Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

7 miesięcy razem 0 seksu

15 posts / 0 new
Ostatni
raflik1995
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Jastrzębie-Zdrój

Dołączył: 2014-05-04
Punkty pomocy: 0
7 miesięcy razem 0 seksu

Witam, mam 19 lat moja dziewczyna ma lat 20. Jesteśmy razem od 7 miesięcy poprzedzając to 2 miesiącami luźnymi spotkaniami. Moja kobieta jest dziewicą a ja życie seksualne rozpocząłem 2 lata temu. Zaczynam powątpiewać w ten związek mimo ,że mi na niej strasznie zależy bo czy da się stworzyć poważny związek bez seksu szczerze wątpię. Jestem jej pierwszym chłopakiem więc musiałem ją powolutku do wszystkiego wprowadzać no i tak w tym momencie od jakiś 2 miesięcy nic nie drgnęło bo zatrzymaliśmy się na etapie minetka/lodzik. Staram się dawać z siebie wszystko przy tym nie zmuszając jej do niczego ale dając jasno do zrozumienia, że tego oczekuje. Jej wytłumaczeniem jest strach ponadto mówi, że sama poczuje kiedy będzie ten właściwy moment. Mówi, że tego chce ale nie przechodzimy do czynów. Próbowałem już kilku sposobów przez rozpalanie ją do granic możliwości do ograniczenia się przez kilka kolejnych spotkań do samych buziaków. Spotykamy się 2 czasem 3 razy w tygodniu. Panowie poradźcie jak się do niej "zabrać" lub przemówić do rozsądku.

SeBlue
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2013-01-26
Punkty pomocy: 617

"sama poczuje kiedy będzie ten właściwy moment"

A jak poczuje ,że to za 2 lata, będziesz tyle czekał?

Skoro spotykacie się 2/3 razy w tygodniu, weź ją do siebie, rozgrzej ją maksymalnie jak potrafisz a potem zostaw idź zrób herbatkę czy kawe. I nic nie rób więcej. Potem odprowadź ją do domu, buziak na pożegnanie.

Ogranicz kontakt na tydzień niech zatęskni za Tobą. Po czym powtórz sytuacje z rozpalaniem jej, jeśli nadal nic z tego nie będzie odpuść bo nie warto czekać.

Będziesz czekał kolejne 7 miesięcy, a nie uważasz ,że to strata czasu? Bo ja tak uważam, szkoda byłoby mi marnować tyle czasu i czekać by przespać się z panienką.

Jak pisałem wyżej, nic z tego nie wyjdzie zostaw ją, i poznawaj inne.

"Pierwsza minuta może być ostatnią dlatego ceń jak ostatnią."

brudneskarpety
Portret użytkownika brudneskarpety
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2014-02-21
Punkty pomocy: 1854

Ja bym teraz nawet nie wchodził w związek, który nie ZACZĄŁBY się namiętnością i fajnym seksem. Co by nie gadać, seks to jednak ważna sprawa w takich relacjach i powinien być czymś naturalnym. SeBlue ci opisał jak pokonać ostatni ruch oporu, ale wątpię żeby to tak działało na dziewicy. U niej to siedzi w bani i takie sztuczki pewnie nie wiele pomogą skoro przez taki czas ci nie dała. Myślę, że większe skutki może przynieść szczera rozmowa z nią o tym. Spytaj wprost, co ją blokuje. Albo spróbuj najpierw jakichś sztuczek z rozpalaniem, które były tu wałkowane wiele razy. Albo zmień laskę. Albo zadowalaj się lodzikiem. Twój wybór Tongue

ZeusS
Portret użytkownika ZeusS
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 23
Miejscowość: -

Dołączył: 2014-03-11
Punkty pomocy: 284

Jej wytłumaczeniem jest strach ponadto mówi, że sama poczuje kiedy będzie ten właściwy moment.

Strach przed czym? Skonkretyzowała Ci to? Czy tylko powiedziła, że się boi? Wśród kobiet wytworzyła się ciekawa teoria, że faceta najlepiej zatrzymać przy sobie nie dając mu dupy od razu. Nie tylko dziewice. W takiej sytuacji hodują pieska, który będzie cierpliwie warował przy jej dziewictwie. Każdy facet traktuje rozdziewiczenie jako pewnego rodzaju trofeum. Coś bardziej wyjatkowego niż zwykły seks.

Problem w tym, że ona Ci nie ufa. Nawet przez 7 miesięcy nie potrafiłeś tego zbudować. Ona ma 20 lat, więc nie jest dziewczynką. To już kobieta. Jeśli nie rozmawaiłeś z nią na ten temat, koniecznie zrób to. Powiedz jej, że nie traktujesz jej jako "opcję", że chciałbyś zbudować coś więcej.

