Jak w tytule. Ja zdesantuję się na dworcu głównym PKP. Jeśli chodzi o mój poziom, to zagaduję czasem, ale jestem zbyt wybredny panna musi być naprawdę w moim typie żebym się ruszył. Więc przyda mi się ktoś, kto po prostu powie idź do tej i tamtej, pomoże rozbić set, wprowadzi pozytywna energię itd.
21 to poniedzialek po juwenaliach.. Jeśli chcesz wbić się w stado napalonych studentek to zapraszam wcześniej. W poniedziałek raczej trudno będzie z dobrym 'towarem'.
W sumie racja, w czwartek będę w Poznaniu, więc do Bydgoszczy mogę wyskoczyć na sobotę. Temat już wyedytowany.
Jest ktoś chętny?
Pener
Może to i racja, ale jestem bardzo charakterystyczny i nie mam pamięci do twarzy także u siebie nie chcę zbyt wielu otwarć robić, co innego w Bdg tyle, że po podróży człowiek trochę zamulony jest więc dobrze mieć wesołą ekipę na miejscu.