Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

5 i pol roku poszlo sie...

6 posts / 0 new
Ostatni
Oligard
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Iława

Dołączył: 2015-04-19
Punkty pomocy: 1
5 i pol roku poszlo sie...

Witajcie Panowie. Jestem tu swiezak, znajomy polecil mi stronke.. znalazlem sie w dolku o czym za chwile wyjasnie.. proszę o zrozumienie i powazne podejscie do tematu. Za kazde opinie z gory dziekuje. Tak wiec: Mam 25 lat jestem osobą malo doswiadczona w sprawch miłosnych gdyz dotychczas mialem jedna poważną partnerke.. do rzeczy.. bylem z kobieta 5,5 roku. .. bywalo roznie jak ro w zwiazkach.. w tym czasie dwa razy ze mna zerwala po czym po miesiacu wracalismy do siebie.. przez ten czas.. przez ten zwiazek moje zycie bardzo sie zmienilo.. kochalem ta dziewczyne, bardzo zależało mi na niej czego mogla prawie zawsze diswiadczyc.. wsYstko bylo pieknie.. studiowalem, pracowalem dorywczo.. szlo jak po masle.. ona rok mlodsza.. do poki nie zaczela studiowac nie bylo problemow.. Na studiach szlo mi dobrze w zwiazku elegancko a z kasa raz lepiej raz gorzej.. nadszedl czas gdy ona dolaczyla do grona studentow.. po pol roku jej studiow zaczelo sie psuc.. zaczela odwalac.. imprezy pijanstwo nowi znajomi.. wiadomo jak to pierwszy rok.. zerwala ze mna bo jakis zjeb sie pojawil i zamieszal.. nie trwalo to miesiac.m zrozumiała swoj blad iwrocila.. znow bylo ppięknie. . Staralem sie walczylem o ten zwiazek.. zapewnialem ze kocham , robilem wszystko zeby bylo dobrze. . Rok przetrwalismy i znowu jej sie cos odwidzialo.. zaczela imprezowac pić bawic sie i kolejny raz zerwala.. bo Ty juz taki noe jestes bo Ty to bobTy tamto itp. .ja nadal walczylem.. nie odpuszvzalem.. mowila jak rok wczesniej ze koniec itp.. staralem sie miesiac a ta w dupie wszystko..ok... odpuscilem po czym wrocila znowu.. a ja glupu zakochany kundel dalem kolejna sznse naszemu zwiazkowi.. uwierzcie rok rocznie w okresie przedwakacyjnym zawsze cos nie tak.. co r ioku. Ale zawsze jakos sie godzilismy.. az do teraz.. znow okres wakacyjny i co? Tak jak sie spidziewalem.. zerwala znow dzis ze mna.. czulem ze tak bedzie znowu ale luzdzilem sie ze moze nie.. a jednak.. pominalem fakt ze przez te 5 lat zwiazku zjebalem sobie studia ktore dobrze szly.. wpadlem w dlugi bo gdy kasy brakowalo bralo sie chwilowki zeby swej ksiezniczce nic nie brakowalo.. uwierzcie.. robilem wszystko.. wlaczylem jak lew o ten związek. .. udawalo sie jakos to naprawic.. a teraz znowu niespodzianka.. po 5 latach.. planowalem sie kobiecie oswiadczyc.. planowalem przyszlosc.. wyznaczylem sobie konktlretne cele.. wyjechalem do pracy za granice zeby w koncu zaczac zycie rodzinne.. a ta mi znowu taki numer odstawia.. nie wiem co mam zrobic.. pomozcie.. doradzcie.. zawsze ratowalem ten zwiazek przez te lata.. juz mialem plany rodzi e zalozyc itp a ta znowu zrywa.. znowu przed wakacjami.. znowu kurwa!!! Zapytalem jej czemu.. co sie stało prEciez sie staram.. a ona mi na to ze fajnie sie bawi z siostra i ze tak jej dobrze.. myslalem ze poznala kogos czy cos.. a ona na to ze nie.. ze nie ma nikogo tylko teraz jest jej super.. dodam ze ona ma 24 lata i imprezuje z siostra po 40 ktora jest po 40 a zachowuje sie jak gowniara. Rozwlaila swoje malzenstwo.. dzieci sie jej wstydza itp.. a moja mi mowi ze sie z nia dobrze bawi i ze tamta ja wspiera w jej decyzji.. podsumowując.. kazdy mi mowi ze ta panna mnie wykonczy.. ze zasluguje na lepsza.. a ja slepy dalej jej wierzylem.. kochalem.. wlaczylem.. a ta kolejny raz tak mi sie odplaca.. chcialem sie oswiadczyc.. nie wiem co z tym zrobic. Pomóżcie. . Doradzcie... obudzcie z tego letargu.. jak sie zachowac? Znowu walczyc? Co zrobic? ..na 99% wiem ze znow bedzie to samo niebawem.. bedzie chciala to naprawic.. wrocic.. a ja glupi co? Kolejny raz dam szanse? 5 lat.. boli to jednak bardzo...

