Wczoraj byłem na imprezie w pewnym klubie. W ostatniej chwili dowiedziałem się, że będzie tam moja była ze swoim chłopakiem, ale nie mogłem nie pójść, bo obiecałem mojej dziewczynie, że ją tam zabiorę. Żeby było śmieszniej, moja obecna dziewczyna jest koleżanką koleżanki mojej byłej i ta koleżanka zapragnęła je ze sobą zapoznać, bo moja była "to taka wspaniała osoba".
Powiedziałem mojej dziewczynie, że nie będę się z moją byłą witał, po prostu wtedy, kiedy one będą się poznawały, ja pójdę do łazienki.