Witajcie
Znacznie zwiększyłem swoje sukcesy w podrywaniu, z teoretyka stałem się praktykiem. Z braku laku zacząłem się spotykać z piękną 20 letnią blondynką. Spotykamy się już trzy miesiące i jesteśmy w otwartym związku. Za dnia jesteśmy dobrymi przyjaciółmi którzy plotkują śmieją się i dorzucają sobie na wzajem zaś nocą po pracy i szkole stajemy się kochankami którzy z założenia mają gdzieś czy sypiają sami z sobą czy mają kogoś w zanadrzu. Przez dwa ostatnie miesiące było idealnie sex, imprezy, wernisaże, maratony filmowe, zero zobowiązujących dyskusji.... aż do momentu kiedy na jedną z imprez każdy z nas zabrał dziewczynę/ chłopaka.
Uświadomiłem sobie, że chyba mi za łatwo przyszedł sex bez zobowiązań. Głupio nam się ze sobą rozmawiało i chyba oboje za złe mieliśmy to, że tak oszukujemy siedzących koło nas ludzi liczących na szczerość i w dużej części wierność. Z jednej strony oboje pragniemy bliskich relacji zaś z drugiej strony chcemy być wolni. Jednym słowem wszystko było pięknie gdy na horyzoncie zaczęły pojawiać się uczucia. Teraz, ani ja ani ona nie jesteśmy szczęśliwi gdy przychodzi do wspólnej nocy bo oboje próbujemy przemilczeć ważne kwestie które prędzej czy później zostaną poruszone i najprawdopodobniej to się rozleci.
Sorry tu była odpowiedź na błędnie zrozumiany wpis.
Przestań się spinać, a nigdy nie będziesz musiał się relaksować.
stary!!! Masz dziewczynę i jeszcze znajdujesz czas na te wszystkie uciechy z blondynką? Jak jej tłumaczysz swoją nieobecność? Przez tyle czasu nic nie wypłynęło? Żadnych podejrzeń? I to z obu stron? Czysto techniczne pytanie!
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
GDP mu chodzi chyba o to ze on ma kobiete a ona faceta. i jest im glupio ze zdradzaja kogos, są tylko kochankami lecz pojawily sie uczucia, nie wiedza czego chca, jest im dobrze z tym co robia lecz tez nie chca oklamywac bliskich im osob.
ma mieszane uczucia nie wie co robic, w glebi duszy pewnie wie czego pragnie lecz szuka poparcia na forum.
Wszystkim dziewczynom czegoś brakuje,grubym odchudzania, zdziecinniałym dorośnięcia,głupim edukacji, a tym pięknym i inteligentnym, mnie.
A dobra teraz kumam. Myślałem, że na to spotkanie to oni oboje przyprowadzili kogoś nowo poznanego, bo nie obiecywali sobie żadnych zobowiązań... Mój błąd .
Przestań się spinać, a nigdy nie będziesz musiał się relaksować.
wolny związek to wolny związek a jak zaczynacie coś czuć do siebie to co złego w tym pogadajcie o tym może by warto stworzyć coś więcej bo tylko czekać aż się zazdrość pojawi hehe
"Mężczyzna powinien być taki, żeby kobiety szalały przy nim, za nim i po nim."
i tak po wpisie GDP nic nie trzeba tlumaczyc, stopniowo powoli podejsc do tematu
jakoś takie układy nie bawiłyby mnie.. zawsze trzeba myśleć do przodu. Ciekaw jestem jakbys zareagowal na wiadomosc ze kochance okres sie spoznia
Zasady portalu
Faaak... Przejebane, przerabiałem hmm przerabiam to. Z takich relacji w koncu rodzi się uczucie, unikanie konkretnej rozmowy, intensywne myślenie, emocje i kurwa klapa. To się rozleci, a na dodatek bedzie bolało.
