mind don't matter and those who matter don't mind.”

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

a wyjasnij, na czym polega "specyficzność" tej sytuacji. Bo wychodzi z tego, ze na stronie same specyficzne są...

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

Ulrich II
Portret użytkownika Ulrich II
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 34
Miejscowość: .

Dołączył: 2012-12-25
Punkty pomocy: 5414

Jak to ta z poprzedniego bloga to może daj se spokój amigo Wink

they hate us cause they ain't us

groom
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: dsad

Dołączył: 2012-05-16
Punkty pomocy: 283

Jeśli wrócicie do siebie i nic poza tym nie zrobicie ze związkiem to zjebie się znowu. Musicie znaleźć problem i OBOJE nad nim pracować żeby za jakiś czas znowu się nie zjebało. Ty tu tak na prawdę opisałeś tylko jak się rozeszliście, nie napisałeś dlaczego i na czym te kłótnie polegały.

Panky
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: No where

Dołączył: 2011-01-22
Punkty pomocy: 0

A temat nazwałem tak, bo chciałem żeby ktoś mnie przeczytał Wink Tak, to ta z mojego poprzedniego tematu. Powody były bardzo błache - Zapraszam do przeczytania, strasznie długo bym musiał pisać. Postanowiłem, że daję sobie jednak spokój. Nie będę się łudził że ona się zmieni. Poza tym, ona to skończyła, jej wybór. Prawda jest taka, że byliśmy zbyt różni. Nie wiem co by musiała zrobić żeby było normalnie i żebym chciał to dalej ciągnąć. Trudno, żyje się dalej, nie mogę czekać w nieskończoność i myśleć że może coś się zmieni. Szukam sobie następnej, chyba że jakiś dziwny obrót sprawy nastąpi, ale nie sądzę, nie nastawiam się.

nomen
Portret użytkownika nomen
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 24
Miejscowość: PL

Dołączył: 2012-01-21
Punkty pomocy: 1655

"Szukam sobie następnej" - dwa tygodnie i jest z powrotem na forum Wink

“Be who you are and say what you feel because those who mind don't matter and those who matter don't mind.”

Panky
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: No where

Dołączył: 2011-01-22
Punkty pomocy: 0

Dlaczego ? Wink

Igorsky
Portret użytkownika Igorsky
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2013-09-17
Punkty pomocy: 133

Czas czas i tylko czas. Jeżeli się zjebało, to po dwóch tygodniach na pewno się nie naprawi. Jeżeli po paru miesiącach jesteście jeszcze sobą zainteresowani i każde z Was wyciągnęło swoje wnioski i macie chęć budowania czegoś od nowa, to można pomyśleć.

Panky
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: No where

Dołączył: 2011-01-22
Punkty pomocy: 0

Przepraszam, że odgrzewam kotlet...jednak dzisiaj widziałem ją na uczelni, myślałem że raczej będę obojętny, jednak uczucia znowu zagrały i mam kryzys w swojej terapii. Najgorsze jest to, że mam poczucie winy, a tak naprawdę nic złego nie zrobiłem. I mam takie przeświadczenie, że ona złą decyzję podjęła. No i to idealizowanie podświadome, straszna rzecz.

rr24
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2013-09-19
Punkty pomocy: 42

Czlowieku, skoro dziewczyna podjela decyzje o rozstaniu, to na czym ty jeszcze rozmyslasz? Mialem niedawno podobna sytuacje, postawilem dziewczynie ultimatum, ze albo to naprawimy wszystko, albo rozstajemy sie raz na zawsze i rozstalismy sie. Chcesz byc z kims kto nie wie czego od zycia chce i zmienia zdanie co 5 minut, albo pod wplywem czyjegos zdania? Moim zdaniem nie warto tracic czasu na kogos kto nie wie czego chce od zycia.. uczucia swoja droga, bo z nimi nie jest latwo niekiedy, ale musisz tez miec wlasna godnosc Smile