Cześć, forum znam od ponad 5 lat, dzięki Wam zmieniłem swoje życie na praktycznie każdej płaszczyźnie, przybywam znów po feedback. jestem w związku od 4 lat wcześniej byłem w mniejszych związkach.
Ale do sedna, ja i moja miła mamy po 23 lata, zaczęło się dziać około 2 msc temu jak ona poszła do dorywczej pracy na warsztat samochodowy. Tam poznała typa, który naprawia jej furę za darmo bo jak domniemam chce na to poderwać moja partnerkę, wypisuje do niej co chwile, napier... komplementami co wiadomość itp. Ja oczywiście to zlewam. Wszystko fajnie, do czasu gdy wyszło na jaw ze się spotkała z nim 2 razy bez mojej wiedzy, niby się wygadac..
Nie powiem, zdenerwowalo mnie to, po 4 latach to mogę wymagać lojalności, chce się spotykać z innymi to okej ale niech najpierw mi da spokój. Gdy się o tym dowiedziałem to powiedziałem wprost ze straciłem do niej zaufanie i sobie poszedłem. Ona przed tym jeszcze mi dogadywala ze tyle razy chciała żebym się jej zaręczyl, (zaręczyny planowałem ale po swojemu a nie ze laska mi powie zarecz się i będę biegł po pierscien) cóż taki jestem. Zaczęła mi wypisywać jak poszedłem ze tamten to tak się stara a ja mam już ja w dupie itp. Okej może od jakiegoś czasu trochę ja olewalem ale to przez to ze mam okazję rozkręcać firmę a dzięki temu będzie łatwiej i mi i jej w przyszłości...
Przechodząc do końca, chce od Was feedback na chłodno, od kogoś z boku co o tym myśli.
Ma się to tak ze wczoraj jak się dowiedziałem że się spotkala z innym to odszedłem i się do teraz nie odzywam, musze się zastanowić czego dalej chce i czy ma to sens.
Jak jakieś info by było potrzebne to w miarę możliwości odrazu napisze.
P.S. seks kilka razy w tygodniu od 4 lat, może za słaby w tym jestem ze szuka innego:p
Pozdro
Juz się takie słowa pojawily, wszystko byłoby git gdybyś się oświadczył...
Twoja panna ewidentnie leci w kulki. Podejrzewam, że rutyna mocno wkradła się w Wasz związek. Ona tego co brakuje jej w związku to poszukuje gdzie indziej. Jesteście na krawędzi związku...
Ten tekst o zaręczynach to zwykły ST i próba usprawiedliwienia swojego zachowania.
Powinieneś porozmawiać z nią, możliwie z najmniejszymi emocjami, bez krzyku (wtedy ona ma Cię w garści) i jej postawić ultimatum: Ty albo on...
I tak uważam, że raczej nic z Waszego związku nie będzie i pora rozglądać się za nową laską.
"To co mówi kobieta jest jak chmura wędrująca po niebie: dobrze uformowana i spójna, a po chwili nie do poznania"
Takie same wnioski wyciągam, nawet jeśli coś dalej miałoby być, to ja raczej nie chce bo nie zaufam jej. Dzięki za feedback
Typowe odwracanie kota ogonem, szkoda na taką pannę nerwów. A po Tobie widać, że potrafisz podejść do sprawy na chłodno.
"Może mój świat marzeń być jak głupia historia
Po to mam wyobraźnie by bujać w obłokach"
~ Vixen - Myśl co chcesz
Moze sprobuj innych pozycji? z tym seksem to roznie, jak dochodzi za kazdym razem to tez nie dobrze, jak jedna pozycja tylko to tez niedobrze, baby nie lubia sie nudzic.
generalnie bycie zazdrosnym jest zle odbierane przez kobiety ale po 4 latach to juz rutyna jest wiec troche emocji jak jej wywolasz tym odejsciem to bardzo dobrze. Nie moze sie czuc za pewnie
.
a ten typek to raczej ma ostrego friendzona, watpie ze cos zrobia, ale to tylko Ty wiesz, poza tym, bedac zazdrosnym o niego, przypisujesz mu wartosc w jej oczach.
na pewno rob dalej firme. kobiety zazwyczaj nie zakladaja swoich firm, ich innowacyjnosc jest mniejsza niz facetow, czesto jest tak ze facet wyjezdza za granice czy cos zbierac na ich wspolne mieszkanie a ona w tym czasie go zdradza w Polsce z jakims typem, wiec firme rob dalej, i to dla siebie.
´
Fakt z seksem masz rację, parę pozycji takich jak zawsze, zawsze w łóżku, zero szalenstwa gdzieś w aucie itp.
