Cześć Wam
Zacznę od tego, że mam 20 lat, moja kobieta ma 18 lat. Jesteśmy razem 1.5 roku od roku uprawiamy regularnie seks, z 4-5 razy w tygodniu. Ja byłem jej pierwszym w tych sprawach jak i ona moją. Na poczatku wiadomo, nie było kolorowo, bo 5 włozen i dochodziłem, ale teraz już się to poprawiło na parenaście minut, nie było też kiedyś mowy o lodziku, a teraz już jest regularnie, seks analny także próbowaliśmy kilka razy jak na razie. Ona sie stara, czyta poradniki, jak zadowolić mężczyzne, nie leży jak kłoda jest idealnie, zawsze robimy kilka pozycji, to na dywanie, to gdzieś na pralce, a rozchodzi się o to, że nigdy nie miała orgazmuj. Próbowałem metody 10 wolno 1 szybko 9 wolno 2 szybko itd, ale nic, ogólnie na poczatku były minetki ( jak jeszcze miała kompleksy) ostatnio nie ma bo już wymiękłem po jakimś czasie, ale teraz od nowa mam zamiar to wdrażyć. Chciałbym aby osiągneła orgazm pierwszy w tą sobote, przygotowałem dla niej godzine muzyki do masażu z youtube, w rossmanie mam zamiar kupić olejek winogronowy oraz jakąś swiece zapachową, chcę zagotować wino z imbirem oraz cynamonem i wypić kieliszek z nią przed masażem, zawiązac jej oczy i założyć słuchawki, jak myślicie da rade coś zdziałać? Macie jakieś pomysły, swoje praktyczne rzeczy przydatne dla mnie? Dzięki wielkie za odpowiedź Panowie jak i Panie.
Możecie pisać PW jakby co, dzięki wielkie
P.S
Mogę się odwdzieczyć jak na razie tylko w... pomocy przy komputerze, ze względu na to, że jestem w 4 klasie technikum na profilu technik informatyk, ale mam nadzieje, że w przyszłości z Wami koledzy bedę się mógł wszystkim podzielic!
było, było, było...
zeby się nie rozwlekać:
1/ 18 - lat - młoda
2/orgazm jest w mózgu
3/ ONA musi się nauczyć go przeżywać
Twoja rola: próbować, modyfikowac, experymentowac. Nie poddawac się, nie oskarzac jej i siebie, pelna wyrozumiałość, radość z bycia razem, z seksu, odkrywanie swojej seksualnosci. Szukanie winy rodzi frustracje, a to przekłada się na sam akt.
Looooz!
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"