Berliner Kindl sponsoruje dzisiejszą wenę, jest wystarczającym siło-twórczym napitkiem bym znowu zmacał klawiaturę. To musi być odpowiedni czas na pewne pisanki, nawet jak już się wie, o czym ewentualnie by się rozpisać, to trzeba jeszcze wiedzieć, jak to ująć. To tak jak Bukowski malował słowami rzeczywistość. Potrafił ją wymalować najmniejszą ilością ruchów pędzla w taki sposób, że widać wyraźnie jej treść, nie usypiawszy jednocześnie widza w trakcie jej tworzenia.

Ready?

Zacznijmy od ST, czy też sondy. To nic innego w początkowej fazie znajomości, czy dalszej, jak badanie gruntu, kim jestże amant. Kobieta nie ma czasu by dopytywać, dobierając snajperskie pytania. Łatwiej i szybciej jest sprawdzić na ile sobie pozwoli, gdzie ma granice, co chce a czego nie chce ówże pan, waląc ślepakami i obserwując owego jegomościa postawę. Z tej gry bardzo szybko dopełnia swoje luki w zarysie osobowości absztyfikanta.

Co to oznacza dla gościa bez charakteru, zgrywającego gościa z charakterem?

Konsternacja, szukanie wyniku dla równania, co odpowiedzieć by nie rozjebać swojej już wątłej, przaśnej ramy.

Czymże jest związek dla takiego modela? Katorgą i niespokojnym snem. Staje się fabryką sofizmatów z dupy.

Niektórzy są do tego stworzeni, wiecznie odraczający wyrok prawdy chowając się w pół-wiecznej hipokryzji. Byle by coś się działo. Najgorsze nawet gówno. Żeby tylko nie spojrzeć prawdzie w oczy.

Na szczęście dla niektórych przychodzi czas. Inni rodzą się już zdrowi.

Jak to ktoś mawiał "Trzymajmy się ramy, to się nie posramy!"
I prawił dobrze, ale trzeba tą ramę ulepić w solidnym betonie zamiast wić ją z niteczki, na klęczkach przed światem z obawy przed odrzuceniem.

Rama to nic innego jak przekonania, poczucie wartości własnej, granice w których pozwalasz innym osobom urzędować w swoim świecie i, przedeżewszystkim -> Kierunek w życia-pędzie.

Bez tego kierunku zapierdala się wokół jakiejś-orbity-czasem-trudnej-laski udając, że się gdzieś leci.

Z kierunem, jawnym pomysłem na siebie inaczej rzecząc, ST przestają prawie istnieć. Gra usycha, wyparowuje. Zaczyna się normalna gadka. Czyli to, co faceci lubią. Gdzie słowa mają znaczenie i jest logiczna rozmowa, swobodne prowadzenie relacji.

Kobieta ufa.

Czuje się bezpiecznie.

Żeby to się udało, trzeba wysterylizować jeszcze jednego gracza.

Emocje

I

Postawić przed nimi

---------------------------->Logikę

Tam gdzie emocje biorą górę, tam jest bajzel. Tam gdzie się goni za drobnymi przjemnościami, tam się dochodzi donikąd.