Ten typ to mnie smieszy, wypisuje teraz do mnie ze mam jej nie krzywdzić... jakiś obrońca praw kobiet czy co ;p
Wiadomo moje projekty będę cały czas rozwijał bo to jest dla mnie najważniejsze na ta chwile.
Dzięki ze się odezwales, pozdro
czyli laska znalazło już sobie innego bolca, a to z tymi oświadczynami, to tylko głupie usprawiedliwienie z jej strony. Co tobie doradzić? = next
Żadna atrakcyjna kobieta nie będzie z tobą chodziła 10 lat. 23 lata to końcówka studiów i czas za rozglądanie się za mężem.
Dodam od siebie, długi poważny związek i rozwój własnej firmy rzadko idą w parze. Aby rozwijać firmę trzeba mieć naprawdę wyrozumiałą kobietę. Jeżeli Kobieta zaczyna konkurować o czas/uwagę z twoją firmą to albo ona przegra albo ty zawalisz swoje sprawy. Pamiętaj też, że dla kobiety ważne jest tu i teraz. Jeśli nie ma emocji kobieta jest olewana bo zajmujesz się firmą aby w przyszłości było wam obojgu lepiej, to mała szansa, że razem dotrwacie do tej przyszłości. Dlatego, związek i firma to trudny scenariusz do zrealizowania
Wolny, Ty czasem jak strzelisz mądrością to szok
No kurwa Panowie ! To rozumiem, że facet ma rzucić wszystko, bo jego kobieta wymaga "atencji" ; jasne, że tak - wszyscy jej potrzebujemy.. ale do cholery.. on nie chodził "na dzikie baby w klubach" tylko rozwijał firmę, która być może spełniłaby jej chęci na np. :
- wycieczki
- niezobowiązujące wypady poza miasto
- drogie restauracje
- Sylwester w Zakopanem
- ch*j wie co jeszcze
Czy to przypadkiem nie są emocje? Niby ściśle związane z pieniędzmi.. ale cóż takie czasy..
A tu się pojawia jakiś typ, co niby się stara.. czym? że jej furę naprawia? że napierdala smsy?
Ona go nawet nie zna.. każdy na początku jest wpatrzony jak w obrazek, gdzie praktycznie nie ma nic poza "jebaniem" i patrzeniem czule w oczka.. z tym, że ten okres mija, mija dość szybko i wtedy zostaje właśnie ta rutyna, która albo skutecznie jest eliminowana tym, co wymieniłem wcześniej, albo dalej naprawiamy samochód raz na pół roku, jak coś się zjebie..
Trzymaj się ziomek, olej tą panienkę i szukaj takiej, która zamiast Cię rozpierdolić od środka, pomoże Ci do czegoś w życiu dojść.. uwierz, że jak ta laska nawet się zwiąże z tym facetem, a zobaczmy Ciebie choćby na zdjęciu,szczęśliwego gdzieś w pizdu daleko z inną kobietą.. to wtedy skuma co straciła
Pozdr.
PS. te zaręczyny, to, ze on się stara ... wszystko babskie pierdolenie.. musi sobie jakąś wytłumaczyć, że to przecież nie jest jej wina, że powoli od Ciebie emocjonalnie odchodzi.. bo przecież to wszystko Twoja wina.. nie prawda?
; 
Moim zdaniem mechanik jesli musi naprawiac samochod za darmo zeby zwrocic na siebie uwage a potem jeszcze pisze smski do obcego czlowieka "nie krzywdz jej" to w zaden sposob nie jest atrakcyjny i nie radzi sobie z laskami xD takie creepy bardziej
wiec nawet jak cos z nim bedzie mialo miejsce to na pewno sie rozpadnie szybko.
zgadzam sie ze firma wazniejsza, a to ze dziewczyny potrzebuja atencji.. kiedys jakos nie bylo z tym problemu przed social media, teraz tylko tak jest, ze kobieta musi miec adoratorow na fejsie, instagramie, snapchacie a do tego potajemnie sie spotykac z jakims kolesiem (i oczywiscie racjonalizowac to w glowie).
Zle sie dzieje z kobietami. zbyt pewne siebie bez powodu w sumie (poza zewnetrznymi bodzcami). Jakby im adoratorzy wmawiali ze wygladaja na modelki - za pewne by sie zaraz zaczely sesje zdjeciowe etc...
´
Jeżeli rozwijasz firmę to dlaczego jej nie zatrudnisz u siebie??? Ja mam kobietę i ona pracuje w mojej firmie widzimy się ciągle, ale jest dobrze. Pomaga mi i jest mi o wiele łatwiej. Mamy dużo czasu a też ciągle się rozwijamy, Ona sie czuje potrzebna wkręciła się w biznes jeszcze bardziej niż ja;)
Ale mimo wszystko nawet jak pracujecie osobno jakby mi odjebała jakiś skok w bok choćby wygadania się z kolesiem bez informowania mnie o tym. Jebnął bym to wszystko.