Przerwij to, zrób cos z tym bo widzisz uczucie między wami rośnie, macie innych partnerów, okłamujecie ich a na dodatek jeszcze kurwa przychodzicie na jedną impreze (!!!) robi się meksyk...
nie wszystko kurwa naraz bo na pewno coś się stanie ! włącz myślenie...
Cenna rada : Nie naciskaj !
W relacjach fuck friends czy tam wolne zwiazki jak kto woli. Spotykacie się, ona przyjeżdza do Ciebie, Ty czasem jeździsz do niej. W takim układzie jeśli chcesz zeby funkcjonowal to jeśli już gdzieś wychodzicie to tylko we dwójkę. Jeśli doprowadzasz do sytuacji ze spotykacie sie we czworke ze swoimi partnerami wywoluje to niepotrzebne zakłopotanie. Unikaj tego, bo to bardzo szybko może zespsuc taki uklad to jest niepotrzebne. Usiądź z tą dziewczyną i to ustal i to Ty masz zrobić.
O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia
Ty, a mnie to zastanawia co na to twoi rodzice jak po nocach u panny nocujesz i w sumie się tobie nie dziwię, rozumiem ten proces. Może nie będę go opisywał tylko dam ci nazwę, gdzie jest to wszystko opisane o czym mówisz i skąd wynika właśnie takie myślenie o pojawiających się uczuciam.
Odsyłam do TEORII ORBIT Mateusza Grzesiaka. W necie powinieneś zlaleźć, m.in. w jego książce albo też na filmach z PUA COLLECTION czy innych wideo...
jak masz czas i chęci się czegoś dowiedzieć...
Pytanie coachingowe:
Jeżeli masz problemy z kobietami, odpowiedz sobie SZCZERZE na jedno pytanie:
Czy gdybyś był kobietą i taki chłopak jak ty podszedłby do ciebie, to czy chciałabyś z nim być?
1. Pracowała w Mediolanie jako modelka więc powinniście zrozumieć dlaczego się zastanawiam .
2. Jest moją pierwszą HB9 przyjmując, że ideałów nie ma.
3. Nie mieszkam z rodzicami.
4. Zarówno ja, jak i ona nie pragniemy stałego związku ponieważ jesteśmy emocjonalnie niedojrzali.
5. Przez te wasze artykuły udało mi się zdobyć taką łatwość podrywania, że gdzie nie jestem zaczynam podświadomie prowadzić flirt z jakąś laską, dlatego nie potrafię się ogarnąć i myślę, że to jest dobre.
6. Nie chciał bym tu używać słowa zazdrość, jednak gdy widzę ją z jakimś innym dupkiem który podaje mi rękę, dodaje do FC i uśmiecha się a myśli o mnie jaki ze mnie chuj i w dodatku się do niej przymila. Kurwa, zastanawiam się czy ona nie jest pojebana.
7. Na imprezie spotkaliśmy się spontanicznie. Nie mając pojęcia, że każdy z nas weźmie ze sobą partnera.
Wiem, że padły tutaj mocne słowa jednak sytuacja jest jak na razie skomplikowana a nie pojebana. Dla fajnego seksu możemy jeszcze trochę poudawać. Z jednej strony jest to podniecające a z drugiej zatracamy się w jakiejś czarnej dziurze, pełnej kłamstw i obłudy.
Syneczku, ja mam 19 lat
A jak cie ciśnie do toalety to stamtąd czytaj moje posty.
Wytłumacz mi dla czego mam źle poukładane w głowie ?
to "syneczku" to do "słodkiej" napisałeś? Hahahahahahha....
Sweet, ale oszczedź go, bo nie wie, co czyni...
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Nie no daruj mi pani.
Ogarnąłem się dzisiaj powiedziałem jej, że powinniśmy spróbować a jak nam się nie będzie układać po prostu zostaniemy znajomymi. Przyjęła to z uśmiechem na ustach (nie wiem czy się bać )
Byliśmy razem przez 8 dni. Chciała żebyśmy zostali przyjaciółmi ale ja odmówiłem i wyjechałem na studia.