Ulrich II
Portret użytkownika Ulrich II
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 34
Miejscowość: .

Dołączył: 2012-12-25
Punkty pomocy: 5414

patologii nie wychowasz, a po drugie nie ty jesteś od wychowywania
a czy te 5,5 roku było stracone to tylko od ciebie zależy, sporo się nauczyłeś, sporo osiągnąłeś, kwestia odwagi czy jesteś w stanie sięgnąć po więcej
pytanie czy jesteś tchórzem który trzyma się kurczowo spódnicy-ladacznicy, czy mężczyzną który sprosta wyzwaniu ?
sam se odpowiedz chopie ...

they hate us cause they ain't us

StaLIWO2424
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Lublin

Dołączył: 2015-03-23
Punkty pomocy: 19

Gościu, patrze na to z mojej perspektywy i jesteś miekką fają, ponieważ panienka zerwała z Tobą dwa razy (miała kogoś na oku, nie wyszło, wróciła do Ciebie, bo jej się dymać chciało i przytulać po nocach, potrzebowała bliskości). Wiedziała, że czekasz. Teraz trzeci raz Cię to spotkało, jak się czujesz? warto było dawać szansę i pić z jej ust kłamstwa? Myślisz, ze teraz nie ma fagasa w jej życiu? PANNA NIGDY NIE POWIE CI, ŻE TO KONIEC DOPÓKI KOGOŚ NIE POZNA- ZROZUM

Wątpie, że nikt jej nie ruchał w czasie waszych przerw, a to burzy całe zaufanie no chyba że Ci pasuje poprawianie po kimś całkiem przypadkowym.

BRAK CI SZACUNKU DO WŁASNEJ OSOBY, BOISZ SIĘ SAMOTNOŚCI

Już Ci mówię, lepiej zerwać kontakt niech poboli rok, ale kurwa nabierzesz świadomości!
Idź się napierdol kilka razy, skocz do burdelu, wypłacz na ramieniu u kumpla, ale zobaczysz będzie lepiej.

Jeśli myślisz, że masz kobietę w garści to tak nie jest

Konstanty
Portret użytkownika Konstanty
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: 3city

Dołączył: 2014-03-13
Punkty pomocy: 3523

Pojebało? Wink

Chłopie świętuj. Właśnie zaczynasz nowy, lepszy etap swojego życia. Pozbyłeś się pasożyta, który żerował na najlepszych latach Twojego życia i maly włos, a zaszedłbyś o jeden krok za daleko.