A ty jesteś taka cipa i się trzęsiesz nad nią Masz swoje zycie masz swój cel to ona ma podorządać za tobą jak jej się nie podoba to wyperdalaj
znajdziesz inną
Pewnego dnia obudzisz się i okaże się, że nie ma już wystarczająco dużo czasu na zrobienie wszystkich rzeczy, które zawsze chciałeś zrobić. Zrób je teraz.
Po czym wnioskujesz ze się trzese nad nią?
Czemu jej nie zatrudnię? Ma swoją pracę a do mojej nie ma odpowiednich kompetencji na ten moment (nie zna języka angielskiego)
Według mnie, zatrudnienie swojej dziewczyny w własnej firmie może powodować bardzo niezdrowe zależności. Ona jest w 100% uzależniona od ciebie, z czasem może to wywołać u niej problemy z pewnością siebie. Brak normalnej relacji pracownik szef.
Kompetencji... Nauczyła by się w pół roku, gdyby chciała.
|Życie jest krótkie i jeśli masz na coś ochotę to to zrób, ale licz się z konsekwencjami| & |Kobieta jest jak motylek w Twojej dłoni, jeśli zaciśniesz ręce, motylek udusi się, jeśli otworzysz je za mocno, motylek odleci|
Nieciekawa sytuacja po 4 latach nie będzie ja łatwo rzucić, dziewczyna się znudziła i z nudów się spotkała z nim 2 razy ewidentnie coś tu śmierdzi, do mojej dziewczyny też zacząć teraz wypisywać koleś i mówię chcesz to się z nim spotkaj czy tam pisz a ta że mnie chyba pojebało i taka jest prawidłowa reakcja jeśli dziewczyna jest zauroczona w tobie
Wariaty, okazało się ze coś więcej ich łączy, nie wnikam. 2 dni temu zabrałem wszystkie moje rzeczy od niej i wyjebalem w długą. Jest ciężko ale z doświadczenia wiem ze to chwile i jeszcze będzie pieknie. Dzięki wszystkim!
Brawo Ty
Odsłonisz więcej szczegółów?
Zdrada
Ziomek gratuluję, teraz jeśli ja kochałes cierp tak długo jak potrzebujesz i nigdy się do niej już nie odzywaj nawet gdy będzie kryzys. czas na nowe dziewczynki
Więc zrobiłeś najlepszy krok. Tylko nie mów, że to ten mechanik?
Dokladnie
Jak sie o tym dowiedziałeś ?
Juz Ci tłumacze ziomeczku.
Od 2 msc wypominanie moich błędów, ukrywanie się z telefonem po kiblu, brak inicjowania spotkań, chujowy sex, oddalanie się emocjonalne.
A jak się dowiedzialem? Doświadczony innymi związkami i wiedza z tej strony, przycisnalem ja do muru i ma byc szczera, powiedziała ze mnie raz zdradzila z tamtym. Chłodno powiedziałem ze okej, już wiem na czym stoję, spakowalem swoje graty i nara. Bez nerwów itp. Tu na forum i blogach jest wszystko co robić żeby się nie zagubić i szybko z tego wyjść. Ja mam już wizję dalszego życia, wyznaczone nowe cele, przyśniła mi się nawet nowa dziewczyna, była piękniejsza
Pokory nie pogody uczy nas czas jak ktoś napisal:)
Życie . Przeżyjemy jeszcze wiele wzlotów i upadków ... Nigdy nie zapominaj o własnych celach . Pozatym nic sie nie stało .. Zawsze bedzię następna
Lepsza , bardziej czulsza , szczera .. Pozdrawiam ziomeczku
TDW, jakie one są schematyczne. To są ich zazwyczaj standardowe sygnały zdrady. Niestety są jeszcze bardziej przebiegłe istoty, co się nie wyznasz za łatwo, że walą w poroże.
Nie dawaj sobie też wmówić ewentualnych pierdół, że to Twoja wina. Za rozpad związku odpowiadają obie strony owszem, ale za zdradę tylko jedna. Ta nic nie warta.
Brawo za podjęcie męskiej decyzji. Brawo za wytrzymanie tego tajfunu emocjonalnego i po prostu obrócenie się na pięcie i pożegnanie jej, bez scen. Wielki szacun.
-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.
Bardzo dobrze niech wypierdala!
Pewnego dnia obudzisz się i okaże się, że nie ma już wystarczająco dużo czasu na zrobienie wszystkich rzeczy, które zawsze chciałeś zrobić. Zrób je teraz.