Siema. Prosze o pomoc osoby trzeciej, ktora oceni to bezstronnie. Dziewczyna niby zainteresowana, a niby nie. Ja mam 19 lat a ona 18. Otoz jestesmy ze soba 3 lata, seks zaczelismy uprawiac po 2 tygodniach. A zamieszkalismy razem po 4 miesiacach. Z nia stracilem prawictwo, a ona PODOBNO dziewictwo. Czemu podobno? Wiedziala odrazu za co zlapac ale widac bylo ze sie stresuje, pierwszy tydzien zwiazku juz pisalismy otwarcie o sexie i umawialismy sie na niego. Ogolnie wczesniej mowila ze miala starszych chlopakow gdy miala 13 lat, nawet o 6 7 lat starszych. A wiadomo czego facet chce. Mowili ze chcieli z nia to robic ale mowila ze nie byla gotowa. A jak sie spytalem to czemu ze mna tak szybko to zrobilas, to powiedziala ze bylem wyjatkowy. Co o tym myslicie? Druga sprawa. Niby wszystko okej, kochamy sie i wgl ale.. w lozku czuje ze ona mi daje bardziej z przymusu. Nie ma takiej iskry. Kiedys robilismy to 5 razy dziennie, teraz wymowki, czesciej niz wczesniej. Ogolnie czuje ze daje mi po to zebym zrzucil sb cisnienie.. pare ruchow, spust, spodnie do gory i to wszystko. Tak jak bym sie jej znudzil. Co o tym myslicie?
Nie zgodzę się z Tobą. Mięśnie kegla i jakieś zabawy w łóżku na nic mu się zdadzą jeżeli nie rozbudzi emocji przed pójściem do łóżka. Wariatema, najpierw namieszaj jej w głowie tak jak ona to zrobiła Tobie. Takie sytuacje się zdarzają po 3 letnim związku. Wkrada się rutyna. Poza tym po 2tyg w wieku 15 lat? Wow, szybko się zdecydowała na ten ruch...
Łóżko to w szerszej perspektywie odwzorowanie związku.
Być może straciła dziewictwo jak miała 13 lat. Tyle, że może jej być zwyczajnie wstyd o tym opowiadać, wziąłeś to pod uwagę?
Z drugiej strony na początku zawsze jest lepiej niż po latach wspólnego obycia.
Być może już Ciebie zdobyła doszczętnie i Twoje jaja nosi w torebce.
Być może zwyczajnie żebrzesz, albo uważasz, że seks Ci się należy za nic.
Z innej mańki nie ufasz swojej wybrance, albo nie pozwala Ci sobie ufać, albo beznadziejnie sobie dobrałes kobietę.
________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.
Po takim czasie trudno cokolwiek ożywić. Gdzieś po drodze coś zgubiliście. Dlugoterminowo. Podłączam się do opinii, że musisz najpierw rozbudzić w niej emocje, żeby coś się ruszyło. Potem różnorodność seksualna.
Co do mówienia, że jesteś wyjątkowy w jej oczach. Może tak być.
Ale
Rzadko kiedy kobiety opowiadają o prawdziwej liczbie mężczyzn z którymi spały, kiedy mają już jakieś doświadczenie seksualne. Mogła po prostu skłamać. W każdym razie, nie przykładałbym do tego wagi.
Musisz ją w jakiś sposób pociągać, rozbudzić w niej nowe emocje,może robić coś nieprzewidywalnego? Uświadomić, że jesteś gotowy odejść? Ostatnio rozmawiałem z dziewczyną (dosyć otwarcie, wyjątkowa sytuacja), domówka. Podobny wiek, może rok, dwa starsza. Związek z podobnym stażem. Też większość czasu mieszkają razem. Nie znam jej przeszłości seksualnej. Seks raz w tygodniu jak dobrze pójdzie. Rutyna, oziębłość i zmęczenie. Żadnej satysfakcji, czy rozszerzających się źrenic w typowo świecących oczach, ktore mają kobiety, które opowiadają o seksie z chłopakiem w związku w którym są szczęśliwie. Sama w to nie wierzyła, jak rutynowo mówiła, że jej dobrze. Trzeba uważać na moment w ktorym związek staje się tylko przyzwyczajeniem.
W każdym razie. Popróbuj różnych rzeczy zanim jedno z Was znajdzie inną, niekoniecznie lepszą, po prostu nową opcję. Albo zechce odświeżyć Wasz związek używając innego ciała;)
Tak to jest gdy dzieci biorą się za rzeczy, na które jest zdecydowanie za wcześnie. Zacząłeś mieszkać z 15-latką, samemu majac 16 lat i codziennie uprawiać z nią seks? To się nadaję na bloga, który pewnie pojawi się na dniach bo poziom zażenowania który teraz czuje jest zbyt duży.
W gruncie rzeczy, ludzie nie powinni uczyć się tego jak prowadzić biznes, podrywać dziewczyny czy zarządzać ludźmi, ale tego jak tworzyć, podkreślać i wykorzystywać autorytet, bo cała reszta to tylko jego przejawy.