Czytaj podstawy i klasyki na stronie, z laską się nawet nie kontaktuj, nie reaguj, nie odpisuj. Ciesz się tym co przeżyłeś bo bez tego nie byłbyś teraz tu gdzie jesteś i być może nigdy nie dostałbyś tak zajebistej szansy jaka teraz Cię spotyka na nowe otwarcie w którym jesteś bogatszy o te 5,5 roku doświadczeń. Za granice jedź, otrzaskaj się, zarób konkrety hajs i zainwestuj go tylko i wyłącznie w siebie a nie w cudzą dupę. Jesteś królem życia, wspaniały wiek, wolny, masa perspektyw. No kurwa nic tylko działać i brać co Twoje. A o księżniczce zapominaj. Z każdym miesiącem będzie Ci coraz łatwiej, bo wraz z upływem czasu będziesz coraz bliżej powierzchni ku której właśnie teraz zaczynasz się wynurzać. W pewnym momencie zdasz sobie sprawę z tego, że to rozstanie to jedna z najlepszych rzeczy jakie Ci się przytrafiły w życiu i za pare lat jak ją przypadkiem spotkasz na ulicy to tylko się uśmiechniesz i szczerze jej podziękujesz, za to że Cię zostawiła i pozwoliła w ten sposób uzmysłowić sobie jak głęboko tkwiłeś w ciemnej dupie. Jasne, oczy jej zbieleją, będzie dzwonić, wspominać prosić, ale tyle Cię to będzie obchodziło co zeszłoroczny śnieg. Wtedy już będziesz na zupełnie innym etapie z życiem którego nie oddasz za żadne skarby, a jedynie podzielisz się niewielką jego częścią z kimś kto na prawdę na to zasługuje. Strzałeczka i głowa do góry. Wszystko jest dokładnie tak jak miało być, zrozum to wreszcie gościu. Przed Tobą wszystko co zajebiste, choc początki będą bolały, nie łudź się że nie, ale tak ma właśnie być. Musi, nie da się inaczej, kiedyś to zrozumiesz i tylko się uśmiechniesz pod nosem wspominając stan umysłu w którym teraz się znajdujesz. Jest git. Wink

____________________________________________
"Umysł jest jak spa­dochron. Działa tylko kiedy jest otwarty" - Albert Einstein

xx3
Portret użytkownika xx3
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Bydgoszcz

Dołączył: 2011-04-07
Punkty pomocy: 353

Laska widzi w Tobie leminga,ktory wszystko dla niej zrobi i nie musi sie starac i robic co chce,bo wie,ze kunel pomacha ogonkiem i jak pani poglaszcze to wroci. Nie wierz,ze laska sie z nikim nie przespala,moze robi to dlatego,zeby Cie bardziej nie ranic,albo chce zachowac grunt w razie gdyby chciala wrocic. Masz cele,planujesz rodzine. Z taka kobieta? Zjebiesz zycie sobie i dzieciakowi. Ja tez stracilem ostatnio kobiete po 3 latach i wiem jak jest Ci trudno,ale ja postanowilem zaczac biegac i robie to terazz codziennie i z kazdym dniem jest mi coraz lepiej,tez zadbaj o siebie,zeby niunie na Ciebie lecialy i pierdol jakas pannice,ktora Cie nie doceniala i jak Cie zobaczy z inna,to sie zesra,tylko jej nie podcieraj i odejdz z godnoscia.

Psotny wiatr
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: Wieliczka

Dołączył: 2014-11-25
Punkty pomocy: 385

Oligard to wszystko co napisali chłopaki to święta prawda. Teraz uświadom sobie, że w żadnym wypadku nie możesz do niej wrócić. Mam kilku kumpli którzy przeżywali to co ty. Kilku z nich nauczyło się dopiero za 2-3 razem. Ja sam miałem podobną sytuacje, ale obudziłem się i laska dostała kopa w d...Wyczuwam tu użalanie się i chęć powrotu. Mam nadzieje, że ta kobieta definitywnie z Tobą skończyła i da Ci święty spokój. "Dobrze chłopie, że to nastąpiło teraz a nie za 10 lat" to już biorę w cytat bo tyle razy zostało użyte;)
Teraz musisz się jak najszybciej ogarnąć i pod żadnym pozorem nie myśl, że ona była tą jedyną i niepowtarzalną...

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

wyobraź sobie jakie akcje i bez konsekwencji miałbys po slubie. Staaaaaary... Nie waż się reaktywowac cokolwiek.
No chyba, ze jestes genetycznie uwarunkowaną pipą. Wtedy spokojnie pielęgnuj to bagienko... należy ci się.

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"