Wyjaśnij również, że seks to coś wyjątkowego i niezbędnego w związku i że chciałbyś być jej tym pierwszym.

Wypytaj ją również dokładnie o powody strachu i staraj się je zneutralizować lub dać do zrozumienia, że każda z obaw jest iluzją.

"Nawet jeśli wszyscy już w Ciebie zwątpili, pokaż że się mylili, nie czekaj ani chwili dłużej"

Ulrich II
Portret użytkownika Ulrich II
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 34
Miejscowość: .

Dołączył: 2012-12-25
Punkty pomocy: 5414

siedem miechów ? współczuję, jeśli rozmowy nic nie dają (o zabezpieczeniu, komforcie, jej zasadach) to trzeba się ewakuować, zresztą jak ona sie boi i to sie rozkręca w takim tempie to nie liczyłbym na super seks.

they hate us cause they ain't us

Konstanty
Portret użytkownika Konstanty
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: 3city

Dołączył: 2014-03-13
Punkty pomocy: 3523

Tylko przypadkiem, teraz, nie myśl o tym jak to by było, gdybyś w końcu dał za wygraną, a ona po miesiącu znalazła by sobie nowego lowelasa i dymałaby się z nim 3 razy dziennie, bez zbędnej zwłoki, bo nie chciałaby popełnić drugi raz tego samego błędu co z Tobą. Smile

Wypacz za tę wizję, ale musiałem... co byś lepiej zrozumiał co mam Ci do napisania.
Zrozum, że im dłużej czekasz, tym trudniej Ci z tego zrezygnować. To jak inwestycja. Wkładasz co chwile nowe środki i czujesz, że jesteś tuż, tuż od pomnożenia dochodu, ale meta za każdym razem oddala się o te jebane pół kroku dalej. No to Ty znowu krok do przodu i znowu brakuje tylko kawałeczka. Zanim się obejrzysz, to przejdziesz w ten sposób taki kawał drogi, że nawet lini startu nie zauważysz i całkiem się pogubisz.

Dlatego tak ważne jest, alby postawić sobie jasne standardy, że albo nie wchodze w związek bez seksu, albo nie czekam dłużej niż np. miesiąc. To zależy od każdego, ale 7 miesięcy to na prawdę długo. Gdyby to było gimnazjum, to bym zrozumiał, chociaż nawet tam laski szybciej się puszczają.

Nie powiem Ci co zrobić, bo nie znam Twojej i jej sytuacji emocjonalnej. W obu przypadkach ryzykujesz. Jeśli coś do niej czujesz, daj sobie jeszcze np. 2 miesiące na wypróbowanie absolutnie wszystkich metod i jak nie pomoże to porozmawiaj z nią, że dłużej tak nie możesz, że jej opory Cię ranią i nie możesz się dłużej angażować w związek w którym druga strona nie chce odwzajemnić Twoich uczuć. Ona oczywiście będzie próbowała przeramować to na swoje, czyli że gdybyś kochał, bla, bla, bla, to byś poczekał, bla, bla, chodzi Ci tylko o sex, bla, bla. Nie i chuj! Trzymasz się swojego i koniec. Co to niby, że jak facet to nie ma serca? Chuj nie kochany, to chuj nieszczęśliwy. Masz prawo do tego, aby mieć do niej żal, że przez tyle czasu nie chce się z Tobą kochać i nie zawahaj się tego wyciągnąć, jeśli zdecydujesz, że jednak się z nią żegnasz.

____________________________________________
"Umysł jest jak spa­dochron. Działa tylko kiedy jest otwarty" - Albert Einstein

raflik1995
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Jastrzębie-Zdrój

Dołączył: 2014-05-04
Punkty pomocy: 0

Dziękuje panowie za wszystkie rady. Postanowiłem dać nam czas do końca czerwca jeśli to nie nastąpi czas się ewakuować jak ktoś tu ładnie powiedział. Mam zamiar w tym czacie próbować wyżej wymienionych metod i co jakiś czas rozmawiać na ten temat i wzbudzić w niej uczucie tego, że mnie zawiodła bo podobno kobiety strasznie tego nie lubią i starają się poprawić. A co do emocjonalnej części jestem bardzo z nią związany aczkolwiek frustracja odnośnie seksu może to zmienić. Póki co nie rozczulam się tylko biorę się do roboty Smile

Mendoza
Portret użytkownika Mendoza
Nieobecny
Ogarnięty
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2012-10-28
Punkty pomocy: 2667

Również miałem dziewicę. Bała się, teksty o uczuciach.
po 6 tygodniach mówię prościutko - słuchaj, mi bez seksu trudno, w ogóle sobie nie wyobrażam związku bez seksu. Jeżeli za niedługo tego nie będzie to mało się będę zastanawiał co do zerwania.

