Witam
W uwodzeniu jestem od 4 miesięcy. Bardzo się zmieniłem i na początku nie potrafiłem normalnie zagadać do dziewczyny, teraz poznałem masę nowych osób i spotykam się z dziewczyną za którą większość by się obejrzała. I właśnie z nią mam problem bo brak mi doświadczenia w związkach.
Spotkaliśmy się 5 razy. Spotkania mamy 1-2 razy w tygodniu. Pierwsze było w kawiarni, duzo dotyku i nawet się całowaliśmy.
Drugie kręgle plus bilard, dużo dotyku, namiętne całowanie i miłe słowa z jej strony.
Trzecie spotkanie u mnie, gdzie najpierw uprawialiśmy seks a potem piekla dla mnie i na koniec poszliśmy do kina. Randka trwała z 5 godzin i na koncu poczułem że coś jest nie tak. Jakaś inna się zrobiła, spieszylo sie jej i chłodno się pożegnaliśmy.
Tu popełniłem pierwszy błąd bo zaraz do niej napisałem żeby się upewnić czy wszystko ok, a ona na koncu mi nie odpisala na smsa.
Czwarte spotkanie było spontaniczne, byliśmy na zakupach w galerii i pomagała mi wybrać ubrania i przez 30 minut mieliśmy intymne chwile w przebieralni. Zmieniło się przy kasie gdzie nagle dostala smsa i szybko komus odpisała. Potem była już chłodniejsza i widziałem że o czymś myśli. A jak ja odprowadziłem na pociąg to nie chciała żebym czekał z nią, tylko co jakiś czas sprawdzała komórkę. Jeszcze tego samego dnia mnie przeprosiła, że niby miała zly dzień w pracy. A kolejnego dnia też otrzymałem smsa - po prostu sprawdzała czy wszystko ok.
Teraz więcej piszemy, ale czuje że coraz więcej mnie testuje w tych smsach, a ja za bardzo jej jednak słodzę. Wczoraj pojechałem do niej. Przywitanie trochę chłodne, a jak szliśmy do niej to mówiła ze jak sie bedą pytali to jestem kolegą. Nie myślicie że to dziwne? Coż kiedy już zamknęliśmy się w jej pokoju to sama zaczeła mnie calować. Było super, seks potem rozmowa i znów seks aż dobila 20 i powiedziała że muszę się zbierać bo obiecała że babci musi pomóc. Zrobiła mi loda na koniec i poszliśmy na pociąg. Z mojej i jej strony chłód. Ona caly czas zamyślona, pocałunek na koniec i pojechałem.
Czyje się jak byłbym jej potrzebny tylko wtedy jak ma ochote na seks do tego mam wrażenie że się z kims spotyka.
Seks mi pasuje i jest suoer i nic wielkiego do niej nie czuje, a chciałbym się z nią jednak spotykac jednak częściej i żeby dziewczyna bardziej sie starala.
Będę wdzieczny za rady i ochrzan co zrobiłem źle.
"Przywitanie trochę chłodne, a jak szliśmy do niej to mówiła ze jak sie bedą pytali to jestem kolegą."
chyba bym ją wyśmiał xD Czy ona się Tobą nie bawi trochę? Skoro chce ukryć to, że jesteś jej "chłopakiem" to może jej znajomi znają jej drugiego chłoptasia
Jak Ci daje to ja pukaj i nie mysl o tym zeby z jakimis tematami "o Was"wyskakiwac. A potem wracaj do siebie i zajmuj sie soba a nie rozmyslaniem na jej temat.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Baudelaire chyba nic innego niż pukanie mi nie zostało. Nawet nie chce mi się do niej pisać, chociaz czuje że za jakiś czas sama sie odezwie.
Orzeszek jak do tej pory to nie przedstawiała mnie swoim znajomym.
Panowie ja wiem jak ta sytuacja wygląda, bardziej chodzi mi o rady co robić dalej.
Nie masz telefonu zeby zadzwonic, ze musisz pisac? I to nie codziennie, tylko jak masz ochote na stukanie. Normalnie, skoro baze zdobyles to sie nie czaisz tylko dzwonisz za kilka dni i mowisz ze Ci zapasy w glowie.
Jak odmowi to sie nie zalisz tylko dajesz na wstrzymanie i spotykasz se inne dzierlatki.
Jak nie odmowi, to przeciez dymac umiesz.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
baudelaire i takie mam też plany, bardziej mi chodzi o to czy nie ma szansy na związek z nią tylko w sumie to nie wiem czy chce.
Bardziej rady jak postepować, ale wiem że kogos ma bo po co brała by tabletki żeby nie zajść w ciąże.
tabletki antykoncepcyjne mają oprócz zasadniczego działania - czyli zapobiegania ciąży - pierdylion innych właściwości: regulują przetłuszczanie się cery, poprawiają wygląd włosów, skóry etc... , likwidują trądzik, zmniejszają bolesność miesiączek, regulują długość cyklu, pozwalają na przesuwanie terminu miesiączki (choć tak naprawdę to już nie miesiączka, a tzw.krwawienie z odstawienia), zmniejszają problemy z nadmiarem hormonów typu męskiego, pomagają przy nadmiernym owłosieniu (hirusytyzm) i wiele wiele innych.
