Mam taki dylemato-problem. Otoz mam wrazenie i nie tylko wrazenie bo widze to doskonale ze z moja laska ja wszystko zaczynam robic tzn inicjowac, zblizenia itd. No nie mowie ze zawsze bo kiedys to i ona cos zaczynala i sie razem rozkręcało, ale teraz jest tak ze jakby nie ja to bysmy nic nie robili.
nie wiem czy jej sie juz nie podobam czy jak, ale mnie to drazni i ostatnio dalem jej lekko do zrozumienia ze ja wszystko zaczynam.
Troche sie czuje dziwnie jak kiedys i Ona inicjowala pewne sprawy a teraz tylko jakby czekala na mnie a gdyby nie ja to bysmy nci nie robili, kiedys to sie przytulila pierwsza dala buzi a teraz tak nie jest czemu? Dodam ze nie jestem frajerem i staram sie kierowac zasadami tu zawartymi :)
Np Ona ma taka kolezanke ze non stoo sie bzyka z takim jednym i ona mojej wszystko mowi a moja mi to mowi, i raz napisalem o tamtej "niezla jest" z taka ironia a ona do mnie "co pewnie chcialbys miec taka dziewczyne" ja odp ze napewno nie taka zeby mnie tylko 1 z nia laczylo, i zaczela mi pisac co nas laczy wedlug mnie jeszcze, a ja na to "ty mi odpisz, a nie znow ja mam 1-y cos zaczynac";)
co o tym sądzicie? bo mnie to juz drazni ze pierwsza np sie na mnie nie rzuci itd ze ja to musze robic zaczynac cos i przez to wydaje sie mniej atrakcyjny, mam z nia o tym pogadac?
bede tak robic i zacznie mi mowic ze keidys bylem inny ze jej nie kocham juz tak ze mi nie zalezy itd.... ona sie zamknie w sobie ja tez i takie wszystko bedzie do dupy bo kazda ze stron bedzie chciala zeby druga cos okazala
Gen, napewno tak nie jest jak piszesz
ale kobieta to też stworzenie Boże jest i normalnie czasami lubi być
przytulona tak bez powodu, a nie tylko - karana i nagradzana jak koń w
cyrku.
i juz mam dobry humor na caly dzień. Kobyła chyba
Kawałek mięsa a jaką ma moc!
Zdecydowanie Ciebie popieram. Ja także zauważyłem, że na to wszystko jest jedno lekarstwo, a zwie się "chłodnik". Proponuję byś był spontaniczny i zaskoczył ją czymś. Później niech ona Ciebie czymś zaskoczy. Możesz jej to powiedzieć w formie "byłoby mi miło gdybyś mnie czymś zaskoczyła". Czy coś w tym stylu. Powinno zadziałać. Kobiety lubią takie teksty.
Mamy prawo popełniać w życiu wiele błędów. Oprócz jednego: tego, który niszczy nas samych.
haha, czlowieku po kazdej Twojej wypowiedzi banan na twarzy :D
Student21, pomysl tez o tym, ze moze niepotrzebnie szukasz problemow. Nie wiem jak Ty, ale ja lubie przejmowac inicjatywe i zaczynac wtedy kiedy chce, a jesli laska ma jakies opory, to tym bardziej mnie to nakreca.
Z tego co zauwazylem, to zakladasz temat o byle jajco, bo nie wiesz co zrobic w jakiejs blahej sytuacji. Czasem warto troche popuscic z tonu i olac te zelazne zasady. Wydaje mi sie , ze usilnie chcesz sie trzymac pewnych punktow, przez co zamiast wyluzowac, stajesz sie spiety.
Z tego co pamietam, to Twoj zwiazek juz troche trwa. Tutaj slusznie doradzono, ze to moga byc objawy rutyny. Zabierz ja ktoregos dnia w jakies tajemnicze miejsce, nic jej wczesniej o tym nie wspominaj, zaskocz ja czyms, pokaz ze rownoczesnie masz jaja i potrafisz zachwycic nutka romantycznosci.. a potem troche odpuszczaj ,ale powoli.. taki push&pull..
Powinna przejac inicjatywe.
Pozzdro
...Sukces życiowy przypada tym, którzy wytwarzają w sobie świadomość sukcesu...
http://www.facebook.com/pages/Mo... Zapraszam!