Efekt: Seks po dwóch tygodniach i jej wyrzuty do samej siebie że po chuj tyle czekała skoro to takie dobre.

________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.

HeHe
Portret użytkownika HeHe
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Gliwice

Dołączył: 2014-03-11
Punkty pomocy: 60

To tak jak niektórzy mają z oddawaniem pieniędzy ludziom od których pożyczyli, unikają, kłamią, co prawda mają już te pieniądze by oddać, ale po chuj, jak można później, jak można jeszcze trochę się nie rozstawać z nimi, w końcu komuś puszczają nerwy, podjeżdżają, ktoś dostaje po mordzie, szok i pieniądze są

tu to samo, ona przeciąga, przekłada bo wie, że i tak razem jesteście, będziecie, mówisz, że nie spieszy ci się, udajesz zadowolonego po lodziku i takie tam ciulstwa, ale w końcu musisz wyłożyć karty na stół bo znajdzie się inny, który zrobi to szybciej i wtedy będziesz na straconej pozycji, jakiej straconej >? będziesz kurwa przegranym i ja osobiście będę pisał do admina o zrobienie konkursu na przegranego roku podrywaj.org i będę na ciebie głosował

ehehehe a może jakbyś jej tak powiedział, że tylko raz włożysz i wyciągniesz, żeby jej pokazać, że to nic strasznego, wymyśl coś, codziennie wymyślaj coś innego, coś w końcu zadziała

ej, jak coś robisz i to coś nie daje efektów to wiesz co trzeba zrobić ? trzeba zmienić to i robić to inaczej, a ty ewidentnie przez te 7 miesięcy robisz jedno i to samo, może zmieniasz minimalnie swoją gadkę, ale nie daje to oczekiwanych rezultatów, pomyśl nad tym

ElpsyCongroo
Portret użytkownika ElpsyCongroo
Nieobecny
Uwaga! Edytuje i kasuje swoje wpisy!
Wiek: 21
Miejscowość: Pyrtkowice

Dołączył: 2013-05-22
Punkty pomocy: 819

Ja kiedyś spieprzałem sprawę, w ten właśnie sposób. I to kilka razy z rzędu. W końcu się wkurwiłem i jak znalazła się fajna dziewczyna która przykładowo chciała ze mną być to na starcie stawiałem ją przed faktem dokonanym.

Mówiłem po prostu że dla mnie pół roku a nawet 3 miesiące to za długi okres czasu bez seksu. Dziewczyna zazwyczaj zdawała sobie z tego sprawę i nie odwlekała sprawy na później.

A jeśli zaczęła gadać, że przecież ją kocham i szykanować emocjami to mówiłem żeby się zastanowiła i dała znać.

Mam kumpla w identycznej sytuacji co ty, tyle że on jest z dziewczyną jakieś 4 miesiące. Kumpel jak to kumpel, dobry przyjaciel to mi mówi co i jak u niego.
Poszła gadka od jego dziewczyny że nie jest gotowa. I pytała go czy poczeka.

On jak debil dał jej znać że nie na tym mu zależy. Laska zamiast poczuć się pewniej do tematu seksu nie wróciła do tej pory.

Śmiech na sali.

Wiadomo jak to jest, seks fajna sprawa. A większość z nas nie chce po prostu wyruchać i zostawić. Zastanawiający jest fakt że niektóre tak zawzięcie walczą o brak seksu.

Działaj autorze, bo im później tym gorzej. Uwierz w to albo będzie krucho później. Ja bym na twoim miejscu zaczął działać bez zbędnego gadania. Przynajmniej w moich przypadkach seks zawsze tak następował. Bez debilnego umawiania, nawet jeśli to jej pierwszy raz. To ma być spontaniczne. Zabawiacie się to ją rozgrzej, może być trochę alko, wyciągnij gumki. Będą opory to powiedz jej że tylko spróbujecie.

Powstałem z rynsztoku by nie żyć jak szmata.

CR7
Portret użytkownika CR7
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2014-05-04
Punkty pomocy: 109

Czas działa na Twoją niekorzyść.
Pomyśl o tym w ten sposób, jej cnota jest jak linia Maginota - im dłużej zwlekasz tym lepiej się fortyfikuje i będzie ją trudniej sforsować ;p

Sekunda za sekundą, tracisz szansę na zostanie osobą, którą chcesz być. - Greg Plitt