+ zwiększają ryzyko zakrzepowo-zatorowe i mogą uszkadzać wątrobę...
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Boszsz....
wymieniłam powody dla których się je zażywa, a raczej żadna myśląca kobieta nie łyka tabsów, żeby wątrobę zdemolować (alko można to zrobić w znacznie przyjemniejszy sposób, przynajmniej na początku) czy zmniejszyć libido (to też skutek uboczny).
Nie skłonisz kobiety do związku inaczej, niż przez emocje i dobry seks. Będziesz chciał cokolwiek przyspieszyć, dopytać, zaczniesz się interesować jej chłopakiem / byłym chłopakiem - zepsujesz sobie to, co masz, nic więcej. A masz, jak rozumiem regularny, dobry seks z atrakcyjną kobietą. Wielu może Ci pozazdrościć Smile
Od siebie dodam, że kobieta daje czułość tylko temu, który ją rucha. Więc jeśli się nie przywiązała i nie chcę niczego więcej... To nie idzie w stronę zwiazku.
W gruncie rzeczy, ludzie nie powinni uczyć się tego jak prowadzić biznes, podrywać dziewczyny czy zarządzać ludźmi, ale tego jak tworzyć, podkreślać i wykorzystywać autorytet, bo cała reszta to tylko jego przejawy.
Się naraziłam ostatnio (SRACZO) to i dają minusy, za wszystko
Jakieś nerdy sfrustrowane, ale jak ich to bawi i wpływa pozytywnie na pewność siebie - niech będzie. W ostatecznym rozrachunku i tak na plus, bo znaczy że zabolało, a jak zabolało, znaczy że dotarło. I o to właśnie chodzi.
A teraz czekam na minusy
=============
sorry za off.
zasadniczo ciężko po 5 spotkaniach oczekiwać cudu, myślę że gdyby z kolei zaczęła gderać o sobie i znałbyś historie jej życia po jednym spotkaniu i atakowałaby ciebie esemesami to też by ci się szybko opatrzyła, znudziła, a tak przynajmniej masz nad czym myśleć
i właśnie, czy w ogóle warto o tym rozmyślać ?
chyba nie, za wcześnie na to ...
czytałem twoje wcześniejsze tematy i za dużo analizujesz, co ma być to będzie, zbieraj doświadczenie i ciesz się seksem, kutasa ci nie urwie przecież, więcej pewności siebie bro
they hate us cause they ain't us
Yoshiharu musisz sobie odpowiedzieć na jedno zasadnicze pytanie, czy chcesz ją tylko stukać od czasu do czasu, czy chcesz zacząć z nią coś budować?
Ja od siebie Ci powiem że laska na 99% kogoś ma i to ukrywa. I albo Ciebie ukrywa przed nim, albo kogoś jeszcze poznała i próbuje też z tamtym.
Zastanów się czy aby to nie jest:
1. Były chłopak który ja meczy albo ona jeszcze myśli o nim
2. Jakiś innych facet, ( przykładowo w pracy np szef;)) kochanek od dłuższego czasu
3. Kogoś poznała i leci na 2 albo 3 fronty żeby zdecydować kogo wybrać
4. Może to być ktoś, kto wyjechał daleko z jakąś perspektywą powrotu. Jej brakuje sexu a myśli o innym.
Piszę to bo byłem w tym roku w identycznej sytuacji. Trwało to 5 miesiący. Jej dziwne i niemal identyczne zachowania trwały od początku znajomości. Była bardzo zdystansowana. Jak zaczęliśmy uprawiać sex ( było nam razem świetnie) to się trochę dziewczyna zmieniła i zbliżyła. Ja nie szukałem na ten moment ff, więc poszliśmy w związek bo ona tego chciała. Jednakże laska dalej zachowywała się bardzo dziwnie. Mi to przestało odpowiadać bo miałem rozkminki, ale też bałem się o swoje zdrowie itd...Przyznam że się trochę wkręciłem ale nabrałem dystansu bo wiedziałem że tu coś nie gra. Praktycznie ustawialiśmy się tylko na dymanie, a pod koniec powiedziała że się we mnie zakochała. Ja to potraktowałem normalnie bez emocji. Kilka godzin później jakaś olewka z jej strony, a niespełna tydzień potem zerwała ze mną przez sms pod pretekstem że o niej nie pamiętam i nic nie pisze. Pogodziłem się z tym i powiedziałem że rozumiem i życzę wszystkiego dobrego, wyraziłem tylko żal o to jaką wybrała formę:) potem jeszcze coś pisała że to nie tak i że mi wszystko wytłumaczy, ale ja już ja zlałem kompletnie. Nie pozwole sobie na takie traktowanie ze strony kobiety, chociażby nie wiem co.
W miedzy czasie zaobserowwałem u dziewczyny dużo takich niespójności i nielogicznych zachowań. Lubiła się też obrażać i fochować o pierdoły. Miała tyle lat co Ty autorze...Normalnie bym z tego dawno zrezygnował, ale mieliśmy intensywny i fajny sex...czasem zastanawiam się o co tak naprawdę chodziło.